Tarja666

dam dam

nanablabbla tez trzymam za ciebie kciuki i za wszystkie;* Wiele osób z tego wyszło,nam tez się uda,musimy się starać nie wyciskać. Ostatnio narobiłam sobie takie rany,wystarczy jedna drobna kropka,a później rana na pol policzka czy czoła.Mam nadzieje ze się ładnie wygoi i oby nie zerwałam strupków.Tymczasem nie myje nawet mydłem naturalnym twarzy,boje się o te rany,posmarowałam maścią i się kuruje;] ciągle walczę! Dzieki za cetaphil kupiłam,cholernie drogi,ale chyba warto,pozytywnie się nastawiam na ten produkt. Nie wyciskamy,pamiętajcie;*

Dziewczyny moglbyscie mi poradzic,jak ktoras zna sie na skladzie kosmetkow? czy nie ma zapychaczy zadnych?Skład: Aqua, Ethylhexyl Stearate, Sorbitan Stearate, Sucrose Cocoate, Propylene Glycol, Squalane, Canola Oil, Tocopherol, Centella Asiatica Extract, Darutoside, 10-Hydroxydecanoic Acid, Sebacic Acid, 1,10-Decanediol, Dimethicone, Allantoin, Cymbopogon Nardus, Carbomer, Methylparaben, Propylparaben, Tetrahydroxypropyl Ethylenediamone, DMDM Hydantoin, Parfum, Benzyl Alcohol, Citral, Eugenol, Iso Eugenol, Benzyl Salicylate, Coumarin, Geraniol, Hydroxyisohexyl 3-Cyclohexene Carboxaldehyde, Benzyl Cinnamate, Buthylphenyl Methylpropional, Linalool, Benzyl Benzoate, Citronellol, D-Limonene chce przetestować pewien krem.

Cześć,ja się nie odzywałam bo znów przesadziłam...szkoda,trzeba znów podjąć walkę. ewaewaeee zgadzam się.Ja jeszcze jako 15 miałam ładną buzie;( Z dwoma blizenkami małymi z szycia oka i ospy,a tak to nic żadnych wągrów,potem wyskoczyły mi na nosie wągry i ja wyciskałam,bakterie się rozprzestrzeniły,mam więcej pojawiają się w każdym miejscu na twarzy:( Sa tacy ze cały czas ich twarz wygląda czysto,szkoda ze nie wszyscy tak maja::( No cóż na to poradzimy nie nasza winna,ale to ze wyduszamy to niestety jest przez nas. Dzień pierwszy bez nadmiernego wyciskania/oczyszczania twarzy,pleców,nóg!

Witajcie. I dla tego chciałabym wolałabym być facetem.No ,ale faceci bywają tacy ze tez nie chcą mieć na twarzy blizn;) Grzesiu bardzo ciesze,wytrwaj dalej;* Trwa dzień 3,oby tego nie zaprzepaścić,jest lepiej mam stupy wielkie i te mniejsze,które częściowo zaczynają schodzić,ale sama nie zerwie choć kusi. Prowadzę od 2 tygodni takie mycie rano mydłem naturalnym z drogerii natura,wieczorem biały jeleń w płynie i cera mi się oczyściła,mniej wągrów i o dziwo nie wyskakują nowe krosty O.o Przestałam używać jakich kol wiek zeli,chemiczne badziewia,które nie bardzo mi pomagały,a wręcz szkodziły swym składem. Długa droga przed nami...niestety,ale warto by się starać nie dotykać...no ba! Nawet trzeba nie ruszać!

Kochani co was słychać?? U mnie ogółem nieźle,dopiero 2 dni nic nie wyciskam,twarz strasznie mi się przetłuszcza,wyglądam tak jakbym nakremowała się kremem.Wszystko przez przesuszenie,sami wiece ze jak sie przesuszy twarz,to skora się broni,wydziela za dużo łoju.Przeżyje,dlatego na razie przestałam używać kremu.Myje co 2 dni twarz żelem,chciałabym sobie kupić jakiś tonik,może ktoś polecić niedrogi? Zuzak nie chce cie martwic,ale plamy pod wpływem ciepła na pewno widać,ale może kiedyś nie będą się pojawiać.Nie martw się ze wycislas 2 wągry,ciesz się ze to na tyle dobrze ze nie cala twarz.Nie rób tego więcej.Proszę,postaraj się nie wyduszać nawet tych dwóch,bo ja wiem ze jak się np.dziś wyciśnie dwa,jutro 3 a potem roi się od strupów i ran na twarzy.... W sobotę kupie aloes będę się nacierać sokiem z aloesu,wypróbuje i cóż czekam na efekty....nie wiem co dalej,ale robię coś w tym kierunku.Trzymajcie się jakoś;* Ściskam.

