Zakochana Ania :]
Zarejestrowani-
Zawartość
0 -
Rejestracja
-
Ostatnio
Nigdy
Wszystko napisane przez Zakochana Ania :]
-
witaj Dagmara :) w końcu ktoś z mojego województwa ;) no to ładne macie koszty na wesele, ale raz się żyje. Fajnie, że niedługo będziesz mamusią :) teraz podwójna rola Cię czeka ;) a tak w ogóle - co to fontanna serowa? ;) nie spotkałam się z takim czymś jeszcze :) jakiś "stół" z przeróżnymi gatunkami sera? Pati ja też myślałam wczoraj przed zaśnięciem o Asi i Amelce, jak się czują :( oby wszystko było dobrze. ja właśnie lukam sobie na obrączki :)
-
my też więcej zapraszamy osób, a ich nie liczymy wcale. Są ludzie starsi - nasi sąsiedzi, którzy na pewno nie przyjdą, tylko ich dzieci. Z rodziny mieszkają bardzo daleko, więc nie przyjadą na bank. Niektórzy nigdzie nie jeżdżą na wesela (do kuzynki mieli ok 80 km i nie przyjechali więc do mnie jak mają dwa razy tyle, to nie ma szans :) ) Parę osób mamy policzonych, ale nie wiadomo czy się zjawią. Pani na sali nam podpowiedziała taką rzecz. Jeżeli kogoś nie jesteśmy pewni, to jak podajemy liczbę gości przybliżoną miesiąc przed weselem, to lepiej ich nie wliczać. Bo później (tydzień przed przy podawaniu ost liczby osób) właściciel nie chce za bardzo liczby miejsc zmniejszyć (wiadomo dlaczego - kasa mu odpada) a żeby dodać zawsze jest chętny ;) Może komuś się ta informacja przyda :)
-
Malwina widzę, ze koszty mamy podobne, tylko u nas mniej osób ... no te koki to parę lat temu, ale do tej pory widuje się PM z taką wieżą eiffla na głowie ... ;) ja już nóżkami przebieram, bo niedługo luty i suknieee :) ale będzie :) a kogo zabieracie na przymierzanie? Bo ze mną sis i mama będą. Chciałam mojego D, ale stwierdził ost, ze chyba nie chce mnie widziec przed ślubem w sukni :) chce niespodziankę ;)
-
Malwina ja policzyłam tych, których jestem pewna i parę takich, którzy są na dwa razy ... Ale do 130 wyrobimy się na bank. Ost jak liczyłyśmy z mamą, to nam tak wyszło. A Twoje jak się przedstawiają rachunki? :)
-
nom ja też tak myślę, jak patrzę na te koszty ... Wiesz, jeszcze z mojej strony to nie ma takiego problemu, bo rodzice pracują oboje, dziadkowie mogą pomóc jak coś, a ze strony D jest ciężko. Tata może mu coś rzuci, chociaż nie wiemy na ile możemy liczyć z jego strony. Mama?! nie wiem, czy możemy na nią liczyć w ogóle ... Także lipa trochę. Przeraża mnie to.
-
taki mi się podoba :) http://m.onet.pl/_m/ffbcbe506d910abebbdb67aa979ed15c,62,37.jpg - troszkę mało wyrazisty http://img.cekin.pl/af009743-step-step-iskrzace-smokey.jpg?v=0 - nie mam brązowych oczu, tylko takie niebiesko-szare i nie wiem, czy by mi było w takim dobrze Ogólnie chcę delikatnie, bo nie jestem przyzwyczajona do mocnego makijażu iźle bym się raczej w takim czuła.
