Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

plimka

Zarejestrowani
  • Zawartość

    0
  • Rejestracja

  • Ostatnio

    Nigdy

Wszystko napisane przez plimka

  1. mój raczej nie zemdleje... też jest typem wrażliwca, ale w takich sytuacjach jest raczej twardy...potem odreagowuje...może zdążę urodzic zanim padnie :)
  2. a, no i szczerze mówiąc, to ja spię na brzuszku...taka trochę na ukos...nie plackiem, ale w większości na brzuszku...
  3. Dziewczyny, ja mam tak, że mi nogi skaczą... Jest coś takiego, jak zespół niespokojnych nóg... Nogi bolą (nie puchną) i nie mogą uleżeć w miejscu...rzucam nogami... Dziś normalnie robiłam nocna gimnastykę :) Już dawniej mi się takie rzeczy pojawiały okresowo...ale teraz mam codziennie. Jesli o kość ogonową chodzi - mam to samo - boli!
  4. dlaczego nie będzie chciał wejść z tobą? Zmuś go :) - niech choę trochę współodczuwa z tobą! Ja pytałam mojego, czy chce ze mną rodzić. Powiedział, że jak tylko ja chcę, to jak najbardziej będzie :) Ja chcę (chyba nie zmienię zdanie, jak dowiem sie wiecej o porodach, ale nie sądzę). Niech widzi i przeżywa razem ze mną! :)
  5. jeszcze jedna szybka, tania sałatka - i dobra! ryż, kukurydza, czosnek, szynka konserwowa, majonez
  6. gizula, gdzie uciekasz...zostań jeszcze 30 min. ;) Wesprzesz koleżanki... Dzisiaj mi szybciej zleciało, ale i tak mam już totalnie dość. Ta praca zabiera mi wszelką energię...i przez nią jestem taka apatyczna i ospała! :( Mam takie beznadziejne włosy, że szok...normalnie szopa...ale naczytałam się o tych fryzjerach i czekam jeszcze....może gina zapytam :) On cierpliwie znosi moje babskie wątpliwości :)
  7. Ciekawe, co tam u ahen...pewnie już po wizycie... A Wy co? Dopiero w przyszłym tygodniu macie lekarza? Ja zaczynam żałować, że na to genetyczne nie wzięłam wcześniejszego terminu...ale niestety tylko wtedy będzie mógł być ze zmną mąż... No ale z nim lepiej będzie, bo on w ogóle stresu nie okazuje i wierzy, że wszystko jest ok...
  8. pax, te Twoje sałatki są wymysle, a my takie lda leniuszków szukamy :) Gdzie ja teraz tego mlecza, tzn. rukolę znajdę...;)
  9. awokado zdrowe jest...i tłuściutkie... ja z tego czasem masełko robię... rozdziabciać awokado, troszkę czosnku dodać i gotowe na chlebuś
  10. oczekująca - jeszcze jedno ważne - jak pokroisz tego pora, to se go weź na chwilę do wrzątku...tak 1 minutkę...pewnie zabijesz witaminki, ale będzie łagodniejszy....-ja wolę takiego..
  11. oczekująca, to ja też zrobię ją dzisiaj - zmobilizowałaś mnie! Będzie na jutro, na śniadanko... Do tego parówka (takie z szynki kupuję)... Bo dziś, jak zjem obiad po 17, to już do nocy nic nie przełknę...wieczorami nie wchłaniam :)
  12. ale słonecznik odpada - wchodzi mi w aparat :) Gizula - narobiłaś sałatkowego zamieszania i zwiałaś - nie ładnie!
  13. zresztą...jajko z groszkiem mi się nie komponuje :) choć kto wie...może to i dobre...
  14. osz, o.l.i - to przynajmniej kolejny powód, by nie mówić już o jedzeniu :) Mo mi już marne tiktaki zostały...i muszę się nimi napchać... o.l.i. - a siedzisz w domku, czy walczysz w pracy?
  15. no bierzesz pora...umywasz ;) dokładnie..co by resztki kota zmyć... obcinasz mu te wystające zielone listki...i kroisz w talarki cieniutkie...potem te talarki na pół - ciach! ucierasz ser na tarełku :) kroisz ogórki i jajka majonez i sół/pieprz - co tam chcesz...
  16. Ja też zawsze na talerzu mieszam :) W weekend zrobię taką: - por - żółty ser - jaja - ogórki Mniam! Matko...wzięłam o jedną bułkę za mało do pracy...:( Może zmienimy temat? ;)
  17. ha, ha... To ty się wstrzymasz z jedzeniem tej sałatki! Nie zapominaj, że goście będą ;) Jest na prawdę bardzo smaczna. Co do prukania, to mi już trochę przeszło, ale też miałam jakieś jazdy z 2 tygodnie temu :)
  18. Gizula - sałatka dla leniwych: z puszek, ale bardzo dobra: - fasolka biała - czerwona - groszek, jesli się nie mylę ;) - kiełki fasoli mung - majonez + przyprawa meksykańska Mniam!
  19. Kochana, las to ja mam 10 m od płota... Moja wiocha ma nawet las w nazwie :)... Tyle, że ja nie przywykłam sama do chodzenia po lesie...(bo wilki grasują ;) ) i ciemno jest, jak wracam...a dwa - zrobiłam się leniuszkiem...i nie ma mnie kto mobilizować...
×