Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Tarja666

Zarejestrowani
  • Zawartość

    0
  • Rejestracja

  • Ostatnio

    Nigdy

Wszystko napisane przez Tarja666

  1. No to do wakacji kurujemy się xD Zresztą nie wiem czy zdałam szkole i nie mam pewności ze wakacje będą fajne;) Co będzie to będzie:) Kazdy z nas zna te obiecywanie sobie,ze to już ostatni raz.... Ja rano wyciskalam i minęło parę godzin a mnie tak korci...stres straszny muszę zaliczyć chemie masakra;//
  2. NiewidocznyKwiat masz racje trzeba nałożyć krem po rumianku,bo jak nie to sucha,ściągnięta a ja mam czerwona,podrazniona po rumianku wiec dlatego mi nie bardzo odpowiada.ale owszem pomagał miałam mniej krost,a nawet zaskórników.Przez cały styczeń przemywałam co wieczór twarz rumiankiem,a rano zielona.
  3. załamana241 to tez fakt z tymi karteczkami ponaklejanymi,jakby ktos zobaczył to taki wstyd hehehe...i byla by gadka na temat wyciskania,chociaz teraz powinniśmy tez się wstydzić.
  4. Dzis tez cislam i cislam,tyle ze z podwojona silą,smutne to co robimy Te kilka krost tez wycislam i patrze ze powstały nowe w innych,paskudnie jest.Chyba bakterie rozprzestrzeniłam eh tak to jest jak człowiek tępy i dąży do idealnej buzi;/ Skupianie sie na idealności skory nie ma jakiegokolwiek sensu i wiaze sie z konsekwencjami tzn.w naszym wypadku dziury,plamy i blizny..... Kamilko.Myślę ze ten tonik będzie,dobry,można spróbować,ja tez właśnie szukam naturalnego produktu do twarzy,a z tej strony co podajesz kupiłam żel hialuronowy kiedyś i Olej arganowy na wlosy.Razem z mama używałyśmy wspólnie,coś tam mi pomagał ten zel i twarz mialam znacznie ładniejsza niz dzis,a wlosy po oleju arganowym były lśniące i miękkie,miałam wrażenie ze są grubsze. Mozecie polecić mi coś na brązowe plamy po krostach niestety,po również takich których nie wyduszam.,dlaczego one się robią? Ja stawiam na naturalne produkty,jedynie zel z drogerii,to samo krem.Naprawdę cos ze mna nie tak mam dziwne zwidy a może naprawdę tak jest.Wydaje mi sie ze jestem gruba,głowę olbrzymia to samo z innymi częściami ciała tragedia,a moze ja to sobie ubzdurałam i jestem pewna ze jak schudnę te 4 kg to to minie.To winna luster jestem tego pewna! Od wczoraj faszeruje się rutinoscorbinem,podobno tez korzystnie wpływa wit.C na twarz,oprócz tego jak pije to tez cytrynom,ponadto rutynę zawiera ten lek,wiec uszczelni trochę te naczynko. Dobra ide sobie pstrykać zdjęcia twarzy i ciała,zapisać ze wyciskałam itp. Narazie to tylko zel i krem.Wiecie możecie myśleć ze brudaska ze mnie,ale na 3 dni zostawiłam twarz i jej nie myłam żelem a ni niczym, nie męczyłam wyciskaniem,to ona byla taka promienna i goiła się sszybciej wow;D Pozytywnie spędzonego dnia i miłego dnia wam życzę:)
