Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

plimka

Zarejestrowani
  • Zawartość

    0
  • Rejestracja

  • Ostatnio

    Nigdy

Wszystko napisane przez plimka

  1. kinia, u mnie to był trądzik niemowlęcy wyleczyłam prosto - smarowałam małemu te krostki moim mlekiem przy karmieniu (nie wiem, czym karmisz...) no i przeszło :)
  2. hello, a jak przyrządzacie tę marchewkę? Ja w weekend będę coś eksperymentować...Ponoć na początku trza dawać 1-2 łyżeczki tylko...i słyszałam (wywiad robię wszędzie), ze lepiej właśnie od warzyw, a potem kleik - też odrobinkę, na wodzie najlepiej (gdy karmi się piersią)... No, pochwale się, jak kiedyś coś zjemy ;) U nas jakiś kryzys - w nocy pobudki co 2 godziny, a maluch strasznie jęczał/stękał...Nie wiem, czy to brzuszek bolał, czy ząbki idą :( Tak więc ciężka noc za nami, ale słońce wstało, więc biorę się za życie :D
  3. cześć dziewczyny, zapomniałam wkleić ten link, ale mam go tutaj http://www.babyboom.pl/forum/tu-zapytaj-f109/jak-wybrac-bezpieczny-fotelik-samochodowy-dla-dziecka-poradnik-39093/ mi troszkę pomógł poukładać te foteliki w głowie... Faktycznie mało nas, więc powiem od siebie, żeby nie było ;) Jakoś nigdy nie podejrzewałam, że dziewczyny mające malutkie dziecko mogą pisać w kółko te posty - i w sumie nadal ciężko mi w to uwierzyć :D Szkoda mi rozmów z dziewczynami, które poznałam tu rok temu. Szkoda też tych nowych, aktywnych, które się pojawiły i wpisały w nasze "kółko wzajemnej adoracji". Już dawno pisałam, że gdybyście stworzyły prywatne forum - chętnie dołączę. Ja niestety nie znam się na tym - jak to działa itp. Myślę, że niepotrzebnie dałyście się sprowokować...Wystarczyło czytać czarne posty - chyba dlatego dotrwałam do tego momentu ;) Z drugiej strony rozumiem, że ten obraźliwy często bełkot mógł Was zniechęcić :( Pamiętam, jak zniknęło forum majówek, które czytałam w ciąży...Teraz może i to zniknie. No ale czy muszą zniknąć nasze znajomości? Jeśli coś wymyślicie to dajcie znać! Ja tu wpadam przy okazji sprawdzania poczty :) Kiedyś byłam od Was uzależniona...o tak...ale teraz mam mojego Miłoszka i na pewno damy sobie radę!
  4. wklejam link odnośnie fotelików - może się przydać... bo to też rozkminiam :)
  5. a ja rozkminiam ostatnio jeszcze dwa tematy: - nosidełko - wózek lekki na przyszły sezon Z tego, co od Was wyczytałam, to te lekkie spacerówki to tzw. parasolki, prawda? Troszkę sobie oglądam na allegro... W sprawie nosidła = będę pytać o model znajomą rehabilitantkę, bo to ponoć istotne jest...Tak sobie myślę, że takie nosidło fajne na plener - tatuś mógłby nosić klocka ;)
  6. dzięki za rady i link :) ja też chcę od najprostszego sposobu zacząć...więc przekonuje mnie to, co piszecie... jestem za łyżeczką! będzie jazda :D Miłoszek pije z butelki, jak niekiedy wyjeżdżam, i wtedy rozmrażam mu moje mleczko. Na szczęście nie robi mi żadnych problemów pod tym względem. Dobra, biorę gazetkę i idę na podwórko. Będę asystować śpioszkowi ;)
  7. cześć, a u nas sukces dziś - Miłosz przekręcił się z plecków na brzuszek :D Od 3 dni próbował i wreszcie w pełni się udało :D Anielcia, gratuluję ząbka ;) Czytam o tym glutenie, ale wciąż nie wiem, jak tę kaszkę podać (i jaką)... Z czym ją dać, gdy karmię tylko piersią...Czy z mlekiem, czy mam sama zupkę gotować, czy ze słoiczka...Szkoda, że moja lekarka mnie zbyła w tej kwestii :( Szkoda, że tak dużo dziewczyn zniknęło :( Brakuje Was, kobietki...
