Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Julciaaa

Zarejestrowani
  • Zawartość

    0
  • Rejestracja

  • Ostatnio

    Nigdy

Wszystko napisane przez Julciaaa

  1. alex - dobrze zrobiłas zapisując sie do psychologa, który jest obeznany w temacie! Jak sobie mozna pomóc to trzeba to nawet zrobić, mam nadzieje ze bedziesz zaodowolna z wizyty!
  2. rudzia - objawy obiecujące są, jeszcze kilka dni niepewnosci tylko&& Ja dzis z drżącymi rękami zrobiłam test sikany, zeby miec na pamiątkę. Bałam sie tego jak holibka bo tyle sie w końcu na jedną kreske napatrzyłam że szok :P ale po sekundzie od zanużenia testu w probce pojawiła sie tłusta kreseczka, tylko ciutke jasniejsza od kontrolnej:D robiłam tez test owu bo mam ich duzo i wyszedł negatywny, a tyle sie naczytałam ze testami owu tez mozna testowac, a jednak nieprawda bo nie u kazdego wyjdą.:P
  3. monka - rózne miałam dolegliwosci jak sie kułam głównie rozdraznienie, wzdęty brzuch i w ogóle samopoczucie do bani... iza - te bociany to musi byc dobry znak, nas przyatakował jeden a was widze całe stado! niech was maja na uwadze i sie Wami opiekują! Lenka - gapa ze mnie. Trzymam za Ciebie kciuki równie mocno!
  4. monka - kiedy zaczynasz stymulacje gonadotropinami?
  5. maggi - doskonale Cie rozumiem bo ja dokładnie tak samo miałam... i dzis jechałam z dusza na ramieniu, ale trzeba byc dobrej mysli bo jednak wielu dziewczynom tutaj sie udało;)
  6. igrek - nigdzie sie nie wybieram:) magi - u mnie jedyny objaw to był w nocy taki ból rozpierajacy z 4 na 5 dpt. Mam tez powiekszone piersi bolące ale przy takiej ilosci luteiny w ogóle tego za objaw nie brałam tylko skutek uboczny leków, i to tyle, aaa no i brzuch mam zawsze pod koniec dnia wzdetym ale to mi sie od punkcji utrzymuje i na tym koniec objawów a od 2-3 dni to w ogóle nic nie czułam, a przewczoraj to nawet panike urzadziłam bo miałam sluz kremowy a nie biały i byłam pewna ze sie @ zbliża takze nie sugeruj sie objawami bo ja to praktycznie ich nie mam a jednak sie udało;)
  7. alex - mozesz mi nie wirzyc ale jedną z pierwszych rzeczy jakie pomyslałam wracajac z kliniki to ze szkoda ze sie Tobie nie udało:( z całego serca Ci kibicowac bede i wierze ze doczekasz swojego cudu! Podobnie trzymam kciuki za LATO, IZE, RUDZIE, MONKE, ANECZKE, IGREK,JANKO, MAGGI (jesli kogos nie wymieniłam to przepraszam)! Dziewczyny trzeba przec do celu, ja moze nie przeszłam tak wiele jak niektóre dziewczyny tutaj piszące ale tez były łzy smutku, nieprzespane noce, mam nadzieje ze niebawem o tych złych chwilach zapomne... sciskam każdą z Was, mam nadzieje ze niedługo bedzie kazda z nas mogła sie cieszyc wynikiem pozytywnej bety! Iza - fajnie że trójeczka, na pewno którys da radę zarodeczek wgryżć się w endo na 9 miesięcy! Trzymam kciuki!&&
  8. igrek - polacza Cie bez wyjmowania karty, albo karte doniosą, nie ma sensu zebys sie zadręczała. Dr Ci wszystko wyjasni, bedziesz wiedziala na czym stoisz. Trzymam kciuki za rozmowę&&
  9. ewuś - no tak nam dr tłumaczyła, ze taka szansa jest zawsze;)jesli nam bliźniaki przeznaczone to przeznaczenia nie uniknę:)
  10. iza - sciskam Cie z całych sił i trzymam kciuki za transfer Twoich kruszynek!
  11. dziewczynki dziekuję Wam za kciuki i za gratulacje, nie moge w to wszystko uwierzyc jeszcze!!! byłam na konsultacji wstepnej u dr Sowińskiej powiedziała ze beta przepiekna.:DPrzypominam ze miałam podanego jednego Kwiatuszka wiec bliźniaków nie bedzie;) Kolejna weryfikacja bety i progesteronu w poniedziałek, poki co mam brac leki które biorę:) w poniedziałek mi ustala ewentualnie co dalej z luteiną:) Boze jak sie ciesze, ciagle mam widok tego bocka lecącego nad samochodem, mam nadzieje ze za kilka dni to do mnie dotrze na dobre co ten bociek nam nowiny przyniósł:D
  12. Dziewczyny hcg 223!!!!!!!jestdm w Szoku!!!!!!!!
