Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Julciaaa

Zarejestrowani
  • Zawartość

    0
  • Rejestracja

  • Ostatnio

    Nigdy

Wszystko napisane przez Julciaaa

  1. lena - podwójne gratulacje Ja nie chciałabym być adwokatem IGREK bo na pewno kogos takiego nie potrzebuje ale powiem Wam dziewczyny ze jak leżałam tak plackiem to tez mało co do was pisałam - bo niby o czym? poza tym u niej dużo się dzieje raz dobrze raz ciut gorzej, może nie chce zapeszać taka gadaniną? poczekajmy na pewno się odezwie :)
  2. igrek - głownie bóle i zawroty głowy, bolały mnie tez plecy od lezenia często zmieniałam pozycje i to wszystko chyba :)
  3. moka - bardzo się cieszę :) teraz już jestem o was spokojna dziewczyny usg połówkowe też będzie ok zobaczysz :) igrek - chodzi Ci o to jak już mogłam chodzić jakie były negatywne skutki tak? głównie od strony nóg czułam uciążliwości - jak przeszłam nawet malutka odległość miałam okropne zakwasy jak po maratonie - drazały mi nogo jak wchodziłam po schodach - wydaje mi się ze powoli zaczynał mi się zanik miesni robic bo nogi mi bardzo zeszczuplały pod koniec tego lezenia, potem doszły bóle stawów...zaczynałam chodzic najpierw po domu, potem na krótkie spacery które stopniowo wydłuzałam... aha no i wyszłam po pol rocznym pobycie z domu pierwszy raz w zime - nigdy nie zapomnę tego bólu zatok który miałam, do tego zawroty głowy okropne przy wchodzeniu z dworu do pomieszczen...ale w sumie to nic strasznego nie było, nic nieodwracalnego co by mnie przerazało jak teraz to wspominam...
  4. rene - uściski dla Twojej Księzniczki od nas :* w szoku jestem z tą waga :O ja teraz tyle waze przy wzroście jkai podałas, chce co prawda jesze ze 2 kg zrzucić ale nie więcej bo wtedy nie mam biustu... moka - trzymaj się kochana, czekamy na wyniki, jestem pewna ze będą dobre! :D
  5. holka - serdecznie gratuluję ewus - cudna historia, mimo ze je wszystkie znam to wzruszam się ogromnie je czytając :)
  6. igrek - trzymam kciuki za Was z całych swoich sił. wiem jakie to trudne wszystko ale tez wiem ze to okres przejściowy który szybko minie!
  7. agniren - gratulacjespokojnej ciązy Ci życzę... lato - niestety z tej deprechy ciąż nieswoich tylko ciaza leczy! zycze Ci zebys się szybko uzdrowiła:) a jaki plan teraz macie z leczeniem? ja na innym forum jeszcze się udzielam i tam jest dziewczyna, która 6 ICSI przeszła, potem 3 razy z KD podchodziła i się nie udało i zdecydowali o adopcji zarodka i się udało :) tylko od razu mówie ze nie znam zbytnio szczegółów, każdy przypadek inny, ale trzeba szukac swojej drogi a na pewno się uda w końcu! U chłopców wszystko dobrze, młody ostatnio pierwszy katar zaliczył, starszy za 3 tygodnie konczy przedszkole....smutno mi trochę z tego powodu bo miałam swietny kontakt z paniami (które zresztą swietne były), on się zzył z kolegami.... no i konczy się pewnien etap, szkola (mimo ze do zerówki pojdzie) to już trochę inna bajka;/ igrek - odezwij się bo się martwię o Ciebie
  8. malwi, michaline - zupełnie się Kochan emoje nie przejmuje tylko tak do was napisałam ze to trochę śmieszne jest taka porada, zbyt dużo przeszłam żeby się słuchac jakiś laików co powinnam zrobić żeby się udało ;) tak jak napisałam niczego nie załuje, gdyby trzeba było podjąć decyzje jeszcze raz to bym podjęła taka samą bo nie wyobrażam sobie nie mieć mojego H przy sobie ;)
