Fasolka 99

Millea szczelnie to znaczy jak ? w reklamówki jeszcze jakieś bo nie wiem jak to zapakować ? a jak laktator wezmę w reklamówce to też chyba nic nie będzie, dostałam o d znajomej dokupiłam butelkę i właśnie wyparzam - a jak to przechowywać żeby bylo czyste

Madzia_mi mi się wydaje że nic nie gotowe , nie moge się zorganizować burdel w około i te klunkry wszędzie - coś mi nie idzie i się złoszczę że czasu mało , moja torba juz gotowa , a dla maluszka na razie torba sie wietrzy nie wiem ile tego popakować - chaos ! a teraz robię kluski śląskie

Natel111 nie wiem czy wszystko gotowe ale czuję już że czasu brak, kupiłam właśnie dwa staniki do karmienia po 55 zl , i myślę że byłabyś na tak jeśli o nie chodzi , miały byc aseksualne i bawełaniane ale brakowalo rozmiaru, więc biały gładki i czarny z koronki - nawet leżą lepiej niz ten obecny mój "szmatek" ciążowy :) jeszcze mleko awaryjne dla maluszka musze kupić ale to już jak będe w szpitalu to męża tym obciążę teraz kawa z mlekiem i czekolada z orzechami - o prawie jej już nie ma ... i biorę się za obiad, potem musze spakować torbę maluszka na sobotę znajomy zaprosił nas na swoje urodziny więc ostania impreza no i GO ! zamierzam dać czadu :) przyda nam się z mężem trochę towarzystwa i relaksu Ira zgrabniutko wyglądasz :) Madzia_mi czy u ciebie już wszystko gotowe, torby czekają ?

zacznę od ; jeszcze 4 dni ... Alka28 to wrzuć jakąś fotkę po tej sesji brzuszkowej :) camilla2011 ilości ciuszków imponujące, i nie przejmuj się lepiej mieć więcej niż odwrotnie , nie bedziesz musiała co chwile prać - super wygoda Ebel widzę że przed tobą ambitny dzień , ja wczoraj miałam taki napięty grafik a po 17 to powietrze ze mnie zeszlo i nawet na mycie naczyń nie dalam rady ja lece na 9 na SR ostatnie spotkanie a potem w poszukiwaniu stanika , na obiad planuje gulasz z kaszą i potem trochę porządków,

Ebel jak ci się zwierzaki podobają to zgapiaj śmiało :) rysowalismy z mężem sami u mnie obwód 119 cm, 17 kg więcej - ale to się zaraz zmieni :) rozstępów brak ! ja przed momentem zjadałam tosty z pieczarkami i oliwkami , potem 1 kg mandarynek ale nad budyniem zaczęłam się przez was zastanawiać :P Gosia32 świętami nie żyje ale nie chciałam tak meża na łyso w domu zostawiać to coś tam poszykowałam, poźniej zmiana opon okazało się że jest z nimi coś nei tak i musiałam 2 dokupić - i już cholera wydatek, potem fryzjer - nwet jestem zadowolona, a teraz robię podejscie żeby spakowac sobie torbę, jutro będe wiedzieć co potrzebuje dla dziecka to pakuje drugą , mąż robi przewijak no i sie przyznam że nie mam czasu mysleć za bardzo o tym porodzie i aż mam wyrzuty sumienia że taka wyrodna matka jestem i zajmuję się dziwnymi rzeczami zamiast skupić się na maluszku, a i jeszcze abażur w kuch umyłam bo mi strasznie przeszkadzał a teraz z głowy w szpitalu mam być 19 rano więc czasu już nie ma wiele , generalnie to jestem w mega szoku i to wszystko do mnie zwyczajnie nie dociera

Muficno sorry że zaburzyłyśmy spokój forum z tymi grudniowymi porodami :P cóż tak wyszło , ja byłam pewna ze do stycznia to spokojnie wytrzymam a tu ot - niespodzianka a co do żółtego polsilvera to też się uśmiałam , mam tylko nadzieję nie będą mnie golić tam gdzie nic nie ma bo mi później bór zacznie rosnąć w tym miejscu :)

Lisabell to nie do końca speed po prostu panika że czas się kończy :) i trzeba się uwijać , a podobno przed samym porodem powinno się poleżeć , odpocząć i odsapnąć a tu się zwyczajnie nie da Madzia_mi ja się nie golę i tak niewiele widzę , zrobią w szpitalu co uznają za słuszne

Gapp super :) że ty masz jeszcze głowę do nauki , gratuluję !

Cama_85 używane rzeczy prałam w 60 , ale nowe ciuszki , kocyki, pościel itp według zaleceń z metki i zazwyczaj to było 40 stopni

akcja piernikowa zakończona :D teraz chwila oddechu bo kręgosłup boli od stania przy stolnicy i pędzę zmienić opony na zimowe bo ciągle nie ma kiedy, potem szybkie zakupy i fryzjer o 14 - napięty ten mój grafik ale trzeba dobrze wykorzystać ostatnią wolną chwilę

pierwsza turak pierników już w piekarniku :) Ebel moja torba tez nie spakowana, jakoś tak mi się wydaje że jak tylko to zrobię to od razu pojadę na IP no i z czasem ciężko choć już wszystko mam no i po co w tej torbie ma się to tak długo kisić , ale może dziś się uda ... to powtarzam sobie codziennie :P Mufi widzisz jak to jest , u ciebie termin na 11 a czasu ci brakuje , ja to już zupełnie czuję ciśnienie youstta ty wytrzymujesz bo się wspomagasz środkami :P ja obliczyłam że w ciąży łyknęłam ponad 420 szt tabletek antybiotyku ...!!!!!!!!!!!!!!!!! na tą toxo - szok ! nawet lekarz zaskoczony jak to dobrze znoszę, zero infekcji , grzybicy i że organizm taki odporny że sobie tak świetnie z tym obciążeniem radzi,mój gin mówi że jeszcze nie miał takiej pacjentki , mam nadzieję że maluszek będzie zdrowy !