  13. Dziewczyny za godzinke wyruszam do NOVUM na bete, tam sie na nia ok godziny z tego co pamietam czeka wiec za ok 3-4 h bede wszystko wiedziała i wtedy wam nawet z komórki napisze. Strasznie sie boje:O ale przeciez co ma byc to juz sie stało, beta to tylko potwierdzi lub wykluczy... mam nadziej ze ten bociek co nas znalazł jeszcze o ans pamięta;) Buziaki
  14. alex - bardzo sie ciesze ze dzis sie lepiej czujesz ja mysle ze musisz sie spytac zwyczajnie Z. o znizke a on spyta dr. L. tu kiedys jakas dziewczyna pisała o tym ze jej sami zaproponowali takze jest to mozliwe i oni takie mozliwosci maja:)
  15. magii - ja pije capucino, zrezygnowałam z czarnej kawy porannej za to
  16. magii - a po ile h od zastrzyku na pekniecie miałas punkcje tą co popękały pecherzyki bo ja rózno 36 h nawet 10 minut dłuzej...jak jechałam do Novum to z dusza na ramieniu jak tylko na jakąś wyrwe w jezdni wjechalismy. Nawet przed polozeniem na ten fotel pytałam ich czy mi zrobia usg bo sie boje ze popękały ale oni mi powiedzieli ze robia juz po narkozie...jak sie obudziłam to pierwsze pytanie czy były pecherzyki jeszcze;)
  17. iza - nie martw sie odmrożą sie ładnie Twoje maluszki, ja bym nie dzwoniła bo oni naprawde dzwonią i informuja jak cos jest nie tak. ale z drugiej strony jak sie bardzo martwic masz to mzoe lepiej jeden telefon wykonac i byc spokojnym
  18. magii - mam 32 lata. Ja sie dr. L. bałąm bardzo bo to taki guru w klinice, myslałam ze to bedzie nadety jakis buc ale sie miło zaskoczyłam. Najbardziej rozbawil mnie jak na wizycie mowi do mnie "i prosze pamiętać ze jutro pozbywamy sie nasienia":D:D na kolejnej wizycie była przede mna Koreanka i mi pokzywał obraz pecherzyka plodowego i kazał łykać fluidy:D:D takze naprawde spoko facet:D. Ja sie pekniecia przedwczesnego bardzo bałam, bo ja miałam duze pecherzyki przed podaniem pregnylu 17-19mm i dr. L. kazał pielegniarce wpisac mnie od razu jak najraniej zeby nie popękały.
  19. rudzia - bo to powinno byc tak jak tu któras dzeiwczyna pisała, oddajesz połowe komórek masz zabieg gratis i to by miało sens! mi powiedzieli ze ja k bedzie duzo komórek to po porstu mozna wszsytkie IVF zapładniac i wtedy czesc sie zapewne nie zaplodni.
  20. rudzia - bezwzglednie testuje jutro (bHCG oczywiscie) bo dłuzej tej niepewnosci nie zniose. Jutro pojade z mezem do Novum bo tam sie tylko godzine na wynik czeka (poza tym musze w obi gres zamówic do mieszkania a tam jest bliżiutko) a potem podejde do mojej dr i jej powiem o wyniku jakikolwiek on by nie był. Boje sie jak diabli!
  21. maggi - a jaki w zasadzie jest wasz problem? nasienie? owulacja? i kto jest Twoj lekarzem prowadzącym? zawsze jest tak ze jak sie uda to sie człowiek cieszy i chwali a jak nie uda to jest czestozłosc i narzekanie...dlatego pytam czemu zmieniłas bo tam sie udało czyli dobrze Ci sie kojarzy na pewno to miejsce;)
  22. Mnie tez sie nikt o oddanie komórek nie pytał, mimo ze ja wyraźnie mwoiłam ze duzej ilosc nie chce. Chciałam sama nawet spytac dr L. o to ale po tym co lato i mena pisały ze kiedys podjeły decyzje o zapladnianiu wszystkich i okazała sie ona słuszna zrezygnowałam z pytania o oddanie komóreczek. W INVIMEDZIE widzialam ze maja od razu kawa naławe jakie znizki przy oddaniu konkretnej ilosci komórek. W NOvum tez tak powinno byc, wiecej osob by oddawało na pewno!
  23. maggi - i jak wypada konfrontacja tych dwóch klinik/przychodni czy jak je zwał? bo ja tez swego czasu rozważałam Invimed ale wybrałam Novum z uwagi na dobre statystyki w leczeniu:)
  24. maggi - najważniejsze ze masz juz dzieciątko:) i trzymam kciuki zeby sie teraz udało! A dlaczego zmieniałas klinike jesli mozna spytac? lato - bardzo sie ciesze ze @ przyczłapał i ze mozesz ruszyc z badaniami!:) zuziu - super ze sie udało zapisać do dr Tyminskiej, bedziesz zadowolona zobaczysz:)
  25. malwi - dzikuję Kochana dobrze ze jutro juz jutro:D
×