Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zakochana Ania :]

Zarejestrowani
  • Zawartość

    0
  • Rejestracja

  • Ostatnio

    Nigdy

Wszystko napisane przez Zakochana Ania :]

  1. Zakochana Ania :]

    slubujemy - WRZESIEN 2012 :)

    jak macie okazję w mieście jeszcze popatrzeć, to jedźcie. Zobaczycie, porównacie. Jak nic Wam nie spasuje, to zamówicie te za 1400, myślę, ze to naprawdę dobra oferta. Ja zasypiam cały czas :/ A wtedy co tak źle się czułam, to miałam to dolne ciśnienie 50-60, normlanie nie żyłam ... Zaplanowałam sobie to pojechanie na salony za tydzień w sb i mam nadzieję, ze mi się uda zrealizować plan :) już się nie mogę doczekać :)
  2. Zakochana Ania :]

    slubujemy - WRZESIEN 2012 :)

    ja myślałam tak do 1500zł na obrączki i mam nadzieję, ze tyle wystarczy. Gorzej jak będą mega drogie :( Ja teraz zamówię te pierdoły jak organza, taśma balonowa, pudełka na ciasto i niech leżakują. Obrączki koniec czerwca/początek lipca raczej, a alkohol nie mam pojęcia. To jest straszny wydatek :/ Tak sobie odnalazłam listę naszą i (w tym momencie oskarżam :D ) zniknęła bez słowa Dagmara, Kasia Katie, Kasia Harucio, Pacia, yamaszka, Ula to już w ogóle i Asiek to zaginęła ze dwa miesiące temu chyba ... wstydzcie się kobietki :P ;)
  3. Zakochana Ania :]

    slubujemy - WRZESIEN 2012 :)

    Pati ! Dzisiaj równe 7 miesięcy dla nas ;)
  4. Zakochana Ania :]

    slubujemy - WRZESIEN 2012 :)

    nie martw się, przejdzie jej szybko i znów będzie pałaszowała wszystko :) Nie dużo moim zdaniem. Ja liczyłam na zaproszenia, winietki 200 zł. Podziękowania dla rodziców 200-300 zł. Jeszcze muszę zamówić na all: pojemniki na ciasto, organzę na kokardy do kościoła, taśmę do balonów na moje podwórko ;) 150 zł. chyba wszystko.
  5. Zakochana Ania :]

    slubujemy - WRZESIEN 2012 :)

    mnie na szczęście jeszcze gardło nie złapało ... a zawsze zapalenie krtani mnie dopada przy chorobie :/ nie dam się! :) Może od Ciebie wirusa złapały :/ Jak piesio ma antybiotyk, to może już jej przejdzie, tylko z ta drugą faktycznie strach, żeby się nie zaraziła. A jeść nie chce, bo jak ją boli, to nie ma ochoty. Jak człowiek. Jak mnie boli gardło i przełykac nie mogę, to tez mi się odechciewa jeść :/
  6. Zakochana Ania :]

    slubujemy - WRZESIEN 2012 :)

    mam nadzieję, że teraz zadziałają :) To 1: http://www.we-dwoje.pl/suknia;slubna;princessa;cekiny;2011;model,ogloszenie,79504.html?foto_id=2 2. http://dreamwedding.pinger.pl/m/8645412 3. http://www.we-dwoje.pl/suknia;slubna;white;one;152;-;rozm;36,ogloszenie,74909.html?foto_id=3 4. Gorset - http://www.slubnezaplecze.pl/ogloszenie/3441/Wyjatkowa-Princess/ 5. http://slubowisko.pl/produkt/salon-sukien-slubnych-carmen/marabu,11144 http://svadba-msk.ru/dress/Emmi_Mariage/%D0%9 A%D0%BE%D0%BB%D0%BB%D0%B5%D0%BA%D1%86%D0%B8%D1%8F_2012/Kiara/ Kolejność taka jak wcześniej, do opisów ;) Jak nie zadziałają, to trzeba gdzieś spacje pousuwać :/
  7. Zakochana Ania :]

    slubujemy - WRZESIEN 2012 :)

