plimka

Co do nowej tabelki - jest ok. Wpisujmy się dziewczyny chronologicznie, wg terminu porodu - będzie bardziej przejrzyjście :) NICK............wiek......płeć....miasto............TP.......sn/cc....imię plimka...........26........?........k. Olkusza.......26.05..................? MiLorda.........29........?........Katowice........16.06....sn...........? Borys07.........38........?........puławy...........20.06.....?............? Surfitka.........31................Kraków/NY.......24.06....sn...........? Martaiemilka...24........?.......Bielsko_biala.....28.06....cc...........?

Cześć dziewczyny, ja już w pracy. Perspektywa jutra mnie pociesza. Mój weekend u rodziców skończył się wielką kłótnią, więc poszłam spać zapłakana. Źle sypiam zresztą, z przerwami, z zespołem niespokojnych nóg. Zerwałam się dziś rano i poszłam zrobić pierwsze badania. Resztę, tych drogich, zrobi mi teściowa-pielęgniarka :) Usypiam, muszę kawę wypić... Nastrój mam kiepski. Taka rozbita jestem. O dzidziusia się nie martwię. Mam taki apetyt, że z pewnością rośnie :)

Cześć dziewczynki, witam nowe bobaskowe mamy :) Wpadłam sprawdzić, czy wszystko ok u Was :) Najlepsza wieść - od tapczanowego lenia!!!! super! U mnie wszystko dobrze - odpoczywam u rodziców, jem, śpie, czuje się bdb :) Jutro powrót do pracy i komputera ;) Pozdrowionka!

a ja sobie przeglądałam imiona...już z nudów chyba... Tak bym chciała zobaczyć mojego dzidziorka, zazdroszczę Wam usg..Pewnie sobie tam bryka i fika nóżkami :)

Ja też czekam na 16. Weekendy mam wolne od komputera, więc pojawię się w poniedziałek, bo niestety pracuję :( Dziś sobie będe leniuchować. A jak poczuje zew, to może na spacer pójdę...dobrze by mi to zrobiło.... no i może zmobilizuje się weekend, żeby odzywke na włosy założyć, bo są jak snop siana :) Z dbaniem o siebie mam problem, totalnie nic mi się nie chce, aż wstyd. Ograniczam się do make up no make up i w zasadzie tyle.

osz, to tego bym raczej nie wypiła :) W zasadzie nie mam smaka na kwaśne. Wolę nautralne, jak ser, mleko, jajko, warzywa, owoce. I przeszedł mi mięsowstrę, kręcą mnie teraz kabanosy i pachniało mi dziś kiełbasą wiejska z musztardą...ale w piatki poszczę, więc sie ograniczę do placuszków z cukini na słono :) Zjadłam to wielkie ciacho :)

Mnie tu kolega na ciasto zaprosił, ale muszę poczekac jeszcze...a już bym cos schrupała. Apetyt mam wilczy - cały czas ruszam ustami :) Fajnie, Amelia, że dołaczyłaś. Dzidziuś na pewno urośnie niedługo...

Znalazłam takie coś: "W ciąży nie jedz surowych ryb W okresie ciąży najlepiej zrezygnować z surowego mięsa ryb, np. tatara z łososia, sushi z ryb, surowego mięsa marynowanego w solance, np. śledzi, a także ryb wędzonych na zimno. Mogą one zawierać bakterie z rodzaju Listeria monocytogenes, niebezpieczne dla kobiet w ciąży. Surowe mięso ryb może być także źródłem pasożytów." :) My tu jestesmy bardzo rozważne :) Bywam u majówek, a one tam hamburgery cola popijają...:) i energetykami :/

Co do ryb to ja mam inne pytanie. Piszecie o śledziach itp. A czy śledź to czasem nie surowa ryba??? Wiem, że nie mozna surowych ryb. Wędzony łosoś (mniam) to dla mnie wędzona, a nie surowa ryba.

