Tarja666
-
Zawartość
0 -
Rejestracja
-
Ostatnio
Nigdy
Posty napisane przez Tarja666
-
-
Mam 20 lat wyciskam sie 5 lat i masakra nie zakrywam sie makijażami bo tez nie umiem zakryć,te skorki odstają i obleśnie to wygląda.Ja już nie leczę twarzy nie ma sensu. Ale wam z całego serca życia żebyście nie wyciskały.U mnie kiepsko z twarzą,strasznie poturbowałam twarz,koszmarnie i cudotwórca mi nie pomoże.Nie wpadam na forum,bo zadna Alex ,ktora chciala mi pomoc a ja odrzucilam pomoc poniewaz sama wiem ze to wszytsko na marne,jest fatalnie i chyba mam najgorzej z was. -
Cześć wam.Pisze z laptopa kuzynki,ponieważ na moim nie mogę wejść na cale forum,zablokowali mi wejście. Przestałam tu wchodzić,ponieważ jak pisałam,postanowiłam leczyć się na własną rękę. Nie mam siły tu pisać swoich wypocin,po prostu nie ma sensu. Nie bronie nikogo,jakbym chciała bronic Alex pisałabym z własnego konta.Jestem wdzięczna dziewczynie,ze próbuje mi pomóc,dla mnie liczy się każda pomoc. Pisze mi się z nią milo i mądrze,wspieramy się,a mnie rozmowy z kimś potrzeba,bo ani z rodziną szczerze nie rozmawiam,nie mam znajomych...jestem ciągle skazana na samotność Jestem słaba psychicznie i nie mam zamiaru się kłócić,po to naprawdę nie potrzebne. Pozdrawiam. -
Tylko sie boje ze mnie wysmiejesz jak ci wysle zdjecie,albo cos,a co mi tam,ja cie bardzo polubilam i nie moge stracic takiej fajnej osoby jak ty!:* -
No zrobilam i juz nie dyskutuje z nikim,mam tego dosc. Ty Alex nic nie masz do tego.... Zegnam wszystkich. -
skasowalam gg i poczte tez -
Nie mam sily,nie mam siły juz tutaj pisać. Koncze z forum i leczę się na własną rękę. pozdrawiam i życzę powrotu do zdrowia. -
Prosze pisac,mam na mysli same maseczki albo pellingi,zele itp. UWAGA:zadny kolagen naturalny
-
Cześć wam. Ja wczoraj pisałam z Alex na gg i wcale nie powiem o niej złego zdania,bo mnie nic nie zrobiła,a naprawdę rozmawiało się milo.Naprawdę to fajna osóbka,nie wiem za co ja aż tak nie lubicie...A Alex rozumie co pisze,tylko fakt mogłaby wszytko zapisać w jednym komentarzu. Aha,I ja cie nie zablokowałam:P Dobra,to teraz o moim wyciskaniu,tak wyciskałam się, dziś jestem zdenerwowana na siebie;( Miałam już od maja się wcale nie wyciskać,a tu w 10 miejscach strupy będą,boje się żeby blizn nie było.... Mama kupiła mi veraderm w aptece na blizny i smaruje,obiecałam jej ze po raz ostatni to zrobiłam. Trzeba na nowo zacząć starania. Najgorsze to są te krosty,które nie da się wycisnąć i schodzą długo....:( Nie wiem,ale Zuzak,albo koliniaa,no któraś z was napisała mi ze muszę dać skórze odpocząć od tego mycia mydłem,ja wiem,ale to trudne ,ja po mydle mam strasznie przesuszana,ale dobrze oczyszczona cerę.Musze przystopować i znów wyrzucić wszystkie mydła w domu. Pozdrawiam serdecznie,walczcie o swoje szczęście! -
Alex a tutaj ci mogę poddać,jak będziesz do mnie pisała to powiesz mi jak mam na imię żebym wiedziała czy faktycznie to ty do mnie piszesz:) A gg to: 42918837 -
Znow przesuszylam twarz;( sama skory mi schodza. Dziewcyny co poradzicie na pojedyncze krosty,w kolorze takim jak skora?nie chce wyciskac a mam ich sporo:( -