  5. Aha i co rumianku na twarz to nie radze codziennie uzywac,bo przesusza przynajmniej w moim przypadku.
  6. Witam. I jak tu nie wyciskać?Wyskoczyły mi 4 pryszcze,nieduże,ale ona chyba z wyciskania bo miałam w tych miejscach normalne krostki wycislam wczoraj to się zrobiły pryszczyki,które znów wydusiłam.. Jestem oblechem,nie panuje nad tym,1 czerwiec już a ja,obiecałam ze się nie wycisnę no a w trzech miejscach rany nieduże ,ale są.Mam krosty,ale sie powstrzymuje i kaszkę na brodzie znów,bo piłam mleko;/ Przeczekam nie wycisnę,choćby nie wiem co,nie zrobie tego. Czerwiec zaczął się dla mnie nie za fajnie.Stresuje się strasznie,wiem ze nie potrzebnie co będzie to będzie,mnie się zawsze udaje i pewne sytuacje się rozwiązują pozytywnie na moja korzyść,wiec czemu się stresuje??Mam leki obawy ze cos pójdzie nie tak.I w ogóle stresuje się tym ze jak przestane wyciskać to ślady pozostaną na zawsze....Jeszcze nie jest fatalnie,ale jest brzydko,próbowałam zakryć podkładem,ale nadal ślady widać i te dziury,stupy itp,wiec chodzę bez make upu.Uciekam od ludzi na razie nie jestem w stanie wyjść gdzieś jedynie jak już muszę.Mam wrażenie ze ktoś kto się na mnie patrzy w głębi serca się wyśmiewa.Szczerze to sie wyciskanymi nogami,plecami nie przejmuje tak jak twarzy. Na dzień dzisiejszy trzeba poczekać na poprawę cery,tak jak kiedys 2 miesiące nie wyciskalam to był dla mnie ogromy sukces....Zakładam zeszyt i będę wszystko opisywać co uzywalam do mycia,czy wyciskalam itp.,oraz bede wklejać zdjęcia twarzy,może to mnie zmobilizuje,oby tak i wlaczalam wysilek ponownie znaczy sie lekki spacer,rower,basen itp. jak dojde do siebie. Ten krem z Vichy w Rossmannie kosztuje 99,99 zl,ale drogi jest,moze kupie Mnie osobiście odpowiada zwykly krem AA dla cery wrażliwej. Mam taki sposob na zahamowanie,żeby nie wyciskać,ale to daje krótkotrwały efekt.Proszę sie nie śmiać i nie uznawać mnie za psychopatkę,ale: Podnoszę ręce do góry,chodzę po domu i mowie: Mam twarz,ładną twarz,czystą twarz i tak chodzę z 5 minut chodze i mowie. Okłamuje się,no ale jak odrobinę pomaga to nie mam nic przeciwko aby wykorzystywać ten sposób. Kolejnym sposobem jest naklejenie sobie wszedzie gdzie przebywamy najczesciej w domu karteczki: Nie wyciskaj twarzy,bo zostaną blizny i będziesz brzydka. Tez mobilizuje,tylko ze lustra wszystko psuja,dlatego jak najmniej przygladania sie.Najlepiej nastawic zegarek na 3 minuty przed lustrem i koniec,zapobiegnie wiekszej masakrze. Pozdrawiam serdecznie życzę szczęścia w pokonaniu najgorszemu nalogowi na swiecie!
  7. koliniaa fajnie ze chociaż ty wierzysz we mnie:) Obiecuje ze to się nie powtórzy,a ja muszę się uspokoić,gdzieś wyjść,chociażby do parku pospacerować i nie zamartwiać się twarzą.Dobrze wiem,ze twarz to nie wszytko,ale wygląd skory tez musi jakoś w miarę wyglądać.Tak bardzo to was nie przezywałam,gorzej jakbym przeklinała,ale tego nigdy nie robię,bo wychowałam się z rodziny gdzie dzieci nie przeklinają. Puki co narazie odpoczynek dla twarzy i będę was czytać co polecacie i próbować.Jeszcze raz przepraszam,ze to co pisałam w jakim stopniu was uraziło,ale nie chciałam. Milego popołudnia:)
  8. A i mozecie mi nazywac tepa idiotka mozecie nawet gorzej mnie to nie rusza i wszystko mi jedno....;(
  9. ale chyba dawno pisalo o kwasach owocowych ,bo skad ja o nich wiem? napewno pisala moze rok,badz 2,3 lata temu.
