Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

plimka

Zarejestrowani
  • Zawartość

    0
  • Rejestracja

  • Ostatnio

    Nigdy

Wszystko napisane przez plimka

  1. a wizyte też mam 18 listopada...więc będziemy sobie czekać razem.. może martwiesz się niepotrzebnie? skomentował ktoś te Twoje wyniki, jak odebrałaś?
  2. kupiłam największe tiramisu z całej cukierni... 'popiję kawą...i jak mi nie przejdzie....to....grrrr... :)
  3. a w ogóle, to chodzą za mną zapachy...teraz normalnie czuję parówki oczekującej w powietrzu... ..a wczoraj chipsy...ale mąż nie zatrzymał samochodu przy sklepiku, bo powiedział, że niezdrowe i mam se ogórki zjeść... ...no to zjadłam...pół słoika...z majonezem, serem żółtym...itp. ;)
  4. o, mam plan - kupię sobie coś pysznego :) chodzi za mną babaczka z kremem i owocami...:) w sam raz będzie do kawy (której jeszcze nie wypiłam)...hehe
  5. Mam dziś w pracy sporo takich drobnych, beznadziejnych rzeczy do zrobienia...i tak sobie susami robię... i jednak jestem zła, nie smutna! Wszystko mnie...wkurza. Mam ochotę obciąć włosy, bo mi dyndają...grr... I mi ciasno w spodniach...a guziczka juz wnich nie przesunę...:( Zostały nieprzesuwne dżinsy... ..i dresy - w nich czuję się najlepiej ;)
  6. Ja myślę, że w nfz może być ok, jak się dobrze trafi. Ja całe zycie chodziłam do nfz. Z pewnościa jednak jest róznica w wizycie prywatnej. No nie wiem, jak u Was, ale kolejka w nfz idzie dość szybko, a ja siedzię teraz u mojego prywatnego z 30 min. i jest na prawdę sporo czasu na rozmowę...Do tego ten telefon prywatny (może każd daje....) też daje jakieś poczucie bezpieczeństa. No i to, że mogłam iść do lekarza nawet o 22, gdy była potrzeba...a w nfz jedynie w godzinach pracy...co u mnie było dużą komplikacją, bo musiałam urlop brać...
  7. ale co tam! nasze dzidziuśki są bezcenne ;) nie dręczmy się wydatkami ;) W sumie to ja planowałam chodzić do nfz, ale ze względów lokalizayjnych, wygodniej mi prywatnie :) Z tymi plamieniami pognałam w podskokach...i było mi obojętne ile zapłacę...choc mój szwagier -lekarz-radził jechać do szpitala...że lekarze są bardzo wyczuleni na ciężarne i zawsze zbadają...więc jak ma się możliwość dojazdu...to czemu nie...:)
  8. jagoda...200 zł za wizytę? masakra jakaś... Ja płacę 110 zł z usg i też chodzę do bdb lekarza...
  9. Pewnie Gizula, po dzisiejszej wizycie, wpisze sobie już termin porodu, hehe ;)
  10. NICK...........WIEK.......MIASTO..........TP........... KD.....Imię plimka............26........k. Olkusza......26 maja......1........... Kity_84...........27........Białystok.......03.06........ 1.......... minimini26.......26.......Warszawa.......10.06.. ................. 87Samanta87... 24 .......PiotrkówT...... 12.06........1......... Pax................27.........Kraków........13.0 6................... trójeczka........28........Ciechanów.....13.06.................... little.d............25.........LDZ.............14. 06................... MiLorda...........29........Katowice......16.06................... aneta19861204..25........Gliwice.........17.06.........2.......... Borys07...........38........puławy.........20.0 6................... Surfitka...........31........Kraków/NY....24.06................... Martaiemilka.....24........Bielsko_biala...28.06. .................. Gizula888.........28.......Rzeszów......czerwiec 2012........... Tu jest tabelka - możesz się dopisać...mam nadzieję, że to ta ostatnia tabeleczka :) tp - termin porodu KD - które dziecko