ira1 ja zawsze korzystam z tego przepisu i pierniki wychodzą smaczne , robię zazwyczaj z podwójnej porcji bo szybko znikają i długo można przechowywać , ja już się rozkładam ze stolnicą - także bierz się do roboty :P http://www.wielkiezarcie.com/recipe290.html

tak sobie myślę że ta ciąża niedługo się skończy i mimo tych wszystkich pobolewań i ociężałości to trochę mi przykro że nie dlugo już nic w brzuch ruszać się nie będzie bo jednak się przyzwyczaiłam i będzie mi tego brakować ...

chyba wszystkie świetnie spały bo od wczoraj nie ma wpisów no i nawet o 4 rano żadna się nie wyrwała, ja juz po śniadanku płatkowym , szybko się ogarnę , robię zakupy i ruszam z piernikami , niech ten mąż ma coś na święta bo raczej nic nie upiekę a pierniki poleżą długo i nadają klimat Świąt :)

ja mam cc 20.12. ale widzę że będzie nas więcej, jesli chodzi o przygotowania to u mnie trochę na wariata, tak z tydzień czasu na wszystko mi braknie :) jutro wstaję z rana i od 8 piekę pierniki świąteczne taki mam plan :) a potem gonię do miasta w poszukiwaniu stanika do karmienia do niestety problem jest z dużym rozmiarem no i nic nie pasuje :(

Madzia_mi no to sprawa ostro nabrała tempa :):):)

Lisabell na moim też pisało że w 40 można prać no i ja uwierzyłam Aniela6 no pościel śliczna i będzie masować do maluszka co by się nie urodziło , ale że ty masz cierpliwość .... bo ja strasznie chciałam wiedzieć a u was do końca słodka tajemnica :) a na co bardziej stawiasz - jakie masz przeczucia ? fakt sporo dziewczyn się nie odzywa ... ciekawe co u nich , może to problemy techniczne przy najmniej u rozsan coś tam było z netem , ale ogólnie mam nadzieję że u wszystkich dobrze

no cóż ...... biorę się za prasowanie pościeli :( to już ostatnia tura

Cama_85 współczuję niepotrzebnych nerwów, ale takie sytuacje to tylko w naszej Polsce

Lisabell jesli chodzi o wypełnienie wózka to myślę że kocyk wystarczy, nic więcej nie kupowałam w tym kierunku wózek fajniutki :) widzę ze też lubisz kropki, mój pojazd właśnie stanął w salonie http://www.zakupy.tobisklep.pl/p/2/1391/wozek-hitreec-black-amp-white--wielofunkcyjne-wozki.html kolor 42 a skoro radzicie nowego wózka nie moczyć to go tylko szmatką przetrę , ostatecznie to wnętrze wyciągane z gondolki przepłukam i to wszystko agniesiulka ochraniacz poszedł w pralkę bo ktoś tak tu pisał że nic mu nie będzie no i ja mu zaufałam, a nawet wyprałam jednocześnie 2 te ochraniacze :( zobaczymy jak będzie z żelazkiem - ale i tak wygląda inaczej i na cud nie liczę , nie miałam swojego jak rozebrać bo jest zaszyty :( no więc poszedł z gąbką , może jak ona wyschnie to wróci to formy , bo teraz to dupa .... jeszcze mi program tego nie odwirował, no mówię wam jak się człowiek spiesz to zawsze coś Aguniek0121 ale jaja ! co ty się w kolejkę wciskasz :) no ciekawe co z tego będzie ... elzuniaw1 ty mi teraz nie pisz po coś ty to prała :P trzeba się było wypowiedzieć jak tu któraś tak radziła , teraz to każdy cwany :P Aniela6 no patrz jak się maluszek schował i nic nie pokaże, to tylko mój od 4 m-ca tyłkiem świecie :) to w jakich ty kolorach urządzasz wyprawkę :)

Doniajulia no to nieźle - teraz czekaj w pogotowiu

a wogole to wyciągnęłam właśnie z pralki te ochraniacze na łóżeczko i jestem zła bo nie chciało mi się prać ręcznie a teraz wszystko jest zdeformowane :( ta pianka się poprzekręcała i wygląda do dupy, wściekla jestem

Gosia32 ja mam kręgosłup po budowie domu w fatalnym stanie i powinnam go operować, skier dał mi neurochirurg

Madzia_mi trzymam kciuki i wierzę że coś załatwisz ! Gosia32vmoże coś zbadają jeszcze w szpitalu , nie mam pojęcia martini657 gratuluję załatwienia tematu :) a ile człowiek wcześniej musi się nawkurwiać ! można sie wykończyć u mnie cc ale bez męża, on nie czuje się na siłach a ja nie chcę go zmuszać a poza tym to podobno trwa 30 minut to przeżyję jakoś bez niego :) to jednak operacja i nie ma co go tam na siłę ciągnąć u mnie nadal 17 kg do przodu - czyli ostatnio nie przytyłam, nie jest źle czy pierzecie też te części materiałowe wózka i fotelika ? bo zaczynam już wariować

zupa jarzynowa zrobiona i pasta rybna do pieczywa , dom odkurzony , pranie wiruje ... szybka kafe :) i jadę po wózek :D