  8. cześć, nie było mnie trochę, ale póki pogoda ładna - trzeba korzystać! Dziwi mnie stwierdzenie tej lekarki od 8 kg bobasa. My dziś byliśmy na kontroli i mój Miłoszek waży 7900 (4 miesiące) i pani powiedziała, że rośnie, jak na drożdżach, że ładnie przybiera i że wygląda na dużo starszego - ale wszystko z uśmiechem i pozytywnym wydźwiękiem. Wiadomo przecież - każdy dzidziuś inny, no i inaczej będzie przybierał... No ale reakcje w przychodniach różne są... Pytałam o dodatkowe pokarmy - mówiła, że zaleca się m. 4-6 kaszki i żebym sobie w necie poczytała na ten temat... No taki jej styl - jak pytam o takie rzeczy to mnie odsyła "do Was" :D Sama nie wiem, czy już wprowadzać i co, i jak...- muszę poczytać ;) i zdecydować... Ostatnio mamy ciężkie noce - Miłoszek wstaje co dwie godziny na jedzonko i kwili po odłożeniu do łóżeczka... Tłumacze sobie - "skok rozwojowy" - ale to pewnie nie to ;), ale wilczy apetyt mojego bobasa. Tak, czy siak - ja jestem bardzo szczęśliwa, że karmię piersią. I wcale nie jestem sfrustrowana. Myślę sobie - natura mnie obdarzyła mlekiem i to jest super! Na pewno nie każdy tak ma... Nie raz pisałam tutaj, że karmienie piersią to jedna z najprzyjemniejszych rzeczy, jakie mi się w życiu przytrafiły :)
  9. kinia, wydaje mi się. że waga jest ok! ale malutka Twoja dziecina...tzn...młodziutka...3 tygodniowy bobas jest taki kruchutki...nie to, co mój mały klocek... my też gryziemy wszystko, włącznie z piersią mamy...o zabkach wolę nie myśleć, aż strach... leje deszcz, buu :(
  10. w dzień to ja może miewam popęd, ale męża nie ma ;) mój luby przychodzi spać ok. 23-24...a ja wtedy błogo śpię...bo o 1 budzi się mój maluch...no wychodzi na to, że do dwóch facetów powinnam wstawać... ciężka rola matki-żony-kochanki...
  11. cześć, oj, ja też będę łysa, bo włosy lecą strasznie... wy tu ćwiczyć chcecie - podziwiam...bo ja jakoś bez sił do ćwiczeń. No ale pomysł dobry. Ja gimnastykuje się latając podwórko - piętro kilkanaście, albo -dziesiąt razy dziennie, więc mam fitness + dźwiganie mojego pulpecika i spacery.. Waga u mnie ok, ale brzuszek też już nie ten ;) Co do piersi to..hm...nie wiem, bo cały czas karmię - nie wiem, jak będzie potem...ale one nie są jakieś mega duże, więc liczę, że po prostu zmaleją po karmieniu i tyle... Mąż mówi, że jestem mega seksi, że po ciąży lepiej wyglądam. ;) No powiedzmy, że tak...nie jestem już takim wieszakiem, ale mojego brzuszka mi żal :( Ja to bym się raczej zastanowiła, co tu zrobić, żeby mieć siłę, energię i ochotę na seks. Ale to nie jest związane z dziećmi, więc pewnie nie powinnam poruszać tego tematu ;) Ja mam z tym problem, bo po 20 padam, jak nieżywa :( ps. w nocy budzimy się do karmienia 3 razy, a maluch lubi wstawać o g. 5-6 ;)
  12. cześć, mój synek na brzuszku i na moich kolanach - w innej pozycji płacze-wymusza ;) Przyszła nasza mata - Kick & Play - będziemy testować niebawem, ale wygląda super :) Ja kombinezon wybrałabym większy... Mi nie przeszkadzają tematy inne niż te zw. z rodzicielstwem ;) Nawet fajnie poczytać, jak kto żyje - przynajmniej ciekawiej, bo różnorodnie, ale jak tam chcecie... Piękna pogoda, więc spacerujemy dużo :D
  13. chyba zadzwonię do przychodni w sprawie tych posiłków, może połączą mnie z lekarką ;) ale powiem Wam szczerze, że mi nie spieszno do tych jedzonek nowych...to się dopiero zacznie ;) a teraz - rach, ciach i już - wystarczy do piersi przytulić - to jest to! Co do krzesełka - dostaniemy w spadku takie drewniane...ma swoje lata, ale ja nie wybrzydzam. Nawet wolę drewniane, od plastikowego ;) Fajnie, jak mały będzie już siedział...widzę, że leżenie zaczyna go już mocno denerwować i czasem dźwiga głowę, jakby chciał wstać :D
  14. no własnie ja też mam całe opakowanie i nie jest mi potrzebne (takie ze słonikiem) - po prostu dostałam od znajomych, ale my nie mamy z brzuszkiem problemów :) pytałam z ciekawości...