-
130 OSÓB (razem z "obsługą") Sala (2 dni - z ciastem dla gości, tortem w cenie, wiejskim stołem) 21 000 Alkohol i napoje 6000 Dj 2000 Fot-Kam 3400 Dekoraja sam. + Kwiaty do kościoła 500 Bukiety 300 Kościół 1000 (ogranista, kościelny, ksiądz) Obrączki 1500 Zaproszenia, winietki 200 Podziękowania dla rodziców 200 Transport gości 200 Ja 3000 (ze wszystkimi dodatkami i fryzjerem i kosm.) D 1000 Wyszło mi nawet 40 300 ... Ale niektóre rzeczy to taka górna granica. Ale sądzę, ze tak wyjdzie :/ Nawet jeśli za salę mniej by było, to znów nie wiem jak z noclegiem dla niektórych z rodziny... I na to samo wyjdzie pewnie. Dla gości nie wiem, czy będziemy miec jakies podziękowania, ze względu na to, ze dajemy wódkę i ciasto na odchodne. Na siebie 3000 policzyłam, ale liczę mniej wydać, z resztą sama sobie za to płacę :) Obrączki 1500 ale tez mniej bym chciała. Nie wiem, czy ksiądz bierze osobno za zapowiedzi, czy razem już przy ślubie... Odpada nam już od tych kosztów 4200 (zaliczki na sali i dla fot-kam) juhu! ... No masakra, to co tu się zadziało, ale co zrobić. 40tys wydać na dwa dni, to jest szok. Głowa mnie boli od tego i coraz bardziej mnie to martwi :(
-
zanim swoją wstawię, to tylko zapytam dlaczego tylko 120 butelek na 100 osób jeśli macie dwa dni :) bo ja myślałam na 120 osób jakieś 250 ... tylko my liczymy dla gości też na odchodne.
-
no to mamy podobnie :) z rodzicami też :/ eh, trzeba to przeżyć. Zamierzamy im uświadomić, ze są dorośli i tak się powinni zachowac. Co mają do siebie, to niech mają, ale to jest ich syn i dla niego powinni się opanować i zrobić tak jak należy wszytsko. No! My nie mamy pojazdu jeszcze do ślubu - na razie nie myślimy. Chcemy kogoś znajomego, ale pomysłu nie ma na razie. Pati nie bój się, skoro ta koleżanka fajna i macie dobry kontakt, to pewno się zgodzi :) pytaj i nie stresuj się :) Co do kosztów, to mi nawet nie mów ... Nam jakieś 37 wyszło :/ Masakra :(
-
hej dziewczyny :) nie było mnie od piątku, więc zaleje was teraz odpowiedziami na wszystkie tematy poruszone :D 1. Kokardek/kotylionów dla gości u nas nie będzie - na paru weselach mieliśmy takie coś jako goście, ale nie wiem do czego to potrzebne ... 2. Makijaż - nie mam pojęcia jaki chcę. Na codzień się nie maluję, rzęsy ewentualnie, weekendowo kreski kolorowe lub czarne. Jesli już malowałam się na jakieś wesele, czy coś to cienie perłowe, kremowe. Malwiny link z makijażem jest super :) Na coś takiego bym poszła :) 3. Ślub mamy na 17, fryzjer umówiony na 11 (powiedział, ze 2godz na mnie przeznacza ...) kosmetyczka będzie na 13. 4. Fryzura - chciałam na początku rozpuszczone włosy, pokręcone, spięte z jednej strony. Ogólnie zdam się na fryzjera, bo on zawsze super fryzury robi :) Coraz bardziej myślę o jakimś podpięciu, na pewno loki, bo włosy mi się bardziej falują niż są proste. Podoba mi się ten warkoczyk http://forum.przewodnikmp.pl/richedit/upload/2k94cc1713bc.jpg ale tył mi się nie widzi :) 5. Księga gości - nie będziemy mieli, znajomi mieli i nikt prawie się tam nie wpisał, tylko parę młodych ludzi. 