Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Lajna82

Zarejestrowani
  • Zawartość

    0
  • Rejestracja

  • Ostatnio

    Nigdy

Wszystko napisane przez Lajna82

  1. Lajna82

    Olejki do ciała

    Z całą pewnością nie kosztuje tyle co oliwka dla dzieci:}. w aptece kupisz olejek z Galenici za 100 i trochę, w mydlarni jakieś 50-60.
  2. Lajna82

    Olejki do ciała

    Możesz dodawać do kąpieli zwykłej oliwy z oliwek, tylko wcześniej weż szybki prysznic i umyj się mydłem do skóry alergicznej, bo oliwa zostawi na ciele lekko tłusta warstwę. Potem juz nie musisz używać balsamów ani olejków. A na sucho polecam masło shea ( np. stara mydlarnia albo BU), lub olejek arganowy , jeśli cię stać :}
  3. Lajna82

    Zakątek Historyczny

    A ja dołączam i zmieniam ( dla chętnych) temat na epokę Tudorów, uwielbiam Elżbietę I i jej tatusia.
  4. Witam, ja podpinam się pod opinię rudolfny o oleju. Tylko modyfikuję ją na olej arganowy i krem no scar stosowane jednocześnie krem po olejku. Mam blizny potrądzikowe, przebarwienia pozostałe po zakażeniu bakteriami beztlenowymi , poza tym wyskakiwało mi coś co miesiąc pomiędzy owulacją a okresem. Nie zliczę wydanej kasy i nakupowanych kremów, poza zabiegami oczywiście. Robiłam wielokrotnie kwas migdałowy ( zero efektu), kwas glikolowy ( mała poprawa ) i mikrodermabrazję ( niewielka poprawa do kolejnego okresu), Tydzień temu, w czwartek kupiłam tak, z sentymentu, no scar i po przeczytaniu dokładnie instrukcji obsługi zaczęłam WMASOWYWAĆ - absolutnie nie wcierać delikatnie ani wklepywać w twarz dwa razy dziennie i pod krem stosować kilka kropel olejku arganowego, co wydłuża czas wchłaniania kremu i tym samym masażu. Efekt u mnie jest niesamowity, jakby spod skorupy plam i szarej skóry zaczęła w końcu wyłaniać sie moja prawdziwa różowa gładka buzia.
  5. Mała pensja moja jest dokładnie taka , jaką opisałam i jest to fakt. Zeskanuję wam mój odcinek pensji za marzec, to uwierzycie:}. O dyrektorze finansowym u nas tez głośno, poza tym ma nim zostać nasz dotychczasowy kierownik finansowy, "młody wilk", włażący wszystkim wyżej postawionym bez wazeliny. Z dziewczynami już czasami nie mamy aż siły narzekać, bo to i tak nic nie da. Ja jeszcze wierzę w to, że od jesieni ruszy jakiejś odmrażanie pensji. Pracownika z naszego Sadu przeszłą w grudniu na emeryturę po 30 latach pracy i jej emerytura wynosi 1.600 netto, płakać się chce. A wyobrażacie sobie zapieprzać tak do 67 roku życia? stare, zgarbione babuleńki na salach klikające w klawisze : Bo przecież nowych młodych nie zatrudnią z uwagi na brak miejsc. A czy w Waszych Sądach też każdy nowy protokolant tak strasznie boi się sali?Pozdrawiam, ciepły weekendziik, zerwałam z facetem, bajka:}
  6. Oj marzenia. W lutym dostałam pięć procent do pensji z uwagi na 5 - letni staż pracy i jakoś mnie to w dalszym ciągu nie motywuje. Przeszłam już wszystkie praktycznie wydziały w moim sądzie, z uwagi na konieczność zastępowania kolejnych koleżanek na macierzyńskim/wychowawczym/chorobowym, w końcu zahaczyłam się w Cywilnym i nastąpiła chwilowa stabilizacja. Odradzam pracę w sądzie jako zwykły urzędnik ludziom poszukującym w pracy nowych wrażeń lub podniet,za to wiem że ludzie dobrze zorganizowani, spokojni, potrzebujący regularnych czynności w pracy i nie lubiący ekscesów sprawdzają się świetnie . Ja dorabiam się już w tej pracy okresowych etapów frustracji i zespołu cieśni nadgarstka o krzywym kręgosłupie nie wspomnę: A tak szczerze, sama mam w sądzie, w którym pracuję, kogoś z rodziny na stanowisku kierowniczym. Nie znaczy to jednak w moim przypadku o absolutnie żadnych ulgach lub wyższych zarobkach, wręcz przeciwnie. Słyszę, że nie mogę ich mieć bo co sobie ludzie pomyślą: I przyznaję temu komuś rację, W naszym sądzie pracują trzy matki z córkami, teściowa z synową, gros kuzynek i kuzynów, więc nepotyzm górą. W sumie jak w każdej większej instytucji państwowej, mniejszej też.
  7. podbijam, podbijam, wyżallcie się proszę i powiedzcie, że macie gorzej !! ( żartuję of kors)
  8. Lajna82

    Wasze sprawdzone kosmetyki!!!

