Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

julka1234

Zarejestrowani
  • Zawartość

    0
  • Rejestracja

  • Ostatnio

    Nigdy

Wszystko napisane przez julka1234

  1. Joasiu mam jeszcze pytanie odnosnie dawki. jaka ty mialas prolaktyne? bo ja jak juz pisalam nie mam niby podwyzszonej i chce barc castagns aby lekko ja obnizyc i nie wiem czy barac 2 czy 1 tabletke. waga wskazywalaby na 2(66kg) ale czy taka dawka nie obnize jej za bardzo??
  2. joasia dziękuje za odpowiedz:) bede napewno od teraz częstym gościem na tym forum:)
  3. Witajcie dziewczyny jestem tu nowa, z mężem od 5 miesięcy staramy się o rodzeństwo dla 3 letniej córeczki i nic z tego. jestem zmartwiona gdyż moja pierwsza ciąża to tylko jeden jedyny możliwy raz i juz a teraz masakra. zaczynam się spinac dlaczego nie wychodzi nic. Od miesiaca iore wiesiołka,a mąż salfazin. zrobiłam badania prolaktyny i wynik był 18,15 niby w normnie(4-23) ale slyszalam ze jak dla starajacych za wysoka. Chce zaczac brac castagnus ale nie wiem ile go brać ani czy moge juz od teraz mam 4 dzien cyklu. Prosze o rade pozdrawiam
  4. aha nela u mnie gdy temp spadnie do poniżej 37 stopni na drugi dzień pojawia się @ niestety
  5. Katarina i Asiula jak ja wam zazdroszczę:) Z ,moja pierwsza ciąża było tak był pomysł i marzenia o dziecku jedno przytulanko i już piękne maleństwo 9 mies później było na świecie:) Teraz ma 3 latka i bardzo chce mieć siostrzyczkę a my z mężem drugie maleństwo a tu od pół roku nic nie wychodzi, nawet z testami owulacyjnymi a ostatnio nawet jajeczkowanie potwierdzone przez lekarza podczas badania. Nie wiem co jest. moja pani doktor mówi że napawano się z mężem za bardzo spinamy...mąż stara się zdrowiej odżywiać i pić dużo wit c :) oby w końcu się udało bo marze już żeby mu móc powiedzieć ze jestem w ciąży. Już nawet 2 kreski na testach mi się śnią:) staram się nie myśleć o tym ale czasami jest to silniejsze ode mnie pozdrawiam was kobietki:)
  6. U mnie również zmora przyszła wczoraj:( ja nie wiem juz co mam robic bo testów owulacyjnych używam już od dawna i nic z tego nie wychodzi.....
  7. lISAVETA według mnie to jeszcze za wcześnie aby co kolwiek stwierdzić i podpowiedzieć ci. Wiem jak to jest gdy czeka się niecierpliwie na ten cholerny @.....ale nie warto się nakręcać lepiej o tym nie myśleć choć to trudne bo pózniej jest tylko rozczarowanie
  8. Dziękujemy Dianka że tak nas podtrzymujesz na duchu:) co tam u ciebie pełna nadziei?
  9. Ja niestety trace nadzieje,tamp nieco spada czyli czas czekać na @:( Ale nadal trzymam za ciebie pełna nadziei:)
  10. pelna nadziei trzymam za ciebie mocno kciuki:) mysle ze sie wam udało:)
  11. ja mam niestety tego śluzu mało,jeśli tym razem się nie udało to ja juz naprawde nie wiem co mam robić bo lekarz potwierdził jajeczkowanie. Pewnie jak zwykle temp spadnie i bedzie po sprawie,a z miesiąca na miesiąc jest coraz trudniej o tym nie myśleć żeby się odprężyć. Ale trzymam kciuki za ciebie pełna nadziei:)
  12. Pełna nadzieje ja mam to samo co ty jajniki kłują jak oszalałe,słuz również biały i lepki, temp 37,6. Zrobiłam juz test bo nie mogłam wytrzymać ale również był negatywny co prawda okres mam dopiero na jutro ale tak bardzo w końcu bym chciała i nie wychodzi. Tym razem wiem że miałam owulacje i przytulańce w tym czasie. Mam nadzieje że coś dało. Jesli nie to duzo czytałam o tym i jak tylko przyjdzie ten nieszczęsny @ to ja biore opeoral na zwiększenie śluzu płodnego,a dla męża salfazin. zobaczymy jak bedzie. Trzymam za nas kciuki:)
  13. Witajcie dziewczyny wczoraj byłam u swojej pani doktor na kontroli czy wszystko jest ok gdyz boli mnie jajnik,mówiłam jej ze narazie chcemy z mężem odczekać kilka miesięcy po 5 nie udanych próbach zajsci w ciąze i chciałam żeby przepisała mi tabletki anty (ponoc po odstawieniu jest się bardziej płodnym,tak było z moja 1 ciążą)a pani doktor odradziła mi to gdyż.....zaniepokoiło ja to co dzieje sie z prawym jajnikiem,nie umiem dokladnie opisac tego jak ona to okresliła ale wygląda tak jakby wogóle nie produkował jajeczek i powiedziala że na moim miejscu nie zwlekala by z próbami zajścia w ciąze jesli chce miec jeszcze dziecko. Nie wiem co mam teraz robic troche sie martwie,czy któraś z was miala taki przypadek????
