Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Fasolka 99

Zarejestrowani
  • Zawartość

    0
  • Rejestracja

  • Ostatnio

    Nigdy

Wszystko napisane przez Fasolka 99

  1. Mufi ja też nie dostałam misia :( - oszukaństwo !
  2. betinka1 ja bym zeżarła cokolwiek śłodkiego, mam w domu wafelki ale staram się być twarda, boję się jednak że mogęnie wytrzymać a wtedy zjem wszystkie , walcze ze sobą; t oto chudzina jesteś - widziałam na zdjęciach wiec możesz bezkarnie pałaszować, oj w ciąży to były piekne czasy - jadło się wszystko i dużo ! :) EdZiA:) no i ja od dziś tylko mm - zobaczymy czy będzie lepiej, co do samopoczucia to czasami jest mi źle samej ze sobą , tak to się wszystko po porodzie pozmieniało że trzeba się nowo odnaleźć i to nie tylko w roli matki a przede wszystkim siebie jako kobiety itp , łatwe to nie jest przy tym natłoku obowiązku ale uważam że trzeba EdZiA:) 4 kupa - wow ! fajowo :) u nas Mały ciągle ssie palucha , smoka wypluwa i do dzieła - nie wiem jak z tym walczyć kika79 tylko to raczej nie są zaparcia , bo kupsko rzadkie wychodzi tak się zastanawiam jak ja bede karmić zupkami bo leżaczka nie mamy a krzesełko z tych twoich to fajne http://allegro.pl/nowe-krzeselko-do-karmienia-dodatkowa-wkladka-i2226595803.html mi się podoba kolor seledyn , a od jakiego wieku można tam malca wrzucac ? monia_aa to prawda te cyny mleka w aptece to porażka , ja tez kupuję w dino i 39 za 800 g super cena i przestańcie z tymi przepisami bo niektórzy muszą być twardzi :)
  3. pytanie do tych co się orientują , znalazłam na grouponie ofertę depilacji wiem że niektóre są właśnie przed zabiegiem, ja się specjalnie nie znam , warto z tego skorzystac ? http://www.groupon.pl/deals/wroclaw/tajemnica-urody/4545538?nlp=&CID=PL_CRM_1_0_0_93&a=408
  4. lisabell ja też mocno wierzyłam w to co pisała youstta że po zakończeniu cyckowania kilogramy lecą sama na łeb na szyje :) niestety u mnie sytuacja odwrotna , zaczęłam jeść wszystko złapałam dodatkowe 2 :( no ale może u ciebie się sprawdzi Mufi no to nieźle synek pompuje :) a ty zacznij mu fotki pstyrykac bo potem będziesz szukać a czasu już nie cofniesz, ja to walę jak szalona ; u Filipa jakoś ostatni tydzien tak mu sie to spanie unormowało, ale my ciągle jemy tak samo od ponad m-ca więc to nie zasługa mleka , w ciągu dnia moje mrożone a na noc butla sztucznego ; wcześniej tez dostawał sztuczne na noc a budzil się 1 , 3 , 5 a nawet podobnie jak ty teraz karmisz a teraz czasami zakwili o 2 to podam smoka i dalej śpi ; więc może zwyczajnie wydoroślał , mam nadzieję że to nie jest przejściowe tylko tak mu już zostanie , u nas już15 tygodni :) Patka1986 chyba odstawię na kilka dni to mrożone mleko i polecimy tylko na mm może z kupa się odmieni , jesli tak to juz nie będziemy go spożywac choć pediatra twierdzi że to raczej nie od tego, nic spróbuję tak na 3 dni i się wyjasni , moze faktycznie ono jakieś inne a tu brzuszek wrażliwy , tym bardziej że to własnie od tygodnia mamy ten problem czyli by się zgadzało bo wtedy na te zapasy przeszlismy
  5. Sparking nie żeby chciała żeby tu wszystkie miały po 80 kg ale jednak to pocieszające ze sama nie jestem , bo jak zaczęłam czytac ze wszystkie mają po 55 to się lekko zalamałam bądź dobrej myśli i na nas przyjdzie czas, ja też nic nei kupuje bo ciągle się łudze że jakoś cudownie schudnę i po co mi takie duze ciuchy na chwile, no wiesz że obudze się pewnego dnia i tak sama z siebie będę mieć 60 kg :P
