Tarja666

jej faktycznie daleko,ale fajnie blisko morza:)

Ze Ślaskiego:)

Okej,a zresztą wole nie przesadzać i wszystkiego z kolagenem nie używać.Mam nadzieje,ze pomoże,z tego co czytałam kolagen na bardzo dobre opinie.Dziękuje strasznie,ze jesteście ze mną;*Bez was chyba bym się załamała. U mnie ładnie na dworze,ale ja dziś nie mam siły żeby gdzieś wyjść.Za to jutro z samego rana idę na działkę odpocząć w hamaku.Taki dzień lenistwa i odpoczynku by mi przydał aby zregenerować się fizycznie i psychicznie. I tak doradzacie trzeba się czymś zająć,ja sobie dziś film obejrzę,posprzątam,wpadnę do kuzyna i tak minie mi dzień,ale nie wycisnę nic!

Dobrze Alex wyśle ci,ale nie dziś.Musze pożyczyć aparat od kuzyna,bo z telefonu nie idzie zrobić. Ja sobie oprócz tego kolagenu chce kupić jeszcze http://polskikolagen.pl/kolagen-kosmetyki/kolagenowy-zel-do-mycia-twarzy-250ml.html

Ze zdjęć nici,za slaby mam aparat... One są nie wielkie,te kropki,jak pory,mało widoczne ale jednak są i twarz wygląda jakby brudna,w dodatku wągry na nosie zrobiły się jakby koloru brązowego,mam dziury na twarzy,przebarwienia,naczynko na nosie,różowy nos,blizny,z boku nosa tez mam takie różowe,czerwona twarz,schodzące skorki,tyle niedoskonałości masakra. Kolagen kupiłam i dzięki tobie się skusiłam na niego i smaruje 4 dzień.Nie wiem co z tego będzie czy leczyć się na własną rękę czy dermatolog.Na dzień dzisiejszy nie wyglądam ciekawie. Moja rodzina ma dość tego ze ciągle mowie o twarzy...

Dziewczyny,u mnie bardzo kiepsko.Przyjrzałam się cerze i wiem,ze żaden dermatolog,żadna kosmetyczka ani cud kosmetyk nie jest w stanie wyleczyć mojej twarzy.Wiem,ze trzeba cierpliwości i systematycznego leczenia.Ja się poddaje naprawdę,za 11 dni moje urodziny,a ja brzydko wyglądam,nie potrafię,nie dam rady.Przepraszam. I mam pytanie czy któreś się robią takie czerwone plamki w postaci mikroskopijnych kropeczek czerwonych na twarzy?Mnie się tak robią,sadze ze to od mycia twarzy prysznicem i mydłem.Zbyt mocno podrażniam cerę i jest czerwona. Nie umiem przestać,prawie codziennie zaliczam masakry,tyle ze lekkie niż kiedyś.To mnie przerasta,przemyślałam sobie wszystko ze jak przez ten tydzień nie będę robić postępów.Natychmiast zapisuje się jeszcze raz do psychologa czy psychiatry i do dermatologa. Postaram zamieścić moje fotki policzków,czoła i nosa.Żebyście sobie zobaczyli jak u mnie twarz paskudnie wygląda.Mama mi mówi ze wyolbrzymiam problem i ze nikt tego praktycznie nie widzi,ale ja widzę...

Alex;D mam nadzieje ze ty nic nie wyciskałaś... Ja lekkie ranki zrobiłam,także jakbym wcale nie wyciskała:p Trzymam kciuki za wszystkich zmagających ;):* I wrócę tutaj na pewno:)

Aj znów do 3 wycislam,ale tak sukces,można mnie zbić po łapach. Założyłam sobie gumkę recepturkę na rękę i strzeliłam sobie 19 razy,tyle ile mam lat za kare,raczka bolała.Ale się powstrzymuje,dałam słowo mamie i nie zawiodę jej. Na razie nie będę wchodzić na forum,muszę poustawiać swoje sprawy. Pozdrawiam.

peeling z kawy nie radze dawać na twarz....strasznie silny.

ewaewaeee a gdzie pisze ze mechaniczny?mi pasuje,łagodny bardzo skora mnie po nim nie piecze,fajnie mi złuszcza twarz delikatnie,:)

Z Ziaji kremy do twarzy są kiepskie zapychają,zgadzam się z tym co tam napisali w wątku.Wyjątek to krem kakaowy.,Błyszczyki do ust bubel lubię,kremowy olejek myjacy do twarzy i ciała tez,oliwkowa maść,nuno peeling enzymatyczny w porządku i maseczkę oczyszczają z ziaji jest fajna:) Nie mam jakiś zastrzeżeń do firmy. Oczywiście,jestem zdania ze lepsze produkty to te droższe.,ale nie zawsze.