6. Tort - śmietanowy, jaki konkretnie nie wiem, bo to sala robi. Dla mie obojętnie, bo nie lubię :P 7. Prosiak - jak dla mnie nie. Ale na stole wiejskim z tego co pamiętam jest jakaś jego część ;) nóżka czy coś :P Ale jakiegoś wjazdu prosiaka z jabłkiem w pyszczku bym nie przeżyła chyba o_O :D 8. Bielizna - to co tygryski lubią najbardziej :D biustonosz będę miała w zalezności od dekoltu i tyłu sukienki - ale usztywniony, bo mam dosyć dosyć piersi ;) i o ile na codzień zakładam takie średnio sztywne, to przy tanczeniu mogłabym zęby sobie wybić w takim ;) Pończochy - nie wiem, jeśli miałabym buty z paluszkiem odkrytym, to tylko cieliste bez tego szwa na palcach, ale wolałabym zakryty paluszek do pończoch i wtedy obojętnie czy białe, czy cieliste. Majteczki ;) - nie znoszę "normalnych" majtek, tylko stringi. Ale nad ślubnymi się nie zastanawiałam jeszcze ;) czy się poświęcę, czy zostanę przy stringach. 9. Butki kiedyś wklejałam. Te, które Kasia wkleiła masakrycznie wysokie i na pewno byłyby niewygodne dla mnie. Przymierzałam takie kiedyś i stopa prawie w pionie jest, więc to nie dla mnie. Ja tak na 8cm bym się zdecydowała chyba. Zobaczę, w jakich się zakocham :) 10. Świadków mamy już od dawna ;) nie proszeni, ale wszystko wiadomo :) bo to moja sis i Dawida brat starszy :) Nikogo innego nie braliśmy nigdy pod uwagę :) a myślałyście o biżuterii? Bo to też zalezy dużo od góry sukni prawda? Żeby nie zrobić z siebie choinki. Postawiłabym na naszyjnik (kolię) i kolczyki, bransoletka niekoniecznie. dziewczyny ja mam stresa ... W sb organizujemy u mnie spotkanie rodziców, tzn moja mama zaproponowała, żeby się spotkać i obgadać, póki mama D jest w Polsce. Rodzice D nie widzieli się od paru lat, jesli mieli kontakt ze sobą, to raczej bardzo niemiły ... dla mnie to lepiej, zeby się spotkali teraz niż w dzień ślubu. Ale obawiamy się, że nadal nie zmądrzeli i nie będa potrafili się zachować, albo co gorsze - powiedzą, ze nie przyjdą (szczególnie teściowa) :( Dzisiaj mama ma do niej zadzwonić i się okaże co i jak. Ale się rozpisałam ;) Mam nadzieję, ze Was nie zanudziłam :)
-
Pati dolar jest teraz po jakieś 3,4 zł. a ona kosztuje 378$, więc na nasze 1300zł prawie ... Ale piękna jest. Zdjęcie i do krawcowej ;) Malwina te sukienki co wkleiłaś bardzo ładne. szczególnie 2 i 3. Super ta strona jest. A mnie zastanawia jeszcze jedna kwestia. Winietki. Bo ja bym je chciała miec tak przynajmniej miesiąc wcześniej, zeby później się nie stresować, czy dotrą czy nie. Bo pokuszę się na te z allegro, co za sztukę 0,30zł wychodzi http://moda.allegro.pl/winietki-wizytowki-weselne-na-stol-slub-6-sztuk-i2034067271.html http://moda.allegro.pl/winietki-wizytowki-na-stol-slub-elegance-30gr-szt-i2030239755.html Samej szkoda czasu, jak mozna za takie pieniądze kupić. Tylko skoro chcę je mieć miesiąc przed weselem, to półtora przed trzeba je zamówić. A wtedy jeszcze nie będę miała ostatecznej liczby gości. Bo może komuś się jednak zachce przyjść ... I nie wiem, czy po prostu zamówić winietki nawet dla tych, których nie jestem pewna (w sumie to takie "wielkie" pieniądze ... :D ) i żeby było jeszcze parę czystych w razie czego. Tak by było dobrze?
