EMMA 22

cześć mam 40 kilogramuw i musze shudnoc mam 7 lat pomocy muj nr gg 641833 i co kto powie zaczmam

cześć mam 40 kilogramuw i musze shudnoc mam 7 lat pomocy muj nr gg 641833

nusiaa u mnie też słoneczko, śliczna pogoda :-)

Ja jestem z woj. łódzkiego więc ci nie pomogę.

Witaj aniap_p

Wydaje mi się że liczycie za mało wódki. U was wychodzi 0,5 litra na osobę. Ja na wesele z poprawinami liczę 1l na osobę. Biorę pod uwagę również to że niektórzy nie piją dużo, ale są bramki robione przez znajomych więc wódka idzie, konkursy na weselu typu zabieranie butów itp więc też wódka idzie. Do tego mam mieć też barmana, a dodam że moja rodzina nie pije za dużo (nie wiem jak narzeczonego ;-) ) Po weselu kamerzyście i każdemu z zespołu też się daje po flaszce.

Dziewczyny trochę wam potruję. Czy mogłybyście zrobić takie zestawienie za co ile płacicie? Tzn ile za zespół, kamerzystę, salę, ubrania, zaproszenia, ogółem wszystko. Nie wiem gdzie mam szukać tych kosztów zawyżonych u siebie, dlatego pytam o to zestawienie. A 10 000 różnicy to nie mała kwota.

W niektórych regionach Polski jest taka tradycja. Dobrze że ja nie mieszkam w takim regionie ;-) Kurcze w porównaniu z wami to strasznie drogo mnie to wesele wynosi, a jeszcze nie liczyłam noclegów dla gości (a przyjezdnych będę miała sporo)

Liczę dwie suknie i dwa garnitury ze względu na poprawiny.

Ja liczę tak: - sala z dekoracją + barman + ciasta - zespół - obrączki - wódka - kościół + dokumenty z USC - kamerzysta - fotograf - transport do slubu - suknia dla młodej, buty, dodatki, kosmetyczka, fryzjer, paznokcie, suknia poprawiny, buty, dodatki itd) - dwa garniaki dla młodego, buty x2, koszule, dodatki) - zaproszenia ...nie wiem czy jeszcze czegoś nie pominęłam... Chciał nie chciał 30 000 wychodzi z oszczędnościami.

Ja też zaoszczędzę trochę. - sala po znajomości, znamy właścicielkę i dała nam rabat - zespół to nasi koledzy zagrają za darmo - świetna kapela z resztą - kamerzysta, tez kumpel, dał nam zniżkę ale i tak drogi skubany (najdroższy w mieście ale kasety z wesela są super) - fotograf też po kosztach bo znamy właściciela i moja kumpela u niego pracuje. - do ślubu jedziemy karetą + 4 konie, bo kumpel ma konie szkolone specjalnie do takich celów, no i właśnie karetę (nie mylić z bryczką, to co innego), także to za flaszkę nam to odpali Mimo tych oszczędności ja liczę że wydamy 30 000 na 100 osób. Nie wiem jak wam wychodzi np 17 000. Może nie liczycie wszystkiego?

Założę się że mój to mi nawet życzeń dzisiaj nie złoży. O taką bzdurę zrobił taką aferę, że aż się wyć chce. Cały dzień mi zepsół :-(

Witam i wszystkiego naj naj W kwietniu 25 latek mi stuknie. Mój narzeczony to kretyn i 8 marca spędzam sama w 4 ścianach :-(

Witajcie dziewczynki :D Mam dzisiaj o dziwo dobry nastrój a spałam tylko 3 godz :-( U mnie sala załatwiona, zespół i kamerzysta też. Zamierzamy wybrać się do księdza żeby chociaż ołówkiem nas zapisał ale jakoś oboje odkładamy tą wizytę i jedno zgania na drugiego. Fotograf wybrany ale jeszcze nie rozmawialiśmy z nim. Teraz jesteśmy na etapie wyboru pierwszej piosenki. Jak już pisałam wcześniej myślimy o Hungry Eyes Richarda Marxa. Zespół ma przeprowadzić próby czy uda im się to zagrać i zaśpiewać, także zobaczymy, jak nie to zmiana utworu. (za pierwszym utworem rozglądamy się już teraz bo chcemy żeby zespół miał sporo czasu na nauczenie się tej piosenki, poćwiczą ją na innych weselach a jak przyjdzie do naszego to będą ją już grali perfekcyjnie) A póki co odkładamy kasę :D