Jak dla mnie to totalny zabobon i trochę dziwię się, że ta osoba do Ciebie zadzwoniła.... Ja bym raczej zapytała, czy nie chce kogoś innego na chrzestną :)

Pewnie dobre te ingenio, ale zapewne droższe. JA moge tak do 150 zł kupić i dlatego myślę, że w takiej kwocie nie ma znacznej różnicy jakościowej na garnkach. Noże też by się przydały :) Wczoraj miałam lekko cętkowaty szal...aż mi się pomiędzy nogami pałętał...i zyskałam miano "lamparcicy" :) Mamusia mi dziś usmaży placuszki z cukini :) Jupi, jupi, kocham piątki! :)

Oglądam sobie garnki na allegro - chyba zamówię. Znalazłam takie: http://allegro.pl/komplet-garnkow-garnki-schuster-3-x-dno-dg-17-i1901949535.html Sa najtańsze z kompletów, ale tak sobie myślę...czym one się różnią od tych za ponad 100 zł...wszystko pewnie made in china :) Jak myślicie?

Dzielna jesteś, Kinga i fajnie, że nas wspierasz :) Ciężko mi powiedziec, jak lepiej z badanieami -może zapytaj po prostu lekarza. A te moje bóle to takie kłócia własnie, co jakiś czas, wieć staram sie o nich nie mysleć :) W ogóle to zaczynam dziś 10 tydzień :) Wyglądam, jak wyleniała wiewiórka...ale chyba się wstrzymam z farbowaniem do 2 trym. (rózne opienie są). Źle się dziś dziś ubrałam do pracy...w lustrze się oglądałam i mój brzuszek jest na linii biustu!!! co w moim przypadku jest podejrzane...;) ale pora roku mi sprzyja - zarzucam szale...i chodzę tak, jak ta nimfa...;)

A mnie dziś boli w pipuni :( - ża tak powiem... Może też rośnie :/

********************************************************* ******************************* NICK...............WIEK.......... TERMIN...................MIEJSCOWOŚĆ ********************************************************* ******************************* Fasoleczka24.......24...........1maj............. ........Częstochowa Iwoncia............27............1 maj......................Paczkowo/Poznań Beata1322.........37............1maj..................... ..Burton on Trent Laptopik...........32............1maj.................... ..Poznań Migrena73.........38............2 maj......................Warszawa AnaJ...............27............2 maj......................Szczecin sisi250.............30............3maj................. .....opolskie Mama po raz drugi..29.........7maj.......................ok.Olsztyna MAJ @)!@...........28...........7maj.......................ok. Bielska Białej Aniauu.............26............7-10 maj................ ..Radom Matik2012.........30..........18.09.2011 Aniołek ......Poznań Lawendowe_pole..28............8 maj......................Śląsk Khaleesi81.........29............9 maj....................Chorzów Dari85.............26............9-11 maj...................Stoke on Trent _Barbie_..........27............10 maj .....................Śląsk Paulinek85........26l ...........10-12 maj...................Legnica Hiszpanka 29.....29.............13 maj......................Trójmiasto Lady Mia..........21..............13maj......................ok. Warszawy majowiczka......?................14maj................... ...Kraków? Cherry_22.........25............15-23maj................. .Poznań Skiti..............26.............16 maj......................Geneve Baxca.............29.............15 maj......................Warszawa *Lia*..............26.............16maj.................. ....Irlandia Biedronka90 .....23............ 19 maj......................Kraków migotka749......................22maj.................... ....ok Zielonej Góry Sylwia312........................22 maj.......................Łódź plimka.............26............26 maja.....................50 km od Krakowa :) Mamaczekająca ..24............26maj.....................Dabrowa Górnicza MadziKulka.........27...........27maj.................... ..Legnica Toslawa............31............27maj................... ....??? Emachines.........28...........17.102011 Aniołek .......... ....Będzin Gosiaaa..........................29.09.2011. Aniołek Dosiach.............23............30 maj......................Iława Musylwia............30............30 maj......................Szczecin Majóweczka2012..28...........31maj.....................o k.PiotrkowaTryb Larysa85............26............31maj.................. ....Gdańsk Beatta74...........37............?....................... .....Lublin CytrynusiA.........?.............?....................... ........? Wpisałam się :)

A wiecie może, co można na ból gardła? Zaczyna mi się wydawać, że coś w nim czuję.. Jeśli dobrze pamiętam tantum verde do płukania...kojarzycie coś? Jak dobrze, że dziś piątek :)