  10. Jezus przepraszam co ja pisze,ale jestem taka wsciekla na siebie i nie potrzebnie was oczerniam.Wiem ze same przeprsiny nie usprawiedliwaja mnie co pisze....no ale nie wiem co robic. Okej,postaram sie po maseczce nawilzac twarz i bede stosowac to co polecacie.Nie pozostaje mi nic innego jak oddac kuzynce to co kupilam. A owsiane moze mnie przesuszylo bo chyba za mocno nim mylam twarz i mocno splukiwalam twarz.
  11. A forum nie chce rozwalac,bo po co.Ale od was dowiedzialam sie np.o glince kupilam w aptece za ok.25 zl robilam tak jak trzeba wszystko,a twarz to samo sucha,schodza skorki,ale sie wygladzilam. Nie wiem,ale moze kremu mam uzywac po tych maseczkach,glinkach,mydelkach,ale potem mnie sie twarz strasznie przetluszcza wiec dupa,dziadostwo jakich wiele.
  12. bo sie nie zalogowalam ...... Ale mowili ze kwasy,ale to kiedy juz dawno bylo pisane! wiec mnie nie stac na kwasy owocowe u kosmetyczki to pomyślałam ze kupie maseczkę z kwasami i dupa;/ Ja wiem ze to przeze mnie,ale te forum mnie przyczyniło żebym użyła kwasów.A nie mówiąc już o mydlach naturalnych kupilam owsiane i cera sie pogorszyła masakrycznie,to wasza winna w jakims stopniu wiec nie mówcie ze nie..
  13. Tak to ja durna Tarja i co?! A tak przy okazji to nie mam pryszczy,mam tylko drobne gdzie nigdzie pare krostek,a glownie zaskorniki sa moim utrapieniem. Nie wiecie przez co przechodzę jest naprawdę ciężko.Nie wiem jak obchodzić się z twarzą,co konkretnie używać aby jej pomoc.Jestem zrozpaczona.......dostałam kasę na urodziny i przeznaczyłam cześć na ubrania a resztę na kosmetyki,aż ok.200 zł na daremno....kupiłam: 1.Krem BB,trochę coś tam sprawia ze skora lepsza,ale wraz z potem schodzi z twarzy.... 2.Ze 2maseczki z kwasami owocowymi i minerałami z soraji za 3zl,umyłam twarz,nałożyłam maskę na 20 minut,a potem ciężko się zmywało,schodziły mi skory,białe kropki,przesuszona skora,czerwony nos jednym słowem nie polecam tego świństwa,ale została mi jeszcze jedna aplikacja to chyba użyje,albo wyzuce co tam;p Nie dla mnie maseczki. 3.Krem z AA nawilżający, 4.Balsam do ciala 5.Emulsja PURRITIN matująca z Iwostin 5.Maseczke Jazz z glinka zielona.Ta lubie niby ciezko sie zmywa,ale nie podraznia skory,lagodna.(jednak wstrzymuje sie od wszelakich maseczek) 6.Jedwab do ciala 7.platki oczyszczajace z garniera 8.krem cear&control redukujacy blizny i pare tam innych pierdol do ciala i twarzy... a wogole to ja glupia...ta maseczke trzymie sie tyko 3-5 minut na twarzy a ja trzymalam az 20 minut i stad takie efekty jestem tepa....A moglam udac na ten kolagen ale ja tepa,ale kupiłam zel kolagenowy za 35 zeta:D na promocji,jest przed terminem bo zostalo mu 2 miesiace do utraty waznosci,ale ja kupiłam wykoncze go jak najszybciej. Musze pojsc do dermatologa a na razie to ten peeling enzymatyczny ewentualnie drobnoziarnisty raz w tygodniu,żelem co 2 dni delikatnie,myje twarz okrężnymi ruchami przez chwile i zmywam delikatnie woda,a nie prysznicem! Na slady,naczynko,plamy ne wiem co stosowac kompletnie.....