grzesiek 22 Zgadzam się,trzeba zacząć nie wyciskać,a potem leczyć skore u dermatologa,bo inaczej nici z tego... Ej Grzesiu na pewno nie masz parszywej twarzy,nie wyciskaj lepiej już...ja tez próbuje mimo ze czasem upadam,ale jest lepiej wytrzymuje tydzień bez wyciskania,to dla mnie i tak dobrze,bo kiedyś wyduszałam twarz niemal codziennie. Nie zrobiłam wczoraj jednej rzeczy i bardzo z tego się ciesze,nie umyłam twarzy mydłem zwykłym,jak to zwykle po akcji robię,tylko mydłem naturalnym. Ostatnio do mycia użyłam mydła biały jeleń w płynie,tez dobre do twarzy,przynajmniej u mnie się sprawdza,nie zawiera konserwantów,parabenow itp.,nie przesusza. Korzystajcie z ciepła,a nie siedźcie w domu przed lustrami,ja tez się wybieram mimo tych strupów i nieciekawej cery:) Powodzenia.Ściskam;*

grzesiek 22 Zgadzam się,trzeba zacząć nie wyciskać,a potem leczyć skore u dermatologa,bo inaczej nici z tego... Ej Grzesiu na pewno nie masz parszywej twarzy,nie wyciskaj lepiej już...ja tez próbuje mimo ze czasem upadam,ale jest lepiej wytrzymuje tydzień bez wyciskania,to dla mnie i tak dobrze,bo kiedyś wyduszałam twarz niemal codziennie. Nie zrobiłam wczoraj jednej rzeczy i bardzo z tego się ciesze,nie umyłam twarzy mydłem zwykłym,jak to zwykle po akcji robię,tylko mydłem naturalnym. Ostatnio do mycia użyłam mydła biały jeleń w płynie,tez dobre do twarzy,przynajmniej u mnie się sprawdza,nie zawiera konserwantów,parabenow itp.,nie przesusza. Korzystajcie z ciepła,a nie siedźcie w domu przed lustrami,ja tez się wybieram mimo tych strupów i nieciekawej cery:) Powodzenia.Ściskam;*

grzesiek 22 Zgadzam się,trzeba zacząć nie wyciskać,a potem leczyć skore u dermatologa,bo inaczej nici z tego... Ej Grzesiu na pewno nie masz parszywej twarzy,nie wyciskaj lepiej już...ja tez próbuje mimo ze czasem upadam,ale jest lepiej wytrzymuje tydzień bez wyciskania,to dla mnie i tak dobrze,bo kiedyś wyduszałam twarz niemal codziennie. Nie zrobiłam wczoraj jednej rzeczy i bardzo z tego się ciesze,nie umyłam twarzy mydłem zwykłym,jak to zwykle po akcji robię,tylko mydłem naturalnym. Ostatnio do mycia użyłam mydła biały jeleń w płynie,tez dobre do twarzy,przynajmniej u mnie się sprawdza,nie zawiera konserwantów,parabenow itp.,nie przesusza. Korzystajcie z ciepła,a nie siedźcie w domu przed lustrami,ja tez się wybieram mimo tych strupów i nieciekawej cery:) Powodzenia.Ściskam;*

pinksela to ja sorry nie zalogowało mnie,a wcześniej pisałam pytanie z innego nicka na kafe.Dopiero się teraz skapnęłam. Ja idę poleżeć pod parasolem na balkonie zakryje sobie kocem barierki i nie będzie mnie widać,poczytam książkę. Milego dnia:)

Cześć.Rany są niektóre małe,niektóre olbrzymie na czole. ewaewaeee: chyba faktycznie dermatolog by mi się przydał i zadzwonię,umowie się na wizytę jak skora dojdzie do siebie.Nie chce żeby mnie opiepszal/a ze wyciskam,bo na dzień dzisiejszy wyglądam odpychająco.A wszystko przez okres,trochę mnie wysypuje,zwłaszcza na czole,a ja głupia cisnę,w efekcie potem robią się drobne pryszczyki. Dzieki za słowa pocieszające:*Nie poddam sie nigdy,nawet jeśli już kompletnie wysiadam i nie mam sily,to nie.Wiem ze to dla mojego dobra,chce walczyć,przecież musimy wszystkie nie wyciskać,bo co to za życie jak się wyniszczamy sami? załamana241:Identycznie u mnie,wszyscy mówią ze przesadzam i co ja tam jakieś drobne,a nawet nie widać nic,a ja przecież widzę,jeszcze jak wezmę lustro powiększające to aż się płakać chce,choć wiem ze powiększa to i tak mi smutno ze jednak coś mam. Dobrze ze mam 2 dni wolnego,znaczy wzięłam sobie jeden dziś wraz jutrzejszym wolnym dniem,skłamałam ze jestem chora,ale musiałam,ciocia mi załatwi L4 jest lekarzem.Nie wolno mi unikać pracy z powodu nałogu,ale chce odpocząć,nabrać sil do działania.To już się nie powtórzy. Jeszcze nie wiem czym mam posmarować te rany,częściowo już strupy,mógłby ktoś doradzić? Pozdrawiam.

