Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

...Margotka 9022...

Zarejestrowani
  • Zawartość

    0
  • Rejestracja

  • Ostatnio

    Nigdy

Wszystko napisane przez ...Margotka 9022...

  1. Piękna :) Gratulacje ogromne raz jeszcze :)))))
  2. Preg, strasznie się cieszę!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!! :*
  3. Silu, no i miałaś rację :) Bardzo się cieszę, już nawet nie chodzi o płeć ale o to, że moje Słoneczko jest zdrowe, wszystkie parametry wyszły wspaniale. To niesamowita ulga i szczęście :)
  4. Dziewczynki, przedstawiam Wam moją idealnie zdrową córeczkę :) http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/657796b68c9aa383.html
  5. Hej Dziewczynki, za godzinę jadę na USG połówkowe, to w 3D, więc mam nadzieję, że poznam płeć i zobaczę buźkę mojego Skarbuszka. Poza tym denerwuję się, czy wszystko jest dobrze. Jak będę mieć zdjęcia, to pochwalę się wieczorkiem :)
  6. Hej hej! Wełna, cieszę się że masz dobre wyniki badań. To bardzo ważne :) U mnie w brzuchu było wczoraj szaleństwo, dosłownie przez cały dzień. Może przez to, że leżałam cały dzień i po prostu miałam możliwość :) Ja idę na USG za tydzień. Jest ono bardzo wyczekiwane bo w końcu się dowiem czy synuś czy córeczka...
  7. Ja na pierwszą wizytę robiłam: toksoplazmoza, HIV, WR, mocz, morfologia, glukoza, HCV, TSH. Teraz miałam tradycyjnie mocz, morfologię i tą czystość pochwy. ogólnie mocz to przynoszę na każdą wizytę ;)
  8. Wełna, zapomniałam zapytać, jakie miałaś zlecone badania?
  9. Oj Wełna, zdecydowanie. Rano byłam strasznie zdenerwowana. Przyzwyczaiłam się że maluch jest rano aktywniejszy a tu do 10 cisza. Stres... Dopiero po usłyszeniu serduszka i zobaczeniu, że wyniki są ok odpuściło wszystko, całe nerwy. Dzieciątko na tym etapie ciąży nie ma jeszcze regularnie wyczuwalnych ruchów, więc mam się absolutnie nie martwić i szukać problemów! Teraz odpoczywam w łóżeczku z herbatką. Jest dobrze. Tego się trzymam!!
  10. Ponieważ miejsce mojej pracy jest znane w Polsce a znajduje się w Krakowie, nie chce zdradzać szczegółów, gdzie to jest. Natomiast moja praca polega na siedzeniu i rozmawianiu - pomaganiu turystom. Nie należy do prac ani ciężkich fizycznie ani szczególnie stresowych. Mam naprawdę bardzo duży komfort będąc w ciąży, więc nie powinno to u nikogo budzić jakieś kontrowersje. Rozumiem, jeśli ktoś ma ciężką pracę, źle się czuję, miał problemy z ciążą, jak najbardziej powinien siedzieć na L4 ale ja póki co nie czuję tej potrzeby :)
  11. wiadomo, że ja się będę źle czuć, to przedłużę, ale już dziś czuję się dużo lepiej, więc mam nadzieję, że do końca tygodnia już będę całkiem zdrowa :)
  12. Hej Dziewczyny, jestem po wizycie u ginekologa. Dostałam L4 do końca tygodnia, czuję się już dużo lepiej ale mimo wszystko mam odpoczywać. Stanu zapalnego już nie mam, w moczu ciągle są jakieś bakterie ale jego ogólny stan bardzo się poprawił. Wymaz wyszedł w porządku, niczego nie wykryto. Ufff... Morfologia książkowa :) Usg nie robiłam, ale słyszałam bicie serca malucha :) Cudowny dźwięk :) Ciężarówki, jeśli czujecie, że coś Was łapie, jakieś choróbsko, kupcie sobie Prenalen - syrop dla kobiet w ciąży :)
  13. Gosia, ech... jakoś mi się wierzyć nie chce. Doti, ruchy są wyraźne, jeszcze nie intensywne, ale czuje je w ciągu dnia. Jutro początek 20 tyg. A Ty nic jeszcze nie czujesz? Przez tydzień nie sądzę, żeby mi brzuch urósł, może zrobię zdjęcie za miesiąc..
  14. Gosia, myślę, że jak dasz radę, to już się wstrzymaj z siusianiem do powrotu. To ja tez czekam na wynik!!!!
