Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

MajaPapaja

Zarejestrowani
  • Zawartość

    0
  • Rejestracja

  • Ostatnio

    Nigdy

Reputacja

0 Neutral
  1. helo u nas piekna pogoda ale nadrabiamy prace w domu - tj córcia odrabia zadania domowe (bo cały tydzień miała wolny i w zasadzie spedziła go poza domem) a ja usiłuje pisać prace na podyplomowe ale idzie mi zdecydowanie gorzej niż jej - oj, jak mi się nie chce... dzieki za rady - faktycznie chyba jak radzisz mon cheri - powiem oględnie i moze to wystarczy. w ogóle to była zdziwiona ze ona tak w zasadzie zero pojecia w temacie, bo jak o to zapytała to padło hasło "czy to jakiś sport? " :) Tessa - jak ja rozumiem to zniechęcenie... własnie to chyba mi najbardziej przeszkadzało - seks bo owulka :( a tak, to w zasadzie mógłby nie istnieć, ech.. miłego dzionka!
  2. czesc, "byłam wyjechana" i dlatego nie pisałam.. u mnie jakos leci - bez fajerwerek ale i bez kłótni. tak nijak. cóż, lepsze to niż wieczne awantury. ale słuchajcie, mam inny problem - moje dziecko, lat niespełna 10, zapytało mnie co to jest seks? (bo zobaczyła lody pt. "seks na wakacjach") a ja ... dupa wołowa... nie wiedziałam co mam powiedzieć - pomóżcie, please, żeby bez pociskania kitów, no ale chyba na szczegóły to chyba za wcześnie, co? ps. dowcip o viagrze mnie powalił :)
  3. hej, ja na chwilke bo mam dzisiaj gości, a oprócz tego pakuje sie na jutrzejszy wyjazd - wpadłam tylko Wam polecić film, który widziałam wczoraj - "Nietykalni" - absolutna rewelacja! miłej majówki :)
  4. dobry wieczór! tak czytam o Waszym opalaniu i w związku z tym mam pytanko - czy spotkałyście sie z czyms takim jak opalanie natryskowe?? próbowałyscie moze? ja chronicznie nie lubię sie opalać - moze dlatego ze straaasznie powoli mnie łapie. ale z drugiej strony denerwuje mnie moja skóra jak u młynarza.. a ostatnio w tv cos mówili o tym natryskowym.... Kasia - trzymam kciuki! faktycznie, te wieczne wizyty w klinice sa dosc męczące i stresujące ale cel piękny :) Humory w zasadzie bez zmian... żeby uciec od myślenia sprzatałam cały dzień... Dla wszystkich pozdrówka :)
  5. jola - jest strasznie ciężko :( nie chce sie tu rozpisywac bo to bardzo trudne sprawy dla mnie.. ale dziekuje Ci pieknie za troske. to dla mnie wazne.. w ogóle fajnie ze moge tutaj pomarudzić... nowa zielona - tak jak juz napisałam - nie staramy sie juz...być moze faktycznie nie jest nam dane ale przez te wszystkie lata ciezko było mi sie z tym pogodzić, zwłaszcza jak widziałam błagalne oczka mojej córci o siostrzyczkę lub braciszka...
  6. być może... my na to w sumie "pracowaliśmy" latami. pewnie też troche przyczyniła się do tego walka o dziecko - jestesmy małżeństwem lat 13, z czego 8 to starania, leczenie, badania itd :(. oddaliliśmy się od siebie okrutnie. nie wiem, co by było gdyby nie to ze mamy córkę :(
  7. dobry wieczór! dawno mnie nie było... zabiegana jestem bardzo... poczytałam zaległości - widzę powiewy wiosenno-letniego optymizmu.. fajnie.. najwyższa pora. u mnie ogólnie kicha - mamy taki mega kryzys z mm jak nigdy :( nie wiem jak to sie skończy :( mam nadzieje ze wyjdziemy na prostą i dla nas tez zaswieci słonce. starania "zawieszone na kołku" na czas nie widomo jaki, jeśli w ogóle kiedyś będą wznowione. zobaczymy. pozdrawiam!
  8. Witaj Kasiu - ja tez sie leczyłam w Provicie. Życze Ci powodzenia!! Dziewczynki, miłego dzionka! mam nadzieje ze powoli wydrapiemy sie z tej jesiennej zadumy :)
  9. ja tylko pomacham do Was - jestem, czytam ale tez mnie dopadły jakies szare nastroje i nie mam siły pisać...
  10. I już weekend dobiega końca... Życzę nam wszystkim żeby nadchodzący tydzień był pełen dobrych informacji i fajnego nastroju! Miłej nocki! mon cheri - trzymaj się dobry duszku tego forum!
  11. jakos tu pusto... jakos tu smutno.... mon cheri - przesyłam Ci pozytywne myśli!!! u nas leniwa niedziela - śniadanko, poranna kawka, kosciół, teraz obiad.. ok 17 przychodza goscie na urodzinki MM wiec bedzie troche zamieszania. fajnie.choć fizycznie padam po wczorajszym mega sprzątaniu i piątkowej zumbie. tak w zasadzie to chyba tylko uszy mnie nie bolą :) całuski!
  12. wchodze w ramach przerwy w sprzątaniu na forum i.... takie niefajne wiadomości :( Mon Cheri - trzymaj sie kobieto jakoś. i chyba trzeba to wypłakać - przynajmniej ja tak mam...przytulam Cie bardzo mocno !!! jolu-taaaa, z prezentów był zegarek....no comments :(
  13. helo :) witajcie w piątkowe popołudnie! właśnie popijam herbatke i czytam forum zanim rzuce się w wir obowiązków domowych (a tych masa bo co drugi tydzien mnie nie ma wiec zaległości sie zrobiły). z obiadkiem sie dzisiaj wycwaniłam i zakupiłam na szkolnej stołówce więc mam luz :) pogoda u nas cud-miód - słonko i ciepło. WRESZCIE!!!! i powoli się robi zielono :) jola - tak, to dobry rocznik :) a ja... cóż... taka karma... moze kiedys wylezę z tego doła. kurcze, nie będę się zadręczać - przynajmniej dzisiaj :)
  14. chyba zaryzykuje z tym ziemniakiem bo w zasadzie w innym razie buty do wywalenia/oddania... miłej nocki
  15. jeszcze mam pytanko przed nocką - znacie jakiś sposób zeby zmiękczyć buty - kupiłam balerinki ale okazało sie jak je ubrałam pierwszy raz ze przody mają tak wściekle twarde, ze az mi sie cos z paznokciem stało :(
×