Kasiek81 legnica

Uleczka przykro mi. Trzymaj się dzielnie. OlaLenka myślę, że jeśli masz badania okresowe czy kontrolne jeszcze ważne to nie powinni Cię wysyłać na jakieś dodatkowe badania. Natomiast jeśli umowa kończy Ci się prawie w dniu porodu i pracodawca wtedy może Cię zwolnić niestety :( A zasiłek macierzyński wypłaci ZUS.

Ja mam trójkę przyrodniego rodzeństwa, sporo starszego więc tak jakby jedynaczką jestem. I powiedziałam sobie kiedyś, że będę miała dwójkę dzieci najpierw chłopca a później dziewczynkę. I to mi się udało. Nie skazałabym swoich dzieci na taką samotność jak ja miałam. Ale na trzecie się raczej nie zdecyduję. I to raczej ze względów finansowych niestety. W Naszym kraju posiadanie dzieci to luksus (dobrze, że nie każą nam płacić podatków od posiadania dziecka :)).

Tusia i jak tam mała grzeczniejsza jest już troszkę? Bo mojej się przebił 8 ząbek i nawet się da wytrzymać po za tym oduczam ją spania przy cycu i zasypianie jest związane z płaczem :( Kinga tak to jest z dziećmi, ze czasami chorują i widać nie ma wpływu czy chodzą do przedszkola czy nie. Faktem jest, że odkąd zabrałam Franka z przedszkola to już nie ma kataru, chorego ucha itp ale migdałki ma cały czas przerośnięte :( i leki wzmacniające odporność nie zmniejszyły ich po miesiącu stosowania :( Dlatego w maju czeka nas usunięcie a ja już się telepię na samą myśl. Ale wiem, że prędzej czy później to będzie nieuniknione. A Franek już nie może jeść ani spokojnie spać i oddychać. Bo chrapie i łapie bezdechy :(

olalenka26 ja nie wiem jak to jest :( Ale chyba będziesz musiała najpierw zgłosić o przywrócenie do pracy i rezygnację z wychowawczego, a później zwolnienie lekarskie i macierzyński płatny. I wtedy z MOPS już nie będziesz dostawała kasy oczywiście. Ja sama jestem w trakcie załatwiania wychowawczego z Mops i jak dla mnie to masakra papierów tyle, że szok.

Bronka odciągaj katar tylko przed karmieniem a tak to niech mały leży na brzuchu albo siedzi to samo mu powinno spływać. Częściej zakrapiaj najlepiej solą fizjologiczną. Ja często odciągałam córce i pediatra mi powiedziała, że podczas płaczu wydziela się jeszcze więcej katarowej wydzieliny i jeśli mała cierpi i krzyczy podczas odciągania to lepiej to robić rzadziej. Otrivin i Nasivin są bez recepty. Nie wolno ich stosować dlużej niż przez 5 dni. Nadia też jest od dwóch-trzech tygodni nie do zniesienia. Tzn już jest troszkę lepiej. Ale my mamy już 7 zębów i 8 się przebija i marudzimy za każdym razem :(

Indianka mój mąż zajmuje się rewelacyjnie dziećmi. Co prawda ja przy Nadii więcej czasu spędzam niż mąż, ale on zajmuje się Frankiem i w nocy wstaje do niego kiedy trzeba, więc jest super. Nadia przechodziła trzydniówkę jak miała 4,5 miesiąca.

Kinga co u Was? Jak Dominik?

Przyłączam się do życzeń mimo, iż Święta dobiegają końca. Ale jeszcze Szczęśliwego Nowego Roku życzę. Tusia moja Nadia też śpi strasznie :( niestety od czasu chorób dzieci zaczęła zasypiać przy cycu w nocy (bo ja zasypiałam także, padając na pysk po walkach z chorobami) i teraz nie chce spać bez cyca :( A, że już wstaje w łóżeczku to nie ma szans ją położyć i głaskać bo wędruje po całym łóżku. A jeśli staram się ją olać to stanie mi nad głową i woła mnie i szarpie przez szczebelki za rękę. A tak z innej beczki jak chronicie dziecko stojące w łóżeczku przed uderzeniem się w poręcz. Mam na myśli ząbki, bo Nadia strasznie podskakuje na nóżkach przy poręczy łóżeczka i aż mi ciarki przechodzą. Nie pamiętam aby Franek tak skakał.

