Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

plimka

Zarejestrowani
  • Zawartość

    0
  • Rejestracja

  • Ostatnio

    Nigdy

Wszystko napisane przez plimka

  1. ja miałam dziś lepsze jaja... u nas w rodzinie od str. mamy od jakiegoś czasu nie jest najlepiej... mama ma jednego brata - od niego mam jedną najbliższą kuzynkę... poszłam dziś prosić na chrzest...(na marginesie jestem tam chrzestną u nich)....a moja kuzynka nos na kwintę i tekst: " jestem zdziwiona...myślałam, że na chrzest zaprasza się tylko najbliższą rodzinę"...i cisza ;) normalnie nie wiem, co ludzie w głowie mają... wystarczyło powiedzieć: "dziękuję, ale nie możemy przyjechać, bo coś tam..." ;) szkoda mówić...ciekawe, czy przyjadą :D
  2. cześć, ja też odciągam napletek... ja mam inne zdanie na temat uszek odstających :) mi to nie przeszkadza u kogoś... nawet mój mąż ma odstające uszka i nie widzę problemu... (może to kwestia urody- jak ktoś ma ładną twarz to takie uszka nie psują całości)... też byłam ciekawa, jak z maluszkiem będzie, ale wyglądają ok...no ale też zadzierają się, jak leży...nie wiem, na ile to normalne, na ile nie...ale nie wydaje mi się, żeby opaska, czy podobne zabiegi, zapobiegały odstawaniu :) - takie moje zdanie...ale ja lubię, jak ktoś ma coś charakterystycznego - nie lubię lalek barbie i wyciumkanych facecików- tak po prostu mam :D my budziliśmy się dziś co dwie godziny w nocy ;) w lumpeksie kupiłam małemu spodnie za 7 zł i śpiworek za 23 zł cieplutki - chyba nieużywane - przynajmniej tak wyglądają...
  3. oj, dla mnie fotelik z dzieckiem też dużo za cięzki... Miarka, mi się ta kiecuszka nie podoba...wydaje mi się, że na żywo będzie wyglądać dość odpustowo ;) ja dostałam furę ubranek i w zasadzie kupiłam tylko jedno - na chrzest właśnie...miło, że ludzie tak chętnie dzielą się ubrankami.. no i u nas podobnie - w wielu maluszek w ogóle nie był... ymmm...umyłam okno i zawiesiłam pachnące firanki :D ale gdzieś mi się rolet zachciewa...ma któraś może? jestem ciekawa jakie są ładne pomysły na aranżacje okien :D
  4. cześć, co do robienia kupek - mój mały nie ma z tym problemu ;) ale mówię Wam - boki przy tym zrywam - ona się tak zapiera mega i tak stęka, jak dorosły człowiek - a po chwili słyszę "bulg bulg"...wczoraj podczas karmienia było 5 takich bulgotów...i oczywiście kupa pod samą szyję :D w świeżutki pampersik :D ale już zaczynam się z tego śmiać... mój maluch urodził się i miał 56 cm...a teraz nosimy 68 mam pytanie do mam jeżdżacych autkiem - ustawiacie fotelik za siedzeniem kierowcy, prawda? a jak jedziecie same to nie stresuje Was to, że nie widzicie bobaska? ja jeszcze sama nie jechałam, ale musi być ten pierwszy raz kiedyś... zaraz idziemy na spacer i do sklepu...mam ambitny plan - umyć nasze duże okno....no ale nie wiem, czy zrealizuję :D
  5. pax, współczuję... mi też mama trąbiła, żeby piersi nie zaziębić, ale ciężko tak czasem... a ja się poryczałam - weszłam z głupia na topik aniołkowych mam i powiem Wam, że to jest niewyobrażalne, co te biedne dziewczyny przeżywają...:( jak dobrze, że mamy swoje dzieciaczki! właściwie miałam od razu do Was przyjść i powiedzieć to, o czym ciągle myślę... jestem taka szczęśliwa z moim synkiem!!! :D kocham Go tak mocno, że aż strach :] i jak dla mnie to nie ma nic piękniejszego od posiadania dziecka...mogłabym mieć trzech, albo czterech takich Miłoszków :D no, zmykam, bo aż mi w głowie szumi... papa