    Dziewczyny zgodnie z obietnicą wklejam mój obecny typ sukni ;) Księżniczka, ale "delikatna", która rozszerza się dopiero poniżej bioder (dla mnie idealnie ;) ) Spodobała mi się bardzo. http://www.we-dwoje.pl/suknia;slubna;princessa;cekiny;2011;model,ogloszenie,79504.html?foto_id=2 Z tym, że wolałabym dół z takiego materiału jak ta poniżej marabu labo kiara, chociaż ten też jest fajny. To mój drugi typ - troszkę stylu hiszpańskiego, falbankowa, fajna góra, raczej bez tego kwiatka na ramieniu i talii http://dreamwedding.pinger.pl/m/8645412 No i trzeci - koronkowa, z ekstra wdziankiem http://www.agnes-suknie.com/?page_id=63 Ale to suknia na mega zgrabiarę ;) A to gorset, który mnie urzekł (niekoniecznie z ta klamrą): http://www.slubnezaplecze.pl/ogloszenie/3441/Wyjatkowa-Princess/ Podobają mi się jeszcze takie (ale nie są dla mnie, bo wyglądałabym raczej duża :D ) http://slubowisko.pl/produkt/salon-sukien-slubnych-carmen/marabu,11144 http://svadba-msk.ru/dress/Emmi_Mariage/%D0%9A%D0%BE%D0%BB%D0%BB%D0%B5%D0%BA%D1%86%D0%B8%D1%8F_2012/Kiara/ Co do tej sukni sprzedawanej. Po przeczytaniu tego, co tam napisane aż mi się smutno zrobiło, bo jeśli to ktoś poważnie pisał, to musiał bardzo kochać swoją dziewczynę i to się czuje w tych słowach po prostu. I widać, ze nie jest gotowy tak na prawdę zacząć nowego życia, bo po takim wyznaniu nikt nie zechce tej sukni kupić. A jeżeli to jakaś podpucha, to jest to granie na uczuciach ludzi i świństwo. Ale niestety takie historie się zdarzają i nie potrafię, nie chcę nawet sobie wyobrażać, przez co musi przejść ta druga osoba w takiej sytuacji. Jestem bardzo wrażliwa na "takie rzeczy".
  8. Zakochana Ania :]

    slubujemy - WRZESIEN 2012 :)

    ja też lubię takie rzeczy :) lubię planowanie czegoś. Zawsze jak gdzies jadę np, to mam listę rzeczy do zabrania, zrobienia, kupienia itd. :D lubię miec wszytsko dopięte na ostatni guzik :) Wszystko lubię zapisać i takie tam :) moze pokręcona jestem :D ale lubię tak :)
  9. Zakochana Ania :]

    slubujemy - WRZESIEN 2012 :)

    no jasne, że my - kobietki - zajmujemy się większością. Bo nas wszystko interesuje, żeby było ładne, żeby nam odpowiadało, kolory, wzory itd. :) Faceci (w tym mój :D) nie mają do tego głowy ;) Dawid mnie zostawia wybieranie wzorów, np zaproszeń, winietek, ale jak coś znajdę i pokażę mu, to zawsze powie co myśli, czy jemu też się podoba. On się sam z siebie śmieje, że stresuje się weselem ;) A poza tym oni zawsze myślą, że jest jeszcze dużo czasu na wszystko... A my mamy go za mało ciągle :D Chyba, że mnie się tak tylko wydaje? :P Nie powiem na mojego mężusia przyszłego :D niczego złego, bo jak były te przygotowania najważniejsze (sala, fot-kam, dj) to był zaangażowany, interesował się wszystkim, ale na rozmowę o garniturze to jeszcze za wcześnie dla niego o_O :D
  10. Zakochana Ania :]