  14. Mam 20 lat wyciskam sie 5 lat i masakra nie zakrywam sie makijażami bo tez nie umiem zakryć,te skorki odstają i obleśnie to wygląda.Ja już nie leczę twarzy nie ma sensu. Ale wam z całego serca życia żebyście nie wyciskały.U mnie kiepsko z twarzą,strasznie poturbowałam twarz,koszmarnie i cudotwórca mi nie pomoże.Nie wpadam na forum,bo zadna Alex ,ktora chciala mi pomoc a ja odrzucilam pomoc poniewaz sama wiem ze to wszytsko na marne,jest fatalnie i chyba mam najgorzej z was.
  15. Cześć wam.Pisze z laptopa kuzynki,ponieważ na moim nie mogę wejść na cale forum,zablokowali mi wejście. Przestałam tu wchodzić,ponieważ jak pisałam,postanowiłam leczyć się na własną rękę. Nie mam siły tu pisać swoich wypocin,po prostu nie ma sensu. Nie bronie nikogo,jakbym chciała bronic Alex pisałabym z własnego konta.Jestem wdzięczna dziewczynie,ze próbuje mi pomóc,dla mnie liczy się każda pomoc. Pisze mi się z nią milo i mądrze,wspieramy się,a mnie rozmowy z kimś potrzeba,bo ani z rodziną szczerze nie rozmawiam,nie mam znajomych...jestem ciągle skazana na samotność Jestem słaba psychicznie i nie mam zamiaru się kłócić,po to naprawdę nie potrzebne. Pozdrawiam.
  16. Tylko sie boje ze mnie wysmiejesz jak ci wysle zdjecie,albo cos,a co mi tam,ja cie bardzo polubilam i nie moge stracic takiej fajnej osoby jak ty!:*
  17. No zrobilam i juz nie dyskutuje z nikim,mam tego dosc. Ty Alex nic nie masz do tego.... Zegnam wszystkich.
  18. Nie mam sily,nie mam siły juz tutaj pisać. Koncze z forum i leczę się na własną rękę. pozdrawiam i życzę powrotu do zdrowia.
  19. Cześć wam. Ja wczoraj pisałam z Alex na gg i wcale nie powiem o niej złego zdania,bo mnie nic nie zrobiła,a naprawdę rozmawiało się milo.Naprawdę to fajna osóbka,nie wiem za co ja aż tak nie lubicie...A Alex rozumie co pisze,tylko fakt mogłaby wszytko zapisać w jednym komentarzu. Aha,I ja cie nie zablokowałam:P Dobra,to teraz o moim wyciskaniu,tak wyciskałam się, dziś jestem zdenerwowana na siebie;( Miałam już od maja się wcale nie wyciskać,a tu w 10 miejscach strupy będą,boje się żeby blizn nie było.... Mama kupiła mi veraderm w aptece na blizny i smaruje,obiecałam jej ze po raz ostatni to zrobiłam. Trzeba na nowo zacząć starania. Najgorsze to są te krosty,które nie da się wycisnąć i schodzą długo....:( Nie wiem,ale Zuzak,albo koliniaa,no któraś z was napisała mi ze muszę dać skórze odpocząć od tego mycia mydłem,ja wiem,ale to trudne ,ja po mydle mam strasznie przesuszana,ale dobrze oczyszczona cerę.Musze przystopować i znów wyrzucić wszystkie mydła w domu. Pozdrawiam serdecznie,walczcie o swoje szczęście!