Hej dziewczynki przyłączę się do życzeń świątecznych oraz życzę Szczęśliwego Nowego Roku, w którym nasze robaczki będą kończyły pierwszy rok życia :D Mam pytanie czy jakoś chronicie łóżeczko przed stojącym i podskakującym maluchem? Boje się o zęby Nadii bo tak blisko poręczy podskakuje na nóżkach. Nie pamiętam aby Franek tak robił.

Jowita a może to starsza córka przynosi choroby z przedszkola. U nas tak było, że wszyscy chorowali jak Franek do przedszkola chodził a teraz jak ręką odjął. Katar Franek dalej ma ale już nie taki straszny. Nadia dzisiaj stanęła w łóżeczku ku naszemu zdziwieniu. Franek jak miał wstać to przez kilka dni ćwiczył, próbował, klękał. A Nadia klęknęła i wstała bez żadnych prób. Dla mnie szok.

Ja kupuję warzywa tzn marchewkę i ziemniaki oraz jabłka dla Nadii w Lidlu właśnie te Bio Wydaje mi się, że skoro mają etykietę to powinny być Bio. Oglądałam kiedyś program o warzywach z marketów i rynków oraz o tych Bio i skala zanieczyszczeń tych pierwszych była ogromna w porównaniu z Eko. Jak Nadia skończy rok to będzie jadła już normalne warzywka zresztą teraz też dostaje pietruszkę czy buraczka nie Eko i jakoś żyje ;) Również uważam, że nie należy dać się zwariować z zaleceniami np. producentów mm. Zalecają oni aby dziecku nie podawać mleka zanim nie skończy trzech lat bo do tego czasu mogą pić właśnie mm. Kasa. Jowita może zrób małej herbatkę np z kopru czy rumianku. Może jej bardziej posmakuje jak zwykła woda. Albo herbatkę granulowaną dla dzieci jest z cukrem ale troszkę nie powinno zaszkodzić. A myślę, że odwodnienie jest groźniejsze niż niewielka ilość cukru.

Tusia ja podaję Nadii pluton czasami w deserkach natomiast samego nie szukam w kaszkach. Nadia nie je zbyt chętnie kaszek na mm. Podaję jej pietke chleba do ciumkania więc co uda jej się zjeść to ma wtedy ma gluten. Ale podobno po ekspozycji w 4 i 5 miesiącu dzieci na cycu można już bez ograniczeń gluten podawać. Nadia dzisiaj zjadła całego danonka i podobno aż się trzesla bo chciała jeszcze. Ja bym jej nie dała ale moja teściowa zrozumiała se to dla Nadii (miało być dla Franka). Nic jej nie jest to chyba uczulenia na mleko krowie nie ma. Ja już pracuje i lekko mi nie jest ale złożyłam wniosek o wychowawczy. Zabralam Franka z przedszkola bo więcej go niebylo niż był. Może nabędzie odporności i za trzy cztery miesiące znów pójdzie. Szkoda troszkę bo się piosenek uczył i z dziećmi ładnie bawił.

Anita rób tak jak podpowiada Ci serce. Ja nie żałuję i nigdy nie żałowałam, że karmiłam Franka a teraz karmię Nadię piersią. Wręcz nie rozumiem problemu z karmieniem nocnym bo raczej wygodnie jest wyciągnąć cyca i czekać, aż się dziecko łaskawie na je niż gotować wodę, studzić ją i dawać mm. Pamiętam jak już Franek przeszedł na mm i nie chciał mimo wszystko zrezygnować z karmień nocnych. Później mycie butelki aby nie zaschła i aby na rano była gotowa by podać przed pracą. Jak dla mnie cycuś jest wygodniejszy baaa i o ile tańszy. Trochę powisi przy cycu na początku a później już będzie ok. Ale każdy robi jak uważa. Ja jem także wszystko nawet kwaśne, ostre i czosnek. Oczywiście początki były bardziej rygorystyczne w diecie.