  6. z bioderkami jest tak, że zależy gdzie się chodzi, do jakiego pediatry... u mnie co wizytę babka pyta, jak z bioderkami - ona dała nam skierowanie na usg... z kolei moja siostra chodzi gdzie indziej i tam nawet lekarka nie wspomniała o tym...tak więc siostra zrobi sobie prywatnie... a my znów śpimy ;) pogoda do bani, zimno jak diabli...podgrzeje dziś piecykiem do kąpieli... małego ubieram do snu jak niedźwiadka ;) byliśmy zaprosić rodzinę męża na chrzest :) malutki był grzeczny, jak zawsze... poprosiliśmy na chrzestną siostrę męża - nie było lepszych kandydatów...ona niestety nie chodzi do kościoła, ale stwierdziliśmy, że to już osobista sprawa każdego...i tak nie mamy gwarancji, że najlepszy chrzestny takim pozostanie potem... No i ona powiedziała "no dobra"...hm...ekstra, nie ma co... z mojej strony będzie szwagier i tu nie ma problemu... i tak sobie myślę, że u którejś z Was dwie osoby odmówiły bycia chrzestnymi...- jak dla mnie nie do pojęcia...bardzo przykre...ja się pytam - dlaczego? anetka, fajnie Cię widzieć :)
  7. zaczęłam przez Was te maty oglądać ;) mój synek, od wczoraj, pobija chyba rekordy w spaniu...aż mi cycki eksplodują ;)
  8. hello, Miarka, i za samą kiecę chcą 170? a ja zasypiam na siedząco...malowałam dziś pół dnia, potem 100km/h i jazda na usg bioderek - zdązyłam ;) - jest ponoć lepiej, ale wciąż pieluchujemy... oax, u nas takie same kupki, jak u Ciebie ;)
  9. Ros, u mnie połóg trwał 8 tygodni i tyleż krwawienio-planmienio-nie wiadomo co. A nikt Ci nie powie, czy wszystko u Ciebie ok, czy nie. Byle skrzepy nie leciały... Niestety w sukienkę się nie mieszczę :( az plakac sie chce...rozrosła mi sie klata.... falbanki w pampku wywijam - kupki ida na plecy :/ moze faktycznie to te siuski....
  10. porozmawiajmy o kupkach ;) nie wiem, o co chodzi, ale mój mały robi mega kupke po kazdym jedzeniu dzis...i one mi wypływaja :( i wszystko zółte do prania :( nie wiem, jak juz zakladac tego pampersa.... no, musialam ponarzekac :)
  11. hello, pax, jeśli chcesz sobie zrobić wypaśny prezencik to polecam przejść się do MAC'a - tam dostaniesz dobry korektor :) W ogole to jest tak, że podklad to raz, a dwa to dobre korektory - to one mają zakryc niedoskonalości. Ja bylam zadowolona z MAsters Colors, ale produkt jest nieosiągalny - nie wiem, gdzie go dorwać...a kupilam raz na targach kosmetychcznych. Ja na chrzest mam buty - wystrzałowe fioletowe szpilki :D - w nie się mieszczę...:/ Sukienkę też mam, ale...dziś będę próbowała się w nią wcisnąć :/ Niby wszystko ok, ale moja talia już nie jest wklęsła...a wszystkie moje sukienki były mocno dopasowane :(
  12. wydaje mi się, że to nie od tej diety te pokarmy cud miód... moja siostra też je dobre rzeczy i co? i cały czas mała narzeka i je...i mało śpi (bardzo mało...)...- widać taka natura jej ;) postaram się już nie pisać, ile mój maluch przespał :D ale wiecie, ja się obawiam, że to stan przejściowy - przecież dopiero co miałam kryzys i byłam nieżywa...;) dobranoc, plimka idzie spać :D ps. ja lubię podkłady Estee Lauder Double Wear - polecam - nimi, m.in. maluję babeczki i na prawdę się sprawdza - jest kryjący i ma matowe wykończenie...można kupić w lepszej drogerii (Douglas, Sephora) lub taniej w jakiejś perfumerii internetowej
  13. Mój Miłoszek obudził się przed 10 więc galopem pobiegliśmy na mszę :D a teraz hm...znów śpi... u nas przejaśnienia...biorę małego i męza - najpierw obskoczę klientkę, bo ma poprawiny, a potem jakaś przyjemność - odwiedzimy siostrę z jej kruszynką i może spacer jakiś :) tak więc buziaki! ps. macie przekopane z tym nabiałem :( ja bym chyba nie dała rady...
  14. o matko, faktycznie wysokie stawki... to ja mam zapytac ksiedza ile bierze? masakroza :) no własnie ja mam ponoc mega pokarm ;) ale to chyba moja uroda... pisałam, co jem...podstawa to mleko od krowy lub kozy, ser biały ze sklepu, domowy dzem...do tego troche dobrej szynki, ser zolty... gotowana cielecina, indyk... zupy warzywa i owoce - glownie banany i jablka ( w swoim czasie duzo jagod...) bawarki, kawa, h2o, zielona... ciasta domowe :) :) czekoladki ze sklepu ;) oto menu plimki :)
