Inteligentny tępak

kurde za długi ten test, może innym razem Jak ty masz taki zapłon, to nic dziwnego, że nie masz dziewczyny.

Też kiedyś wierzyłem w te brednie, podobnie jak w św. Mikołaja.

W sumie jeśli chodzi o pomaganie to prędzej pomogę innym, niz sama sobie To tak jak ja. Tylko, pomagając innym pomagasz sobie.

rolling in the deep Ejj! Dziadka w to nie mieszaj Nie jestem pewien czy zrozumiałem, ale i tak się uśmiałem :D Ja nie znam kawałów ogólnie, bo mam słabą pamięć.

rolling in the deep Moze i sprawdzi, ale i tak nam nie powie.

Życie nie ma sensu, tylko ludzie go szukają na siłę. Jak już nie mają niczego to mówią, ze Bóg jest tym sensem JA tam im zazdroszcze wiary w Boga. Życie byłoby prostsze. Chyba nic nie szkodzi na przeszkodzie, żeby być dobrym dla innych? No właśnie nic,dlatego też fajnie by było komus pomóc,to przede mną. Haha, ciekawe jak Ty sobie mnie wyobrażasz po tym co tutaj nagadałam Jako zakręconą bystrą zabawną seksowną wariatkę :D. Jesteś podobna do mnie, wiec sila rzeczy sie lubie. Ciekawe co by wyszło tyttyt w teście osobowości....

tępak - to że nie chcesz zostac mamą nie znaczy, że nie możesz zostac tatą Nie czaję...

Poobcinać im nogi! hahahaah :D:D

Co zrobić, by murzyny nie biegały po Afryce głodne?

I ten mój znajomy nie jest fajny, tostary oszust który mi wisi 400 zł.

Prawda jest taka, że każdy potrzebuje drugiej osoby w życiu, bo ludzie juz są tak głupio skonstruowani, by zyć wspólnie, więc mozemy sobie marzyć, ze uda nam się olać innych, ale w środku i tak będzie nam czegoś brakowało. I tak i tak jestem nieszczęsliwy, wielu rzeczy mi brakuje i tak pewnie będzie całe życie. Moze znajdę w życiu jakis sens, ale nie będzie to kobieta. JA naprawde jestem samotnikem, jutro pewnie koledzy będą mnie wyciągać z domu, ale nie wiem czy mi sie bedzie chciało ruszyc dupe z domu, najlepiej czuje się sam. MOże uda mi się odseparować od innych, miec całkowicie w dupie wszystko i wszystkich. W sumie niewiele mi już brakuje, by byc całkowitym cynikiem.

ytytty Mój kolega który ma 169 cm i wazy z 50 cos kg, był przez rok z naprawde super dziewczyna. On często wciągał amfetamine i w ogółe był nieciekawy typ z niego. I zdołał poderwać taką laske . Znałem ją i była naprawdę zajebista, Pare razy z nia piłem, bardzo się lubiłem. Miała świetne cycki :D. Normalnie cycki marzenie Wiec twoje pierdolenie o wzroscie jest bezsensowne, a bluzgi na ciebie są uzasadnione.

aż mi się ciepło zrobiło i mam początki erekcji od tych twoich bluzgów, mój ty twardzielu. Sylwek Stallone przy tobie wymięka. Dzięki geju.

" przydałoby się jeszcze odwzajemnienie tego uczucia, a z tym zawsze kiepsko u mnie było A od dzieci stronię i nie zamierzam mieć, więc sądzę, ze jednak zapobiegłabym takiemu "wypadkowi przy pracy" Ta ja też byłem tyle razy odrzucany,że zryło mi to psychikę. A z resztą co ja gadam, zawsze byłem wariatem :D I podobne mam nastwienie do dzieci, chociaż mój kolega ma dzieciaka i jest śmieszny :D. Polubil mnie i się do mnie śmieje.