  11. cześć misiu, to dołącz do nas, poczytaj nasze wypociny z poprzednich stron...tu sporo o badaniach, usg, dylematach... Niektóre dziewczyny dopiero teraz będą mieć robione usg - różnie lekarze do tego podchodzą... Jedne jest pewne- rozmawiaj szczerze z lekarzem i mów mu o niepokojach itp. A jeśli jest sprawdzony i dobry - zaufaj mu i czekaj...jak my czekamy...:)
  12. cześć :) Ja też nie spałam, bo jak zwykle wierzgałam :) Dziewczyny, poradźcie, bo moje koleżanki czerwcowe jeszcze przed badaniami są... Jak ja mam HBsAg ujemne, a Anty Hb's - dodatnie (36) to jest to zły wynik? Bo się nakręcam...a niezbyt rozumiem te teksty w internecie..
  13. usta też mam spierzchnięte - strasznie boli, choć smaruję je najlepszymi kremami świata... Kochana, gina mam prywatnego i żadnego skierowania nie dał! On wypisuje na kartecze badania, które masz zrobić i za które zapłacić. Skierowanie daje ten w nfz - czy gin, czy ogólny...
  14. Jedyne, co mnie pociesza, to czerwony piątek w kalendarzu :) Mogłam se wziąć te ferrerki rocherki do pracy...bym sobie zjadła na poprawe humoru. W zasadzie to sama nie wiem, czy mi smutno, czy jestem zła :) Trzymam kciuki, katia, daj znać, jak wrócisz!
  15. Wy się stresujecie wizytami, a ja tam bym się chętnie wymieniła i poszła...a tu tyle czekania przede mną... Moja psychika powinna iść na L4 :) I zaraz znowu pewnie wypiję kawę...jakoś nie umiem bez niej funcjonować.. Zrzędzę,jak stara baba :)
  16. ja tak zrobiłam...więc myślę, że jest szansa, że Ci da...chociaż na część z nich...
  17. Najtańsze są te mocze, krwie... Gorzej z toxo, grupą krwi (40 zł) itp. Jak ja wyliczyłam, to mi pod 200 zł wyszło... Próbuję zabic myśli i planuję sałatkę... Mam ogórka kiszonego, pomindora...może dokupię tortellini i ser feta? Hm, może by to jakos smakowało :) W piątek oczywiście zrobiłam te porową. A Ty, oczekująca? ;)
  18. ja wszystko dostanę "specjalne" - tak coś czuję... bo jak jest konflikt z grupą krwi to też coś "specjalnego"podają... chyba nie mam dziś nastroju dobrego... ale parówkę też bym zjadła :)
  19. a jakie są wasze wyniki tych habsów? Czyli jak mam HBs - oraz antyHBs + to coś jest nie tak? :( Zresztą, lekarz mi powie...za dwa tygodnie...:(
  20. cześć dziewczynki :) ja też już w pracy...znów źle spałam...zasypiam..:( Jakoś bruszek od soboty bardziej mnie kłuje...i troszkę mnie to martwi, choć wiem, że się wszystko rozciąga itp. ;) Mój sukces weekendowy - byłam na spacerach! Poza tym - kręci się po staremu. Gizula, jeśli leczysz się prywatnie, to będziesz musiała zapłacić za badania, bo on nie daje skierowań (przynajmniej mój). No chyba, że masz jakiegoś cudownego w nfz, który Ci przepisze badania-skierowania...Niestety sumy są duże... Ja mam wszytskie wyniki ujemne, tylko to antyHBs + ??????? może dobrze?
  21. Piję kawę i jem Ferrero Rocher :) Pobudka! Plimka nie śpi, zjadła śniadanko, oczywiście spędzi niedzielę sama, bo mąż w pracy... Ewcik, ja też nie mam objawów. Praktycznie zero. Jem i jestem bardziej senna/słaba - tyle. Wczoraj umyłam samochód i prasowałam...i walczyłam z meblami kuchennymi - trochę źle wymierzyli i muszą poprawić...na koniec dnia oczywiście sprzeczka pt. "Blat kuchenny" :) Coś czuje,że dziś też będzie pięknie.Chyba jednak pójdę sama do tego lasu...:)
  22. cześć kobietki :) Podczytuje Was, bo potem nie nadrobię..;) Teściowa przyniosła moje wyniki - z mężem mam oczywiście konflikt...a reszta jest tak rozpisana, że nic z tego nie rozumiem :) Może i lepiej :)
  23. dobra, idę się pakować.. i po całym dniu nie mam już na nic siły...ciemno za oknem, daleka droga przede mną..to jest smutne.. Będę aktywna od poniedziałku :) Może w weekend zerknę podczytać, ale wiecie - unikam w weekendy, jak ognia... Buziaki dla Was ! papa
×