Zakochana Ania :]
Zarejestrowani-
Zawartość
0 -
Rejestracja
-
Ostatnio
Nigdy
Wszystko napisane przez Zakochana Ania :]
-
my jak mamy "miesiączki" nasze to ja dostaję kwiatki, a miś piwo :D obie strony zadowolone ;) hihi :) myślę, ze pół roku wystarczy, zeby poprosić na świadków. Jesli mieliby odmówić, to powiedzą to od razu raczej, więc będziecie mogli uderzać do koleżanki i kuzyna. Ja też chcę, zeby moja świadkowa pomogła mi w wyborze sukni i dodatków wszytskich :) no i mamcia pewnie będzie pierwsza ode mnie tam ;) Nasi świadkowie wiedzą już od początku, że to oni będą ;) N ma dwóch braci, ale z tym jednym mieszka, a drugi za granica i prawie nie ma z nim kontaktu, także to było wiadome, ze wybierze tamtego :) A ja mam tylko jedną sis, więc też wiadomo ;) tylko kiedyś się zastanowiłam, bo teraz są sami, ale co jak będą mieli kogoś, albo gorzej - jedno z nich? Głupio wtedy by było. Sis powiedziała, ze ona mimo wszytsko będzie moją świadkową :) Zobaczymy, bo na razie nie zapowiada się żeby kogoś mieli mieć :D Myślałam kiedyś, zeby dla młodzieży np kupić zaproszenia inne, takie bardziej luzackie ;) Ale nie wiem do konca.
-
ja też! precz z takimi! :/ ;) my też będziemy mieć wujka alkoholika, ale on umie się zachować w przeciwieństwie do syna chrzestnej mojego N ... Ale jak coś to go wykopię ;) Ja może kupię pod choinkę jakąś grę na PS ... ;) bo zimą przeważnie siedzi na tym wieczorami ;) a nad portfelem się też zastanawiam, bo ost mówił, że ten mu się już rozwala, koszulki i bluzy już były :D ale zawsze może mieć jeszcze jedną ;) zostają jeszcze mikołajki... ;)
-
ale jaja ... :D co za koszmary :/ a co do tej laski z Twojego snu, to ja się obawiam mojej kuzynki, jak ona przyjdzie na nasz ślub ubrana o_O to jest coś w stylu jak najmniej i jak najkrócej i full makijaż i tapir ... Aż mi mdło :P No i wymyśliłas coś na prezent dla N? :)
-
cześć dziewczyny :) gdzie Wy zaginęłyście? ;) Ale miałam dzisiaj sen ... Nasz ślub mi się śnił :D miałam sukienkę, której na oczy nie widziałam, krótką taką koronkową rozkloszowaną :D ale o dziwo podobałam się sama sobie :D do kościoła mieliśmy spóźnienie chyba z godzinę czasu! i wszystko było nie tak ;) ale głupoty :D ja znów mam urwanie głowy w pracy :/ cały czas coś i ktoś :/ Lipsss a jak tam Twoje poszukiwania?
-
no i fajnie :) a tam za młodzi, za starzy ... Zawsze ktoś coś będzie mówił. Serio wszytskie jesteśmy podobne wiekiem ;) fajnie :) a skąd jesteś? jak mamy się do Ciebie zwracać, bo po nicku za długo ;) pisałaś, ze nie masz jeszcze wyobrażenia o sukni? jakichś elementów chociaż umyślonych? ;)
-
my w przyszłym roku będziemy mieć przestój chyba :] może 1 wesele, ale jeszcze nie wiadomo. W 2013 komunia mojej chrześnicy i jej siostry bliźniaczki, 18-tka kuzyna i wesele ;) Kurczę od czwartku imprezowaliśmy ;) i teraz chodzę śpiąca cały czas :/ Nowa koleżanka nam zginęła :(
-
teraz tak tylko przeglądam, na razie nie mamy okazji na szczęście, bo już w tym roku limit przekroczyliśmy: komunia, 18-tka, wesele, wesele i jedna 18-tka nas ominęła, bo akurat mieliśmy wesele. Jutro coś czuję, że zamówimy sobie z sis coś na all ;) a te Twoje sukieneczki jeszcze nie przyszły?
