Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Olka_kontrolka

Zarejestrowani
  • Zawartość

    0
  • Rejestracja

  • Ostatnio

    Nigdy

Reputacja

0 Neutral
  1. no właśnie... pracuję na etacie, umowa na stałe, ale kasa taka mała że nie mam dylematu co z nią zrobić bo po opłaceniu rachunków zostaje z 500 zeta ;] nie chcę z niej zrezygnować bo ją lubię a poza tym to budżetówka więc mimo marnych zarobków to zawsze coś... coraz częściej myślę o tym by wykręcić coś na boku... mam dostęp do markowej i dobrej odzieży zagranicznej dla dzieci i raczej bym poszła w tym kierunku.. pierwsza opcja była taka = etat + własna działalność, żeby wszystko było ładnie na czysto z urzędem skarbowym... ale nie chce mi się załatwiać tych wszystkich formalności... i teraz moje pytanie.... czy mogę sobie sprzedawać jako osoba prywatna i po prostu wykazać potem w picie dodatkowy dochód z tej właśnie sprzedaży?
  2. mi się świeta z dzieciństwa kojarzą z zapachem pomarańczy... przez cały rok ich nie było aż dopiero na świeta... pamiętam jak mama gdy przed świętami z zagranicy dostała siatke pomarańczy to ją schowała abyśmy mogli je pojeść na święta i gdy już je w końcu wyciągnęła to one już były spleśniałe :D ale miała minę :) tak samo z 6 grudnia.. gdy się było małemu to 5 wieczorem się pastowało buty żeby Mikołaj coś podrzucił... i jak człowiek dostał chrupki kukurydziena plus jakąś czekoladkę lub inny drobny gadżet to sie cieszył jak głupi;] ja mam taki ambitny plan... nie wiem czy się uda ale spróbuję mimo wszytsko zrobić tak aby moje dziecko czuło magię świąt chociaż w 70% tak jak ja czułam ;] jak już będzie większa np za rok będzie trzeba po mału wymyslać nasze przed świąteczne i świąteczne rytuały tak aby czuła, że święta to nie tylko prezenty ale dużo dużo więcej... troche żal że ominie ją to wszytsko w czym ja wyrastałam... w 86 miałam 4 lata ;] hehe
×