    slubujemy - WRZESIEN 2012 :)

    ja mam 170, to jesteś szczuplutka bardzo Pati. Ja jak ważyłam 56 to mi się wydawało, że dobrze wyglądałam i mniej bym nie chciała. Ale skoro mówiłaś, że Tobie się chudość podoba, to nie mam nic do gadania :) Mam chwilę wolną i zabrałam się do tej listy. Wkurza mnie, ze nie wiem tak na 100%, czy tych których liczę, ze nie przyjdą, to faktycznie ich nie będzie. My robiliśmy pierwszą listę razem z D. Miał wtedy zapał i wykorzystałam to :D bo sam to pewnie tak by się zabierał, że szok ;) i pewnie o połowie ludzi by zapomniał :D Pogadaj z tatą, niech mama się wstawi za Tobą i może jakoś go przekonacie. Powinien zrozumieć przecież.
  11. Zakochana Ania :]

    slubujemy - WRZESIEN 2012 :)

    właśnie miałam pytać Ciebie, co z tym postanowiłaś w końcu. Może dasz radę przekonać, zeby wyszło na Twoje. Próbuj :) Ja się zabiorę za tą listę dzisiaj, zobaczę co mi wyjdzie.
  12. Zakochana Ania :]

    slubujemy - WRZESIEN 2012 :)

    a ile masz wzrostu Pati? Fryzura jest bardzo ładna, przy Twoich długich włosach byłaby jeszcze ładniejsza. My w końcu chyba zrezygnujemy z tych prezencików dla gości, już mamy wydatek duży z wódką i ciastem na odchodne.
  13. Zakochana Ania :]

    slubujemy - WRZESIEN 2012 :)

    Pati czy Tobie się nie pomyliły cyferki? :) 55kg? Ja od pon następnego (czekam aż skończy mi się @) chcę zabrać się za ćwiczenia jakieś. Mam nadzieję, ze wytrwam w postanowieniu :) Ja zabieram się za zrobienie takiej listy "od nowa" już chyba drugi tydzień i nie mogę normalnie się sprężyć, bo ciągle coś...
  14. Zakochana Ania :]

    slubujemy - WRZESIEN 2012 :)

    no właśnie Malwinka zaniedbałas się :) nununu :D
  15. Zakochana Ania :]

    slubujemy - WRZESIEN 2012 :)

    Ola no co Ty? Nam się przecież podoba :) A najważniejsze, żeby TOBIE się podobała. Ty w niej będziesz i masz się czuć dobrze, kobieco i najpiękniej :)
  16. Zakochana Ania :]

    slubujemy - WRZESIEN 2012 :)

    Pola z tych tortów wizualnie podoba mi się 2 :) Pati to fajnie :) i już masz z głowy :) To trzymam kciuki, zeby teraz chłopak się zgodził :) Kolejna sprawa do odhaczenia ;) Dziewczyny radzę Wam, jesli mozecie nie wychodzcie dzisiaj z ciepłego domu ... :) Ja rano zamarzłam prawie po drodze do pracy ... Rzęsy miałam białe całe, palce sztywne u rąk, torebka nawet mi się sztywna zrobiła o_O Było u nas -25 stopni jak wychodziłam przed 7 z domu. Brrr :(
  17. Zakochana Ania :]

    slubujemy - WRZESIEN 2012 :)