  6. dziś znowu podłam czopek, bo od piątku znowu nic a płacz i prężenie na całego, choć pediatra poleciła stosować tak ja k3 dni nie ma kupy to dziś poległam i dałam po 2 , czy od tego można się uzależnic ? rozumiem że dziecko samo musi się nauczyć robienia kupy ale skoro tak się męczy i czym to może być spowodowane ? jakąś zmianą/ czy dojrzałoscią brzuszka ? bo w sumie pokarm ciągle ten sam dostaje tylko po mrożeniu - a może to mrozenie tak działa , choć wszystko książkowo i przechowywanie i rozmrażanie w lodówce , sama nie wiem, zobaczymy jak sie w ciagu tygodnia to nie zmieni to trzeba bedzie mu jakieś leki podać a może znacie jeszcze jakieś sposoby na tą kupę - takie nie inwazyjne, ok przepajamy herbatką na brzuszek, gimnastykujemy się robimy rowerek i masujemy brzuszek ale on dalej się pręzy puszcaa bąki i płacze , dziś po czopku była taka że wyladował pod kranem w łazience - krem z dyni :p i było wszędzie maminka39,5 świetny kucharz ten twój mąż i tyle finezji w wykonywaniu potraw :) Alka28 na katar polecam Sudafed to dla nie karmiących piersia - a ty nie wiem jak karmisz, te tabletki naprawdę pomagają , ja dopiero zmagałam się z infekcją kilak dni a tu wystarczyły 2 i po katarze ; a co do zdrowia maluszka to nie tylko ty przeżywasz , ja przez pierwsze 2 m-ce miałam takie jazdy z różnymi dolegliwościami Małego że chodziłam jak strzępek nerwów , to naprawdę moze popsuć całe macierzyństwo ale nie potrafiłam inaczej , wszystko przeżywałam kilkakrotnie bardziej niż było trzeba , to chyba znaczy być matką; a wiec głowa do góry bo wkrótce nadejdą dla was lepsze dni :) Patka1986 ja polecam te woreczki http://alejka.pl/babyono-praktyczne-woreczki-do-przechowywania-pokarmu.html korzystałam z nich i są super, sporo mozna wlać i zamykanie wygodne , tam niby pisze że wlewać 100 ml i dawwać załączoną nakleję z datą , ale ja wlewalam więcej i opisywałam pisakiem do cd :) jesli chodzi o zasady przechowywanie to kierowałam się następującymi http://porady-poloznej.pl/zasady-postepowania-z-odciagnietym-mlekiem-kobiecym/ patka jak to miło że ktoś ma 74 kg , nie obraź się ale jednak to pokrzepiające no i to prawda że chudło się na początku a teraz to już raczej gorzej my kapiemy o 21 i uważam że to poźno, kiedyś to była 19 potem się jakoś tak samo zmieniło na 20 a potem czas przestawili no i jest 21 ; o 22 już drzemie najedzony w łóżeczku no i ostanio śpi do 5-6 jestem zachwycona !!!!!!!!!!!!! :) i wyspana :) pozdrawiam te które karmią co 2 godz - oby i u was te dni szybko zawitały, myślałam że nas to nigdy nie spotka jak tu inne pisały o cudownych nockach ale widać wszystko się samo klaruje no i miałam wam przesłać fotkę tego pieknego białego ząbka ale prawda taka że jeszcze nie wyszedł :P bo to prima aprylis był :) przecież pisałabym wczesniej jak wściekła gdyby coś tam wychodziło ze u nas się dzieje :) no to się ciesze że trochę żart się udał , to samo sprzedałam mężowi i zaczął małemu w buzie zaglądać i szukac , myślałam że pęknę ze śmiechu :)
  7. a zapomniałam dodać u nas jest pierwszy biały ząbek :):):)
  8. właśnie wrzuciłam zmęczonego Filipa do sypialnie gdzie jest otwarte okno, maluch ciepło ubrany + czapka no i nie minęły 3 min spi, na dworze 3 stopnie i pada śnieg a tak się chociaż synek przewietrzy i lepiej się czuje, wczoraj spał tak 4 godz - w szoku bylam, jednak potrzebują maluchy świeżego powietrza i od razu się lepiej czuja - polecam ten sposób wietrzenia kika79 fajnie ze macie już taką róznorodność jedzenia , myślę że wszystkie z nas czekają na moment aż będą mogły rozszerzać menu i obserwować swoje upaćkane pociechy :) Sparking dużo sił ma ta twoja Madzia że tak cały dzień urzęduje , przyznam się że Magdalenki wlaśnie takie rezolutne i dynamiczne bo ja jestem jedną z nich :) i rzadko padam ze zmęczenia :) podziwiam ile się musisz nachodzić przy niej , u nas sporo długich drzemek w ciągu dnia no i jest wtedy czas żeby coś w domu zrobić lub odetchnąć , a ty biedna ciągle na chodzie ; kurcze i jeszcze te kolki :( nic dziwnego że nie masz kiedy pisać , oby wam to jak najszybciej minęło co do nfz to my tez wszystko prywatnie bo jak tu czekać np. do lipca na jakieś wizyty - porażka lisabell skoro masz takie małe pokoiki to rozumiem u nas sypialnia duża i raczej Fifiego bym nie słyszała z jego pokoju a już na pewno musiałabym się sporo nabiegać przyznam sie że po karmieniu po godz 5-6 to biore maluszka do siebie do łóżka , nie żeby jakoś tego bardzo potrzebował ale ja tak, lubię ja budzi się obok i gada