  15. I kończąc ten drażniący mnie temat: Zobaczymy co powie jutro lekarz i ginekolog i internista. Gdybym to bagatelizowała, to nie wybierałabym się do żadnego z nich. Ba.. nawet bym nie brała sobie tych 3 wolnych dni. KONIEC TEMATU! Gosia, czekam na test, rób rób, niech coś dziś będzie pozytywnego w tym dniu!
  16. Silu, owszem, jestem w ciąży i co z tego. Chodzę do pracy, odpoczywam nawet 5 dni!! (Dla Twojej informacji - w mojej pracy pracuje się 30 dni w miesiącu. Wg umowy mam pracować 15 dni, więc 15 dni w miesiącu mam wolne i rozkładam je sobie wg ustalonego grafiku) I owszem, celebruję ciąże! Chodzę ze znajomymi z pracy na herbatkę, nie oszczędzam sobie snu, spaceru, pysznych rzeczy i fajnych ciuszków. Od drugiego trymestru nic mnie nie boli, czuję się świetnie i jestem dumna z rosnącego brzuszka. Nie będę siedzieć w domu, tylko dlatego że czyhają na mnie zarazki, nie wiem co miałabym w tym domu robić (siedzieć na internecie i czytać co mi grozi) i łapać depresję w samotności. Mam katar od 3 dni z 20 tygodni ciąży. I nie uważam tego za tragedii...
  17. Wełniany, no to co napisała Silu było dla mnie troszkę ciosem poniżej pasa. Jest mi strasznie, strasznie przykro, szczególnie, że nie uważam, żebym robiła cos bardzo karygodnego, żeby mnie w sumie podsumować jako nieodpowiedzialną :( bo tak się dzięki niej teraz czuję, bo mam zasrany katar i nie pędzę w środku weekendu na pogotowie tylko idę z tym do ginekologa... :( :( :(
  18. silu, masz do mnie jakiś osobisty żal albo problem? Bo ja niestety nie rozumiem tego tonu... Przecież idę jutro do lekarza, na 9 rano mam wizytę. Dziękuję że z góry zakładasz, że coś się musi złego stać, skoro "uczę się na własnych BŁĘDACH' A ironię typu "że mała bakteria może doprowadzić do tragedii" i masz nadzieję że "szczęśliwie urodzę..." to wiesz.............. Dla jasności: Zamierzam urodzić szczęśliwie zamierzam iść jutro do lekarza i zamierzam wyzdrowieć.
  19. Silu, no widzisz, ja z tych jajkowych mam nie jestem i się cieszę, że nie, bo musiałabym pod kloszem siedzieć. Myślę, że jakbyś miała katar, to by Cię męczył i w domu i w pracy. Bez różnicy :) A ginekolog wie więcej co mi wolno w ciąży zażywać a co nie, bardziej niż moja internistka zapewne a L4 może wypisać tak samo. A jeśli nie da mi recepty, no to do internisty pojadę popołudniu i L4 pewnie dostanę (nie bronię się przed nim) ale to nie oznacza, że mam już siedzieć w domu do końca :) Zdrowienie na pewno trwa więcej, nie przeczę. Natomiast ja nie mam wolnych weekendów, jestem w pracy od czwartku, po 5 dniach każdy, normalny człowiek potrzebuje odpoczynku :) Nie tylko chory i nie tylko w ciąży :)
  20. Myłam okna, pewnie od tego mnie zawiało. Katar in kaszel nie wydaja mi się groźne, szczególnie że nie mam gorączki, nie bolą mnie mięśnie, jestem tylko przez katar zmęczona. Jutro idę do ginekologa, ona zdecyduje, ja się cieszę że mam 3 dni wolnego, że odpoczną a nie wyzdrowieję. Zresztą jestem dobrej myśli, nie schizuję, że każde kichnięcie może oznaczać coś złego. Zresztą jak patrze jak się czułam w sobotę a jak dziś, to jest o niebo lepiej :)
  21. Bo się dobrze czuję, bo dobrze znoszę ciąże, bo lubię swoją pracę, bo mój mąż pracuje kilka metrów ode mnie, więc zawsze mam go blisko, bo nie miałabym co robić w domu sama... Ciąża to nie choroba a że zdarzają się choroby w ciąży... jak w życiu! :)
  22. Heheh, ach te dzieci i ich teksty... Boli mnie głowa od kaszlu, jestem głucha jak pień od kataru, gardło nie daje mi spokoju, im bardziej kaszlę, tym bardziej maluch się denerwuje. Na szczęście przed sobą mam 3 dni wolnego więc liczę, że odpocznę...
×