Zakochana Ania :]

no może faktycznie za późno będzie w czerwcu. Chociaż jak mówisz, ze tak za dużo ślubów nie ma ... Ale lepiej od razu przełożyć, żebyście później się nie denerwowali. Bardzo tanio macie tego fot.-kam. My jak już pisałam 2600. Ale druga firma, która mieliśmy na oku tez tak zawołała. A to sa takie dwie firmy, które są naj w naszym najbliższym mieście. Chyba nie będziemy kombinowac już, bo nie wiadomo co by z tego wyszło w końcu ... Pierwsze decyzje są przeważnie najlepsze. Mam nadzieję :) Patrzcie co znalazłam o protokole przedślubnym - nie wiedziałam, ze to aż takie jest dokładne ;) http://slubniaczek.pl.tl/%3E%3E-Protok%F3%26%23322%3B-_-co-zawiera.htm Kasiu fajnie, ze sobie fundnęłaś prezent mikołajkowy ;) ja sobie też zrobiłam ost na all :D a co?! ;)

Kasiu my płacimy za plener 800zł. Nie wiem, czy to dużo, ale u nas tak firmy mają... Studia nie chcieliśmy. Plener taki naturalny bardziej. 1800 za film. Czyli 2600 za wszytsko. W tym dają nam album z 30 zdjęć zrobiony i jakiś portret. 3 kopie filmu.

Pati nie oglądaliśmy, bo nie mają tej płyty jeszcze. Tylko teraz uwaga, bo zamotam :D Oni zlecili kręcenie i zdjęcia swojemu wujkowi, a że ten wujek nie miał czasu, więc wynajął firmę. I ten M nakręcił, zrobił zdjęcia, ale film do obróbki oddal temu wujkowi. I ten wujek niby mówi, ze chce im zrobić ładniej i tak długo trzyma (jasne ... pewnie ma dużo zaległości i nadrabia, a ich trzyma bo rodzina, to poczeka ...BTW zabiłabym go do tej pory już - półtora miesiąca) Ten fotograf M zdjęcia sam robi i znów mi poprzysyłał na maila trochę. Zdjęcia są ładne. No ale zdjęcia, to każdy raczej ładne zrobi. Obejrzenie filmu na nic nam się przyda, bo to nie on będzie obrabiał tylko ten wujek... Jak pisałam do tego M, to powiedział że możemy przyjechac do niego i luknąć. Ale 8 wrzesień ma zajęty. Napisał, ze mógłby się zapytać tamtych młodych czy będą chcieli innego kamerzystę niż on (tzn z jego firmy, ale nie jego samego). Ale myślę, ze to za dużo kołowacji ... A jak później Ci młodzi by się odmyślili z innego i jego by chcieli znów? I jak ten film by nam się nie spodobał przy oglądaniu, a jak odmówić, jak on by już z tymi młodymi załatwił? Głupio z tym wszytskim ... Ta nasza zamówiona firma bardzo fajny film ma, bo oglądaliśmy. taki niespotykany, oryginalny, efekty takie inne niż na wszytskich oglądanych do tej pory. Zdjęcia też super. Głowa mnie już boli od tego wszytskiego ... Ale Wam zamot zrobiłam ;) Nie wiem, czy w ogóle skumałyście co ja tu powypisywałam :D Widzę, ze Nasi mężczyźni lubią piżamki swoich przyszłych żon i inne bieliznowe rzeczy :D

Dzień Dobry Kobietki :) Asiu jak tam po wizycie teściów? Poprawiło się? :) Mam nadzieję, ze tak. Patrycja ja też dostałam prezent, już w tamtym tygodniu ;) byliśmy wtedy na zakupach z moim D i ja chciałam sobie kupić takie kapciuchy do pracy, takie muklukowe, zeby wyglądały jak buty (bo trochę lipa wyskoczyć w różowych kaczuszkach jakie mam teraz jak przyjdzie jakiś klient :D ) i żeby były ciepłe jak kapcie. No i znalazłam takie super, bardzo mi się podobały i takie puchate są w środku, ciepłe bardzo. A jak się patrzy, to jak butki wyglądają. W sam raz na moje zmarznięte wiecznie zimą nóżki ... I D powiedział, ze jako mój Mikołaj chce mi kupić ;) Kasiu nie smuć się. Może będziecie mieć też takie fajne Święta jak dawniej. Przyjdzie taki czas na pewno :) Ale paskudna pogoda dzisiaj u nas ... Lało całą noc, dopiero teraz przestało trochę.

