Kasiek81 legnica

nie wiem czemu się cały link nie zaznacz :( trzeba go jednak kopiowac i wklejac

z serii 'niesamowitych' http://www.youtube.com/watch?feature=player_e mbedded&v=OPSAgs-exfQ

ten pierwszy bo drugi nie działa :(

hheheheh :) dobre A coś się link podzielił :( trzeba cały skopiować i wkleić to się wyświetli coś dół się odłączył :( http://www.youtube.co/watch?feature=player_embeddedv=OPSAgs-exfQ

Dziewczynki popatrzcie to niesamowite : http://www.youtube.com/watch?feature=player_e mbedded&v=OPSAgs-exfQ

Czupryna to niesamowite co ta kobieta robi z tymi dzieciaczkami. Oaza spokoju. Dlaczego ja tek nie potrafię?!

Jowita ja podpisuję się pod słowami Kingi co do ciuchów w szpitalu dla dzidzi i co do badań. Tusia będzie dobrze jeszcze troszkę i będziesz miała swojego maluszka przy sobie :) a na monitorach oddechu się nie znam. Słyszałam tylko jedną negatywną opinię, że czasami się zacinają i doprowadzają rodziców bezpodstawnie do stresów. Ja tam wole mieć dziecko przy sobie i słuchać i obserwować co się z nim dzieje. Ale wcale nie twierdzę, że to zła rzecz. Kinga była wczoraj pierwszy raz sama na dworze z dzieciakami 1,5 godz :D jakoś przeżyliśmy. Byliśmy w piaskownicy koło domu. Ale zapowiedziałam Frankowi, że jak będzie mi uciekała to od razu do domu wracamy. Szkoda tylko, że moja córa nie śpi sobie grzecznie na dworze bo byłoby jeszcze fajniej. Syn się bawił ładnie tzn wiadomo były kłótnie i zabawki i o huśtawki z innymi dzieciakami ale ogólnie ok. Tyle, że na dłuższy spacer czy na zakupy w sklepie to bym się napewno nie odważyła i chyba dopiero jak syn troszkę się ogarnie zdecyduję się na takie wyprawy. Pozdrawiam

Anitko serdecznie współczuję, ale tak jak pisały dziewczyny jesteście rodzicami i bardzo kochacie swojego synka i on Was też kocha o to jest najważniejsze :) Ale z tego co ja tu czytam jest to bardzo delikatny stopień, że badanie były robione aby potwierdzić chorobę bo zazwyczaj wyraźnie widać Zespół Downa już praktycznie od urodzenia. A najważniejsze aby czarek nie miał problemów z serduszkiem. Także trzymajcie się dzielnie !!! Na moją córę niestety nie działają suszarki ani żadne inne szumy. Ale staram się jej nie nosić na rękach dopiero jak zaczyna płakać głośno i żałośnie to ją biorę a jak tak sobie postękuje i marudzi to tylko do niej mówię i ją głaskam bo już tak synka nauczyłam, że tylko stęknął to już na ręce go brałam i jest strasznie rozpieszczony do tej pory.

Czupryna dzięki za info z tym krztuszeniem, ale się właśnie czegoś takiego spodziewałam po lekarzach. Jeszcze powiedzą, że dziecko przybiera dobrze na wadze więc nie ma się czym martwić. Taka służba zdrowia, że bagatelizują wszystko :( A jeśli chodzi o wyjazd to się zastanów dobrze, bo dziecko może i da radę wytrzymać to wszystko ale czy Ty wytrzymasz. Czy będziesz miała możliwość wyjść z wesela w każdej chwili aby pójść z dzieckiem odpocząć, położyć się spać w razie zmęczenia. Bo wiesz jak Ty będziesz zmęczona i przez to rozdrażniona to dziecko też a wtedy żadna przyjemność z takiej imprezy. Anita mam nadzieję, że z Twoim maleństwem wszystko ok !!! Florentyna jak tam Twój maluszek z brzuszkiem i kupkami? Ja stosuję dla córki probiotyk BioGaia mam nadzieję, że pomoże na kupki i ból brzuszka i wzdęcia. A czopków Viburcol jeszcze a małej nie stosowałam, ale na synka nie działały :( kasia27 słupsk w Polsce każde dziecko powinno mieć USG bioderek zrobione tak profilaktycznie, bo dopiero na tym badaniu widać czy nic się złego nie dzieje z biodrami aby w razie "W" zastosować szybko środki zapobiegawcze, które są mniej drastyczne niż poduszka czy gips (wtedy prawdopodobne jest noszenie dziecka na rękach przez 24 godziny). kwietniówka 26 ja też się cały czas zastanawiam nad chustą, bo mała często potrzebuje bliskości a skoro zajmuję się też synkiem to potrzebne mi są wolne ręce. Beatko cały czas o Tobie myślę ale wierzę, że Wszystko w Twoim życiu się poukłada i będziesz kolejną najszczęśliwszą mamą na świecie.