  15. współczuję Wam tych chorób i problemów z dzidziusiami :( nie wiem, ile mój malec waży, ale teraz już chyba wolniej będzie przybierał... nasza ostatnia waga to 7300, wiec ponoć bdb ubranka nosimy 68, ale i w 72 wskakujemy... piszecie o przewrotach z plecków na brzuszek itp. - to musi być super! no my jeszcze nie na tym etapie ;)
  16. o, dobrze wiedzieć. bo ja sobie trochę wyrzucałam, że przestałam brać do odbicia... ja teraz zażywam Matruelle właśnie i 500 dha...
  17. Wczoraj wprowadziłam do naszych zabaw oglądanie książeczek i powiem Wam, że bardzo mu się to podoba!!! Ja nie oglądam prawie wcale TV - jedynie wiadomości przy wieczornym karmieniu. Widzę, że malucha przyciąga telewizor bardzo! Nie chcę jednak tego wykorzystywać - pewnie nie raz by się przy nim uspokoił...ale w sumie po co... Taka książeczka załatwia mi problem - tyle, że trza się produkować przy tym :)
  18. cześć dziewczyny, my już po spacerze - zimno dziś, ale co tam! Ja podaję małemu 5 kropelek cebion Multi (tak mi pediatra zaleciła) - maluch strasznie tego nie lubi, krzywi się, jakby cytrynę zjadł ;) Planuję odkręcić bok łóżeczka i przysunąć do naszego, bo nie wyrabiam w nocy :) Maluch zasypia na rekach po karmieniu - nie odbija wcale, a w łóżeczku kwili..Dochodzę do wniosku, że to odbijanie w nocy nie ma sensu - nigdy nie odbija, zawsze kończy się płaczem...tak więc chyba zaniecham ;) Dziewczyny karmiące piersią - zazywacie DHA?
  19. hej dziewczynki, nie lubię narzekać, ale doła mam i to po całości :( - mały źle sypia, marudny, płaczliwy...a ja jak trup wyglądam... - wydaliśmy znów sporo na samochód, a usterka jak była, tak jest... Dobija mnie to :( Poza tym byłam u szefa - przedłuży mi umowę!!! Zgodził się też puścić mnie na 5 m-cy wychowawczego!!! i wrócic, jak mały będzie miał rok! Robię to tylko dla dziecka, chce być z nim jak najdłużej... Nie wiem tylko, jak z mężem wyżyjemy przez te 5 m-cy, od stycznia. Dla maluszka mamy pieniądze - odłożyliśmy i jemu wystarczy na zaspokojenie potrzeb. Głupie moje gadanie. Musiałam się wyżalić ;)
  20. a mój synek porzucił smoka na rzecz paluszków....hm...sama nie wiem, co gorsze ;) usypia się wyłącznie kciukiem...:/ nie wiem, co z tym zrobić, ale bywam tak zmęczona, że mi wszystko jedno, czym sie usypia... w nocy wstajemy co 2-3 godziny, więc nie wiem, czy to znów jakiś skok rozwojowy, czy inny pieron... generalnie to jest kochany, ale drze się w wózku na całą wieś ;) postanowiłam sobie korki do uszu kupić... pozdrawiam
  21. no u mnie wczoraj to samo...podrzuciam malego rodzicom i pojechalam do klientek...maly wojowal, plakal, nie chciał mojego mleczka z butelki :( (pierwszy raz tak)...potem w wozku zasnal na polku.... dobra, ide przewijac, bo poszlo cos do pieluchy :) pa pa
  22. jeszcze slowo o Miloszku ma 3,5 m-ca i widze zmiane w zach. nauczyl sie mega wrzeszczec...jakby go przypalali :/ tez tak macie?:( w zasadzie trza mu spiewac, tanczyc, szczekac, miauczec, helikoptery roblic...wtedy jest super...ale ilez mozna sie wydurniac :/ po prostu sil brakuje ;) w nocy jak do loaeczka odkladam po mleczku to tez poplakuje... no takie zmiany u nas :)
  23. cześć babinki, ale naprodukowałyście... ja u dziadków z maluszkiem... co do męża - widać jakaś reguła, bo ja też jestem flejtuch i bałaganiara ;) mąż co dzień chodzi i narzeka na moje bałagany... W sumie ma rację :/ ale ciężko sprzątać przy maluszku...+ te inne czynności domowe... my się kłócimy dość często ostatnio ;) o samochody, o to kto bardziej zmęczony :D i o pieniądze, albo raczej ich brak :D Tyle, że my od kłótni przechodzimy w żart i potem robimy słodkie oczy do siebie... Z seksem licho...ja mam problem z tym :( Neurolog stwierdził, że mam zdrowe, wesołe dziecko, więc nie wiem, po co ta wizyta była...chyba po to, żeby kasę wydać...
×