Julciaaa

magi - tak myslałam ze w kilku tysiacach wynik bedzie:) super ze tak ladnie beta przyrasta:) tylko sie cieszyc:D

monka - witamy na forum i czekamy jutro na dobre wiesci, oby pecherzyki pogalopowaly i było jutro przynajmniej kilka do zbioru. Powodzenia!

janko - no i dobrze Ci dr powiedziała, ja miałam transfer w 3 dniu po punkcji o 15tej wiec komórki dokonały kolejnych podziałów a wy rano wiec miały komoreczek mniej...tu wszystko zalezy od czasu jaki upłynie od zaplodnienia, poczatkowo komórki sie dziela bardzo podobnie, ale kilka godzin róznicy to dla nich duzo;) nic sie nie martw bo jak oni mowia ze piękne to tak jest i nie ma co samemu gdybac, lapiej sie znaja przeciez:P

igrek - zrozumialam co napisałas i jest to oczywiste, dlatego Ci powiedzili ze komóreczki 9 i 11 komórkowe sa super, zreszta tam sie nie tylko patrzy na ilosci komórek ale tez na to czy komórki sa równo podzielone pod wzgledem wilkosci, czy nie ma defragmentacji jakis, ja mialam podany dokładnie taki zarodek jak był pokazany na filmiku który wam pokazałam, a za godzine mógł byc on juz 9-komórkowy ;) poza tym komórki z ICSI miałam juz 12 komórkowe, bo tam prace włozenia plemnika do komórki wykonał człowiek i te komórki były zapłodnione wczesniej a z klasycznego IVF miałam 8-komórkowe bo plemniki same sie musiały nameczyc i zapłodniły komórke nieco później niz tez ICSI ;)

igrek - na jakims forum znalazłam a potem zapisałam sobie u nas na stronce i mi sie otwierało, a skad to jest wziete to nie wiem ale z tego co czytałam w publikacjach róznych to tak jest. to jeszcze sobie obejrzyjcie: http://www.youtube.com/watch?v=dlw5B4svMgQ&feature=relmfu i to: http://www.youtube.com/watch?v=U6MlDKavzcQ&feature=relmfu

maggi - u mnie podstawowe objawy to biust - bardzo mam powiekszone piersi i bolące całe, z kazdej stoeny az od pachy normalnie no i sennosc, najlepiej funkcjonuje jak moge pospac 2 h w ciagu dnia, inaczej masakra zasypiam na siedząco:P ja tam innych objawów juz nie chcę;)mam wizytę jutro po południu. Czekam na wiesci o Twojej becie, na pewno bedzie juz w tysiacach:) igrek - spałam wczoraj i dzis...jesli chodzi o to co wklejałam to mysle ze to masz na mysli: Jezeli mialas transferowany 3 dniowy embrion: 1dpt ( 1 dzien po transferze) .. Embrion sie dzieli 2dpt .. Embrion staje sie blastocysta 3dpt .. Blastocysta wychodzi z otoczki 4dpt.. Blastocysta zaczyna wczepiac sie w sciany endometrium 5dpt.. Proces implantacji sie rozpoczyna, blastocysta zaczyna "zakopywac" sie w endometrium 6dpt. Proces implantacji jest kontynuawny gdy and zarodek wnika glebiej w endometrium 7dpt.. Zarodekjest juz zaimplantowana 8dpt...Zaczyna byc produkowane HCG Jezeli mialam tansferowany 5 dniowa blastocyste : 1dpt ( 1 dzien po transferze) .. Blastocyst wychodzi z otoczki 2dpt.. Blastocysta zaczyna wczepiac sie w sciany endometrium 3dpt.. Proces implantacji sie rozpoczyna, blastocysta zaczyna "zakopywac" sie w endometrium 4dpt. Proces implantacji jest kontynuawny gdy and zarodek wnika glebiej w endometrium 5dpt. Zarodek jest juz zaimplantowany 6dpt...Zaczyna byc produkowane HCG Bardzo duze znaczenie ma jakie zarodki miało sie podawane bo jak kilkukomórkowe to one w macicy musza dojrzec zanim zaczna wgryzac sie w sciane macicy a blastocysta (czyli zarodek wielokomórkowy) jest bardzo szybko gotowa do implantacji... Dziewczyny dzieki za miłe słowa, ja sie przeogromnie ciesze ze to co wczoraj było poszło sobie i nie ma po tym sladu;)

janko - jeszcze dopowiem ze mysląc ze sie zacznie cos dziac nie miałam na mysli jakis spektakularnych objawów które poczujecie bo róznie z tym bywa jak LANA pisze...ja poza tym jednorazowym bólem który równie dobrze mógłbyc od jelit nie czułam absolutnie nic i jak pamietasz panikowałam ze sie nie udało:P