do mnie żeby oczy otworzyła, no cięzko go będzie wysiedlić skoro nawet do końca w łóżeczku mu nie dam pospać - ot natrętna matka :p kushion wyjasnij bo nie zajarzyłam o co chodzi z tą kliniką ? tak sobie pomyślałam jak by to było gdybyśmy były wszystkie z jednego malego miasta i codziennie urządzałybyśmy wspólne spacery lub posiedzenia w parku , zagadałybyśmy się na całego , taki batalion mamusiek :) ja u siebie mam znajomą która urodziła w sierpniu no i tak staramy sie wspólnie spacerować bo zawsze to raźniej a czas wtedy gna jak szalony no paskudna ta pogoda , święta raczej nei będą lepsze a na 15 na chrzest chyba też nie ma co liczyć na słońce
  9. kika a od którego tygodnia podajesz to inne jedzonko, no bo 4 m-ce to Kajtek dopiero skończy
  10. lisabell kurcze bałabym się mieć malucha w innym pokoju , ale ciebie podziwiam - szybko go wysiedliłaś, a czemu tak jesli mogę zapytać ? w sumie o jesteś tu chyba jedyna a kilogramami to weź przestań , świetnie wyglądasz - nawet teraz do fotki zerknęłam, i ja też zaczynam mysleć że świetnie wyglądam i już!!! bo oszaleć można jak czytam że mają po pięćdziesiąt parę kg ! nie pisać - masz racje dzień zaliczam do nieudanych ... i czekam na słońce
  11. zamówiłam błonnik http://www.doz.pl/apteka/p57614-Blonnik_jablkowy_proszek_100_g zobaczymy czy mi brzuch nie urośnie od tego pęcznienia :)
  12. kiedyś był aerobic , joggin codziennie to i się wyglądało a teraz awaria kręgosłupa no i niewiele mogę , z tą ciążą jakoś się udało szukam czegoś dla siebie , moze jakieś pomysly no i najlepiej żeby było w domu , przede wszystkim należy systematycznie i konsekwentnie , kiedyś miałam siłę to zrzucałam po 12 kg w 4 mce a teraz jakoś cieżej, wiem że to wszystko zaczyna się w głowie i jak się dobrze nastawi to można liczyć na efekty
  13. a jesli chodzi o to moje dupsko to raczej z ograniczaniem jedzenia nie wychodzi, same widzicie że narzekam a nic z tym nie robie, u mnnie działa intensywny ruch taki żeby się spocić, niestety przy chorym kręgoslupie to nie można wszystkiego , miałam orbitreka ale mi szkodził i sprzedałam , musze kupic rower gimnastyczny, miałam kiedyś pożyczony i był super, wsiadasz kiedy chcesz jak maly spi i jazda , wyniki były niezłe , musze się rozglądnąc za jakimś używanym bo inaczej nic sie nie zmieni
  14. ja za chrzest też chyba dam 50 zł bo u nas co łaska, a ja łaskawa nie jestem , wolę dziecku zabawkę kupić ; no i ja też ze wsi - kika pogoda dziś u nas fatalna, ale ubrałam Filpa ciepło i w czapke otworzyłam okno w sypalni i śpi już 2 godz, jemu też brakuje świeżego powietrza nic dziwnego standardowo spacerujemy 4 godz dziennie mój mnie tak przed chwilą wku.....ił że poleciałam mu się spakowac bo jedyne co w tym domu robi to zostawia kubki po kawie , nerw mam taki ostatnio że aż mnie rozsadza , to nasze małżenstwo ostatnio w fatalnej formie :( totalny brak zrozumienia Tojah pocieszające że nie jestem tu sama w wadze "piórkowej" od razu do ciebie mięte poczułam a tu tyle wspólnego , choć wzrost u mnie 171 ale i tak dupsko wielkie :p mąż bohater że podołał paluszki ptysiowe mniam, choc dla mnie tam wzystko jedno co byleby dużo kizia__mizia dołujesz mnie tym gubieniem wagi , a normalnie jesz ? czy ograniczasz > ogólnie to jakaś zdołowana dziś jestem, ten działa mi na nerwy , zaraz święta potem chrzest wszystko na mojej głowie , pogoda do dupy , i jakoś :( nie specjalne to moje samopoczucie
  15. tojah daję herbatkę z humann na brzuszek ale on tak średnio ją lubi , mimo to przepajam go jak czytam to tych waszych kilogramach to u mnie do 50 kg daleko , moja waga pokazuje 72 :( same tu chudziny można się załamac - nic tylko iść i zjeść jakieś ciacho
  16. tojah az parskłam z tych obcych majtek :) to się działo - mąż jej więcej nie weźmie :P obsrołek :) a u nas taka kupa że jak otworzyłam pieluchę to nawet jajek nie było widać tylko wszedzie kupsko a teraz radość wielka u Filipa lezy i gada do lwa
  17. maminka39,5 pieczywa wogóle nie jadasz ?