A kurde... nie daje rady ciągle stres i nerwy;/ Sama tego nie wyleczę padłam po tygodniu;/ Nie mam siły nawet ślady mi jakieś wyszły na policzkach ,a tam nawet nie wyciskałam;( Jest mi przykro ze jestem nienormalna i wyduszam,nigdy nie będzie tak jak kiedyś. Przez tydzień widziałam poprawę,strupy odpadły,wągry wychodziły na wierzch,cera trochę się nawilżyła,bo ja nie męczyłam prysznicem,ale na próżno się staram....od miesiąca modle się za Siebie , odmawiam różaniec,a potem mam atak nerwowy i mam totalnie dość i bluźnie...ale w Boga wierze,tylko jestem zła na siebie okropnie to tak robię,wiem ze nie powinnam. Nie będę was męczyć,idę sobie już,Po za tym jestem wredna zaklamliwa sukom nie mam przyjaciół i nie mam wsparcia w nikim.Jestem dziwaczna,wstydzę się siebie i swoich czynności. Jestem przegrancem swego losu. Żegnam.

Cześć wam:) Nie wiecie jak bardzo się ciesze ze u was w porządku,ponieważ to motywuje:) U mnie tez okej już tydzień bez ugniatania twarzy,zobaczymy ile dam rade wytrzymać. Chyba napływ piękniej pogodny za oknem wpływa korzystnie na nasze samopoczucie i na twarzyczki:) Odnośnie tych plam,to rzeczywiście same schodzą,ale jak smaruje maścią to szybciej zejdą. Pozdrawiam.

Cześć wam:) Nie wiecie jak bardzo się ciesze ze u was w porządku,ponieważ to motywuje:) U mnie tez okej już tydzień bez ugniatania twarzy,zobaczymy ile dam rade wytrzymać. Chyba napływ piękniej pogodny za oknem wpływa korzystnie na nasze samopoczucie i na twarzyczki:) Odnośnie tych plam,to rzeczywiście same schodzą,ale jak smaruje maścią to szybciej zejdą. Pozdrawiam.

Ale może warto spróbować,co nam szkodzi:) Ja weszłam z twojego i się zarejestrować,u mnie 20 dopiero na koncie. Milego dnia,nie ruszajcie swoich twarzyczek;*

ewaewaeee możesz podać te blogi? Brzmi ciekawie to co piszesz.Właśnie się zarejstrowalam.

Cześć u mnie w porządku,4 dzień chyba a nawet 5 bez wyduszania:) załamana241 ojejku:( Teraz musisz być silna,nie wyciskaj i niech ci się zagoi proszę nie ruszaj nic;*

ewaewaeee ,ale ona od psychicznych wyśmiewa,tak samo jak podszyw napisał ze jestem chora psychicznie. wera jot napisała to samo co wwwwwwwdddddddddd ze jej się zygać chce jak pisze posty.Zdaje się ze to ta sama osoba.... Mniejsza o to.

wwwwwwwdddddddddd Do twoje świadomości to już tydzień tak nie robię! jak ja mogę mieć okropna twarz skoro wycisnę tylko 3,4 góra 9 wagierkow,gdzie pozostawiają mikroskopijne nieduże ranki.Mam tylko plamy czerwone(niektóre brązowe),ze 5 dziurek bo mocno wyciskałam kiedyś i zostały, trzy ślady,naczynko na nosie,rozszerzone pory i wągry.Naprawdę nie jest zle to widać z przybliżenia lub przy oknie,normalnie to jest niezauważalne.Znaczy się jestem pewna ze wągry widać na nosie bo mam ich tam pełno.Z jednej strony dobrze tak robiłam ,bo fundowałam sobie mocny peeling twarzy,a z drugiej podrażniałam przesuszałam cerę.Bylo minęło. Zresztą sami ocenicie stan twarzy jak podam zdjęcie,jak zejda wszystkie strupy. Byłam u kosmetyczki oceniła twarz moja na przeciętną z drobnymi niedoskonałościami,zdziwiłam sie ze nawet naczynko na nosie jest aż tak małe ze nie zauważyła,a młoda jest.Umówiłam się z nią na kolejne spotkanie,bo ona jest kosmetyczka i dermatologiem,zobaczymy cos z tego wyjdzie;) wwwwwwwdddddddddd Nie chce ci mówić,ale znalazłam przyjaciółkę,ale wstydzę się z nią rozmawiać o wyciskaniu,bo to wstyd co robię.Znalazła mi prace,jestem jej wdzięczna ze chce mi pomoc,nawet jej nie prosiłam, i oto.Spedzam z nia czas. Los się odmienia wystarczy sprobic ten jeden krok do przodu tak jak ja to zrobiłam,wierze ze rzeczy z czasem ułożą się pomyślnie i zagoję twarz.Wiara i cierpliwość najważniejsze. I na skakajcie na mnie jeszcze,nie zwracam uwagi od tej pory na komentarze obrażające mnie.