Dobra zmykam na rower,a wy pamiętajcie ze nie ruszamy twarzyczek;) ściskam:*:*

o dzięki kupie:D Zwłaszcza ze Ziaji,lobię ta firmę tanie produkty,a niektóre naprawdę dobre.

kwasem hialuronowym tez słyszałam ze jest bardzo dobry,ja stosowałam krem oraz fizjoderm z ziaji z kwasem hialuronowym długo kilka miesięcy i coś tam zauważyłam,zwłaszcza ze te kropki(dziurki)mam mniejsze,ale chyba całkowicie nie zejdą szukam i próbuje już nie wiem co tam jeszcze wypróbować. A ktoś używał kremu nierozjaśnianego plamy,przebarwienia?Mógłby ktoś polecić jakiś?Tyl tych kosmetyków nie wiem na jaki się zdecydować,ważne żeby nie przekraczał 50 zł,bo więcej nie mam....

Alex;D no daj daj.musimy dać przecież rade;)) Ja dziś żeby nie myśleć o gębie i paskudnym ciele.Postanawiam się wybrać na rower ścieżką rowerowa aż do lasu,pójdzie mi na zdrowie,ale tez trochę Świerzego powietrza wpłynie korzystnie na moje samopoczucie i twarz.Polecam się gdzieś wybrać,piękna pogoda wykorzystajcie czas:) Milej niedzieli;-))

Dokładnie,Ja myślałam nad tym dermatix albo nad veraderm,Oboje podobno bardzo dobre w zastosowaniu. Ale chyba dermarix lepszy bo więcej osób o nim pisze ze działa.Cena stanowi problem,ale chyba warto zainwestować.Pomyśle jak będę przy kasie,bo na razie ciężko mi cokolwiek kupić;)

niestety mam dziurki po wyciskaniu,(one są bardzo małe takie jak wągry,ale sa i mnie denerwują,ale z czasem się zmniejszają),trochę blizn(takis śladów nieduże) Alex musimy pozbyć tych myśli..,..

Racja to nie sprawiedliwe z tym ze jedni maja ładna,a drudzy maja problemy z twarzą,ale takie jest życie niesprawiedliwe,trzeba się z tym pogodzić;p

Alex;D oj to już był ostatni raz,już nie wycisnę;* A ty smaruj buzie maściami,na pewno stan cery ci się polepszy.Tez smarowałam i widziałam poprawę,ale przestałam i zamierzam smarować jeszcze raz.Tym razem kupie ze 3(o kurde znów liczba 3 się pojawiła,bo ja czasem niektóre rzeczy robię na 3,6,a potem na 9,to samo tyczy wyciskania) maści i będę smarować rożnymi.Jej już chce mieć wygojona twarz. Wiecie co ja sobie czasem myślę ale to jak jestem na maksa wkurzona ze mogłabym stracić jedna rękę,to bym nie ruszała twarzy,ale ja głupio myślę;/

Wycislam 3 wągry;( No i te moje obsesyjne mycie twarzy prysznicem,już nigdy więcej tak nie zrobię... Przykro,ale obiecuje sobie ze jutro nawet tych trzech nie wycisnę! kto ma mały problem z wyciskaniem,niech się opamięta,wogole to wszyscy musimy się opamiętać...Ja kiedyś drapałam uszy do krwi,nim przeszło na twarz,a uszy mi się zagoiły i nie ma ani jednego śladu.Z twarzą będzie najtrudniej niż z nogami czy plecami... http://www.youtube.com/watch?v=i-lyEEa3_08&feature=autoplay&list=FL3tqoriiHmKsj-PpDSvU2gA&playnext=1

eh zrobią o naszym nałogu heh założę się:D Jezu naliczyłam 49 stron komentarzy tego wątku,strasznie w tym roku forum się rozkręciło;p Ja zmykam bo pisałam dziś jak opętana;p Idę zrobić maseczkę,nałożę krem i idę na spacer,idę korzystać z dnia dalszego;)) Pozdrawiam.

Alex;D przeprosiny przyjęte:D Brat mnie bardziej lubi od siostry,wiec mi zawsze szybko wybacza nieporozumienia hehe;D Kamilka nie możesz tak myśleć,jesteś jeszcze młoda,musisz być cierpliwa,wytrwać i wygrasz z nałogiem.Każdy z nas ma szansę na normalne i szczęśliwe życie. To, jak żyjemy i jakimi jesteśmy ludźmi zależy od nas,to my układamy sobie życie i realizujemy plany życiowe nie zawsze po naszej myśli,ale trzeba mieć nadzieje.Zawsze kiedy jest źle,to potem wychodzi dobro.Zacznij rozwiązywać swoje problemy pojedynczo i po kolei. Ja mam zamiar wypisać sobie swoje problemy,natręctwa paskudne wypisać na kartce i będę skupiać się nad jednym problemem,a potem będę wymyślała jakieś techniki,które pozwolą mi jakoś złagodzić,a potem wyeliminować je całkowicie.

Alex;D Oczywiście ze tak,ale razem damy rade:):* Przed chwila nakrzyczałam na brata idę go przeprosić,oj nie ładnie z mojej strony.:)

A ja właśnie z urzędu ta prace dostałam,nie wiem może szczęście miałam heh;D http://www.youtube.com/watch?v=mLz61g0JLxQ&feature=autoplay&list=PL9737A301E6E82EDA&playnext=2

Praca w pewnej fabryce,niestety nazwy nie mogę napisać. Robiłam na taśmie jakieś części.