Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Fasolka 99

Zarejestrowani
  • Zawartość

    0
  • Rejestracja

  • Ostatnio

    Nigdy

Wszystko napisane przez Fasolka 99

  1. pisałam na forum o 14 godz że stres mi się pojawia że nie zdążę z wszystkim no i właśnie.... jestem po wizycie u lekarza termin cc 19.12. jutro tylko muszę podjechać na IP żeby się tam gdzieś wpisać skierowanie do szpitala na borowską mam -no i panika zostały 2 tygodnie dziewczyny taki mnie cykor naleciał że szok i to nie dlatego że poród czy cięcie tylko że dziecko bede mieć i czy ja sobie rade dam i że nic nie bedzie jak dawniej .... czuję że nie mam już czasu a jeszcze tyle rzeczy nie gotowe no wiedziałam że tak będzie , lekarz u którego dziś byłam wział pod uwagę długość mojego cyklu czyli 25 dni a nie standardowo 28 wyliczył termin porodu na wcześniejszy po czym stwierdził że po 38 tygodniu trzeba ciąć i nie czekac przy toxo bo poco sie faszerowac antybiotykiem no i tak mu wyszła dat 19.12. czyli święta w trójkę a tak chcialam być styczniówką
  2. no to lecę do tego specjalisty lekarza , trzymajcie kciuki żeby okazał się pomocny w naszej sytuacji
  3. Ebel ja też do końca tygodnia planuję już mieć wszystko bo stres jakiś mi się pojawia że nie zdążę i urodze nagle z zaskoczenia a tu poł rzeczy brak
  4. ach no i ustalmy komu wysyłam info o ewentualnym porodzie , która podaj nr tel ? :)
  5. Doniajulia no szkoda że sytuacja tak się u ciebie zmieniła , a ty sama czujesz te skurcze czy dopiero ktg je wykazało ? leżeć to leżeć i nie kombinuj :) a Max 49 cm to już spory facet :)
  6. elzuniaw1 ten filmik co polecam to nic strasznego a nawet to wszystko trochę na luźno wzięte i posmiac się można i coś dowiedzieć więc się nie streseuj tylko oglądaj :) Aniela6 u nas śniegu brak, za to deszcze pada i strasznie wieje - czyli tak zupełnie na jesienno :( Madzia_mi i tak trzymaj ! podoba mi się twoje dzisiejsze podejście do tematu sąsiadów
  7. goha24 linku do filmiku niestety nie wrzucę bo ja go ściągnęłam a nie oglądam online więc nie pomogę elzuniaw1 widziałam świeże foto , chudzino jednak szok że to 36 tc wyglądasz tak zgrabnie :) a tej koszuli to szkoda do porodu bo to na jeden raz a do karmienia się przyda , ja osobiście koszuli do porodu nei przygotowuję u mnie cc więc liczę na szpitalną opiłam się kakao i do tego kanapki z dźemem truskawkowym i maluch szaleje, ręce mi strasznie cierpną robię ćwiczenia zalecane przez położną ale niewiele pomagają tojah półspiochy mam ze 3 szt ale zastanawiam się jak to się ma go gojenia pępka czy to nie przeszkadza , body kr rękaw też ze 3 szt znajdę więc może faktycznie się wstrzymać ja mam dziś ta prywatną wizytę u nowego lekarza w sprawie omówienia mojej cesarki w klinice, ciekawe czy się uda coś załatwić no i ile to będzie kosztowało - tego też się obawiam bo z kosztami to nigdy nie wiadomo ... jutro z kolei wizyta u mojego gina czyli standard - zobaczymy jakie wieści, a może już dziś poznam datę cesarki ... to by było coś
  8. ja mam sporo body z dlugim rękawem to tak trafiałam w sklepach z używaną odzieżą no i nakupowałam tego za grosze i tak się zastanawiam jak to łączyć w ubieraniu malucha , bo dużo też mam spodenek ale nie wiem czy to od początku bedzie wygodne , bo pod pajacyk t oco raczej za grubo dwa długie rękawy wtedy wychodzą , spiochów specjalnie nie mam i tak się zastanawiam co dokupić : śpiochy do tych body dł rękaw czy body krótki rękaw do pajacyków ? ale zamotałam może ktoś nadąży :)