  9. lato - czy to ta która urodziła trojaczki przedwcześnie? oj nie dziwie Ci się ze taka radosna nowina się miesza ze smutkiem, mnie tez informacje o ciążach jak się staraliśmy bardzo dobijały psychicznie :( michaline - widze ze ktoś napisał ze moje IVF to trochę kaprys i ze wystarczyło cierpliwości... ech ludzie to maja dobre rady, nie ma co:(
  10. michaline - a dużo jest komentarzy które musisz blokować? tak z ciekawości pytam;)
  11. michaline - a dużo jest komentarzy które musisz blokować? tak z ciekawości pytam;)
  12. michaline - ja tez czekam z utęsknieniem na każdy wywiad :)
  13. mena - ja tez wyłam dziś jak to przeczytałam, pisałam na szybko pewnego wieczoru, nawet dwa razy nie sczytałam bo jak kończyłam syncio się obudził wiec kliknęłam wyślij, nie wiedziałam ze tyle emocji przeleje na klawiaturę pod wpływem chwili :) michaline - dziekuje za publikacje mojej historii
  14. oni teraz zmieniają strony graficznie i pewnie dlatego nie wszystko od razu widać ale i tak mnie to okropnie wkurza! aga - gratuluje dwóch serduszek, z bliźniakami często jest tak ze jedno się wcześniej implatuje a drugie później, stad te róznice w wielkości:) najważniejsze ze są i ze wyniki masz dobre!:)
  15. alicja - z tego co ja wiem to beta po poronieniu dość długo spada, musisz tylko kontrolować żeby już nie rosła, a krawisz już? jak sobie pomysle o tym ile przeszłaś ostatnio to mnie az serducho sciska. mam nadzieje ze to koniec złych wieści od ciebie
  16. niestety w Polsce oliwy w sprawie nietolerancji dolewa kościół katolicki - ni mogłam słuchac informacj w dniu bozego ciala gdzie większość kazan była o niemoralności ivf:( dla mnie to porazka tego dnia - zamiast mowic o krzywdzie dzieci, alkoholizmie w rodzinach etc... my zmezem nie powiemy nikomu tez dlatego ze mamy jedno dziecko poczete droga naturalna a drugie z ivf i nie chce żeby to drugie czuło się kiedykolwiek gorsze z tego powodu, czy było piętnowane (bo wszystko jest możliwe)...to nasza sprawa i nikomu nic do tej informacji:) moka - trzymam kciuki za wyniki amniopunkcji:) poznaciewtedy tez ostatecznie płec, oczywiście jeśli chcecie;) lato - zapisałaś się do dr L? michaline - tez mnie wnerwia to forum
  17. igrek - oj wspólczuje przezyc:( pamiętam jak dziś by to było jak jechała z krwawieniem w 6tc... modliłam się tylko o to żeby przyjąć z godnosćią decyzję na którą nie miałam wpływu...ale na miejscu się popłakałam bo zobaczyłam dzieciątko, które się dobrze miało... lezenie jest okropne ale minie, trzymaj się dzielnie :* mena - ciesze się ze z dzidzia wszystko ok:) na pewno córunia się bardzo ucieszy jeśli się okaże że siostrę mieć będzie... trzeci będzie Jasiek ;) michaline - mysle ze odgadniemy, zbyt dużo tutaj czasu spedziłysmy ze sobą :)
  18. kucze nie widać postów a potem huretm się wyswietlaja po kilku dniach zwłoki :( kicha straszna lato - u teścia wszystko dobrze, tzn sprawny już nigdy nie będzie do końca ale jest stabilizacja - przyjmuje leki i za rok mu 80tka stuknie wiec ładny już wiek :) michaline - czemu tak rzadko historie o IVF? czekam na nie z utęsknieniem :) natka - smutne ze serdunio przestało bic :( trzymaj się kochana i walcz dalej! igrek - hop hop jak się czujesz? cos w ogóle nasze cięzaróweczki się mało udzielają :( mena - napisz cos o fasolince swojej :)