-
fajnie Lipsss, że na coś się przydałam ;) niestety nie wiem, jak się nazywa takie wycięcie. Jakby mi się nawinęło na oczy, to napiszę ;) w ogóle zakochałam się w tej sukience http://moda.allegro.pl/mariann-suknia-wieczorowa-na-wymiar-i1910969116.html cytrynkowa jest super, ale znów cena mnie zabiła :/ czemu takie fajniaste rzeczy muszą tyle kosztować?! :/
-
o super, że się przyłączyłaś :) witaj :* nie martw się, ja po wpisaniu się tutaj zaczęłam wszytskiego szukać i oglądać ;) Zaczernij nick i dopisz się na naszą listę parę stron wcześniej :) Dokumenty do księdza to z tego co wiem to świadectwo chrztu i bierzmowania z tej parafii, gdzie byłaś chrzczona. Jeśli w tej samej bierzesz ślub, to chyba nie trzeba. No i z USC takie zaświadczenie. o proszę http://www.slubniaczek.pl.tl/%3E%3E-Formalno%26%23347%3Bci.htm dostalam od Lipsss stronę, bardzo fajna :) Napisz coś o sobie, ile macie lat, ile jesteście razem itp. :)
-
no te księżniczkowe sukienki są bardzo ładne :) fajnie mieć przy niej taki gorset zdobiony, bo dół jest gładki. Tylko też nie można raczej przesadzić, bo ona jest sama w sobie już ozdobna przez wielkość :) mnie się np taka podoba z tego typu http://www.we-dwoje.pl/suknia;slubna;ksiezniczka,ogloszenie,65585.html?foto_id=1 Nom Asia musi nam pokazać cale oprzyrządowanie dla córeczki :) Ja właśnie siedzę na all i tez oglądam bluzeczki różne i ie wiem, czy się nie skuszę na jakąś ;) i butki mukluki ;) od 2 lat na zimę kupuję, żeby mi nóżki nie marzły ;) tylko nie te za 400 zł o_O
-
cześć dziewczyny :) ja właśnie zostałam sama od czwartku i rozpaczam :( coraz bliżej do zamieszkania razem i coraz bardziej przeżywam rozstania po spędzonych dniach ;) dzisiaj oglądaliśmy obrączki na necie i nam się podobają takie same, te o których kiedyś pisałam :) Asiu jak tam zdrówko? Przeszło Ci troszkę? Lipsss tysiąc to bardzo mało. Dopytajcie się tylko, co wchodzi w tą cenę. My jesteśmy umówieni na sb na oglądanie zdjęć i płyty z wesela znajomych, ale nie wiem, czy coś wyjdzie z tego, bo nie wiem, czy mój Narzeczony nie musi iść do pracy w nd :/ A już nie mogę się doczekać, bo chcę zobaczyć i zastanowić się, czy nie zmienić fot. i kam. ...
-
masz bardzo ładny kształt, jak moja siostra. ja mam szersze i krótszą płytkę. Ale teraz jakoś mi wyładniały ;) dorosły :D Ja muszę uciekać, bo znów wyjazd z pracy. Odezwę się jak zdążę jeszcze dziś, a jak nie, to dopiero w poniedziałek. Miłego weekendu :) pa :*
-
no koleżanki mam niezłe :D ale niech im na zdrowie wyjdzie ;) niech robią wesle w remizie, powodzenia! Ta moja koleżanka teraz robili... Tydzień wcześniej i tydzień później musieli siedziec tam i sprzątać itd. Mama młodego w kuchni przesiedziała, żeby dopilnowac wsszytskiego ... Wiadomo, ze to taniej, ale moja mama powiedziała, że woli wydać więcej, ale wesele córki zobaczyć, a nie latać tylko i pilnowac wszystkiego... Z tymi dziećmi i w ogóle gośćmi to powiem Ci jak już ogarnę to wszytsko. Nie miałam czasu się za to zabrać :/ Tak przypuszczalnie powiem Ci, ze koło 15 zaproszonych, ale połowy rodzice nie zabiorą. Dokładnie powiem Ci, jak policzę wszystko ;) Jakie paznokcie będziesz miała? Swoje czy tipsy jakieś? Ja najpierw myślałam o żelowych jakichś, czy nie wiem jakie to, bo nigdy nie miałam. Krótkich, delikatnych. Ale teraz moje paznokcie zrobiły się ładne i kształtne i zastanawiam się, czy sobie nie zrobić czegoś na swoich. Tylko to zawsze ryzyko, ze Ci się złamie jakiś :/