No widzisz alex dzielna,ale uległam pokusie;) Ja mam wrażenie ,ze to wszystko widać i chodzę ze spuszczona głową..;( Musze się pochwalić schudłam 2 kg!:D Tylko jeszcze muszę nie jeść śmieciowego żarcia. Ja tez jestem za tym im mniej chemii(tych kosmetyków pellingow itp.) Tym skora jest lepsza. Pozdrawiam miłego dnia:) -
a moze jeszcze urynoterpia wewnetrznie i zewnetrznie? Chyba zastsuje zobaczymy czy cos daje -
A dodam ze smarowałam twarz olejem kokosowym,olejem arganowym i z orzechów laskowych, nic mi nie pomagało. Nabawiłam się suchej,ale tez przesuszonej,czerwonej ze śladami twarzy,z dziurami,porami i przebarwieniami:( No i jeszcze używałam: maseczki podwójnej,nawilzajacom z AA mialam mydlo naturalne owsiane i mylam nim twarz i cialo Peeling do twarzy Nivea Visage Young pelling z garniera 3 w 1. i fizjoderm z ziaji z kwasem hialuronowym uzywalam 2 miesiace maseczke z zelatyny na wagry no i bylam u kosmetyczki na oczyszczaniu kwasami owocowymi a efekty mizerne,ale wiem ze było by jeszcze gorzej..może za mało tych dziadostw używałam,ale nie mam tak dużo kasy.A duzo sie wydalo kasy...... Teraz jak mówiłam KOLAGEN,ZEL I DERMATOLOG chyba są mi w stanie pomoc. Od dzis dzien pierwszy! Nie dotykamy twarzy! -
Rany jaka ja głupia:(...Masakra zaliczona,przez co nie idę na grilla:( co ja was będę okłamywać,siedzę dziś w domu a wczoraj byłam szczęśliwa i milo spędzałam czas poza domem a i wyciskam się,myje strasznie twarz prysznicem jestem napuchnięta,czerwona moja strasznie oszpecona gęba,odpocznie sobie kilka dni bez wyciskania,a później znów to samo.Jak ja zazdroszczę dziewczynom,które nie maja wcale tapety a cery śliczne.No dobra już mogę mieć wągry,piegi itp. Nie chce tej twarzy..albo chce się cofnąć 5 lat wstecz,nierealne. A wszystko to przez te gule podskórne ,które mi wyskoczyły po wczorajszym dniu,niezdrowe jedzenie zrobiło swoje. 1 maj,a dla mnie zaczol się kiepsko....Nie zagoję twarzy do 6 maja,ale spróbuje chociaż trochę,tez muszę w końcu przestać odkręcać prysznic jak najmocniej się da,ustawiać zimna wodę i myc twarz,do tego dochodzi tez mydło,ale koniec.Jestem pewna ze po tych4 latach mam najgorzej od was...... A co używałam przez 4 lata?: -Zele z daxa z drobinkami lub bez,dalej go używam. -żeli morelowy St.Ives -maseczki Jazz -Farmona koncentrat wzmacniający naczynka -maseczki under twenty redukująca ślady po wyciskaniu z kwasami AHA -maseczki dermaglin z glinka zielona -żel under twenty -puder jakiś od mamy nie pamiętam nazwy -smarowałam twarz cytryna -dawałam cebule na twarz -robiłam pilling z fusów kawy -smarowałam twarz cepanem -robiłam pelling z cukru -cetaphil woda do mycia twarzy -robiłam sobie maseczki z białka kurzego -myłam twarz płatkami owsianymi -przemywałam twarz zielona herbata -kupy walam jakieś mydełka naturalne i myłam nimi twarz -używam pellinow z daxa enzymatycznym,gruboziarnistych,drobnoziarnistych -kiedyś miałam badziewna maseczkę pell of z daxa byla z alkoholem -żel z perfecty(brzoskwiniowy,albo morelowy cos takiego) -Maseczki z drożdży -smarowałam twarz no scar -maseczke bananowa robilam -robilam parowki ziolowe(Nigdy wiecej tego nie robie!) a takie jakieś już