Kinga jeśli chodzi o budzenie to mój Franek też budzi Nadię a później wymyśla, że np siku, piciu, kredki, jeśc. Byle bym małą zostawiła i zajmowała się nim. I nawet tłumaczenie, że jeśli ją obudzi to ja nie będę miała czasu dla niego nie pomaga. Najgorsze, że sam mówi aby być cicho bo dzidzia śpi ale robi to krzycząc wręcz i uderzając co chwila w łóżeczko. Ale to chyba taki wiek, że Nasze dzieciaki są takie rozwrzeszczane i jeszcze nie potrafią zapanować nad emocjami i nad okazywaniem uczuć.

Agusia ja tą Biogaie stosuję od 5 dni ale nadal stosuję Bobotic tylko nie daję 8 kropli a 10 (podobno wtedy ma podobne działanie jak ten niemiecki specyfik) tylko, że stosuję go rzadko bo on się tak nalewa z tej buteleczki jak krew z nosa a mnie trafia szlag. A Biogaie trzeba trzymać w lodówce, piszę bo przy synku w aptece mi nie powiedziano a ulotkę przeczytałam tylko jak dawkować i środek stał się bezużyteczny. A kosztuje w aptece około 40 zł za 5 ml. Kinga np dzisiaj moje dzieci były niemal aniołkami jedno i drugie. Ale skąd ja mam wiedzieć czy któremuś coś nie odbije. Najgorsze, że młoda na dworze często płacze, bo gdyby ona spała to bym chociaż z synkiem do piaskownicy poszła i jakby gdzieś uciekał to bym szybko za nim pobiegła a jak ta płacze to jej nie zostawię. A mój synek (co pokazał kiedyś przy spotkaniu z Twoją Olą) zaczyna zachowywać się agresywnie w stosunku do innych dzieci jeśli chodzi o jego zabawki i całe jego wyjście polega głównie na bieganiu i zabieraniu dzieciom zabawek :(

Kinga jeszcze nie byłam z dwójką. Za tydzień idę na kontrolę do lekarza i jeśli ze mną wszystko jest ok (a pewnie jest) to będę próbowała. Chociaż nie ukrywam, że na samą myśl robi mi się słabo.

Kinga ja kliknęłam :) Mam nadzieję, ze wygrasz :) a to co napisałaś to święta prawda, znam to z obdukcji :)

DuetMama gratulacje serdeczne. Jowita na paciorkowca to chyba nie wszyscy lekarze robią badanie. Ja w pierwszej ciąży też nie miałam robionego a w drugiej juz tak ale chodziłam do innego lekarza. Oni chyba w szpitalu jak widzą, że nie ma badanie zrobionego podają antybiotyk przed samym porodem (ale nie jestem pewna). Kinga szybkiego powrotu do zdrowia dla Ciebie i Oli !!! Dobrze, że Dominik się trzyma :) A moja Nadia się zrobiła marudna jak Franek kiedy był w jej wieku. Chyba taki urok moich dzieci. Ale daję jej probiotyk BioGaia i pomaga na kupki :) Niestety mam z nią problem związany ze spacerami, bo za nimi nie przepada :( poprostu szok. Mój synek ładnie zasypiał na dworze, a młoda płacze. Pozdrawiam i życzę miłego dnia

agusia pewnie, że chcę nr tel jeśli to jest jakiś dobry specjalista i nie trzeba w kolejkach czekać ta ja jestem chętna jak najbardziej :) A na Izerską mam najbliżej, więc i najbardziej mi to pasuje :) Dzięki bardzo

Czupryna napisz proszę jutro co Ci lekarz na to powiedział. Bo troszkę to niepokojące jest, ale moja całe szczęście łapie szybko oddech.

Dragoniki to może lepiej idź z tym do lekarza. Ciężko powiedzieć czy to coś poważnego lepiej aby specjalista się tym zajął. Bo z takimi maluszkami to lepiej dmuchać na zimne nawet. SURI ja mam dalej wielki brzuch :( tylko, że ja niestety głównie w brzuchu tyłam i w pierwszej i drugiej ciązy. I zostało mi jeszcze co najmniej 10 kg do schudnięcia.

Basia nie mam nr tel na bielańską :( ale podobni jeszcze w przychodni na Izerskiej do dr Hryńków. USG robi we wtorki, koszt 100 zł i wystarczy zadzwonić dzień wcześniej, ale tel też nie mam jak coś będę wiedziała więcej to dam znać. Dragoniki moja też zaciska piąstki czasami ma zimne ale sinych nie ma. Tylko jak np po kąpieli zmarznie to robi się cała taka marmurkowa. Może Twojej małej jest poprostu zimno.