-
no to faktycznie zrobili ... :/ teraz serio trzeba szukać sukienek paru, bo glupio tak :/ ludzie są dziwni o_O Ci znajomi, co byliśmy świadkami u nich zrobili podobnie, tylko 10 miechów wczesniej, a to spora różnica w porównaniu do 2,5 miesiąca... Jak się zaręczyliśmy, to oni myślałam, ze padną i za parę tygodni mówi mi koleżanka, ze babcia ją ochrzaniła, bo jak to tak? Ja będę wychodziła za mąż, a oni razem mieszkają już i nic jie robią. I poszło ... Druga koleżanka z zazdrości prawie pozieleniała i już mają 10 miesięcy po naszym weselu swoje ... A tak, to nie spieszyło im się w ogóle ... Zazdrośni Ci ludzie wszyscy chyba :/ A Tobie podejrzewam, ze każdy fason sukienki będzie pasował, bo pisałaś chyba, ze jesteś szczuplutka. Oglądam właśnie jakieś sukienki i jak znajdę jakąś porywająca to wkleję link ;)
-
te z drugiego linku super! i ten kolor ... bardzo fajne. Mnie się dużo sukienek na all podoba, ale niektóre są tak krótkie, że bałabym się schylić ;) Na wesele, na którym byliśmy w sierpniu, zamówiłam sobie na all taką fajną krótką, w kolorze koralowym z kokardką pod biustem, na której były cekiny, taka w połowę uda i dekolt zakładany. Super wyglądała i kosztowała ... 30 zł z przesyłką! Chciałam wkleić link, ale już ich nie ma i z kupionych też zniknęło :( Ostatnio w ogóle mnie szał jakiś allegrowy dopadł i bardzo dużo rzeczy zamawiałam ;) sukienek zwłaszcza ;) tylko w rozmiarach uniwersalnych, bo wiedziałam, ze będą pasowały. Co do sukienki na poprawiny jeszcze - chciałabym kolor taki właśnie brzoskwiniowy, albo delikatny róż.
-
a! wczoraj z mamą rozmawiałam i postanowiłyśmy, ze z naszej strony zaprosimy dzieci tylko z najbliższej rodziny. Sąsiadów, znajomych - nie. Od misia nie ma prawie wcale dzieci, więc luzik :) A co do tortu, to mama stwierdziła, ze może na sali mają jakąś godzinę ustaloną, ze względu na dania gorące. Bo wczoraj pisałyśmy, ze np o 23 tort żeby był, ale jak to by się zbiegło z jakimś daniem, to niefajnie by było. Trzeba będzie to ustalić ;)
-
do modelki to mi daleko :( hihi ;) a na weselu miałam sukienkę krótką, na jedno ramię, taką w kolorze nude, cała marszczona i na drugim ramieniu miałam takie grube ramiączko ze splecionych w warkocz cyrkonii. A na poprawinach mała czarna ;) koronka przez plecy i koronka na dole sukienki. Nikogo prawie nie było w długich sukienkach, tylko ze 3 kobitki. Moda się zmieniła bardzo, niedawno jeszcze suknie balowe, a teraz potrafią przyjść w legginsach i tunice.
-
tak jak rozplanowałaś, to dobrze wyjdzie. Też bym chciała jak najwcześniej te podziękowania zrobić. Kurczę, już nie mogę się doczekać, kiedy ta płyta będzie u znajomych. Jeszcze tydzień ;) w ogóle pochwalę się :D fotograf zrobił mi indywidualne fotki i powiedział, że to do swojego portfolio na neta i do konkursu jakiegoś o_O :D przesłał mi na maila parę na szybko zrobionych, jak to napisał i na prawdę bardzo ładne są. Nie lubię swoich zdjęć zazwyczaj, a te mi się bardzo podobały. Niby zwyczajne, a takie ach! :) I coraz bardziej się przekonuję do tej firmy ...