janko - miałyscie podane zarodki 3 dniowe wiec jest duza sznasa ze 5-6dpt zacznie sie zagniezdzanie. Ja 4 dpt wpadłam w panike i marudziłam męzowi ze sie znowu nie udało a w nocy z 4/5 dpt tak mnie zaczął bolec brzuch ze myslałam ze z tego bólu zwymiotuje...takz epo cichutku licze ze i uwas 5 dpt okaze sie przełomowym;)

hej dziewczynki :) lato - poki co nie plamię i mam nadzieję ze tak zostanie! wyspałam sie wczoraj porzadnie czuje sie jak nowonarodzona :) spytaj dr no pewnie, o te plamienia tez spytaj, na pewno cie uspokoi:) igrek - nawet jak Ci sie siniaczek zrobi to nic mi pielegniarki mowiły ze to zalezy od tego gdzie sie wkujesz, jak przebija sie naczynko krwionosne to wtedy sie rozlewa ale powiedziały zeby sie tym nie martwic. Ale jak masz same kropki to w ogóle super. Jak sie dzis czujesz? jutro 5 dpt i jest sznsa ze cos sie zacznie dziać. trzymam za to kciuki&& janko - a co u Ciebie?

lato - plamisz po marvelonie, ja cały cykl plamiłam poki ten badziew brałam i dzwoniłam wtedy na konsultacje i dr mowiła zeby sie nie przejmowac, powiedziala ze mozna brac cyclo3fort taki lek bez recepty, wykupilam go nawet ale nie pomógl na plamienia... potem po odtawieniu tabsów po 3 dniach od odstawienia dostałam @. Te bole głowy i złe samopoczucie to tez od tabsów anty, jak ja je brałam to sobie uzmysłowiłam dlaczego po kilku podejsciach do antykoncepcji doustnej zawsze zniej rezygnowałam bo wlasnie czułam sie okropnie, mi jeszcze dochodziło zatrzymanie wody w ograniźmie...

papris - no tez jestem dobrej mysli ze wsyztko bedzie dobrze, mysle pozytywnie:) igrek - ja to miałam po punkcji juz alepo transferze miałam tego wiecej to własnie jak włozyłam palec to wyciagałam taki z frajfroclami, a w 3dpt kichnełam i mi wyleciały takie bezowawe skrzepy... nie martw sie one powinny ustapic za kilka dni janko - dobrze zrobiłas, bedzie tam grzebał jeszcze cos poruszy a teraz kluczowe momenty beda sie zblizac...debil jakis!do kiedy dał Ci zwolnienie?

igrek - miałam ok 11-12 mm endo w dniu transferu z tego co pamietam, ale ja nie mam problemu z endo raczej... nie wiem czy kojarzysz ale ja kilka dni po transferze tez panikowałam ze mi take frajfrocle bezowe wylatuja, po kilku dniach mi dopiero przeszło (ok4-5dpt) monka - ale te pecherzyki moga przyspieszyc bardzo, nic sie nie martw tylko rób swoje, niewazny dc byle urosły do potrzebnej wielkosci...a do kogo TY chodzisz na stymulacje? Dziewczyny chyba sie cofa to plamienie bo mam teraz na bieliżnie kremowy śluz po zaschnieciu...:)

igrek - no nie była potrzebna, tylko dr W. tez mi nie zaproponował L4 a samej mi do głowy nie przyszło ze powinnam dalej na L4 byc, moze tez nie bylo podstaw do zwolnienia ale teraz juz jest... szefowa mnie milo zaskoczyła, powiedziala ze mam dbac o siebie ze mam isc lezec i od jutra wziac zwolnienie, dzis sie podpisałam wiec nie kazała brac od dzis. Powiedziala ze kciuki trzyma i sie cieszy. Poprosilam ja o dyskrecje z powodu wczesnej ciazy powiedziala ze nikomu nie bedzie mowic (wie tylko ona i kolezanka z pokoju) bo zaczela i tak sie domyslac czemu kawy nie piję w pracy:P takze nie chciałam jej dluzej zwodzic jakimis banałami...

maggi - albo sobie podrazniłam w srodku bo troche mnie piekło albo wczoraj sie nadwyrezyłam bo cały dzien byla poza domem. wrcilam przed 20ta (synek mial urodziny w kulkolandii) i juz wiem ze nie moge sobie takich rzeczy robic...po prostu jak sie ma dziecko juz w domu to juz chcąc nie chcac człowiek intensywny tryb zycia prowadzi, nawet nie pracując bo w pierwszej ciazy to przychodziłam do domu i szłam spac, a teraz sobie na to pozowolic nie mogę... jestem dobrej mysli, mam nadzieję ze w czwartekdr potwierdzi ze wszystko tam w porzadku... ja mysle ze nic sie nie stanie jak jutro zabetujesz po prostu wiekszy przyrost bedzie;) igrek - sliczne komóreczki miałas podane, lekarz wie co mowi bo ma porównanie musisz mu zaufać a gwarancji nigdy nie ma ale przy ładnych zaroddkach szansa jednak wieksza:)