Agusia a ile ma Twoje dzieciątko? Daj znać jak ten lekarz ortopeda się spisuje i jakieś namiary na zarejestrowanie się. Dzięki A dziewczynki powiedzcie mi jakie są objawy kolki? Bo moja mała nie ma ich regularnie i nie trwają kilkunastu czy kilkudziesięciu minut. Tylko płacze co jakiś czas, pręży się ale to jest rano, popołudniu, wieczorem. Może to bóle brzuszka spowodowane jej łapczywym jedzeniem?

No tak teraz już ze stopką :)

Blanka6 ja jem prawie wszystko. Nie odważyłam sie jeszcze na świeże truskawki, kapustę, cebulę, cytrusy i na smażone. basia10051-71 postaram się poszukać informacji (bo sama się wkrótce wybieram) na temat bioderek w Legnicy. Ale podobno jest dość duży wybór prywatnie oczywiście. Wiem, że napewno na Bielańskiej przyjmuje ortopeda dziecięcy i bierze 100 zł za wizytę. Ja karmię swoją córkę średnio co 2-3 godziny i w nocy tak samo. Tyle, że w nocy jest jednak zaspana i je troszkę mniej ale z ta samą częstotliwością. A je tak 7-10 min nie wiem ile zjada jednorazowo bo jeszcze nie odciągałam pokarmu (jakoś nie mam na to czasu). Mój synek wygonił mnie ze swojego pokoju i powiedział, że będzie sam spał i sam zasnął (co mu się chyba z 5 raz w życiu zdarzyło :)). Młoda natomiast właśnie cyca zjadła i zasypia w swoim łóżeczku również sama (trochę przy tym stęka jak stara babcia i krzyczy ale po dwóch dniach noszenia na rękach i ciągłych płaczów dzisiaj ma lepszy humor, więc po doświadczeniach z synkiem uczę ją spać i zasypiać samej). no i już zasnęła :) więc mam chwilkę czasu dla siebie :) Obiadek też już zrobiłam (zwykłą kartoflankę) a co nich mi się też chwila wytchnienia dostanie :) A jeśli chodzi o kolki to też myślałam, że mała je ma ale to chyba faktyczne zwykłe bóle brzuszka, bo nie są w określonych godzinach tylko co jakiś czas w ciągu dnia. Ale córka jest strasznie łapczywa i zadławia mi się często podczas jedzenia i mimo iż oddechu złapać nie może dalej ciągnie cyca i muszę ja ma siłe odciągać i podnosic aby złapała oddech. Czupryna bardzo dobry pomysł z tymi stopkami :) iwona ja synkowi dawałam nan pro 2 i dobrze je tolerował, zresztą tak samo jak inne mleka więc cięzko mi tobie pomóc :( Ja nie dogrzewam mieszkania bo WPEC wyłączył już dawno kaloryfery a nie mam żadnego piecyka. poprostu ubieram cieplej dzieciaczki i siebie bo ja też jestem ciepłolubna. Nastusiello u Ciebie to faktycznie niedobrze z tą temperaturą i dreszczami. przecież Ty praktycznie od samego początku na to narzekasz więc chyba faktycznie musisz się za siebie wziąć. Tak myślę tak jak Blanka6, że mleka odciągniętego ani nie można dwa razy podgrzewać ani we wrzątku tego nie wolno robić.

Uleczka ja czytałam, ze ogórki można jeść i ja jem mizerie od samego początku, więc to nie powinno być przyczyną uczulenia. Ale nigdy nic nie wiadomo. Tak na dobrą sprawę wszystko zależy od tego gdzie ktoś coś przeczytał bo jedni piszą, że coś można jeść a inni, że to uczula i bądź tu madrym. Mam nadzieję, że z Piotrusiem będzie wszystko ok.

Cześć Ja na wstępie chciała serdecznie podziękować wszystkim dziewczynom, które udzieliły mi odpowiedzi :) Blanka widzę, że Twoja córka też ładnie przybiera na wadze na tym Naszym Wegetariańskim mleczku ;)

A ja jeszcze mają córę mieszczę w jedynki pampersa, ale coraz ciaśniej się robi i coraz częściej kupki wydostają się na zewnątrz :( Ale pamiętam po synku, że najdłużej i najwięcej używaliśmy pieluch w rozmiarze 3 :)

Magdalena i Florentyna moja córa od wczoraj też marudzi i nie pozwali mi wychodzić nawet do kuchni aby cos zjeść. Ale myślałam, że przegięcie od 11 do 16 nie spać ale widzę, że Florentyna to ty masz się dopiero ze swoim skarbeczkiem. A tak jak mowią małe dzieci mały kłopot.......... Moja córa dzisiaj ma równo miesiąc i byliśmy na ważeniu to waży 4250 (urodzona 3100) i oczywiście tylko pierś więc myślę, że się najada tylko mnie wykorzystuje wisząc przy cycu. I chyba przechodzi ten etap o którym pisała SURI bo jest marudna strasznie a to 5 tydzień jej leci.