Ja wieczór panieński zamierzam sobie urządzić sama już zapowiedziałam to mojemu narzeczonemu ;-) Jakieś dziewczyny z listy gości na pewno się znajdzie... Ale panieński to ja zrobię dużo wcześniej niż przed ślubem, może tak z miesiąc przed.

Nie byłam jeszcze na stronie szarm i sie miło zaskoczyłam. Piękne suknie ma ta firma. Właśnie takie jak dla księżniczek. No no no. Zapisałam sobie adres na pulpicie :-)

Któraś z dziewczyn na tym forum też upatrzyła sobie tą suknie :-)

U mnie deszcz tylko pada (centralna Polska) Przygotowywania do ślubu jakoś stanęły, chociaż ostatnio rozmawialiśmy jaką pierwszą piosenkę wybrać na wesele. Wybrane opcje to: \"Zabiorę cię\" Kancelaria \"Hungry eyes\" Richard Marx (wolałabym ten utwór ale nie wiem czy kapela z nim sobie poradzi, jak mają schrzanić to już wolę kancelarię)

Przyłączam się do gratulacji

nusiaa nie denerwuj się zawsze się jakoś ułóży. Ja też miałam różne przeboje ale jak obie strony chcą to nie ma bata musi być dobrze. Honor w kieszeń trzeba chować. W złości zawsze się mówi różne rzeczy, a potem się żałuje, tylko że faceci raczej rzadko przepraszają tylko wolą żeby to kobieta zapomniała o tych słowach.

Myślałam jeszcze żeby ewentualnie na poprawiny przyszli bo ponoć ludzi z pracy najczęściej zaprasza się tylko na poprawiny, ale nie wiem jak to się robi. W zaproszeniu pisze się że ślub + poprawiny czy jak?

Belletyn ja bym nie zaprosiła tej koleżanki chyba że do wesela wasze kontakty się polepszą

W tej sytuacji albo muszę zmienić pracę, albo zaprosić wszystkich na wesele a to jest 12 osób, bo nie wypada kogoś zaprosić a kogoś nie. Tylko, że ja nie zabardzo życzyłabym sobie na swoim weselu szefa i znajome z pracy, bo tak średnio ze wszystkimi żyję w pracy. Moi przyszli teście mieszkają na tej samej ulicy co mój szef i jego matka, jak ich nie zaproszę to będzie kaplica do potęgi, bo oni dobrze się znają ( na gnoju mnie wywiozą :-) )

Dziewczyny mam pewien problem. Matka mojega szefa zaczęła podpytywać mnie o wesele. Nie chciałam o tym mówić bo to jeszcze tyle czasu i nie wiem czy aż tyle będę tu pracować. Jednak tak mnie ciągnęła za język że powiedziałam datę i na jakiej sali. A ona do mnie \"no to będę się bawić na weselu\", super tylko że ja nie zamierzałam jej zapraszać. Zamierzałam zaprosić szefa i koleżanki z pracy na sam ślub, a tu taki tekst że teraz nie wiem co zrobić. A narazie nie zanosi się na to żebym miała zmienić pracę. Do tego dodała że upiecze mi tort weselny (bo w sumie to jest kucharką na weselach, ale jej ciasta to zawsze z jakimiś włosami są, jak czasem przynosi nam do pracy to my to do kibla wywalamy) Kiepska sprawa. Tak mnie zatkało że nie wiedziałam jak mam się zachować i nic nie powiedziałam. Jezuu...

Leosia - Tomaszów Maz. Są inne sale, a i owszem ale niestety albo nam się nie podobają, albo są za duże, albo właściciel żąda sobie np 185 zł za osobę, bez napojów.