    Ja również dołączam się do chórku, więc: 1. do pielęgnacji buzi 30-latki, potrądzikowej i poszarzałej od klimy - serum Vichy z ramnozą, niesamowity i nadaje się pod makijaż. Do mycia zwykłe mleczko Ziaji, złuszczanie peelingiem perfecty i okresowo kremem z kwaem glikolowy Isis pHARMA 12%, na noc naprzemiennie krem nawilżający Sanoflore albo brevoxyl zapobegający nawrotom krostek ; 2. do włosków szampony ziaja, zdecydowanie nie polecam nivei ani Joanny, maseczka L'oreal regenerująca . Naprawde polecam do rozczesywania kłaczków szczotkę z naturalnym włosiem avon, mam juz dwa lata, myję, suszę i używam stale.
  9. zceść, widzę że nie byłam jedyna z taką manią!! dziewczyny, ja mam 29 lat i wyszłam z wyciskania rok temu, dopiero. ale stało się to po wielu latach - wielu - buźki jak pizza, męczenia, sie, depresji, stresu i kompleksów. Jelsi macie juz blizy, tak jak ja to polecam jedynie kosmetyczkę i mikrodermabrazję , co dw amiesiąće, latem i wiosną peeleing kwaem migdałowym, tani! A w kwestii tych jescze męcozących się - uwierzcie, sukces nie tkwi w samodyscyplinie i pilnowaniu się, tylko w odzyskaniu spokoju ducha i norlalnych relacjach z ludzmi. natrętne wyciskanie to objaw nerwicy, trzeba wyluzować. Po prostu. Nawet kupić, tak jak ja, tabletki uspokakające z melisą do codziennego łykania. Moja buzia po serii zabiegów i uzywaniu kremów aptecznych złuszczjących i nawilżającyh jest ładna. NIe piekna, ale ładna i będzie coraz lepiej bo pokonałam nerwicę, a to większy sukces niż gładziutka skóra.
  10. ... o niestety trochę masywnych łydkach - lepsze wysokie koturny czy szpilki?
  11. Witam smarkających:} Ciekawe, czego u was w domu używa sie jako domowego leku na przeziębienie, bo z tego co zdazyłam się zorientować, co dom to obyczaj: Moja babcia sadystka np preferowała trzymanie mnie (po podaniu napotnej herbatki z lipy) pod pierzyną prababci aż do utopienia: Potem nastąpił okres czosnkowo cebulowy. Znajomi z kolei łykają przy pierwszych objawach kilka rutinoscorbinów , gorąca kąpiel i do łóżka. Ja zas plolecam każdemu sok maliniowy - najlepiej domowy ( bez chemii), szczypta chili i większa szczypta imbiru, bosko wygrzewa i dezynfekuje drogi oddechowe. A czym was leczono?
  12. jestem ciekawa opinii o tym kremie, mam zamiar kupić go do opalania buzi. A może polecacie inny krem na słońce do skóry skłonnej do wyprysków?
  13. Od jutra tracę na trzy tygodnie autko i muszę przerzucić się na busy, tylko że rozkład jazdy w necie jest niekompletny albo nieaktualny! jeśli ktoś ma informacje o rozkładach jazdy busów ( wiem że jest kilka linii) jadących przez Jaroszowiec do Olkusza proszę o podanie, bo inaczej jutro będę musiała lecieć rano na przystanek o 6 i w ciemno.
  14. Dla mnie wrzesień to już jesień, wiec tuś tuż, od kilku dni wpadam na modowe strony i planuję. Dziewczyny macie zamiar kupić cos konkretnego czy bazujecie na tym co wam zostało z poprzedniej zimy i ewentualnie dokupicie w takcie? Ja stawiam na kobaltowy i musztardowy, śliczne kolorki w zestawieniu z klasyką:}
  15. i to całkiem tanio - uprzedzam że wszystkie mocno sczytane. Stephen King: 1. Lśnienie - Wyd. 1998 Prószyński i s-ka, pierwsza kartka sklejona w połowie, cena 20 zł do negocjacji; 2. Miasteczko Salem, to samo wydawnictwo , 1999 rok, stan znakomity, cena 20 zł i również do negocjacji; 3. Bastion - Wyd.Kameleon, 2000, okładka sklejona ( i tak rozlatywała się już przy kupnie, kleją je chyba śliną ), trzy strony mają pogniecione brzegi, cena 38 zł do negocjacji. Dean Koontz: Przepowiednia, wyd. Albartos, rok 2006, stan prawie idealny, cena 20 zł. Anna Kańtoch: Trzynasty Anioł, fabryka słów 2007, stan idealny, cena 19 zł. Bibliofile pisać, to podam maila albo gg:}}
×