    Mój D też będzie obrączki kupował, ale jakbym do niego pojechała, to bym chyba mu wszytskie szafki przekopała za nimi :D musiałby bardzo dobrze ukryć, bo ja mam zdolności kopalnicze i odkrywcze :D Ola podała dobre rozwiązanie, tylko żeby znów ta kobitka nie pomyslała, ze jej się na ręce patrzy ... Faktycznie taka mała różnica jest cenowa, to nie ma sensu się uganiac za zakupami. Ale obniżyć cenę możecie spróbować.
  18. Zakochana Ania :]

    slubujemy - WRZESIEN 2012 :)

    właśnie tak najpewniej robią te wypiekaczki. Liczą drożej za produkty, a kupują tańsze. Nikt ich nie sprawdzi przeciez, czego użyły. Możecie przejechac się do marketu i obczaić ceny mąki, cukru i innych potrzebnych i przeliczyć. Nie musicie brać najgorszych, ani najtanszych. Kupić jakieś pośrednie, ale sprawdzone. Tylko ciekawe, czy ona (skoro powiedziała, ze nie udaje jej się z tanich produktów) nie zrobi poniekąd na złość i faktycznie jej coś nie wyjdzie :/ nigdy nic nie wiadomo. Przeliczcie sobie ile by Was wyniosło kupienie produktów i czy jest to cena sporo mniejsza od 500zł. Jak wyjdzie np 450 to ja bym się nie bawiła, tylko jej już to zostawiła. Chyba, ze wyszłoby 300 ... Ale zamotałam :D
  19. Zakochana Ania :]

    slubujemy - WRZESIEN 2012 :)

    to fajnie masz tam Ola :) no za obrączki teraz trzeba zapłacić sporo niestety :S Tak własnie myślałam o tych pojemniczkach, zeby mniejsze wziąć :) I myślę, że takie rzeczy właśnie drobiazgowe będę kupowała wcześniej, żeby wszystkiego na ost chwilę nie zostawiać. Znalazłam taką taśmę do balonów, zeby łuk zrobić na bramie u mnie w domu. Organzę na kokardy do kościoła, bo mamusia będzie szyła. I za jakiś czas zamówię to. Niech leżakuje i czeka :) ja mam teraz do załatwienia kosmetyczkę, suknię a dopiero później będziemy myśleć nad dekoracją (jak pojedziemy na salę kilka razy w kwietniu, to podejrzymy ;) ). Zostaną jeszcze zaproszenia, winietki, alkohol, napoje, bukiety, obrączki, kwiaty do kościoła, upominki dla rodziców, strój dla D, sukienka na poprawiny, wszystkie dodatki ubraniowe na ślub i poprawiny. Jej ... I tak dużo tego wszytskiego... Pewnie o czymś i tak zapomniałam ;)
  20. Zakochana Ania :]

    slubujemy - WRZESIEN 2012 :)

    my ciasta na wesele mamy w cenie, więc marwtimy się tylko tymi do paczek dla gości :) kiedyś szukałam takich pojemniczków i znalazłam o różnych wymiarach. Muszę przemierzyć kiedyś i zdecydować które zakupimy i wtedy wyliczyć ile tam kawałków się zmieści :D Ale już zdecydowałyśmy z mamą, ze same będziemy robić. Sąsiadki pomogą - bezinteresownie ;) bo mama u nich piekła na wszytskie uroczystości i też nie brała pieniędzy nawet na produkty, mówiły, ze też kiedyś pomoga jak będzie trzeba, więc mam nadzieję, ze się nie rozmyśliły ;) To masz Ola takie różne prace? :) Masz rację co do ździerania z ludzi za rzeczy, w nazwie których jest wyraz ślub :/ tort, bukiety, buty ...
  21. Zakochana Ania :]

    slubujemy - WRZESIEN 2012 :)

    no to mnie uspokoiłaś z tą ceną obrączek :) to fajnie, że tak gość wycenia na podstawie rozmiaru, opłaca się to :) Jak tyle kobitek Wam mówiło, to tak musi być z tymi ciastami. One się znają na tym, a ja tylko przypuszczam ;) na weselach tego ciasta wcale nie idzie za dużo faktycznie. Ale z tym na te paczki to jednak trochę wychodzi, bo wiesz po 6 kawałków na paczkę, zrób 60 paczek to już prawie 400 kawałków ciasta, a na to trochę trzeba mieć ... Eh :/ wszystko jest skomplikowane ;)
  22. Zakochana Ania :]

    slubujemy - WRZESIEN 2012 :)

