plimka
Zarejestrowani-
Zawartość
0 -
Rejestracja
-
Ostatnio
Nigdy
Wszystko napisane przez plimka
-
o farbach piszecie...ja chyba wszystkie miałam na głowie :) powiem Wam, że lata całe farbowałam się Chną - taką naturalną farbą - włosy się wzmocniły i były fajnie rude... robiłam etap farb drogeryjnych...robiłam też castingami (wcale nie takie słabe) - ale one wychodzą ciemniej, niż się przypuszcza... a teraz jestem cwaniara i fryzjerka mnie farbuje :D a propos - wiecie może, czy miesiąc przed porodem można się farbować jeszcze?
-
ano wybraliśmy :D gorzej, jak siusiak zaniknie...ale mam nadzieję, że nie :D moja siostra jest w ciąży i ... z chłopaka zrobiła się dziewczynka :) ja miałam jedno genetyczne...ale na kontrolnych wizytach lekarz też mówi, że chłopak, więc mam nadzieję - nie myli się! :D (kwestia nastawienia) dziewczyny, czy któraś z Was mam może uciska na wątrobę? zapomniałam lekarzowi o tym powiedzieć.. to nawet nie ból, ale kołek wbity pod prawe żebra ;) przeprzyjemne uczucie...;)
-
cześć dziewczyny :) te rude i te mniej rude...(ja też ruda jestem). Wpadłam na chwilę do Was. U mnie wszystko ok, 3 dni temu miałam wizytę - dzidziuś 1160 g, więc rośnie :D i rozpycha się, jak szalony... Madzikulka, jak tam Twoja kulka? :D Termin bez zmian? Mi o terminie nic nie mówi...jedynie, że wszystko jest ok, jak na 28 td. Strasznie chciałabym wiedzieć, kiedy urodzę...
-
Gizula, masz mamę położną? o kurcze - no to luz...Jesteś doinformowana w każdym calu zapewne :) Może poród odbierze? W domku, przed tv :D Wy już w szkołach rodzenia, a ja jeszcze muszę poczekać ponad tydzień...Jej, chyba dość późno się zapisałam...:) Ale z drugiej strony...prosto z zajęć na salę porodową - to też jest sposób ;) Ja bez problemu dostanę becikowe :D Co do przecierania szlaków - nic Wam nie powiem :D nic, a nic ;) takie z Was cwaniary ;)
-
hello, naszą pierwszą piosenką weselną było "Wspomnienie" Niemena - pasowało do nas i naszej złotej jesieni :) Bardzo to lubimy! Ja za księgową płacę 123 zł, ale zastanawiam się, czy nie nauczyłabym się tego sama...taka ambitna jestem ;) Wychodzi na to, że jako jedyna z Was robiłam tylko jedno genetyczne :) Zastanawiam się tylko, co by było, gdyby w 30 td. u dziecka wykryto np. wspomniane wodogłowie...? Co do bolących nóg - to moja udręka ciążowa :) Teraz dopiero przepisał mi na to Diosminex. Zobaczymy, czy pomoże. Jagoda, współczucia dla Was. Śmierć rodzica to musi być straszny ból.
-
no tak, każdy dzień w dobrym samopoczuciu jest na wagę złota :) groszku, bądź dobrej myśli! I tak gorzej mają babeczki, co krzyżem w szpitalu leżą - trzeba się jakoś pocieszyć ;) a ja fikałam i super mi z tym :) salsa, joga, wszystko po kolei :D a teraz jem kolacyjkę :D w końcu od południa nie jadłam...
-
emi, jeszcze jedno pytanie - a jaką mąkę dajesz, bo ja widzę różnice... ja kupuję taką tortową w supermarkecie ;) niestety niekiedy ciasta siadają... może trza ją podsuszyć na kaloryferze... masz coś sprawdzonego... o maj gat! mój dzidziuś chyba zmienia pozycję z pośladkowej na główkową - co on robi, łaaaaaa:D
-
dzięki, emi A do polewy chyba mogę margarynę dać, co nie? moja siostra ostatnio robiła murzynka i dała masło, zamiast margaryny i w ciasto wsiąkło... może spróbuję w weekend :) fajnie Cię widzieć, mini :) mój dzidziuś jest na etapie rozpychania się - to już nawet nie kopniaki, a miejscowe rozciąganie mojego brzucha :D
-
kasia, tak, czy srak, będziesz mieć duuuuży brzuszek i się tym nie martw, jeśli przytyjesz! Dwoje dzieci to już hohoho...:) Trzeba się lekarza słuchać - tak myślę... Moja kuzynka - poniżej 160 cm wzrostu urodziła bliźniaki i co? No była okrąglutka pod koniec, ale teraz wygląda normalnie!!! A przy takim wzroście to nie jest już tak prosto...
-
little - a ja się nie dziwię... wiele osób mi mówi - przytyłam 30 kg - no, to jest już dużo... z drugiej strony, jak się siedzi w domu na l4 i nie ma się dzieci itp. to sory, nikt mi nie powie - wszystko jest pod ręką i chętniej się podjada.. ja uważam, że spalałam przez ruch, dużo pracy itp. teraz niestety jedynie spaceruję troszkę i lekko ćwiczę... pokarmy jem takie, jak dawniej...choć więcej niestety...
-
pytałam na wizycie lekarza, czy aby już nie jestem za ciężka...ale on pow., że mam się nie przejmować - że i tak jestem z tych drobniejszych kobietek itp. Tym się pocieszam, ale nie wiem, na ile moja psychika zniesie taki skok :) Może to przez to, że zawsze miałam niedowagę (choć jadłam, co chciałam). Sory, że się tak rozgaduję na ten temat, ale płakać mi dziś chciało jak zobaczyłam moje policzki (zaokrąglone) ;)
-
no właśnie...a ja nabiałowa jestem...muszę sobie te 2 godzinne przerwy robić przed tabletką... ja zjadłam dziś 3 ciemne kanapki z szynką, serem, majonezem i pietruszką ;) talerz zupy ogórkowej z mięskiem drobiowym i z 4 wielgaśne naleśniki z dżemem... póki co jestem najedzona...ale bez jaj...jest dopiero 13 :(