Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

malkatunka_

Zarejestrowani
  • Zawartość

    0
  • Rejestracja

  • Ostatnio

    Nigdy

Wszystko napisane przez malkatunka_

  1. Wikula ja mialam taki sam problem z corcia, kombnowalam jak ty, zeby bylo dobrze, jak stymulowalam w prawo, to bylo ok na pare dni, a potem znow trzeba bylo zachecac do lewej strony, i tak non stop. Odkad zrobila sie bardziej ruchliwa, samo ustapilo, nawet nie zauwazylam kiedy. Co do lezenia na plasko, to wydaje mi sie, ze jest to wlasciwe juz od urodzenia. Poduszek nie zaleca sie podkladac tak malym dzieciom, chyba dopiero od roku jesli nie sie nie myle. Wyjatkiem jest klin, ktory dopuszcza sie w przypadku ulewania, nadmiernego slinienia, zeby dziecko sie nei zakrztusilo. Z tym, ze klin najlepiej podlozyc pod materacyk, a nie na, zeby dziecko lezalo na rownym, zeby nie bylo zadnego "zalamania" pod pleckami, szyjka.
  2. aga_jabi, moja corcia jak byla mlodsza to zasypiala i budzila sie w tej samej pozycji, a teraz to tez kombinuje i zasypia na boku a budzi sie albo na pleckach albo na brzuchu, albo da rade sie tylko do polowy przewrocic i lezy tak na polbrzuchu albo polpleckach biedulka:)
  3. dzieki Erisss, to sprobuje sama kaszke z to woda, na ktorej ja ugotuje, a jak nie podlapie to jakos sprobuje tego mleczka odciagnac:) mam jeszcze jedno pytnaie, dziewczyny w jakiej pozycji wasze maluszki spia? My od dluzszego czasu kladziemy mala na noc na boczku, raz jednym, raz drugim. Najpierw strasznie ulewala, nie pomagal nawet klin, ciagle sie krztusila a my z nerwow spac nie moglismy. Teraz z ulewaniem lepiej, ale slini sie paskudnie i efekt ten sam. W ciagu dnia nei ma problemu, bo przeciez ja slysze caly czas, wiec moglaby spac na pleckach, ale chyba tak przez noc sie przyzwyczaila ze nie chce, zasypia dopiero jak ja poloze na boczku. Tylko na spacerze usnie na plecach, w domu za bardzo sie rozglada i nie ma szans. Mam nadzieje, ze to nic zlego, ze dziecko spi tylko na boczku, pod warunkiem, ze sie go zmienia:)
  4. Erris, moja corcia tez wciaz na cycu, jak skonczy 6 miesiecy to zamierzam wprowadzac nowosci:) Teraz tak jak ty chce zaczac z glutenem, tylko wciaz nie wiem, czy ugotowana na wodzie kasze manna musze koniecznie mieszac tez z moim mlekiem, czy nie jest to konieczne i mozna podac po prostu z ta woda... Moze mi rozjasnisz te kwestie albo napiszesz w jakiej postaci Ty chcesz gluten podawac?:)
  5. ja caly czas robilam tak, ze jak mala budzila sie w nocy na karmienie, to szybko najpierw przewijalam, potem karmilam, a potem niestety walczylaismy zeby ja uspic tak z godzine. Jakis czas temu, moze z miesiac, zauwazylismy, ze do karmienia w nocy, czyli tak o 3, 4 lub 5 pieluszka jest zupelnie czysta i prawie sucha, wiec stwierdziismy, ze bez sensu ja zmieniac i rozbudzac mala. Efekt taki, ze zacznie sie budzic, szybko biore do karmienia, a potem z reguly pada i spi jeszcze troche, no chyba, ze obudzi sie o 5, wtedy juz konczy nocke, bo spiochem nei jest neistety:)
  6. a ja nie wracam do pracy bo nie mam do czego wrocic niestety:( Ale jeszcze troche i zaczne sie rozgladac sie za jakims zajeciem, glownie ze wzgledow finansowych, bo tak naprawde to chetnie posiedzialabym z mala tak do roku. Chyba ze wymysle jakis maly swoj biznesik, poki co na mala skale, zeby sie szlo ogarnac a jakies dodatkwoe pieniazki byly.. Zobaczymy