  9. puściutko tu dzisiaj , wszystkie tulą się do mężów ? :):):) czy spacerują w deszczu
  10. do wtrącę się :)) czyli co nocy ciuszek używałaś na noc więcej niż jeden raz bo nie wiem czy dobrze zrozumiałam
  11. sylwka lody też bym zjadła .... duży puchar i garść bakalii :) Alka28 a z tym słodkim to tez tak mam, wciągam w każdej postaci i znów pusto się w szafkach robie, najpierw kupuję i mówię do męża masz tam do kawy ... a potem sama wszystko zjadam , we wtorek gin i kolejne ważenie pewnie znowu ze 2 kgdo przodu ... Madzia_mi ogólnie to współczuję bo zamiast cieszyć się nowym mieszkankiem to już stres przezywasz , no musisz to jakoś załatwić bo w końcu będziesz tam mieszkać - wyluzuj trochę może po prostu to się źle zaczęło a będzie jakoś ok
  12. elzuniaw1 ja bym nie dała rady żyć w zgodzie jak ktoś mi się w moje zycie ładuje i jeszcze uważa że ma prawo, nerwus jestem straszny i mimo że mieszkam w domku jednrodz. to też z sąsiadami miałam przeboje, teraz wiedzą już że mam język cięty i na głowę mi nie wejdą więc se odpuścili i jest spokój każdy pilnuje swojego ogródka ale mam wrażenie że jak cię wyczują to zamęczą swoimi pretensjami także Madzia_mi wydaje mi się że warto podkreslić granice i nie dać sobą manipulować, w końcu jesteś u siebie i ok na spokojnie pewne rzeczy starac się załatwić a jak się nie da to opieprzyć i bronić swgo
  13. Stokrotkaaa21 szkoda mi ciebie :( nie przejmuj się mężem bo szkoda nerwów, mój też czasami zachowuje się jak dzieciak , nie daj se popsuć humoru i skup się na maluszku
  14. a ja dziś miałam ochotę na jakis konkretny spacer z mężem żeby się dotlenić a tu deszcz pada i zła jestem polecam do oglądnięcia filmik "ciąża dla opornych" trymestr III , wczoraj oglądała z mężem i całkiem konkretny bo nawet jemu się trochę w głowie rozjaśniło :) ja to ściągnęłam z neta ale są chyba też na you tube Madzia_mi masz rację nie pozwalaj żeby sąsiedzi ci narzucali co robisz we własnym mieszkaniu, mnie tez by szlag trafił
  15. Cama_85 no to nieżle , dziś macie nocne towarzystwo :) tojah fajnie że twój mąż taki sprytny urzędowo , mój bardziej złota rączka więc po urzedach zazwyczaj bujam się ja
  16. sylwka jak ci lepiej to se ponarzekaj :) i współczuję tego ograniczenia ruchowego :( a ja faktycznie dobrze się czuję, posprzątałam dziś cały dom tak jak co tydzień , odkurzanie czasami z przerwami na relaks ale sama i nie mam z tym problemów, podłog tylko nie myje bo kręgosłup mnie boli i mi nie wygodnie ale to mąż dokończy w poniedziałek no i galaretki zrobiłam :):):) trzeba sobie dogadzać w te ostatnie tygodnie ... bo później to już się chyba tylko o dziecku myśli - przy najmniej na początku zanim poczujemy się pewniej w swojej roli ; a prasowanie robię na stojąco bo mi wygodniej ale też z przerwami bo plecy dokuczają yourmind ze mnie też cieknie, czasami chodze do wc i sprawdzam czy poza tym wszystko ok , to chyba normalne
  17. tak mi się chce jakichś smakołyków że wzięłam się za robienie galaretki :)
