plimka
Zarejestrowani-
Zawartość
0 -
Rejestracja
-
Ostatnio
Nigdy
Wszystko napisane przez plimka
-
Mam dziś w pracy sporo takich drobnych, beznadziejnych rzeczy do zrobienia...i tak sobie susami robię... i jednak jestem zła, nie smutna! Wszystko mnie...wkurza. Mam ochotę obciąć włosy, bo mi dyndają...grr... I mi ciasno w spodniach...a guziczka juz wnich nie przesunę...:( Zostały nieprzesuwne dżinsy... ..i dresy - w nich czuję się najlepiej ;)
-
dziękuję, mamo :)
-
Ja myślę, że w nfz może być ok, jak się dobrze trafi. Ja całe zycie chodziłam do nfz. Z pewnościa jednak jest róznica w wizycie prywatnej. No nie wiem, jak u Was, ale kolejka w nfz idzie dość szybko, a ja siedzię teraz u mojego prywatnego z 30 min. i jest na prawdę sporo czasu na rozmowę...Do tego ten telefon prywatny (może każd daje....) też daje jakieś poczucie bezpieczeństa. No i to, że mogłam iść do lekarza nawet o 22, gdy była potrzeba...a w nfz jedynie w godzinach pracy...co u mnie było dużą komplikacją, bo musiałam urlop brać...
-
ale co tam! nasze dzidziuśki są bezcenne ;) nie dręczmy się wydatkami ;) W sumie to ja planowałam chodzić do nfz, ale ze względów lokalizayjnych, wygodniej mi prywatnie :) Z tymi plamieniami pognałam w podskokach...i było mi obojętne ile zapłacę...choc mój szwagier -lekarz-radził jechać do szpitala...że lekarze są bardzo wyczuleni na ciężarne i zawsze zbadają...więc jak ma się możliwość dojazdu...to czemu nie...:)
-
NICK...........WIEK.......MIASTO..........TP........... KD.....Imię plimka............26........k. Olkusza......26 maja......1........... Kity_84...........27........Białystok.......03.06........ 1.......... minimini26.......26.......Warszawa.......10.06.. ................. 87Samanta87... 24 .......PiotrkówT...... 12.06........1......... Pax................27.........Kraków........13.0 6................... trójeczka........28........Ciechanów.....13.06.................... little.d............25.........LDZ.............14. 06................... MiLorda...........29........Katowice......16.06................... aneta19861204..25........Gliwice.........17.06.........2.......... Borys07...........38........puławy.........20.0 6................... Surfitka...........31........Kraków/NY....24.06................... Martaiemilka.....24........Bielsko_biala...28.06. .................. Gizula888.........28.......Rzeszów......czerwiec 2012........... Tu jest tabelka - możesz się dopisać...mam nadzieję, że to ta ostatnia tabeleczka :) tp - termin porodu KD - które dziecko
-
cześć misiu, to dołącz do nas, poczytaj nasze wypociny z poprzednich stron...tu sporo o badaniach, usg, dylematach... Niektóre dziewczyny dopiero teraz będą mieć robione usg - różnie lekarze do tego podchodzą... Jedne jest pewne- rozmawiaj szczerze z lekarzem i mów mu o niepokojach itp. A jeśli jest sprawdzony i dobry - zaufaj mu i czekaj...jak my czekamy...:)
-
cześć :) Ja też nie spałam, bo jak zwykle wierzgałam :) Dziewczyny, poradźcie, bo moje koleżanki czerwcowe jeszcze przed badaniami są... Jak ja mam HBsAg ujemne, a Anty Hb's - dodatnie (36) to jest to zły wynik? Bo się nakręcam...a niezbyt rozumiem te teksty w internecie..
-
Najtańsze są te mocze, krwie... Gorzej z toxo, grupą krwi (40 zł) itp. Jak ja wyliczyłam, to mi pod 200 zł wyszło... Próbuję zabic myśli i planuję sałatkę... Mam ogórka kiszonego, pomindora...może dokupię tortellini i ser feta? Hm, może by to jakos smakowało :) W piątek oczywiście zrobiłam te porową. A Ty, oczekująca? ;)
-
cześć dziewczynki :) ja też już w pracy...znów źle spałam...zasypiam..:( Jakoś bruszek od soboty bardziej mnie kłuje...i troszkę mnie to martwi, choć wiem, że się wszystko rozciąga itp. ;) Mój sukces weekendowy - byłam na spacerach! Poza tym - kręci się po staremu. Gizula, jeśli leczysz się prywatnie, to będziesz musiała zapłacić za badania, bo on nie daje skierowań (przynajmniej mój). No chyba, że masz jakiegoś cudownego w nfz, który Ci przepisze badania-skierowania...Niestety sumy są duże... Ja mam wszytskie wyniki ujemne, tylko to antyHBs + ??????? może dobrze?
-
Piję kawę i jem Ferrero Rocher :) Pobudka! Plimka nie śpi, zjadła śniadanko, oczywiście spędzi niedzielę sama, bo mąż w pracy... Ewcik, ja też nie mam objawów. Praktycznie zero. Jem i jestem bardziej senna/słaba - tyle. Wczoraj umyłam samochód i prasowałam...i walczyłam z meblami kuchennymi - trochę źle wymierzyli i muszą poprawić...na koniec dnia oczywiście sprzeczka pt. "Blat kuchenny" :) Coś czuje,że dziś też będzie pięknie.Chyba jednak pójdę sama do tego lasu...:)