  7. ja oczka w razie problemow sola fizjologiczna przecieram i jest git, fakt, trzeba pamietac zeby od zewnetrzengo kacika do wewnetrzenego. Przegotowana woda tez mozna, co do rumianku to nei wiem, czy takim szkrabom mozna, moze tak.. co do chrzcin to wlasnie mi sie przypomnialy, byla masakra po prostu. Mala miala straszne kolki, wyla non stop. Jak tylko weszlismy do kosciola to sie obudzila i zaczela plakac, darla sie tak przerazliwie, ze ksiedza nie bylo slychac, pod koniec chrztu usnela ze zmeczenia, ale jak dojechalismy do domu to zaczelo sie od nowa. Mielismy robic w lokalu, ale ze wzgledu na to, ze mala wciaz plakala zdecydowalismy, ze bedzie w domu impreza, i slusznie. Bo goscie siedzieli, jedli, a my uspakajalismy ja na zmiane, az w koncu usnela na dobre, w lokalu wygladaloby to tak, ze chyba sami goscie by siedzieli:) NA szczescie kolki szybko sie skonczyly, bo biedulka tak cierpiala...
  8. jak pada wychodzimy, folia na wozek i tyle. Jak wieje to tez wychodzimy, no chyba ze ujsc nie idzie to odpuszczam:) W sumie mala z reguly spedza na dworze codziennie min 3 godziny, i chyba jej to sluzy, bo spi na dworze idealnie i mysle, ze sie hartuje. OD urodzenia nie miala jeszcze nigdy katarku ani kaszelku i mam nadzieje, ze jak najdluzej tak pozostanie:) Dzis pogoda paskudna, wieje i pada, jak tak dalej bedzie to z powodu deszczu skrocimy spacer troche:) Mala pod folia nie zmoknie, ale ja tyle to nie wytrzymam:)
  9. u nas chrzciny tez kameralne. Tylko my, nasi rodzice, moje rodzenstwo z drugimi polowkami (bo maz jedynak), nasze babcie i jeszcze kuzyn meza, bo chrzestnym byl. I oczywiscie tez bez zaproszen sie obylo:) W koncu to skromna rodzinna uroczystosc, a nie wielkie weselicho:)
  10. ja mam kasze manna blyskawiczna lubella. co do pieluszek to my jak corcia miala 3 tygodnie zaczelismy uzywac dadu z biedronki i poki co super sie sprawdzaja. Raz miala lekko odparzona pupcie, jak lekka biegunke miala, ale po sudokremie po paru dniach przeszlo
  11. znalazlam odpowiedz: U dzieci karmionych piersią odrobinę kaszki mannej zagotowanej na wodzie dodaje się do odrobiny odciągniętego mleka i podaje się łyżeczką, by nie zaburzać odruchu prawidłowego ssania piersi. Tylko czy ja mam te kaszke razem z woda jeszcze pomieszac z mlekiem czy jak?... Moze glupie pytanie, ale mala tylko na piersi jest i wszystko jest dla mnie takie nowe...
  12. dziewczyny moze pomozecie? Moja mala do skonczenia pol roku bedzie tylko na piersi, ale teraz, zgodnie z zaleceniami, chce jej podawac gluten. Plan jest taki: pol lyzeczki kaszy manny wymieszanej z moim mlekiem. No i jak mam to zrobic, ugotowac kasze na wodzie (no bo na mleku kobiecym przeciez nie mozna) i potem pomieszac to jeszcze z woda i lyzeczka podawac czy jak?
  13. Czapeczke zakładaliśmy miesiąc po kąpieli. Pajacyki na noc mam tak na 3 noce. Pod spod zakładam body które zostawiam na dzień i nowe daje na kolejna noc.
  14. Pocahontas moja to budzi sie na dobre czasem już o 3. I chce sie bawić i gadac a ja padam na twarz;)
  15. tez zycze wszystkim spokojnych, radosnych i zdrowych Swiat. Pierwsze Swieta z naszymi dziecmi, cudnie... wracam obowiazkow (licznych:))
  16. co do piebierania krwi to moja corcia przezyla katusze, miala za wysoka bilirubine i czesto jej badalismy na poczatku. Najpierw bylo z paluszka, potem z zylki. Z paluszka b dlugo, ale chyba bezbolesnie w miare, bo raz jak sie nie skapnela i maz ja zagadal to sie smiala podczas pobierania. Z zylki szybko ale bolalo ja. Najwiekszy koszmar przezylismy, jak trzeba bylo robic bilirubine i morfologie naraz, i potrzebne bylo duzo krwi. Podobno najlatwiej i najszybciej wtedy z glowki i tak tez zrobiono, ale widok igly wbitej w glowe dzieciatka tragedia... Ja tez zamierzam gotowac a sloiczki w razie awarii, lenistwa itp.