Patrycja niech Twój Ł podpyta się siostry, co ona myślałaby o tym, żeby świadkować. Jak wyczuje, ze nie będzie chętna, to poprosicie koleżankę i kuzyna. Bo jak mówisz, ze jakaś sytuacja głupia jest, to moga faktycznie nie chcieć, a głupio im będzie powiedzieć nie. I oni się będa stresować wtedy i Wy. A jak pisałaś, ze koleżanka nie będzie moze miała jak pomagać w przygotowaniach, to poroś siostrę Ł żeby Ci w tym pomogła. Nawet jeśli nie będzie starszą. Na pewno jej będzie miło. Mi by było w każdym razie ;) no i mamy weekend :)

my stwierdziliśmy, ze na takie bale przyjdzie pora jak będziemy starsi :) teraz wolimy pohasać ze znajomymi ;D Jak fajnie, ze już piątek i w dodatku już 12 :] zawsze w piątki mnie nosi w racy, bo już nie moge się doczekać spotkania z D :]

ja mam zły humor szczególnie wtedy, jak coś mi się mocno podoba i okazuje się, ze np nie ma rozmiaru mojego, albo za duża jest, coś odstaje mi, uważam że za grubo itd. ... Człowiek się na coś napali, a tu lipa :/ też bym chciała schudnąc trochę, tak żebym sie lepiej czuła ze sobą. Ale jakoś nie mogę :/ już tyle razy tak było, ze np nie jadłam słodyczy w ogóle, ćwiczyłam i nic ... Tylko tak jak pisałam kiedyś, ze schudłam jak biegałam. Ale to było po liceum, teraz chyba bym zawału dostała po 500m o_O ale moze na wiosnę się przemogę...

no i po tym sylwestrze to będziemy mówić, ze ślub mamy w TYM roku ;) jaaa, ale szybko ten czas leci.

Asiu ale śliczna jest ta Wasza Amelka :) ja tez mam takie momenty, ze załącza mi się macierzyństwo ;) ale później mi przechodzi i tak co jakiś czas ;) ale jak już jest taka kruszynka słodka, to ach :) Asiu a jak Twoje samopoczucie? Nie boli Cię nic już? Karmisz sama? Znów wywiad środowiskowy robię ;D Patrycja nie martw się, nie będziesz sama z problemem wybierania sukni. Ja już czuję teraz, jak będe marudziła :D

to fajnie Kasiu, ze mamy podobny gust :) już Ula mówiła, ze ciężko będzie wybrać sukienkę i Ty tez to potwierdzasz. Ale Ty już chociaż masz wzór tej, którą byś chciała. Ja się tylko boję, że wybiorę sobie jakąś i później stwierdzę, ze jednak głupio wyglądam, albo coś, bo ja tak mam przeważnie. Coś mi się podoba, a jak przymierzam w domu, to zawsze coś mi nie pasuje :/ Nom, dobrze mam z tym, ze o 15 już wychodzę z pracy, a o 15,10 jestem w domku :) tylko na 7 chodzę, wstaję o 6 i ciągle niewyspana jestem ;)

hej Ula :) no trochę tu poruszamy tematów :D fajnie masz, ze znów na oglądanie sukienek jedziesz :) chociaz trudno będzie może się zdecydować, to chociaz będziesz wiedziała na jaką polować, bo po przymiarkach zobaczysz w czym Ci ładnie :) 1000zł to tak jak u nas podobno (600 ksiądz 200 organista i 200 kościelny - tak znajomi płacili) sporo pieniędzy ... ja zaraz do domku będę się zbierała :) w końcu ... ;)

