Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

plimka

Zarejestrowani
  • Zawartość

    0
  • Rejestracja

  • Ostatnio

    Nigdy

Wszystko napisane przez plimka

  1. a co Wy tak z tą toxo świrujecie? Co Wam tam wyszło, hm? :D Ja mam obie toxo ujemne...Lekarz jeszcze nie widział, ale podczytywałam, że to znaczy, że mogę złapać kota :) za ogon :) Witaj miss - podoba mi się Twój skrót wiadomości :) Pax, no to wszystko gra! Głowa do góry. Sama se tę żurawinę kupię, bo sikam jak głupia... Oczekująca, no tak też myślałam...Zazwyczaj, jak się chce coś kupić, to się z pustym workiem wraca...Nie martw się...:) A ja sobie poprawiłam humor - zrobiłam sesję fotograficzną mojemu brzuchowi. Jest jak balon :) Rano zanika co prawda, ale wieczorem jest okazały :D
  2. a w ogóle to się już żegnam, bo niedługo idę... nic tu dziś ze mnie ;) papa, do jutra!
  3. emisia, jak to po pracy - to niesprawiedliwe :( ja musze jeszcze 2 godziny wysiedzieć... chyba jajko zniosę...
  4. Ja też polecam udać się do lekarza - nie zwlekałabym. Ale nie panikuj, często są plamienia. Plimka też miała plamkę :)
  5. O, anielica do nas przyleciała :), fajnie - ożywi nasze forum.... Ciekawa jestem, czy mnie tez tak jutro przebadają z każdej strony :) Opowiem Wam. Byłam w terenie i zboczyłam do gospodarczego. Wyobraźcie sobie, że w Carrefourze tarełka kosztuje ponad 30 zł,a w tym gosp. takie samo jest za 4 złote :) Jestem do przodu :D A tak w ogóle, to mi coś w gardle stoi. Pewnie wczorajsze ogórki. Anielica, z pewnością mamy "po raz pierwszy" bardziej delektują się ciążą...ale tez popadają przez to w paranoje, co można u nas czasem zaobserwować :D A tak, to uwaga się dzieli i chyba "zdrowiej" się podchodzi do tematu. Tak, czy siak, pewnie zawsze jest stresik, bo przecież każdej zależy, żeby było ok.
  6. Moja siostra tez ma jutro wizytę - tyle, że pierwszą :D Ale ona jest napalona i dobrze nastawiona od początku - już beciki do chrztu ogląda... :)
  7. Gizula, ale Ty strachliwa :D Nie myśl aż tak do przodu! Kurde, pociągi pozmieniali i muszę się jutro 30 min. z pracy zwolnić na te badania...i to u księgowej, bo dyra nie ma :( Ciekawe, czy mnie puści... Mój mąż ładnie do mnie mówi - w liczbie mnogiej :) I generalnie spokojnie między nami i ciepło. Oszczedzać, to może mnie tak nie oszczędza...i mobilizuje do pakowania tych gratów i przewożenia, ale dźwigać to znowu nie dźwigam... Dziewczyny, ciało mnie tak swędzi, że szok. Teraz np. plecy...ła...zadraopie się na smierć. Nie wiem, czy ta oliwka coś daje. Może lapiej jakiś balsam z apteki.
  8. Pijany Izydor :D To takie wódka nasączone? :D Dobra jesteś... Ja to Cię wybitnie z tym bufetem kojarzę...
  9. minimini, duża ta dzidzia :) ja jestem na etapie, gdy moja była mniejsza... mam ndzieję, że zobaczę jutro wielkiego bobaska... Ja nie jem magnezu, jak plamiłam to brałam, potem kazał wszystko odłożyc i brać same witaminy. Pocieszające, że i Was bolą kręgi :D Nadaję się dziś na odstrzał :) Piję kawę, ale mi nie wchodzi jakoś... Gdzie moja energia uleciała?
  10. Tak piszecie o tym kinie, że az mi się zachciało... Tyle, że ja nigdyna komedie nie chodziłam :) wolałam dramaty psychologiczne ;) Te Listy do M. są warte pójścia? Może komedia dobrze by mi zrobiła...
  11. Dziewczyny, a Was nie bolą kręgosłupy? Ja już nie wiem, co robić...Nawet kobietka w pracy zapytała, czy utykam, czy co mi...:( Piszcie coś optymistycznego, bo mam dołka. MiLorda - ja też Cię pamiętam. Fajnie, że ze szpiytala wyszłaś. W domku lepiej... Mi też się dziś domek marzy...:(
  12. ja też po wczorajszym szleństwie stwierdziłam, że przez najbliższych 7 miesięcy nie tknę się ogórka... :)
  13. Cześć, to ja mam zespół niespokojnych nóg... I z tego, co wiem, nie ma na to rady. Tak przynajmniej jest napisane w mojej książece ciązowej. O szczegóły zapytam lekarza na wizycie, ale to 28.11. Te nogi to jest koszmar, więc Cię rozumiem. Ja do tego cierpię na kręgosłup i powiem Wam, że mnie to dołuje. Chyba gorszy humor dziś mam, ech :D Wczorja się trszoke wystraszyłam - jakis nagły ból mnie wziął w dole brzucha...ale połozyłam się na chwilę i przeszło. Ważyłam się i wyszło, że schudłam...też jakoś dziwnie...bo z 2 kg. to wszystko działa na mój móżg. No ale jutro się dowiem, czy wszystko ok :)
  14. Zaraz zmykam, dziewczyny. Ale przymulona jestem... Na szczęście miejsce na pierogi juz jest! Zjem ze skwarkami i cebulką :) A za oknem takie ciemności...buuu...Już tęsknię za latem, a tu jeszcze tyle miesięcy... dobra, to pa :)
  15. A ja mam zachcianki... Dziś np. zjadłam słoik ogórków w pracy :D
  16. Dziś po pracy korki daję...ale mi się nie chce :( A potem dalsze pakowanie książek... A potem albo spanie, albo leniuchowanie przed tv.D W środy zawsze śpię u rodziców, bez męża :( On jest taka fajna grzałka nocna :)
  17. no, taka zupa krem... Masz wywar... Marchew najlepiej utrzeń na grubych oczkach i poddusic na masle na patelni...zmiksować i do gara na wywar.. doprawiasz solą, pieprzem, imbirem... Kolor - bajka :)
  18. Ja to bym się w ogóle nie odezwała...i nie bywała...chyba, że by mnie przeprosił i przyznał się do błędu... Ale nie namawiam do tego - sama wiesz, co zrobić. A ja dziś będę miec zupke marchewkową :) Mama wywar zrobiła, a ja mam skończyc. Mniam. mam nadzieje, że strawię wreszcie te ogórki... Muszę jeszcze ruskie dzis zmieścić.. :)
  19. łał, misia, ale historia... wy chyba wfilmie wystepujecie dziewczyny :) Dobrze, że happy end... no, nie martw się. Mąż z Tobą i Twoi rodzice - to najważniejsze! A tesć zmysły postradał...bywa... Dbaj o siebie!
  20. Nawet leci mi ten dzień dzisiaj...na nieróbstwie totalnym... Zrobiłam sobie krzywdę tymi orgórkami :( Głupia plimka - ma za swoje :)
×