Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

kaja22z

Zarejestrowani
  • Zawartość

    0
  • Rejestracja

  • Ostatnio

    Nigdy

Reputacja

0 Neutral
  1. mam 22 lata, przyjaźniłam się z przyjaciółką 7 lat, ona jest 3 lata młodsza ode mnie. Było wszystko w porządku, do momentu kiedy nie poznała chłopaka wtedy chyba zgłupiała. Opowiem wszystko od początku. Była to idealna przyjaźń dla niej zrobłam coś co chyba nikt inny by nie zrobił, było to około 3 lata temu, byłam w związku z fajnym chłopakiem nasz związek trwał już ponad 2 lata i moja rzyjaciółka miała problem, postanowiłam jej pomóc żeby ten problem został wyjaśniony musiałam zdradzić mojego chłopaka i potem już go nie odzyskałam a to była prawdopodobie miłość swojego źycia. Ale żyłam dalej byłam dumna że mogłam pomóc przyjaciółce, bezinteresownie, po prostu z miłości przyjacielskiej, zawsze myslałam że przyjaciółka jest ważniejsza od chłopaka... Fakt popadłam po tym w doła, piłam, ćpałam, cięlam się, ale ona mi pomagała, aż do tego roku. W maju poznała chłopaka, całkowicie się zminiła. skończyła ze mną znajomość zupełnie nie wiem czemu. NIe odzywa się do mnie olewa mnie, fakt przyznaje,że powiedziałam jej kilka niemiłych słów pod adresem tego jej chłopaka, ponieważ wiem że on ją zdradza, miałam na to dowody, zdjęcia itp, lecz ona nie chciała ich oglądać, więc jej powiedziałam że jest glupia, bo przyjaciólka chyba powinna mówić prawdę, potem ją przeprosiłam, stałam pod jej domem godzinami żeby mnie wysłuchała ale nic, do tej pory żałuję tych słow, że ją obraziłam i w ogóle nie wiem czy powinnam się mieszać to w sumie jej sprawa czy chce być zdradzana. Potem kiedy już mnie totalnie olala wyjechałam z Polski, byłam tu i ówdzie, znowu zaczęłam pić i wpakowałam się w to całe bagno, ale się opamiętałam i poszłam się leczyć, wszystko było wporządku dopóki nie przyjechałąm na urlop do POlski. Spotkałam ją a ona przeszła obok nawet mnie nie zauważając, to był cios poniżej pasa wszystko wróćiło, Pomóżcie jak mam o niej zapomnieć? Mój chłopk mówi że i tak się już wystarczajaco przed nia zblaznilam, ale ja tak nie uwazam wiem, że ona nie jest taka, znam ją 7 lat, tylko teraz jej chłopak jej zrobił wodę z mózgu, koleguje się z osobami nieodpowiednimi dla niej. minęło ponad 6 miesięcy a ja nadal mysle o niej i mam nadzieje ze znowu bediemy przyjaciolkami. Marzena jeśli to kiedyś przeczytasz, proszę odezwij się, chce porozmawiać, nic więcej, nie będę cie pouczać co do Rafała, jak tego chcesz to niech cię zdradza, ale porozmawiaj ze mną proszę cię, nie będę tez zmuszać cie do przyjaźni ze mną, Proszę o chwile rozmowy. I naprawę nie żałuję tego co dla niej zrobiłam, nawet jeśli straciłam miłość mojego życia, bo chyba tak jest ciągle o nim myślę, ale wiem że zrobiłam to z miłośći do przyjaciólki
×