Dziewczyny jestem w domu, dzwoniłam do dr tak jak LENA mowiła bo wciaz mam ten śluz nie biały tylko zaróżowiony i nie wiem skad to palmienie...dr powiedziala ze mam isc natychmiast do domku sie polozyc, w czwartek mi wypisze wsteczne zwolnienie, nei wolno ryzykowac, wiec powiedziałam szefowej (poprosilam ja o dyskrecje na razie, ponieważ to bardzo wczesna ciąza) i jestem, leze, zaraz chyba sobie drzemke utnę;) starsznie sie boje ale mam nadzieje ze to nie sa plamienia z pochwy tylko z szyjki... igrek - a czemu sie poplakałas?

iza - nie mozesz szukac winy w sobie! wiem ze Ci cięzko, ale siły wrócą zobaczysz to kwestia czasu przytukam Cie do i wierzę ze jakaś dzidzia jest Ci przeznaczona i po prostu musisz na nia poczekać troszkę jeszcze...ja sobei zawsze tak tłumaczyłam ze czekam na konkretne dzieciatko i musze sie w odpowiedni czas wstrzelić żeby je odnaleźć... rudzia - ech! coż moge powiedzieć.... bardzo mi smutno ze @ wstrętny nadszedł!:( mam nadzieje z ejuz jestes w domku i odpoczywasz Ja dzis przypanikowałam rano na maksa i dopiero po dobrej pol h zaczęłam myslec logicznie...otóż...zapomniałam wieczorem zaaplikowac sobie luteiny, wstałam w nocy i to zrobiłam ale poczułam ze cos tam na siłe wpycham, no ale poszłam spac, rano wstaje a tam w sluzie takie smuzki krwi czerwonej przy podtarciu, wpadłam w panike ze zaczynam krwawic:( dopiero potem skojarzyłam z emoze cos tam podrazniłam sobie przy wkladniau, potem przy podcieraniu, pewnosci nei mam ze tak jest ale taki z głebi sluz jest biały wiec to chyba to... teraz chodze obserwuje sie i boje sie ze sie rozkreci cos z tego:( choc staram sobie to logicznie tłumaczyc ze pewnie paznokciem tam cos zarysowałam bo rano mnie ciutke szczypało... co myslicie dziewczyny?

matko przepraszam ze tyle razy mi sie wysłałao nie wiem czemu tak sie zadziało:(

iza - bardzo mi przykro Kochanie:(:(:( ech do bani to ze sie jednej uda innej nie! nie odstawiaj leków poki bety nie powtórzysz drugi raz!

iza - bardzo mi przykro Kochanie:(:(:( ech do bani to ze sie jednej uda innej nie! nie odstawiaj leków poki bety nie powtórzysz drugi raz!

iza - bardzo mi przykro Kochanie:(:(:( ech do bani to ze sie jednej uda innej nie! nie odstawiaj leków poki bety nie powtórzysz drugi raz!

iza - bardzo mi przykro Kochanie:(:(:( ech do bani to ze sie jednej uda innej nie! nie odstawiaj leków poki bety nie powtórzysz drugi raz!

iza - bardzo mi przykro Kochanie:(:(:( ech do bani to ze sie jednej uda innej nie! nie odstawiaj leków poki bety nie powtórzysz drugi raz!

iza - ciesze sie ze u Ciebie wszystko ok:) to czekam na cudowne wiesci od Ciebie!

magii - ja jestem wiecznie zmeczona, niedospana i to mój objaw główny. Poza tym mam wrażliwe i powiekszone bardzo piersi i to na tyle... no ja miałam plan powiedziec ok 12tc ale tez nie wiem jak to bedzie bo jak wezme zwolnienie 2 tygodniowe dajmy na to to ludzie debilami tez nie sa i sie domyslą, a klamac nie chce bo to troche takie robienie głupa z siebie i z ludzi czego nie znoszę takze zobaczymy jak to bedzie, wszystko zalezy od tej czwartkowej wizyty czego sie na niej dowiem:) igrek - nospe sie beirze tylko w razie potrzeby jak Cie brzuch boli, non stop nie ma potrzeby, ja duzo lezałam w pierwszych dniach ale tez w pozycji pólsiedzącej, mycie i innee czynnosci higieniczne wykonywałam normalnie (poza kąpielami które zamieniłam na prysznic)

micheline - a Ty od keidy sie wybierasz na L4? lato - ja dokładnie jak Ty dr. L i J.Cz. omijam szerokim łukiem:P iza - betujesz dzis? jesli tak to kciuki zacisnięte&&&