  20. Alex a tutaj ci mogę poddać,jak będziesz do mnie pisała to powiesz mi jak mam na imię żebym wiedziała czy faktycznie to ty do mnie piszesz:) A gg to: 42918837
  21. No widzisz alex dzielna,ale uległam pokusie;) Ja mam wrażenie ,ze to wszystko widać i chodzę ze spuszczona głową..;( Musze się pochwalić schudłam 2 kg!:D Tylko jeszcze muszę nie jeść śmieciowego żarcia. Ja tez jestem za tym im mniej chemii(tych kosmetyków pellingow itp.) Tym skora jest lepsza. Pozdrawiam miłego dnia:)
  22. a moze jeszcze urynoterpia wewnetrznie i zewnetrznie? Chyba zastsuje zobaczymy czy cos daje
  23. A dodam ze smarowałam twarz olejem kokosowym,olejem arganowym i z orzechów laskowych, nic mi nie pomagało. Nabawiłam się suchej,ale tez przesuszonej,czerwonej ze śladami twarzy,z dziurami,porami i przebarwieniami:( No i jeszcze używałam: maseczki podwójnej,nawilzajacom z AA mialam mydlo naturalne owsiane i mylam nim twarz i cialo Peeling do twarzy Nivea Visage Young pelling z garniera 3 w 1. i fizjoderm z ziaji z kwasem hialuronowym uzywalam 2 miesiace maseczke z zelatyny na wagry no i bylam u kosmetyczki na oczyszczaniu kwasami owocowymi a efekty mizerne,ale wiem ze było by jeszcze gorzej..może za mało tych dziadostw używałam,ale nie mam tak dużo kasy.A duzo sie wydalo kasy...... Teraz jak mówiłam KOLAGEN,ZEL I DERMATOLOG chyba są mi w stanie pomoc. Od dzis dzien pierwszy! Nie dotykamy twarzy!
  24. Rany jaka ja głupia:(...Masakra zaliczona,przez co nie idę na grilla:( co ja was będę okłamywać,siedzę dziś w domu a wczoraj byłam szczęśliwa i milo spędzałam czas poza domem a i wyciskam się,myje strasznie twarz prysznicem jestem napuchnięta,czerwona moja strasznie oszpecona gęba,odpocznie sobie kilka dni bez wyciskania,a później znów to samo.Jak ja zazdroszczę dziewczynom,które nie maja wcale tapety a cery śliczne.No dobra już mogę mieć wągry,piegi itp. Nie chce tej twarzy..albo chce się cofnąć 5 lat wstecz,nierealne. A wszystko to przez te gule podskórne ,które mi wyskoczyły po wczorajszym dniu,niezdrowe jedzenie zrobiło swoje. 1 maj,a dla mnie zaczol się kiepsko....Nie zagoję twarzy do 6 maja,ale spróbuje chociaż trochę,tez muszę w końcu przestać odkręcać prysznic jak najmocniej się da,ustawiać zimna wodę i myc twarz,do tego dochodzi tez mydło,ale koniec.Jestem pewna ze po tych4 latach mam najgorzej od was...... A co używałam przez 4 lata?: -Zele z daxa z drobinkami lub bez,dalej go używam. -żeli morelowy St.Ives -maseczki Jazz -Farmona koncentrat wzmacniający naczynka -maseczki under twenty redukująca ślady po wyciskaniu z kwasami AHA -maseczki dermaglin z glinka zielona -żel under twenty -puder jakiś od mamy nie pamiętam nazwy -smarowałam twarz cytryna -dawałam cebule na twarz -robiłam pilling z fusów kawy -smarowałam twarz cepanem -robiłam pelling z cukru -cetaphil woda do mycia twarzy -robiłam sobie maseczki z białka kurzego -myłam twarz płatkami owsianymi -przemywałam twarz zielona herbata -kupy walam jakieś mydełka naturalne i myłam nimi twarz -używam pellinow z daxa enzymatycznym,gruboziarnistych,drobnoziarnistych -kiedyś miałam badziewna maseczkę pell of z daxa byla z alkoholem -żel z perfecty(brzoskwiniowy,albo morelowy cos takiego) -Maseczki z drożdży -smarowałam twarz no scar -maseczke bananowa robilam -robilam parowki ziolowe(Nigdy wiecej tego nie robie!) a takie jakieś już nie pisze jakich kremów bo poco,a podkład miałam może 3 razy na twarzy. dawałam tez nieraz tydzień,gdzie niczego nie dotykałam,nie myłam prysznicem i nie używałam niczego do twarzy,a to jest moja najgorsza część na ciele.O wiele ładniej wyglądają nogi,plecy gdzie tylko używam scrub do ciała i żel i nic więcej,a lepsze. Jedynymi szansami pozostaje dermatolog,kolagen i aloes,bo już nie wiem co mogę zrobić... Dobra rozpisałam się jak kretynka...ale jestem wściekła na siebie;/
×