  18. Smeffetka wyglądasz lekko i wiosennie , aż mam ochotę odwiedzić fryzjera i też coś zmienić bo wszystkie ciągle biegacie :) maminka39,5 dziękuję ci , no i ta cena przyzwoita a nie to co zobaczyłam dziś w swojej aptece ; mój tez ostry biegacz czasami mi się wydaje że piętami przewijak rozwali :) dostał czopek i coś tam właśnie płodzi , a fu kushion moje cycki wracają do formy czyli do pasa :) jak je pocisnę to coś tam minimalnie kapnie ale tabletki biorę 14 dni czyli do przyszlego tygodnia , jak po tym czasie będzie mleko mam się zgłosić do lekarza, podsumowując temat : dwa pierwsze dni były najgorsze potem luz a teraz to zapomniałam już że ściągała - totalna wolność !!! :) zazdroszczę płaskiego brzucha , ja chyba takiego nigdy nie miałam :( tymi 24 stopniami to mnie dobiłaś - ja do sklepu dzis nie mogłam wyjśc w końcu pojechaliśmy z małym autem , 24 - marzenie elzuniaw a za owsianką błyskawiczna się rozglądnę , to w jakichś dużych opakowaniach jest czy tylko na jedną porcję
  19. elzuniaw1 lubię owsiankę tylko trzeba mieć czas żeby ją ugotowac, na śniadanie jem płatki z mlekiem jakieś musli , do tego kawałek ciacha :) a może nawet bułka z żółtym serem ... otręby jadam czasami z jogurtem , wiec w sumie nie odżywiam się tak całkiem źle tylko zwyczajnie za dużo ! teraz np zajadam zupkę warzywną z kalafiorem i kapustą - taką delikatną , ale wczesniej wszmałam fasolkę po bretońsku bo mi mama przywiozła :) jak znam życie to za godzinę będę głodna elzuniaw wierz mi nie chciałąbyś tak rzadko kupy - martwiłabyś sie i przejmowała, juz lepiej zmieniać pieluchę 6 razy smeffetka domek super no i koniecznie wrzucaj fotkę nowej fryzury youstta ja karmię zapasami z zamrażarki no i mm , i tak po karmieniu mm 3 godz spokój na spacerze jak jesteśmy to 4 , tylko ze ja daję mniej a częściej bo ulewa , karmię po 120 a powinnam juz 150 ml a jak u ciebie wytrzymują ?
  20. a mój wjechał łóżeczkiem turystycznym do kuchni i gotuję z mamą zupę :)
  21. matylda14 u mnie cc 21grudnia i okresu nadal brak
  22. agniesiulka jaki dokładnie ten błonnik używasz ? jakiej firmy ? , byłam właśnie w aptece i sa jakieś dziwne mieszanki błonnikowo podobne no i strasznie drogie , napisz mi tu zaraz bo ja już chcę chudnąc :) z czuję że mi już w brzuchu burczy :P
  23. lecę z prasowaniem firanek bo okna od dwóch dni umyte a firan brak, rolety tylko do połowy opuszczone a teściowie zaczynają mi robić żurawia i zaglądać co robię bo z salonu widzę ich podwórko , i kręcą pod oknami niby coś robiąc kupy brak ! choć mały pręży się i stęka nic sie nie zmienia , ostatni była w poniedziałek kurcze wieje strasznie a mi coś ze sklepu trzeba , tak se myślę czy nie wyjśc szybko z nim na pół godziny , ubrać ciepło i się przejść , niby 9 stopni u nas
  24. betinka1 ja wczoraj kupiłam mężowi do kawy rolade z jablkami i całą prawie sama wciągnęłam , no nie ma sie czym specjalnie chwalić ale nie potrafię się opanowac ciągle glodna chodze i podjadam to co na wierzchu , raz się trafi jabłko a innym razem garść krówek :( pogoda u nas koszmarna , coś ciągle pada no i ze spaceru nici , bede siedzieć w domu i mam nadzieję nie podjadać - choć aura temu sprzyja
  25. agniesiulka jutro kupuję błonnik !!!!!!!!!!!! mam dośc głodu i burczenia w brzuchu
×