Anita gratulacje super, że poród przebiegł szybko i widać, że jesteś szczęśliwą mamą dwóch dzieciaczków. Jowita współczuję, oby malutka szybko wyzdrowiała i abyście prędko wrócili do domku.

KAROLA11 ja dodaje codziennie świeże pół żółtka ale tak dwa trzy razy w tygodniu. Też gotuje na dwa trzy dni obiadki ale do gotowego obiadku dodaję świeżo ugotowane jajko.

Kape ogromny Twój synek jest. Kawał chłopa Ci rośnie :D Pierwsze maleństwo no ekspresowa ta Twoja córeczka, moja jakoś słabo wypada przy Twojej ;P Ale wierzę bo synek też w tym wieku już potrafił wiele włącznie ze staniem właśnie. Na prezent (chyba już pisałam o tym) kupiłam dla córki zabawki sensoryczne. Dla synka gadżety z Auta 2.

Franio ma ponownie zapalenie ucha środkowego tym razem z wysiękiem płynu oraz przerośnięty trzeci migdał :( Na razie leczenie farmakologiczne i dopiero jak to nie pomoże to zabieg usunięcia :( Pan laryngolog bardzo sympatyczny, byliśmy na Koskowickiej w przychodni. Wszystko fajnie wytłumaczył. Niestety znów antybiotyk na uszko dostał Franiu no i wreszcie dostaliśmy coś do nosa. Mam nadzieję, że to pomoże wreszcie !!!

Dzięki za informacje dziewczyny. Tusia właśnie Franek jest w trakcie leczenie i już był prawie zdrów a to kolejny nawrót. Nawet nie mam szans go wyleczyć bo znów jest chory :( Dzisiaj idziemy do laryngologa i zobaczymy co nam powie.

muluszki na sto dwa moja gaworzy bardzo dużo, ale z szukaniem osób czy przedmiotów to raczej sobie nie radzi. Nawet na prośbę aby nie krzyczała już na mamę bo przecież dam jej jeść nie za bardzo reaguje ;) :P

Karola widzę na fajsie, że Twój siedzi bardzo dzielnie :)

Bronka moja też jeszcze nie siada, sama posiedzi chwilkę i zaraz się przewraca na bok. Nie raczkuje też. Dopiero niedawno nauczyła się obracać z brzucha na plecy i odwrotnie. Ale ma jeszcze na to czas. Synek co prawda w wieku 7 miesięcy sam już stawał w łóżeczku i zaczynał raczkować. Ale każde dziecko rozwija się inaczej. Myślę, że na wszystko przyjdzie czas.

Anita pewnie, że chętnie wezmę namiary. A robiłaś testy prywatnie? Ile kosztowały?

Dziewczyny możecie polecić jakiegoś dobrego alergologa i laryngologa dla dziecka. Mój Franek dzisiaj w nocy znów płakał, że boli go ucho i ma temp 38,5 a do przedszkola nie chodzi. Na dwór też tylko na spacerek. W zasadzie jutro idziemy do laryngologa, ale nawet nie wiem jak się nazywa bo zapisałam go aby było jak najszybciej. A chyba jakieś testy na alergię będę musiała robić bo to coś raczej nie tak jest. W ciągu trzech miesięcy już trzy antybiotyki były (w całym życiu nie miał antybiotyku a teraz aż trzy). Napiszcie jak kogoś polecacie.

Jowita ja się nie spotkałam z czymś takim. Może to alergia pokarmowa na coś nowego co zjadła?

Kinga to mnie pocieszyłaś :D NIe mam styczności z takimi małymi dziećmi (nie wielu znajomych ma dzieci, a ci co mają to podobno mają aniołki i ich dzieci tak się nie zachowują). A o psychologa to bym się obawiała głównie ze względu na to, że Franek pewnie by z nim nie chciał rozmawiać. On nie przepada ostatnio za obcymi.