  15. 100 zl...hm...jak dla mnie to i tak dużo i jakoś nie widzi mi się dać więcej, ale chętnie poczytam, co Wy na to... a tak w ogóle to mój Miłoszek śpi, jak mops i nie pójdziemy do kościółka :( No chyba, że nas gdzieś tatuś zabierze popołudniu, bo u nas tylko jedna msza ;) Miarka, widziałam wczoraj ulicę Twojego imienia, tj. ul. Miarki :D
  16. grzenia, no na golasa go nie wkładam :D teraz mam dość cienki z polarka, więc normalnie zakładam np. body+śpioszki - potem w śpiworek i na to jeszcze kocyk polarkowy ;) Mi ostatnio jest zimno, więc i jego ciepło ubieram. Teraz szukam cieplejszego śpiworka ;) Porażka? ciekawe...jak dla mnie super sprawa! Może dlatego, że nie mam kołderki...ale mój mały wierzga, więc bym się martwiła, że się rozkopie w nocy...
  17. czy któraś z Was ma może śpiworek dla dziecka, ale taki z rękawami? Ja mam bez, jakby na szelkach, ale muszę kupić większy...i tak się zastanawiam, czy nie lepszy z rękawami, ale znowu nie chciałabym, żeby za długie były, a te śpiworki np. są od 0-6 miesięcy...sama nie wiem, jaki lepszy ;) jakkolwiek uważam, że śpiworek to super rzecz na noc do spania! :D
  18. hej, marta, ja kupiłam ubranko Abrakadabra - wklejałam kiedys link...na allegro sa fajne uzywki...Mi sie taki styl podoba... mam pytanko - ile daje sie ksiedzu na chrzest? pewnie od regionu zalezy...ale ja pojecia nie mam...u nas to bedzie krotka uroczystosc po mszy... moje male dosypia do 4-5 rano :) od 20-21... aniol, nie dziecko :)
  19. cześć, marta - rzecz gustu - ja wolałabym ten jaśniejszy... o matko, nie było mnie dziś pół dnia...mały miał mleczko z zamrażary i właśnie dałam mu w buteleczce resztę, która została...i zasnął mi momentalnie na ramieniu...- w tej sytuacji nie mam mowy o odbiciu...no więc położyłam go do łóżeczka i śpi, jak zabity... Co Wy robicie w takich sytuacjach? Po prostu ma spać i tyle? Nie przejmować się brakiem odbicia? chusty mi się podobają, ale zastanawiam się, czy nie jest Wam cięzko nosić brzaca? Ja jestem chyba mega słabowita - ledwo Go trzymam do odbicia :/ a gdzie tam dopiero na zakupy Go nosić... idę spać :D papa
  20. oglądałam zdjęcia naszych dzieciaczków - fajne z nich pysie :D jestem pod wrażeniem, jak Kornelka wysoko główkę trzyma...normalnie szok...mój Miłoszek tak nie potrafi :( ja też już od dawna pieluchuję małego - wkładam tetrę + flanelę na pampers...we wtorek druga wizyta, zobaczymy, co powiedzą... uciążliwe to pieluchowanie zwłaszcza, że mój maluch robi solidne kupki i czasem to wypływa właśnie na te pieluchy...i pranie itp. ja mam jeszcze sporo zamrożonego pokarmu (dużą część spija moja malusia chrześniaczka, bo siostra ma mniej pokarmu) ... maluch ostatnio śpi do rana, więc ja o 5 ściągam z obolałego cycusia i mrożę, a drugiego zostawiam na śniadanko ;)
  21. pisze lewa reka-moj ssaczek je :) grzenia - a do butelki dajesz swoje mleczko? ja zostawiam maluszka czasem na pol dnia i wtedy podaja mu moj pokarm w butelce TT - nie ma problemu z tym... MM nigdy nie dawalam... wspolczuje kolek :( to musi wykanczac psychicznie... moja dziecina robi ostatnio kupki aż po samą szyję :/ normalnie szok... dałam mu dzis pampers pod pachy...moze nie wypłynie :D no, zaraz na spacer idziemy...szkoda, że żadnej z Was na nim nie spotkam :(
  22. przez kolano jak do odbicia? hm - chyba tak nie umiem ;) ja dziecko odbijam w pionie...niestety...przewieszam przez ramię i tak sobie wisi na mnie...mój mały, pluszowy niedźwiadek ;)
  23. kurcze, a ja mam rozkminę...co tu na chrzest kupić dla malutkiej... nie mam pojęcia ;) jak macie jakieś ciekawe pomysły to chętnie przeczytam :D
  24. kasiula, mój robi to samo!!! wsysa pieluszkę i po zabawie :> w necie piszą, że3 ślinienie jest ok, więc ok :)
×