    łooo, Pati ale się rozpisałaś :) to super, że już macie załatwione to wszytsko :) 1000zł to chyba nie tak bardzo dużo, za sam tort jest sporo przecież. Ale mnie cały czas zastanawia ta ilość ciast. Powiedziała wam ta kobitka, ze 10 blach wystarczy? My liczymy tyle na paczki dla gości. No to mamy na tą samą godzinę slub i fryzjera :) Dobrze zrozumiałam, ze za jedną obrączkę 1400zł chce ten złotnik? Bo napisałaś: I złotnik powiedział ze kazda obrączka u niego będzie po 1.400zł dla nas według rozmiaru. Napisz, że ja Cię źle zrouzmiałam, bo chyba zawału dostanę ... Nie martw się, koleżanka na pewno się zgodzi i będziesz miała nast sprawę z głowy :)
  23. Zakochana Ania :]

    slubujemy - WRZESIEN 2012 :)

    tatik pracuje, ma 54 lata, więc jeszcze mu zostało "trochę" do emerytury ... Na studia poszedł ze względu na pracę, licencjat skończył 7 lat temu chyba i to miało wystarczyć. Ale nowa ustawa już nakazuje mieć mgr na jego stanowisku. No i wybiera się :) Trochę nie pasowało teraz przed weselem, ale musi iśc, zeby się zmieścił w tym czasie, do kiedy trzeba okazać dyplom. Dobrze ma o tyle, że będzie studiował "swój" pracowniczy kierunek i jest w nim jakoś obcykany :)
  24. Zakochana Ania :]

    slubujemy - WRZESIEN 2012 :)

    jej, ale fajnie, ze kolejna dziewczyna ma już "swoją" suknię :) widzisz Oluś, łatwo poszło, a tak się martwiłaś :) jednak prawda z tym zakochaniem :D i już zdecydowana jesteś na kupienie jej, czy jeszcze będziesz szukała? ta "suknia ślubna", którą Pola wkleiła, to hmmm ... wolę wierzyć, ze to był bal przebierańców ! Ale jeśli poszła tak do ślubu, to gratuluję jej super gustu ... Nie ma to jak wyglądać jak pani lekkich obyczajów w takim dniu. No cóż ;) są gusta i guściki. Aniu ja mam to samo z przymierzaniem ubrań... A najgorsze jest to, ze jak coś kupię, bo w sklepie twierdzę, ze mi się podoba, to w domu już nosem kręcę, coś mi się nie widzi i żałuję, ze kupiłam to, a nie co innego :/ Boję się, ze z suknią tez tak będzie o_O
  25. Zakochana Ania :]

    slubujemy - WRZESIEN 2012 :)

    oj tak, żeby wrzesień w tym roku był taki jak w poprzednim :) weekendy były wymarzone :) ja swoje rzęsy mam dość gęste i długie, ale też myślałam o doklejeniu paru sztuk dla podkreślenia spojrzenia ;) moja kuzynka ma jeszcze dłuższe niż ja, a miała parę sztucznych i świetnie wyglądała. Dzisiaj miałam straszny sen ... Śnił mi się nasz ślub i jak byliśmy już na sali, to D zaczął się rozbierać z marynarki, a miał chyba z 3 koszule na sobie i jakiś t-shirt jeszcze o_O tu pierwszy taniec miał się zaczynać, ja nie wiedziałam co to będzie, był zespół, a nie dj, sala inna, tu krzyczę na D żeby się ubrał, on nie chce :/ to mu zagroziłam rozwodem :D i nagle znaleźliśmy się w domu i okazało się, ze wesela wcale nie było, totalna masakra :/ ja w ryk ;) i się obudziłam o_O porąbane te sny czasem :/ coraz bliżej ślubu, to będzie pewnie podświadomość świrować i takie sny nasyłać ;)
×