-
hej dziewczyny :* ja też chciałabym buty, które później mogłabym założyć jeszcze. Podobają mi się lekko srebrne, kremowe. Ładne są satynowe. Ale nie wiem, jak to będzie grało z białą suknią ... Pola zaproszenia ładne, takie skromne :) Sukienka hmm... Na siedząco prezentuje się fajnie. Na pewno jest oryginalna ;) jesli na stojąco wygląda tak http://www.missesdressy.com/l807-print-dress-riva-lime-p-18728.html to fajnie. W ogóle świetna strona ;) Mnie się dużo podoba tam sukienek. Wpadły mi w oko takie (bo ja wolę obciślejszą, lepiej wyglądam ;) ) http://www.missesdressy.com/l828-sequin-dress-riva-lime-p-18702.html (nie taki jaskrawy kolor) http://www.missesdressy.com/l839-dress-riva-lime-p-18697.html http://www.missesdressy.com/l839-dress-riva-lime-p-18697.html http://www.missesdressy.com/l811-satin-print-dress-riva-lime-p-18701.html Podobają mi się ich fasony, kroje. Jest mnóstwo tam takich, które mnie zachwyciły :) Oglądam dalej :) już mam zapisane w folderze ślubnym :P Ale u nas sypie śnieg :]
-
ja właśnie jakoś nigdy nie lubiłam zabudowanych butów. Mam takie jedne botki przed kostkę, ale mają suwak z tyłu i już mi inaczej ;) drugie znów mają wycięty jeden bok, a trzecie są sznurowane :D więc takich typowo pełnych wkładanych nie mam i właśnie boję się tego obcierania :/ No i piętka musi być wolna, żeby Anusia się wygodnie i dobrze czuła :D No to jak macie gdzie przechowywać te ciasta to luz :)
-
ciasta pychota ;) z marchewkowym nigdy sie nie spotkałam ... Tylko, czy na pewno wystarczy te 10 blach na wesele i poprawiny? I dwie na 50 paczek? Na 100% wyjdzie taniej robić samemu te ciasta. A macie je gdzie przechować (te dla gości) Bo my też byśmy same zrobiły, ale nie ma jak za bardzo tego przechować, zeby do niedzieli były. Mamy w sumie 2 lodówki w domu. Muszę z mamą pogadać jeszcze na ten temat. Teraz lukałam butki :) Oczywiście mój numer 1 :) Ale za drogie i nawet nie wiedziałabym gdzie kupić ... http://www.sklep.dorotawormuth.pl/pl/p/Buty-slubne-Menbur-4520-/88 http://www.sklep.dorotawormuth.pl/pl/p/Buty-slubne-Menbur-4205/111 no i te srebrne są śliczne http://www.podo.pl/produkt/12852,buty-wieczorowe-slubne-Menbur-4198-04.html Mogą być też z zakrytym palcem, ale pięta, zeby była odkryta. No to tyle na razie ;)
-
no to super :) mogłabyś wkleić jakiegoś fotosika, to by było widać jakie są prawdziwne ;) ja patrzę sobie teraz na suknie i szukam jakichś fajnych modeli :)
-
Kasiu jak są podobne do tych, to są bardzo fajne :) a kokardkę też mają? ja mam jakiegoś fioła na punkcie tych kokardek :P
-
my czasem myśleliśmy, zeby zrobić małe wesele. Ale w końcu zdecydowaliśmy, ze to jest jeden jedyny dzień w życiu i stanęło na takiej liczbie osób :) a druga sprawa, ze ciężko by nam było ograniczyć ludzi, bo ja mam dużą rodzinę. Nie martw się, ogarniesz wszystko. Najtrudniej się na coś zdecydować. Sama widzisz, jak ja piszę, raz to mi się podoba, za chwilę już co inne ... Ja oglądam i koduję w głowie ;)
-
ja też nie wiem, ile dokładnie co będzie kosztowało. Na alkohol i napoje liczyłam 5500-6000 tak orientacyjnie. Ciasta to nie wiem, jak my za te paczki mielibyśmy dać załóżmy 800 zł, to ciasta jeszcze na wesele/poprawiny to jakiś następny 1000. Może się mylę, ale tak bym liczyła. Obrączki 1000-1500. Złoto podobno drogie więc taki przedział zrobiłam ;) na suknie i dodatki 3000 przeznaczam, ale liczę, ze mniej mnie wyniesie :)
-
ja już zamawiałam tyle rzeczy z allegro, ze szok ;) niektóre firmy mają opcję wysłania próbki. Tak by było lepiej jeszcze. Ale raczej się nie boję zamówić.
