plimka
Zarejestrowani-
Zawartość
0 -
Rejestracja
-
Ostatnio
Nigdy
Wszystko napisane przez plimka
-
to tylko ja dziś chyba lepiej spałam... dzień dobry, kobietki :D mąż mnie wczoraj odpędził od kompa, bo stwierdził, że mi allegro do głowy uderzyło... jeśli o mężów chodzi to Was podziwiam, że wstajecie rano, żeby ich "wyszykować" - takie żony to skarby... ja mojemu ledwo herbatę zrobiłam przed chwilą ;) łóżeczko i materac nam się bardzo podoba, decyzja zapadła...choć boję się takiej sumy :( zginę marnie ;) o, czyli nie tylko ja kupuję używane ochraniacze :D link z termometrem fajny, zapisałam, jakbyście miały inne lub jakieś opinie ważne to piszcie - ten zakup to chyba ważna sprawa....koleżanka odradziła mi termometr-smoczek...tyle wiem na ten temat ;)
-
współczuję Ci choroby, surfitko :( ja się w nocy czuję, jak chora - duszności, potliwość, kaszel...- dziwne...bo w dzień jest raczej ok ;) helmana, to fajnie, że zakupy udane! ja właśnie robię listę dla męża do apteki...moje leki są drogie :( + te wszystkie maści brodawkowe :( buu... i tu mam pytanie: Tantum Rosa w saszetkach - taki mi koleżanka poleca...ale ja nie kumam o co chodzi...na allegro sprzedają irygator... czyli rozumiem, że trza go mieć, tak? ;)
-
zamówiłam na allegro przewijak taki na łóżeczko nakładany - z kołeczkami, żeby nie spadł, za 41 zł - czekam na pakę :D pax, też o majciochach myślę...w zasadzie dostałam wczoraj dwie pary (tym razem nówki ;) hehe) - jedne takie wysokie, a drugie takie gatkowate...wyglądają dość masakrycznie, a;e ich funkcja zapewne uciskająca... na pasach się nie znam? jak coś, to linki wrzućcie... to ja mam pytanie :D - od kiedy się takie majty nosi? jak się pipka wygoi? ja rozumiem, że to pomaga w powrocie do formy, tak? kurcze, nie jestem w temacie.... łaaaa...chyba kupię to łóżeczko :D mąż zaakceptował! teraz myślę nad materacem.... taki to nie przesada? gruby na 13 cm.... http://allegro.pl/materac-prestige-line-120-x-60-fiki-miki-i2231389584.html ps. jak skończę te zakupy, to będę z gołoj dupoj chodzić ;)
-
ok, już wiem, że krótszy ochraniacz lepszy:) napisałam sms do ogłoszeniodawcy - używany ochraniacz i przybornik za 30 zł do odbioru osobistego - m-ce pasuje mi...i tak sobie kurcze myślę, że grosz do grosza...może warto, skoro i tak wypiorę solidnie? przy tych astronomicznych sumach 10 zł wydaje się być niewielką kwotą, ale dla mnie zawsze coś ;) wtedy mogłabym zainwestować w dobre, bukowe łóżeczko - właśnie takie znalazłam :D euforia, jaka ja mądra jestem :D
-
ja też mam mieć wymaz, pax :) to na te paciorkowce jakieś, czy coś...z odbytu i pochwy... przekichane, że co 2 tyg. chodzisz....ale chyba masz za free..więc choć tyle... u mnie wizyty skoczyły, już 120 zł ;) ale na szczęście mam byc za miesiąc...czyli osz...na końcu 36 td. ;) mój gin mówi, że jak ciąża bez powikłań to nie zleca ktg, bo po co... ja mu ufam, więc niech będzie tak, jak mówi :) dziewuszki, są ochraniacze na całe lóżeczko...czyli niby całkowicie pokrywa ścianki, tak? czy to dobre? może lepsze te krótsze...
-
minka, grunt, że wszystko ok!ja Ci powiem, że mój też leżał na pupie (w 28td.), a teraz stoi na głowie (32td.), choć mi lekarz mówił, że wszystko się jeszcze może zdarzyć :D oglądam te łóżeczka (mam na nie alergię)...na obecnym etapie chcę z wyjmowanymi szczebelkami i szufladą... rozważam, czy buk, czy sosna - któraś z Was ma bukowe? patrzę na te komplety i myślę, że cenowo to nieźle wychodzą, ale nie wiem, czy to wyposażenie nie jest badziewne...- ma któraś z Was komplet? jest ktoś chętny na tematy łóżkowe? :D
-
a ja sobie zrobiłam "jesienną zupę" z mrożonki ;) bardzo ambitne... no cieszę się, że mój mały gigancik Wam się podoba :D oczekująca, u Ciebie chyba wszystkie babeczki z rodziny rodzą w tym roku :D co rusz to nowa... poleżałam, ale nie zasnęłam :( co do kilogramów - ja mam tyle, co Smyczek :D czyli 12 kg - poszło mi w brzuch! mam wystający i do przodu, więc talię zachowałam...wygląda to dość śmiesznie :D ktoś pytał o zakupy na allegro - ja kupowałam u babyboom1 i Sklep-Myszka a tak w ogóle, to przywiozłam trochę ciuszków da bobasa - część mam wypożyczonych na start (potem siostrze dam), a część dostałam od dobrych ludzi :D dodatkowo, moja mama wyciągnęła rzeczy po nas - mają ponad 30 lat :D są super - bardzo się z siostrą wzruszyłyśmy i zamierzamy wykorzystać dla naszych bobasków :D wygotowane są śnieżnobiałe, a tkaniny o niebo lepsze, niż te dzisiejsze... nie planuję kupować pościeli (ani do łóżka, ani wózka) - będzie ciepło - ponoć kocyk wystarczy ;) mam też taki śpiworek polarkowy... teraz muszę łóżko kupić, materac, rożek i ochraniacze ;) niebawem chyba torbę spakuję ;) hehe...
-
jestem taka śpiąca, że szok...a wywar na zupę gotuję i mnie to ogranicza ;) wendy, Twój Maciuś to był spory, jak Go rodziłaś :D co do krocza - ponoć lepiej naciąć, niż pęknąć ;) byłam wczoraj u kumpeli...omal nie ur. drugiegi dziecka w samochodzie :D 25 min. jazda nocna do szpitala, wczołganie się na fotel i po 5 minutach był dzidziuś :D No, niektórym szybko to idzie...;)
-
A teraz o mnie :D - spałam dziś tylko 4 godziny ;) - wróciłam do domu - miałam wczoraj wizytę :D Wiecie ile mój "maluch" waży? 2300 !!! ułożenie: główką w dół :) :D Z usg mi wychodzi termin na 20 maja ;) hm.... Generalnie wszystko jest ok, choć mam te skurcze-twardnienie brzucha (na to magnez)... Czuję się dobrze, nawet lekko :D, choć częściej mnie pobolewa (tak inaczej, niefajnie...:/) Moja psychika: jakoś tak dziwnie...zaczyna do mnie docierać, że to już niebawem...czuję lekki stres (Gizula!) zw. z przejściem do nowej roli itp. no i tak to u mnie :D