Risen jestem Agnieszka:) A ty? Te lustra wstrętne...najgorsze te powiększające. W zasadzie to nie jest tak bardzo źle,tak pol na pol z moja mordką,wstawię foto jak będę gotowa tzn.pozbędę się tych strupów i wstawię.Bywało gorzej jeszcze rok temu dochodziło do masakr ze miałam obolałą szczypiącą twarz,a czoło najbardziej powyciskane rana za ranom,strup za strupem. ewaewaeee no właśnie prysznicem nastawiam na letnia wodę a wcześniej biorę mydło zwykle np.Arko,Dove i myje strasznie mocno twarz,a następnie leje twarz tym prysznicem,później mam taka sucha twarz,a woda twarda przesusza ogromnie i te mydła podrażniają one nie są do twarzy.Wszystko przez reklamę dove,tam kobiety myły twarzy mydłem dove i ja pomyslam a co mi tam tez umyje,sprawdzę ale mnie to nie służy,więcej szkody niż pożytku.Te mycie to z nerwów się dzieje ale robię to w złości na siebie głownie po wyduszaniu. Chyba to minie,znaczy się na pewno,odkąd kupiłam mydełko naturalne myje delikatnie,raz dziennie wystarczy na noc,a rano zwykłym żelem bez alkoholu.I git:D

Risen i obiecuje ze nie ruszę twarzy już nigdy:* Wczoraj pisałaś o kwasie hialuronowym,tez bym chciała go kupić,czytałam masę pozytywnych opinii.Mam ze 5 tych drobnych dziurek i może by pomógł.Mam z kwasem hialuronowym krem,ale jest za slaby..

Cześć wam:* ewaewaeee W ten dzień byłam cały czas na internecie i byłam zalogowana na czarno,zobaczyłam na głównej ten watek,to pomyślałam a wejdę i zobaczę ktoś napisał coś i co się okazało to już wiecie,wiec odpisałam. Jeszcze jedno nigdy bym nie pisała ze jestem chora psychicznie;/To chore dajcie spokój...Raz popełniłam błąd i powyzywałam od tępych to tyle,ale przeprosiłam,byłam tak wściekła na siebie,byłam na dnie.Drugi raz tego bym nie zrobiła. I mamie nie robię wstydu,nikt się ze mnie nie śmieje,nie słyszałam żadnych pośmiewisk na temat moje gęby. Byc może ktoś się mnie wyśmiewa i obgaduje,a ja mam to gdzieś. Co tu dużej pisać na ten temat,Risen wyjaśniła wszystko:) A co do wyciskania to nic dziś nie ruszałam ale tak mnie korci,przyglądam się ciągle w lustrze jeszcze przy oknie...no nie mogę ,bo jeszcze coś wycisnę.... Jest całkiem dobrze,to dopiero 2 dzień,nie ma co od razu oczekiwać na poprawę, to musi potrwać.

Pewnie ze nie wyciskałam wczoraj :) Risen skuś się,skuś na te mydełko bo warto.Umyłam 2 raz dopiero,a widzę różnice,nawet suche suche skorki mi zeszły.

Bo przecież co ja się będę cisla do tyłka ludziom.

załamana241 dobrze ze jesteś:D Jestem z wami,ze wszystkimi,musimy doprowadzić twarz do ładu,przecież nie chcemy sobie zmarnować sobie wakacji prawda? To do dzieła! A co tych podszywszy to sadze ze to jedna osoba pod rożnymi nickami.Nie dowiemy czy to Alex czy nie,ale to było dziecinne i żałosne. Risen to te: http://scandiacosmetics.pl/mn_biomydla.html Zerwałam opakowanie i już dawno w koszu,nie wiem ile ma ale chyba 125g. A Alex długo się nie odzywała jakiś tydzień,to myślałam ze się obraziła za coś,albo nie chce już ze mną pisać. Zrozumiałam i wcale się nie wysiliłam żeby napisać do niej.