-
w sumie te podziękowania to lepiej, jak są przed. Bo jeszcze każdy ogarniety ;) wie co się dzieje itd. ;) I nie trzeba się tak długo stresować, ze to jeszcze przed Tobą :)
-
chodziło mi o takie piosenki, ze np Ty mężowi, on Tobie dedykuje ;) czy oni sami to wybierają? Bo my mozemy dać listę, tych które chcemy, zeby zagrał specjalnie :) Tort jest chyba po oczepinach i dla rodziców też. Ja się spotkałam często z tym, ze dla rodziców było na poprawinach podziękowanie. Ale to już chyba nie to samo.
-
thx :) popatrzę sobie na tą stronkę :) piosenka, która Ci się podoba ładna, tylko właśnie ten saksofon jest naj :) ładna jest natalia lesz - właśnie ty sprawiłeś ... to chyba jakaś niepolska jest, tylko przerobiona ;)
-
Masz rację. Nie warto odmawiać sobie tego dnia ze względu na to, ze ludzie nie dogadują się. Jak nie będą chcieli przyjść, to ich sprawa. Tobie za bardzo na złość nie zrobią, bardziej ojcu, bo to jego najbliższa rodzina. My mamy jeszcze "lepiej", bo mama narzeczonego znalazła sobie partnera (pisałam, ze po rozwodzie nie są rodzice). I ostatnio jak rozmawialiśmy z kotkiem, to mówię, jak to będzie, bo teśc nic nie wie, ewentualnie się domyśla. I stwierdził mój narzeczony, ze nie będzie go zapraszał, a jak mamie się to nie podoba, to niech nie przychodzi wcale. Ja mu się nie dziwię, że tak reaguje. Bo 1. mieszkamy na wsi, wiadomo jacy są ludzie... Zobaczyliby teściową z facetem, a ona bez rozwodu ... I później tylko na nas by się to odbiło. 2. teściu by się chyba wściekł! 3. Nie obyłoby się bez jakichś niemiłych sytuacji. Bez żadnego sensu czasem to wszystko, ale co zrobić :(
-
ja nie liczyłam jeszcze ile na pewno przyjdzie, muszę się wziąć za to w domu. Jak policzę, to dam znać ;) Mój narzeczony nie dość, ze ma małą rodzinę, to w zasadzie nikt ze sobą nie utrzymuje kontaktów. Raz na jakiś czas się zobaczymy. Ale podejrzewam, ze rodzeństwo teścia przyjdzie na bank. Od teściowej nie ma nikogo, bo nie miała rodzeństwa, babcia zmarła od razu po jej urodzeniu, a dziadek się ożenił i ostatnio nie mogliśmy sobie nawet przypomnieć jak ma na imię, bo nie było go tu chyba z 25 lat, albo więcej. Liczę na 120 osób. A ostatnio nam się przypomniało, że na naszej sali powiedzieli, ze jak jest właśnie 120 to jest mniejsza cena od osoby o 5zł z tego co pamiętamy. Także dobrze by było, gdyby się uzbierało te 120 ;)
-
fasonowo najbardziej podobają mi się ostatnie. Tylko różowe bardziej, takie w kolorze fuksji. Wyglądałabyś oryginalnie w fioletowych, no i później mogłabyś je nosić.
-
my zaproszenia w 95% sami wręczymy, bo większość osób jest z naszej miejscowości, a najbliższa rodzina tak daleko nie mieszka. w obrębie 100 km większość ;) Parę jest takich, gdzie nie pojedziemy. Też myślałam o tej kokardce, że taka odstająca jest. Ale zobaczymy, jest jeszcze czas na zastanawianie. Myślę, ze w kwietniu kupimy zaproszenia, zeby pod koniec maja i w czerwcu jeździć z nimi. Nie będziemy mieć kiedy, tylko weekendy, bo na tygodniu praca. Nie warto wydawać na buty dużo kasy, bo takich białych raczej się nie nosi na codzień. Właśnie dostałam zawału: http://allegro.pl/niepowtarzalna-suknia-slubna-kamienie-swarovski-i1912526048.html inny temat jest o niej ... Szoczek!