nie pisze jakich kremów bo poco,a podkład miałam może 3 razy na twarzy. dawałam tez nieraz tydzień,gdzie niczego nie dotykałam,nie myłam prysznicem i nie używałam niczego do twarzy,a to jest moja najgorsza część na ciele.O wiele ładniej wyglądają nogi,plecy gdzie tylko używam scrub do ciała i żel i nic więcej,a lepsze. Jedynymi szansami pozostaje dermatolog,kolagen i aloes,bo już nie wiem co mogę zrobić... Dobra rozpisałam się jak kretynka...ale jestem wściekła na siebie;/ -
Alex;D Nic się nie martw,nie wyciskam;) Majówka to imprezuje całymi dniami i nie wyciskam:) Jest extra,mam nadzieje ze tego nie zaprzepaszczę do urodzin:) Mam strupy,plamy ale niczym nie zakrywam,ciepło słoneczko świeci to niech sobie twarz odpocznie,nie będę się wstydzić ,bo imprezuje w rodzinie:) Choć w głębi serca,trochę mi głupio ze moja twarz tak wygląda... Wykorzystajcie dni ,a nie siedźcie w domu..:) Alex co do pytania o chłopaku to zobaczysz znajdziesz prace i mu dorównasz i nie będzie mieć przewagi nad tobą. Wiem,jak to głupio wyciągać od kogoś kasę..;p -
A kochasz swojego chłopaka? -
A na kolagen zbieram tak jak mówiłam kilka dni temu,mam już 38zl i 43 gr. Moze na moich urodzinach wpadnie mi trochę grosza to kupie na pewno,jeszcze tydzień mi zostało du urodzin... Ja mieszkam u rodziców,ale oni nie wchodzą mi drogę,ale moje problemami nigdy się nie przejmowali.Nie mam przyjaciół jestem zupełnie sama.... -
Jezu,popłakałam się.Jesteś wspaniała;* Ale może mi tez uda się znaleźć prace....tez chce żebyśmy dalej się wspierały,bo przecież wszystkie chcemy wyleczyć twarze:) -
Dziękuje ze się nie obraziłaś,ale sama rozumiesz sytuacje.Jestem tak samo sama skazana na siebie.. -
Alex tak mi przykro ,ze cie zawiodłam i okłamałam.... Ale mnie nie stać na leczenie twarzy ,szukam pracy i w ogóle jeszcze nie pracowałam i w ogóle mi wstyd pogubiłam się i nie wiem co dalej..... -
ZEGNAM,ALE WAM ŻYCZĘ WYTRWAŁOŚCI I POWODZENIA. -
DOBRA JA MAM DOŚĆ KŁAMSTW,NIE STAĆ MNIE NA KOSMETYKI CZASEM KUPIE MASECZKĘ ALBO PEELING,ZBIERAM TYGODNIAMI NA TO ABY SOBIE KUPIĆ ZEL ALBO COŚ. JESTEM OSZUSTKA,NIE RADZE SOBIE Z NAŁOGIEM WYCISKANIA,GRZEBANIA W TWARZY ORAZ NADMIERNYM MYCIEM TWARZY.WYTRZYMAŁAM 5 DNI ,A WCZORAJ ZNÓW SIĘ MASAKROWAŁAM. PRZEPRASZAM ZE WAS OKŁAMAŁAM,JESTEM NA TO ZA SŁABA NIECH POZOSTANIE TAK JAK JEST.POZDRAWIAM SERDECZNIE,CHCIAŁAM WALCZYĆ,ALE NIE UDAŁO SIĘ. -
Musisz Alex być twarda,uda ci się:) Grunt to nie poddawać się,a to już polowa sukcesu:D Ja wierze w toje możliwości,a nawet się ze nie pisałaś matury,za rok zdasz,przecież można podchodzić dużo razy:) -
Olu kochana jej to przykre,ze urwałaś kontakt z matka,ale będzie dobrze, może matka zrozumie cie i zacznie cie inaczej traktować....ale masz jeszcze chłopaka,żyj dla niego i ciesz się życiem;) Fajnie ,ze tak ciepło,ale ja nie mam w co się ubrać hehe;D Tak samo czuje się paskudna,a dziwne bo słyszę ze jestem ładna. Ja się sobie nie podobam...i tez sobie myślę,ze te wszystkie moje ślady,dziurki itp.a w rzeczywistości widać je o polowe mniej,lub wcale.
KOMU UDAŁO SIĘ WYJŚĆ Z NAŁOGU NADMIERNEGO WYCISKANIA/OCZYSZCZANIA TWARZY???
w Zdrowie i uroda
Napisano