Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

MajaPapaja

Zarejestrowani
  • Zawartość

    0
  • Rejestracja

  • Ostatnio

    Nigdy

Wszystko napisane przez MajaPapaja

  1. acha, i siwizny na razie brak (chyba :) - ale moja mama 58 - zero, a babcia miała 74 i tez praktycznie bez siwizny była wiec geny mam very good w tej kwestii :)
  2. cześć dziewczynki :) ja powoli odrabiam zaległości po "zarwanym" weekendzie - pranie, sprzątnie takie tam. w pracy też roboty dla dwóch. do tego jeszcze prace na podyplomówce musze napisać. ech..... czy doba nie może mieć 40 godzin? :) aaa, jeszcze mi się przypomniało - czytałam ten artykuł o mamusiach 40+ - fajny.... jakieś świateło jest dla wszystkich. tylko skąd wziąć chęć na seksowanie? bo u mnie to tak, jak u joli - po tylu latach zero, chlip, chlip :(
  3. helo wróciłam z warszawki. padam na pysk.... a jutro pobudka o 6:15, wrrr. ide pod prysznic i siadam czytać zaległości - hm, patrząc na ta stronę to jakiś wątek budowlany czy tez ogrodniczy się zrobił? :) pozdrówka, do jutra! papa
  4. Ja czuje ze tu jest bardzo spoko :)) dobra, spadam do dalszego pakowania. nie będzie mnie 3 dni. ale ja tu jeszcze wrócę, hehe :)
  5. Ivanko - nowe pojawiają się i ... trochę czasu potrzebują żeby się "otrzaskać" w towarzystwie "who is who" :) a z czasem kruchutko...
  6. helo.. wpadłam na chwilkę - pakuje sie własnie bo jutro ruszam za Warszawkę służbowo na weekend. jak wróce to w zasadzie akuratnie w dni do ewentualnych starań... no właśnie, bo tych 8 latach to jakoś seksik mnie kompletnie nie cieszy :( mój mężulo ma mnie chyba koncertowo dosyć :( kurde, coś od początku wizyt tutaj tylko marudzę..... pozdrawiam Was dziewczynki gorąco :)
  7. o kurcze, miałam nadzieje ze jakiś bociek jednak tutaj już zawitał... ale z drugiej strony to ten topic istnieje dopiero od października 2011 więc może jeszcze wszystko przed nami? ech, i znowu nadzieja ...czasami tak sie zastanawiam w którym momencie jednak stwierdzę, że to już koniec, basta, szlus...
  8. helo:) witam poświątecznie! oj, wybieranie imienia - jak mi się to marzy... przy córce mąż się uparł i w zasadzie on podjął decyzję. choć ja się z nim nie zgadzałam do konca. było ustalone ze przy drugim ja decyzuję. i co? i dupa... A moje ulubione to Blanka i Bruno. Kurcze, czy na tym wątku bywają optymistyczne wiadomości w sprawie wiadomej? pozdrawiam słonecznie.
  9. dzieki za miłe przyjęcie :) u mnie też świąteczne zmęczenie - przez pogodę - u nas padał śnieg, to w zasadzie tylko siedzenie w domku. a jutro ciąg dalszy.. mam nadzieję tutaj zaglądać choć szczerze mówiąc ochota na starania mnie opuściła....
  10. Witam :) Przez całkowity przypadek trafiłąm na ten wątek i pomyślałam, że pasuję tu idealnie... Mam 37 lat, prawie 10 letnią córkę i 8 lat starań o drugie baby za sobą. niestety bezskuteczne. za nami już dbaardzo długa droga - badania chyba wszystkie możliwe zrobione, inseminacje i nawet IMSI. Wszystko na nic :( A dawno, dawno temu plany były na co najmniej 3 bąbli... I tak to żyję sobie, nadzieję już straciłam ale nadal nie mogę się z tym pogodzić. jest mi źle, że moja córcia nie ma rodzeństwa, jest mi przykro jak ludzie z otoczenia mówią, że wychowam zołzę, że będzie nieszczęśliwa, że jestem leniwa etc. To chyba tyle tytułem wstępu... Pozdrawiam świątecznie!
×