Cześć dziewczynki :) Melduję się, trochę już popracowałam...no i zjadłam... Musiałam spakowac rano torbę - zostanę dziś u rodziców, bo mój mąz chory i nie chce mnie zarazić..choc nie wiem, czy sie uchronię...:( Tego się bardzo boję, bo mam delikatny organizm i jak mnie łapie, to już masakrycznie choruje zawsze. Wczoraj po pracy zjadłam podwójny obiad i zasypiałam z wiaderkiem, bo mnie mdliło...;) Dzis już apetyt w normie :) Wczoraj tylko leżałam...byłam wieczorem tak słaba, że ledwo do łóżka doszłam...a w nocy tradycyjna bezsennośc mnie złapała.. Mam genetyczne 18.10 - opowiem Wam :) Evey - fajne to zdjęcie Twoje. Też chętnie pokazałbym Wam mojego misiaczka...ale net mam tylko w pracy aktualnie.

może nie będzie widac ;) choć w to nie wierze, bo u mnie juz mały balonik :) 10 minut zostało, hurrra... Kupię sobie jod, serek zółty i jabłuszka. Może zrobię dzis sałatke brokułową - byłby to wyczyn wielkiego leniucha... No i jeszcze ta jazda samochodem, bleee...ale jako pasażer czuje sie okropnie, co 15 minut muszę przerwę robić... :) Trzymajcie się i do jutra, zamelduję się jak zwykle, rano :) papa

Kity, jak Ci się będzie nudzić, to se poczytaj nasze stare posty, sporo tam o naszych stanach, objawach itp. Ja mam ochotę splunąć na monitor . Jeszcze godzina... A szef się dowie, jak mi umowę przedłuży 1.01. ;) zrobie mu prezent noworoczny, no chyba, że polegnę wcześniej... A jak mi nie przedłuży, to i tak przedłuży, bo nie będzie miał wyjścia...:) Ja dziś odpadam, w głowie mi się ćmi :)

7 tygodnia...zapędziłam się ;)

Cześć :) Nie martw się bólami brzucha. Ja miałam takie, jakbym podwójny okres miała dostać - tak do 7 miesiąca, z każdej strony bolało! Teraz też boli, ale mniej :) Pilnuj tych plamien i krwawień, i głowa do góry :) Ja zasypiam...chce do domku...chce dresik...chce spać..jakoś nie mogę wysiedzieć :( zazdroszczę tym, które siedzą w domku...chlip, chlip..

Moja kuzynka urodziła bliźniaki, a jak miały 3 lata, to pojawiła im sie siostrzyczka :) Domowe przedszkole. Niestety nie utrzymujemy zadnych stosunków, więc nie mam się kogo radzić o dzidziusińskie sprawy :) Wyznaczyłam sobie termin na usg genetyczne, kolejny krok do przodu...no i seria badań przede mną... A sa tu kobietki, które brały cos na podtrzymanie i odstawiły? Ja tak mam i troszkę się stresuję, czy wszystko będzie ok teraz :)

Dziewczyny, czyli na tym genetycznym znów zobacze mojego dzidziorka, prawda? To super...będzie mniej oczekiwania do wizyty :) Chce mi się spać i przekinam pod nosem, bo szef mnie zostawił i musze tu wszystko robić za niego :(

taaaa...też to czytałam....ale po co mi te dobra, skoro nie mogę z nich korzystać ukrywając to wszystko? :( Wyznaczyłam termin na usg genet. :) Z wrażania nie zapytałam o cenę ;)

JA się strasznie nieruchawa zrobiłam...:) Podobnie, po paru schodach zaczynam sapać... Przykro mi, bo w ogóle się nie ruszam...zero spacerów :( Wracam z pracy i się kiszę w domu, próbuję cos zrobić, a kręcę się w kółko i niewiele z tego wynika, a potem już tylko kąpiel i łóżko... Muszę to zmienić choćby w weekend. szkoda tylko, ze mój mąż albo w pracy, albo w szkole, w niedziele w ogóle go nie ma...nie mam znajomych w tej wiosce, nikogo nie znam..buuu :( Sama mam latać po lesie? :) Ponoć można ćwiczyć - sama o tym myślę... W necie pewnie są przykładowe ćwiczenia. Bo z bieganiem to bym sobie dała spokój... Mam tu w pracy instruktorkę tańca, z widocznym brzuchem i wciąz prowadzi zajęcia...bo nie ma przeciwskazań...pewnie róznie to jest...byle chęci były, a przy tej ociężałości to ciężko z tym