-
Pati ja dzisiaj oglądąłam podobne zaproszenia ;) takie http://moda.allegro.pl/zaproszenia-slubne-na-slub-zawiadomienie-tanio-i2041937318.html http://moda.allegro.pl/zaproszenia-slubne-slub-recznierobione-zaproszenie-i2033066308.html ta kokardka do mnie przemawia bardziej ;) ale najbardziej to mi się podobają te co kiedyś wklejałam, tylko one mają tą dużą stojącą kokardkę. Ale są ach :)
-
mama próbowala, bo byli tam jako goście na obiedzie. Mama mówiła, ze bardzo dobre. Oni sami je robią, nie kupują w cukierni. Tak samo tort. Kurczę, zaczynam coraz bardziej się bać, zeby wszytsko było dobrze. I coraz bardziej mnie przeraża koszt całego wesela. Myślałam o 30tys, ale na bank się nie zmieścimy. Mówią o wszyściutkich kosztach, razem z ubraniem itd. Eh :( ale to jest jednak 120 osób.
-
właśnie u mnie tak jest :( ja myślę za jakiś miesiąc wyruszyć, moze 3 tygodnie. Ale to tak szybko minie i nie wiem, czy będę miała kiedy... W sumie od końca lutego będzie jeszcze pełne 6 miesięcy, to myślę, ze spoko. Bez problemu wystarczy. Zaproszenia na początku, albo w połowie kwietnia, zeby były najpóźniej to połowy maja gotowe :) A jak robicie na zaproszeniach? Jak np zamawiacie z all, czy obojętnie skąd. Chcecie, żeby były już nadrukowanymi nazwiskami, czy do wypisania? Bo ja wolę sama wypisać. Nie będzie takie "sztuczne" wtedy. Wiem, ze zaproszeniami nie ma się co przejmowac za bardzo, bo ludzie to i tak rzucą w kąt, ale wiadomo - dla nas musi być luksusowo ;) My ciasta mamy w cenie, ale tylko na wesele/poprawiny. Dla gości na odchodne nie ma. Możemy po prostu domówić i oni już zamówią, przygotują, zapakują ładnie. Ale to jest koszt 13,50 od pojemnika. Koszt jakieś 800 zł. A to dużo jak dla mnie. Nie wiemy co robić :/ Samemu piec, nie dośc że się narobisz, to nie ma nawet tego gdzie przechować. Z piekarni zamawiać, na to samo wyjdzie chyba, jeszcze z pakowaniem się męczyć. Muszę zadz do piekarni chyba i zapytać jak u nich jest. Ciasta są bardzo drogie, przynajmniej u nas. Nie wiem :(
-
Pati na tej stronie, co suknie wklejałaś, to są świetne modele. Mnie się te spodobały bardzo http://emmimariage.pl/kolekcja2012-1.html http://emmimariage.pl/kolekcja2012-19.html no i np takie mi się bardzo podobają, ale sama bym nie chciała takiej skromnej ;) http://emmimariage.pl/kolekcja2012-13.html
-
To gratulacje :) Musisz być zawzięta, skoro tego Ci się udało dokonać :) to ja obiecuję, że zabiorę się za ćwiczenia na początek :) będę miała chociaż komu marudzić, ze mam zakwasy :P Ja mam teraz siedzącą pracę, więc nie jest dobrze :/ niby latam stąd dotąd, spacerek do i z pracy, ale to juz nie to samo. Jak będzie ciepło to na pewno pobiegam trochę, bo jak już kiedyś pisałam, to na mnie podziałało kiedyś i wtedy własnie dobrze się czułam w swoim ciałku ;) Od paru lat nie przytyłam ani nie schudłam jakoś znacznie. Waga mi się waha w granicach 2 kg w tę i w tę, zależy od okresu. Ale na ślubie trzeba wyglądać szałowo, więc będzie trzeba coś zdziałać ze sobą ;)
-
jej, ale Ci zazdroszczę, ze masz taką silną wolę. Ja do diet, to się nie nadaję ... Ale do ślubu chce 3-5 kg schudnąć. Chciałabym ważyć 57-55 kg. Sukienki noszę 38 rozmiar, albo uniwersalny, ale spodnie to przeważnie 40 :S Tragedia w porównaniu do Twojego 36, a nawet 34 ... A co robisz, jeśli mogę zapytać? Ja chciałam teraz ćwiczyć, ale najpierw miałam @, teraz te tabletki i mi się nie chciało zacząć :/ Ale zabiorę się do nich, obiecuję :) To ja Tobie bym się nie podobała Pati :D hihi ;)