  19. mena - super napisałaś wszystko, naprawdę jestem pod wrazeniem, łza się w oku kreci jak się czyta... dzięki Twojemu wpisowi zroumiałam tez ze dobrze zrbilismy nikomu kompletnie nie mówiąc o IVF. Moja tesciowa jest bardzo wscibska i lubi plotkować wiec nie utrzymała by na pewnow tajemnicy tego a moja mama ma skłonnsc do miazdzycy wiec tez nawet nieświadomie mogłaby wygadać... wiemy tylko ja i mąz i wiem po Twoim wpisie ze tak pozostanie, bo tak jak napisałaś nie każdy jest godzien takiej informacji. A jak Ty się czujesz? jesteście już po usg prenatalnym?
  20. lato - dziekuje ze pytasz - chłopcy rosną mały wpatrzony w starszego jak w obrazek a jak się do malucha zbliży ten przyciąga go za włosy i chce lizac po buzi. Cudny widok. Kochana a może zapisz się do dr L na konsultacje. ja Cie z całego serca podziwiam, wiem jak ciepłą i zyczliwą jesteś osobą i mnie boli podwójnie ze Wam się nie udaje :( alicja - starsznie mi przykro :( michaline - kiedy ukazą się pierwsze relacje mam z invitro? chętnie poczytam "nasze" relacje :)
  21. malwi - mój tez drobny i tez r***liwy...najważniejsze żeby się prawidłowo rozwijali :) mena - co u Ciebie? jak się czujesz?
  22. michaline - ja mogę odpowiedzieć...a o wychowawczym myslałas? ja ciegle czekam na podjecie przez sejm decyzji o rocznym macierzyńskim, wtedy odetchbe pełna piersią... lato - cholera! tak mi przykro :( :( :( :(, codziennie o Tobie myślałam!
  23. zulastar - krązek nie jest pewniejszy od szwu, wręcz przeciwnie tylko ze szew zakłada się do 26tc a potem już tylko krązek... ze mna w szpitalu lezały dziewczynyz krążkiem, jednej się zsunął a drugiej podciął szyjkę... w zasadzie to cudownej metody nie ma na szyjke krótką dlatego moja dr mówiła ze trzeba lezec bo to w zasadzie najlepsze na krótką szyjkę
  24. igrek - uważam ze nie za późno bo założenie szwu zapobiega skracaniu się szyjkia ta się skraca wraz z rosnącym dzieckiem i płynem owodniowym a taki maluszek jak Twój to teraz nic nie wazy i ucisku an szyjke nie ma. U mnie było w 12tc wszystko ok a dopiero potem mi się szyjka skróciła. Zabieg założenia szwu metoda macdonalda (bo ja taki miałam) zakładany jest w szpitalu w znieczuleniu ogólnym, nic nie boli. Po zabiegu jeden dzień nie pozowolono mi zupełnie wstawac (nawet do toalety), trochę krwawiłam z szyjki bo ja się szyje normalnie igłą i stad to krwawienie... co do lezenia to nie wiem jak u Ciebie to będzie ale mi dr powiedziała ze ten szew gwarancji nie daje, ze to tylko wzmocnienie i trzeba lezec...ale pewnie każdy przypadek inny wiec musisz się sama spytac
  25. igrek - uważam ze nie za późno bo założenie szwu zapobiega skracaniu się szyjkia ta się skraca wraz z rosnącym dzieckiem i płynem owodniowym a taki maluszek jak Twój to teraz nic nie wazy i ucisku an szyjke nie ma. U mnie było w 12tc wszystko ok a dopiero potem mi się szyjka skróciła. Zabieg założenia szwu metoda macdonalda (bo ja taki miałam) zakładany jest w szpitalu w znieczuleniu ogólnym, nic nie boli. Po zabiegu jeden dzień nie pozowolono mi zupełnie wstawac (nawet do toalety), trochę krwawiłam z szyjki bo ja się szyje normalnie igłą i stad to krwawienie... co do lezenia to nie wiem jak u Ciebie to będzie ale mi dr powiedziała ze ten szew gwarancji nie daje, ze to tylko wzmocnienie i trzeba lezec...ale pewnie każdy przypadek inny wiec musisz się spytac jak to będzie u Ciebie ZULASTAR - gratuluje syneczka!
×