Kasiu sukienka śliczna jest, tylko faktycznie droga. Ja 3000 chce maksymalnie wydać na sukienkę i dodatki. Sama sobie sponsoruję to i postanowiłam nie oszczedzam na tym, ale zobaczymy jak to wyjdzie ;) Nie mam jeszcze nic takiego na pewno, ale podobają mi się takie w stylu hiszpańskim. Chyba :D z delikatnymi falbankami, albo z koronką. Gdzieś tak wklejałam linki, ale to było ileś stron temu, więc pewnie nie będzie Ci się chciało szukać ;) Patrycja fajnie, ze ten ksiądz miły :) Pewnie nie będzie problemu, zeby zmienić godzinę. Co to dla niego za różnica przecież. Fajnie, ze nauki macie z głowy :)

hej wszystkim :) ale dzisiaj wrzesień milczy ... ;) ja znów miałam dzisiaj wyjazd służbowy i mi szybko minęło parę godzin. Znów usypiam na biurku :/ nie wiem co się dzieje ze mną, przez parę miesięcy chodze niewyspana ciągle, chociażbym poszła spać o 21 ... Masakra jakaś o_O Patrycja jak tam po wizycie u księdza? Ustaliliście już wszystko? Ancymonko fajnie, ze się odezwałaś, już myślałam, ze zaginęłaś ;) Napisz swoje imię, wiek i skąd jesteś, bo chyba nie pisałaś, albo nie pamiętam :( to Cię doskrobę do listy naszej :) Kasiu fajnie, ze zaklimatyzowałaś się w Anglii, no musisz ją lubić, bo męża znalazłaś tam ;) Miałaś napisac coś o sukni, czy masz jakiś model upatrzony? ;)

nom od początku tak noszę :) u mnie duzo koleżanek tak nosi. A od początku wiedziałam, że na jednym nie będe nosiła, bo mi za grubo i za dużo :D Nawet nie przymierzałam na serdeczny. na to reguły chyba nie ma. No uciekam do domku już :) dzisiaj mamy "randkę" z moim D ;) hihi :) pa dziewczyny :*

a ja noszę pierścionek na środkowym palcu prawej ręki od początku, nawet nie myślałam o serdecznym ;) i obrączkę na serdeczny ;) Razem na jednym palcu nie mogłabym nosić, bo mój pierścionek ma "dziubek" :D jest bardziej wystający z jednej strony i przeszkadzałoby mi to i nie wygodnie mi tak jest. Kasia to dobrze, ze ma Wam kto pomagać tu w Polsce :) no te ceny platynowe, to masakra! a co robisz? tzn w pracy ;) fajnie Ci się żyje w Anglii? :)

no włacha, jak ktoś ma dużo pieniąchów ;) to moze sobie wydawać na różne rzeczy. 500zł to jest już np na ślub. My tez coś na all na samochód zamówimy, fajne teraz są dekoracje. A tak z innej beczki ;) jak będziecie nosiły pierścionek / obrączkę ?

Jakbyś nie napisała, ze ten Wasz były ksiądz miał kochankę i dziecko, to bym się zapytała czy to nie czasami ten sam :/ Bo identyko normalnie robił! Ale nasz wolał płeć męską ;) I na to dowody były ... No pewnie, jesli Wam wygodniej tam, to czemu nie? My mamy blisko kościół, ode mnie niecały km. A księdzu nie powinno przeszkadzać, że chcecie żeby ktoś z rodziny odprawiał. Teraz na tym ślubie gdzie byliśmy świadkami mieli właśnie wujka księdza i on odprawiał. Razem byli, ale ten wujek "prowadził". Kurczę, ciągle myślimy nad autem jakimś i nic do głowy nam nie przychodzi :/ myśleliśmy o znajomym naszym, ale po 1 byłby gościem, ma żonę, więc głupio by było tak, a po 2 8.09 wypadło im wesele u kuzyna (który tez naszym znajomym jest ;) ) i on u niego będzie. Szkoda bardzo, bo to jest jeden z bliższych znajomych :( ale na poprawiny do nas mają przyjechać :) Szkoda wydawać pieniądze na wynajem samochodu, bo ceny są takie koło 500zł o_O

ciężko teraz z tą pracą :/ ja też nie wiem, co bym robiła, gdyby mi się ta praca akurat nie trafiła! Oooo, to żeby księża was nie napadli, że taki zarobek ich ominie :D ja się cieszę, ze mamy księdza teraz takiego fajnego. Mówi kazania na temat, fajne historie wplata, nie tylko na ślubach, ale w ogóle. Bo wcześniej mieliśmy takiego, ze szok! Bałabym się własnego ślubu! gadał głupoty takie, że wstyd. Kazanie to u niego było przynajmniej pół godziny, ogłoszenia drugie pół godziny, a gdzie reszta mszy ... w święta to 2 godz się siedziało ;) Opłaty tez mówił co łaska, a jak przypuścmy dałabym 500 zł za ślub, to by powiedział na kazaniu w nd że stać ich a tak mało dali ... taki był! no i lubił chłopaków bardzo :D ale go przenieśli na szczęście :) a teraz spokojny, fajny, miły ksiądz :) tylko organista wyje, a nie śpiewa ...