  18. a jak podobnie jak ty na początku diagnoza toxoplazmoza , badania , antybiotyk , punkcja , nieprzespane noce i zapuchnięte oczy , potem wyluzowałam bo zaczęło mi odbijać a teraz normalnie do tego podchodzę żeby malucha nie stresować o temacie przestałam myśleć - będzie co będzie a musi być dobrze no i czasami się tylko zainteresuje jak mi się wydaje że mam podobne objawy do innych forumowiczek żeby z tego luzu coś mi nie umknęło :)
  19. Kushion no właśnie jak też nie chcę być histeryczką i wcale się tymi napięciami brzucha nie nakręcam ale jak się tu czasem naczytam o tym wszystkim to zaczynam myśleć czy ja za bardzo na luzie do tego nie podchodzę , no bo co mam robić - trochę coś twardnieje i mam galop na IP urządzać , coś tam w dole brzucha kłuje ale bez przesady przecież jestem w ciąży to co mam uczuć łaskotki :) więc tak zapobiegawczo pytam a lekarzowi ufam zresztą mam we wtorek wizytę to zwyczajnie spytam ale wiem też co usłyszę : wszystko jest ok, w końcu jest pani w ciąży to jakiś dyskomfort czasami odczuwać można ... a wczoraj się najadłam frytek całą michę z sosem czosnkowym to też nic dziwnego że brzuch był napięty :)
  20. Kushion wiedziałam że tak to skomentujesz :P
  21. Lisabell ja piorę w proszu lovella , płynu nie używam żadnego a ciuszki i tak są miękkie , im mniej chemii tym lepiej - tak myślę
  22. docia mi położna powiedziała że ten octanisept do pępka dziecka też jest świetny na naszą rankę po cc i szybko się po nim goi sylwka wiem że to ciężko komuś objasnić jak co się czuję ale dzięki :) wiem że czytają nas dziewczyny które tera pewnie sobie myślą jak jej lekarz mówi że jest ok to po co laska cuduje itp ... ale nadal nie wiem czy to twardnieje brzuch czy to maluch się wypina czy jedno i drugie jednocześnie, wczoraj spotkałam się z koleżankami i jedna z nich mama 3 m-cznej Leny po dotyku mojego brzuch stwierdziła że jak na jej oko a miała takie problemy w swojej ciąży to mój brzuch się mocno stawia i ona na to brała leki i dziwi się że lekarz ( a mamy tego samego) nic z tym nie robi
  23. pytanko 1 : a skarpetki maluszków też prasujecie ? pyt. 2 może wydać się dziwne : po kąpieli normalna rzecz ubieramy maluszka w czyste rzeczy, ale jak się rano budzi to w tych rzeczach zostaje czy postrzegamy je jako już brudne i zakładamy mu świeże ? wiem że to może dziwne dopytam jeszcze w tej sprawie położnej ale co wy sądzicie ? minęło południe a ja nic w domu nie zrobiłam - mąż wróci z pracy to się załamie jak zobaczy ten burdel, mam lenia na maxa
  24. agniesiulka mi też połozna powiedziała że nie ma jakich strasznych ograniczeń, przez pierwsze 2 tyg to gotowane rzeczy a potem wprowadzać inne produkty w tempie coś nowego raz na dwa dni, no oprócz tych ciężkich rzeczy typu wzdymających i tak dalej , no ale moje pierogi z kapustą to mimo że gotowane to raczej nie będa się nadawały :) sylwka jak ciebie czytam to jak o sobie , bo mi się popołudniami te jego ruchy bardzo bolesne robią i brzuch przy nich jest inny , boję się że coś się u mnie dzieje i ja tego nie wyłapuję , nie chce panikować ale mój lekarz ciągle mówi że ok , ale jak ja mam u niego wizytę z rana to on tego wieczornego brzucha przecież nie widzi a mi się maluch rusza aż mnie boli, myślisz że to skurcze ? pytam o te muszle bo robi ostateczną listę sprawunków ale też je sobie odpuszczę dopóki nie bedą niezbędne
  25. a używałyście czegoś takiego jak muszle laktacyjne ? warto to mieć ?
×