Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

plimka

Zarejestrowani
  • Zawartość

    0
  • Rejestracja

  • Ostatnio

    Nigdy

Wszystko napisane przez plimka

  1. krisii, duuużo bym chciała wiedzieć...:) co jestem na zajęciach w szkole rodzenia to w tej sali rodzinnej jakaś kobietka rodzi i głośno krzyczy....;) chwilami mały stresik mnie łapie...;) Wiem, że poród to sprawa indywidualna, ale wiadomo, jakoś tak chce się usłyszeć dobre rzeczy o danym szpitalu :) Ja chcę zamówić sobie położną Jolantę Ł. - może i Ty ją miałaś.... A miałaś zzo? - jeśli tak - nie było problemów z podaniem go? Zastanawiam się nad nim... No i w ogóle, jak zacznie mi się coś dziać...porodowego :)...to przyjmą mnie bez "fochów"? Ja tam raczej polecę po pierwszych skurczach :) - mam ponad 50 km do tego szpitala... Po porodzie dzidziusie ponoć są z mamami (i w nocy) - czy położne pomagają się nimi zająć? No i tak generalnie, czy jesteś zadowolona z wyboru szpitala (mój lekarz nie pracuje tam, ale słyszałam, że są dobre położne)... Ale ja Wam zazdroszczę, że już macie dzidzieciaczki :D
  2. ja tam wolę wziąć wszystko...mąż będzie miał daleko do szpitala (ponad 50 km)... jej, jaka ja słaba...mam doła na tym tle :( a Wy zakręcone w świątecznych sprawach...fajnie Wam...
  3. tens na bóle krzyżowe...taki do masażu...nie wiem, jak nazwać :) u mnie położna poleca, ale trza sobie kupić i przynieść...(tak zrozumiałam)
  4. o, jest Krisii :) Krisii, biegam po necie i szukam Twoich wpisów...;) Ty rodziłaś w Rydygiera, prawda? Opisywałaś gdzieś tu swój poród? Jestem ciekawa, jak było u Ciebie, jak w szpitalu...bo sama tam planuję rodzić...
  5. co do bólu w krzyżu - ja nie wiem...ale mnie bardzo krzyże bolą, więc wolę nie myśleć ;) czy któraś z Was miała ten TENS? Warto zainwestować?
  6. mi też się przepisy podobają, ale chyba by mi ktoś musiał mercedesa kupić, żeby tego torta upiekła... znów spałam pół dnia ;) jak tak dalej pójdzie to z łóżka nie będę wychodzić :D ja właśnie te wiadra z wodą nosiłam...ale już pasuję na dobre! mąż odkurzył, ja postaram się nie nabałaganić i tyle z moich porządków...zresztą nikt do mnie nie przyjeżdża :( Dopiero popołudniu w niedzielę mąż wywiezie mnie do rodziców...bo On to oczywiście w pracy. szwagierka kupiła mi koszyczek...wyprałam pluszowego baranka - z breloczka - będę miała maskotkę w koszyczku :D no cóż, myślałam, że pojadę święcić z rodzicami...no ale trudno ;) zaczęłam pakować torbę szpitalną - te podpasko-podkłady zajmują połowę miejsca :/ Słuchajcie - mała paczka pampersów to ile sztuk? 43, czy mniej?
  7. posta mi wcięło :( gratuluję udanych wizyt! surfitko - ja wybrałam szpital Rydygiera!
  8. co do szlafroka - mam cienki z dł. rękawem (zawsze można podwinąć), dwie zwykłe koszule nocne z krótkim rękawem i może kupię jeszcze na ramiączkach jakąś ładną :) w zasadzie większość rzeczy już mam, lada dzień pakuję torbę :) wiem, że czasu mam sporo, ale sił już prawie zero...serio...dzięki Bogu, że zrobiłam te zakupy wcześniej - teraz się już nie nadaję...
  9. hej, ja mam Dzidziusia, wyprałam w 60 st. kolorowe, ale raczej przez pomyłkę. Następnym razem w 60 st. białe i 40 kolorowe. Nisia, Smyczku - to my w trójkę z usg koło 20 maja mamy :) Wy jakoś często te wizyty macie...ja po miesiącu będę, czyli następna po skończonym 36 td. Strasznie słaba jestem. Prasowałam dziś pół dnia, a drugie pół spędziłam w łóżku... Pisałyście o skurczach po zzo. Mój gin mówi, że nie czuje się skurczy, ale od tego jest położna, żeby kierowała porodem i mówiła kiedy przeć. Na najbliższych zaj. w szkole rodz. pewnie dokończą temat zzo.
  10. hej, ja mam Dzidziusia, wyprałam w 60 st. kolorowe, ale raczej przez pomyłkę. Następnym razem w 60 st. białe i 40 kolorowe. Nisia, Smyczku - to my w trójkę z usg koło 20 maja mamy :) Wy jakoś często te wizyty macie...ja po miesiącu będę, czyli następna po skończonym 36 td. Strasznie słaba jestem. Prasowałam dziś pół dnia, a drugie pół spędziłam w łóżku... Pisałyście o skurczach po zzo. Mój gin mówi, że nie czuje się skurczy, ale od tego jest położna, żeby kierowała porodem i mówiła kiedy przeć. Na najbliższych zaj. w szkole rodz. pewnie dokończą temat zzo.
  11. hohoho, same wizyty dziś :) dobre wieści cieszą... anielcia, a jakie masz wskazania na cc? kasiula, bądź dobrej myśli i nie stresuj się - jak widać w większości mamy różnice pomiarowe... do jutra, ja już uciekam!
  12. fajnie, mini :) bardziej chłopiec :D śmiesznie, że niektóre z Was jeszcze nie wiedzą... a co z Emisją? wypisali ją już?
  13. kasiula, może wybiłam się z rytmu co u której słychać, ale też nie rozumiem do końca dlaczego taka załamana jesteś? coś jeszcze nie tak? bo różnica 2 tyg. to ponoć norma...
  14. asia, a porównywałaś tę temperaturę do tej mierzonej rtęciowym aparatem? wychodzi tak samo?
  15. smyczku, ja na kibelku też przeżywam ostatnio tortury...a nigdy nie miałam takich problemów :(
  16. gizula, poduszka? ponoć nie podkłada się nic pod główkę... smyczku, mam takie jak Ty - w dole mnie ciągnie, naciska, spina...jakby się miało otworzyć :D czasem nóżki zaciskam , bo boli :(
  17. albo nie pytam o te skurcze :) wolę nie widzieć :D wolę popatrzeć, jak pralka mi pierze ciuszki :D swoją drogą...mam taki program dzidziuś - kurczesz, 2,5 h pierze...jakoś długo :(
  18. dziewczyny, a jak wygląda skurcz? ;) brzuch się spina? ale gdzie: cały, na dole, u góry? - jest jakaś zasada? a boli przy tym? czasem wydaje mi się, że mam skurcze...ale nie wiem, czy to dziecko się pręży, czy co...:( krzyże mi odpadają, buu...
  19. sory, że tak drążę temat, ale normalnie odpadam :D http://allegro.pl/zraszacz-spryskiwacz-do-prania-kwiatkow-kwiatow-i2198390154.html czyli saszetka na 0,5 litra, do spryskiwacza i co dalej? i starcza mi to na cały dzień? ;) po każdym siknięciu 5 psiknięć :D
  20. aha, i jeszcze coś...ile tych saszetek mam kupić? taka saszetka idzie na jeden raz?
×