  17. hmmm, ja ostatniego sylwestra spedzilam w szpitalu. NA samym poczatku ciazy wyszly juz problemy, mocno krwawilam tak z 2 tygodnie i zostalam unieruchomiona na szpitalnym lozku:) W Sylwesta maz mogl u mnie zostac do 1 w nocy (jakos pielegniarke ublagal:), wypilismy Piccolo i tyle. Wszystko skonczylo sie dobrze, bo mamy teraz nasza corcie:) Ale Sylwester niezapomniany:)
  18. Co do Sylwestra to mieliśmy plan iść do znajomych na domowe, a corcie zostawić z dziadkami, ale dziadki jednak wybywaja więc siedzimy w domku. Ktoś tez tak bedzie spędzał sylwestra?
  19. spiworek do spania http://allegro.pl/spiworek-do-spania-0-6-miesiecy-i1999970943.html kombinezon http://allegro.pl/kombinezon-dlugosc-59-cm-i1999971404.html spodnie jeansowe 3-6 miesiecy dla dziewczynki http://allegro.pl/spodnie-jeansowe-3-6-miesiecy-i1999972274.html 5 par legginsow 0-3, 3-6 miesiecy http://allegro.pl/5-par-legginsow-0-3-3-6-miesiecy-i2008799184.html
  20. no pomylilam sie, faktycznie najpiew ida jedynki na dole:)
  21. podobno pierwsze wychodza jedynki u gory z reguly. A z zabkami to moze byc tak, ze wyjda za jakis czas dopiero i na razie nic nie widac, ale dziaselka juz bola, bo cos tam sie w srodku dzieje. A slini sie mocno dzieciatko, TNKS-termin?
  22. moja corcia tez co jakis czas miala taka akcje, ze podczas picia z piersi wojowala, tez myslalam, ze to zabki, ale to jednak bylo cos innego. Otoz co jakis czas mam tak zwany kryzys laktacyjny, mala potrzebuje wiecej mleka a moj organizm potrzebuje chwili, zeby zwiekszyc produkcje:) I wlasnie wtedy tak wariuje przez dzien czy dwa:) Skapnelam sie dopiero, jak okazalo sie, ze nie moge z piersi podczas karmienia nic wiecej wycisna a ona jeszcze marudzi ze glodna, ale to na szczescie szybko wraca do normy, czesto przystawiam i jest oki. I wlasnie tak sie zachowywala wtedy, ze odrywala sie od piersi bo juz nie lecialo, albo lecialo za wolno, bo sie konczylo. Ale mysle, ze przy zabkach tak tez jest... Oj ze te dzieciaczki nie potrafia same nam powiedziec co im dolega, byloby prosciej
  23. z tymi postepami w rozwoju naszych dzieci to mysle, ze sa one po prosty orientacyjne i nie ma co panikowac. NAsza mala nie bierze sie za rzeczy, ktore powinna juz dawno niby umiec, a z kolei gluzyc i usmiechac sie zaczela zanim madre ksiazki mowile, ze juz czas:) Co do przewracania sie to podobno najpierw dzieci przekrecaja sie z brzuszka na plecy, bo jest latwiej, a potem z pleckow na brzuszki. Gdzies kiedys czytalam, ze jesli chodzi o nasze pociechy to na pierwszy przewrot niby juz czas, a z kolei z pleckow na brzuszki to tak jeszcze z miesiac czy 2 miesiace, przynajmniej jesli chodzi o moje dziecko, ktore ma 4 miesiace i tydzien. Ja tez naleze do mam karmiacych tylko piersia, jak skonczy 5 miesiecy wprowadzam gluten, czyli najpierw kasze manna rozgotowana a potem kasze w zupce, a jak skonczy 6 to ruszamy z reszta. Poki co karmienie tylko piersia mi pasuje, a corci widac tez:)
  24. waneska moja corcia ma tez 4 miesiace i tydzien i pare dni temu zaczela sie przewracac z brzuszka na plecy, ale na razie udalo sie jej sie to dopiero z 3 razy i to raczej tak przypadkiem, nie utrzymala rownowagi i poleciala, ale sie zdziwila:) wiec nie martw sie, na pewno zaskoczy niedlugo. Moja jak zaczela pare dni temu tak na razie przystopowala i tez czekam:)
  25. Tez sie z wami solidaryzuje i tez lysieje;)
×