Nie wiem, czy się zrozumiałyśmy :) ja o pracę Cię pytałam ;) chyba, ze o pracy mi odpisałaś ... ale zamotałam :D no głupio tak pytać ... Ale może jakoś tak np czy jest jakaś ustalona opłata za ślub, może Wam coś powie. Nasz ksiądz zawsze mówi, żeby dać tyle, ile się uważa i tyle, ile kogoś stać. Trudno tak sobie wymyślić samemu kwotę odpowiednią ... Dokumenty do ślubu kościelnego to na pewno świadectwo chrztu i bierzmowania (chociaż nie wiem, czy jak się bierze w swojej parafii to nie jest to zbędne), z USC zaświadczenie, ze nie ma przeszkód (coś takiego ;) i to chyba to jest 3 miesiące ważne ) i te z religii / kursów papiery. Chyba tyle. 3 miesiące przed spisuje się protokół przedslubny i trzeba wtedy iśc pierwszy raz do spowiedzi. Tak czytałam. A później jest jeszcze jedna albo dwie obowiązkowe. Zapytam taty jeszcze o te dokumenty, to napiszę. Bo pisałam już, ze mój tatuś jest "księdzem cywilnym" :D

hej katie3231 :) super, ze nas znalazłaś :) standardowo napisz coś o sobie, imię, wiek, skąd jesteś, jak Twoja miłość ma na imię, ile ma lat, ile razem jesteście, co macie załatwione itd. - ogólnie taki "mały" wywiad środowiskowy :D dopisz się do listy naszej, gdzieś na 17 albo 16 stronie :) Pati dokładnie :) niby tylko woj. inne, ale jakie różnice ;)

u nas też po wyjściu z kościoła są życzenia i wtedy przeważnie kwiatki ludzie dają, a po oczepinach są prezenty i znów buziaczki ;)

przeważnie tak. Po tych łapaniach welonu i przyśpiewkach. Przy życzeniach po kościele nieraz tez ludzie dają. Ale to rzadko. A u was jak jest?

ja nie lubiłam nigdy oczepin ze względu na głupie wymyślne konkursy :/ zawsze wymykaliśmy się z tej części wesela, dopiero na dawanie prezentów wracaliśmy ;) beznadziejne jest zmuszanie kogoś do brania udziału w konkursie, jak ktoś chce to idzie, a jak nie, to zostawić go w spokoju! no :) my też nie chcemy na swoim rozbudowanych oczepin, z resztą dj sam powiedział, ze okrojone robi, bo ludzie się nudzą na tym.

ja bym nie pozwoliła płacić świadkowej za cokolwiek. To już chyba nie byłoby fajne dla niej. U nas nie ma czegoś takiego jak zbieranie na wózek, ani na nic w ogóle ;) Pierwsze słyszę o tym. Co region, to coś innego :)

cześć dziewczyny :) ja dziś byłam odcięta od świata, bo nie miałam od rana prądu :/ Asiu cudne maleństwo :) jakie ma włoski czarne i długie :) śliczny pączuszek :) Pati pudełeczka fajne, podobają mi się te 3, no i serduszka też fajne. W porównaniu do tych migdałów to one wydają się sporawe, więc może takie normalne cuksy by weszły. Takie średniej wielkości. Ja kiedyś znalazłam coś gipsowego i to nie były aniołki, podobało mi się to, ale nie mogę sobie przypomnieć co to było ... :/ jaaa o_O My już godzinę mamy zaklepaną, bo sam ksiądz chciał sobie zapisać. 17 mamy. Malwina - 1500 zł to masa pieniędzy! Nasi znajomi dali teraz prawie 1000 zł, ale już wszystkim (ks., organista, kościelny). To i tak mi się wydaje dużo. No ale co zrobić ...