"nie no jak sama jesteś drabina " Przecież ona jest raczej niskiego wzrostu. 170 cm to norma.

i ty mi mówisz, że mam zryty beret i powinienem zmienic podejście na optymistyczne Byś się wysilił na jakiś argument, a nie bezsensownie gadasz. To, że ja powiniem zmienić podejście, to nie znaczy, ze ty nie powiniens go zmienić. Te jej kolezanki to jakieś tępe zdziry , z którymi nie wytrzymałbym 5-minutowej rozmowy. Załózmy przeleciał bym taką jakimś cudem, a ona by się od mnie nie odczepiła potem.Mam dosc problemów.

rolling in the deep Jeszcze mam te nędzne 19, w ciąży wcale nie mam zamiaru być, a już na pewno nie za 5 lat NIe badź śmieszna planowac to se możesz. Życie jest nieprzewidywalne, zakochasz się w swoim ideale, będziecie miec na siebie ochote nie będziecie mili gumek i trach dzieciak gotowy :D I czemu nędzne 19? Jak miałem 19 lat to było zajebiście, to jeszcze zalicza się do beztroskich szczęsliwych czasów :(

tępak - skąd pomysł, że niskie dziewczyny lubią niskich? bujda starych bab Bujda starych bab? hahaha :D Masz te swoje powiedzonka.

POSTAWIŁEM PRZECINEK W ZŁYM MIEJSCu W OSTATNIM ZDANIU :D

czyżbyś jednak na coś liczył ? Nie po prostu je lubię. Gdybym był taki zdesperowany, to powiedziałbym mojej siostrze, żeby mnie umówiła, ze swoją koleżanką. Cały czas mi powtarza, że podobam się jakims jej koleżankom. Dziwne, to chyba mi się nie przyjrzały.

rolling in the deep 15% to całkiem dużo Ja nie umiem wykalkulować swoich szans, ale po moim powodzeniu sądzę, że jest 99% na forever alone NIe pierdol głupot :D Za przeproszeniem. Jesteś zajebista z charakteru, zakręcona i do tego mówisz że ładna, więc ani się obejrzysz... NO dobra jeżeli ty na 99% forever alone, to ja na 200.

jakbym miał wyj**ane, jakbyś ty miał wyj**ane, to przecież byśmy tutaj nie siedzieli, nie? Ja tu siedzę żeby sobie popisac z ludźmi, a że temat jest pozostane samotna...to nie znaczy , ze cały czas o tym bede pisał, moge rozmawiac na inny temat równie dobre. Wchodzę na ten temat, bo wiem , że będzie tu rolling in the deep, rhovanionn, baunty, albo inna naonimowa osoba z która mogę porozmawiac. Wczoraj pisałem pół nocy z rolling in the deep i nie rozmawialismy tylko i wyłacznie o samotności.

tępak - jak się kogoś kocha to się nie zwraca uwagi na wady! szkoda, że nie wziąłeś pod uwagę, że kobiety nie są w stanie pokochac niziołków NIeprawda znam niskich facetów, z zajebistymi żonkami u boku. Może niektóre mają taki fetysz...w każdym razzie wmawiaj sobie to kurwa dalej do usranej śmierci. Ile masz lat?

"inni" czyli w tym przypadku dziewczyny też mają jakiś udział i nie można się nimi tak po prostu nie przejmowac. tzn można ale to do niczego nie prowadzi, z samotności tak się nie wyjdzie" O to chodzi, ze ja własnie do tego dąże,chce miec wyjebane na kobiety.Nigdy w życiu nie będę miał żony ani dzieci. To jest pewne. z jednej strony się ciesze z tego, z drugiej jest mi przykro. Nie szukam i nie będe szukał dziewczyny, gdyby któras była mi przeznaczona, sama by się znalazła. Moje szanse: 85%-forever alone 15%- w szczęsliwym związku

Gdybym na siłę już kogoś chciała mieć to może i znalazłabym, ale po co mam umniejszać swoją wartość gnijąc w związku z byle kim, aby tylko nie być sama? R.I.D. to jest tak oczywiste, że nie wiem jak ktoś nie może tego zrozumieć.