  14. Witajcie dziewczyny,dawno już się nie odzywałam ale śledzę cały czas Wasze wypowiedzi. Gratuluje tym którym się udało i trzymam kciuki za te które nadal się starają:) ja już odpuściłam nic mi nie wychodzi choć tak bardzo bym chciała. Moja córeczka(3lata) też już coraz częściej wspomina ze chciałaby siostrzyczkę a ja jak na złość nie mogę spełnić naszych marzeń. Za tydz mam wizytę u gin ponieważ zawsze miałam regularny okres,a teraz raz 5 dni wcześniej,raz 5 dni później koszmar. Mimo codziennych starań nic......nawet mimo stosowania testów owulacyjnych...może to jeszcze nie czas na 2 drugie dziecko. Tak sobie to tłumacze bo inaczej zwariuje. Pozdrawiam kochane:)
  15. Witajcie dziewczyny, u mnie jak zwykle jedno wsielki pudło choć staraliśmy się z mężem każdego płodnegoo dnia więc nie możliwe żebyśmy nie trafili w owulacje....tak miało po prostu chyba być,teraz jestem już zrezygnowana i chyba odpuszczam na razie starania,pozdrawiam was wszystkie
  16. katarina to straszne co przeżywasz...ale ile razy czytałam twoje wypowiedzi na forum wiem że jesteś silna i też sobie z tym poradzisz. Masz wspaniałego męża który cię wspiera a nie każdy na to może liczyć.Już nie długo zapomnicie o wszystkich przeciwnościach losu i bedziecie się wspolnie cieszyć ciążą a pożniej ślicznym i zdrowym malestwem. Bardzo w to wierze i mocno trzymam kciuki za Ciebie.
  17. katarina napewno będzie wszystko dobrze,wierzę ci że nie jest łatwe oszczędzać się z takim małym szkrabem ciekawym świata:) bardzo dobrze że zdecydowaliście się tak szybko bo to najlepsze rozwiązanie. Moja córeczka ma 3 lata i zamiast też pomyśleć wcześniej o 2 dziecku trochę zwlekałam i teraz nie jest tak super łatwo zajść w ciąże jak przy córce bo to był jeden możliwy raz i już:) lepsze niż wygrana w totka,a teraz to moje 3 podejście i już jestem trochę zniecierpliwiona:) ale mam nadzieję że się kiedyś uda:)
  18. Katarina trochę przestraszyły mnie twoje problemy z szyjką ponieważ ja też podczas pierwszego porodu popękałam w 3 miejscach. Moja Pani gin.mówiła że mam bardzo ładną szyjkę macicy a chodziło jej o to że jest cholernie cienka i napewno podczas porodu pęknie. teraz boje sie że tak jak 1 ciąże przechodziłam bez ani jednego problemu tak teraz jesli się uda może nie być już tak kolorowo. ale to się okaże narazie mam nadzieje ze udało się w końcu:) i mocno w to wierze.katarina Mam pytanie do ciebie jak długo jesteś po pierwszym porodzie że takie problemy nadal się utrzymują? ja nadal czekam,głowę mam pełną rozmyśleń czy udał się czy też nie...na jutro mam przewidziany termin@ piersi bardzo bolą ale to tak jak zawsze na @,jajniki klują cały czas,temp waha się miedzy 37,6-37,2 bardzo jestem ciekawa. tak czytam wasze wypowiedzi i co niektóre z was bar5dzo podziwiam że macie w sobie tyle siły i optymizmu mimo iż czasami wiatr w oczy wieje. pozdrawiam
  19. cynamonek jak dla mnie twoje objawy świadczą tylko o jednym..:) i wiem coś na temat korcenia ja przy ostatniej @gdy spozniał się 5 dni robiłam testy codziennie i modliłam sie żeby były 2 krechy ale niestety @przyszedł,ale co tam trzeba działać dalej:) a czy ty zrobisz test dzisiaj czy jutro to i tak powinno wyjsc bo test wykrywa 3 ni przed spodziewanym terminem@ ciąże tak więc do dzieła:) trzymam kciuki za 2 krechy u ciebie i za aishe ale jej optymizm sprawił napewno że maleństwo czuje się bezpiecznie i bedzie wszystko ok:)
  20. kochane jak czytam wasze posty odrazu chumor sie poprawia:) ciesze siaszego szczęścia i mam nadzieje ze juz nie dlugo w koncu dolącze do Was. Mi właśnie skonczyła sie owulacja za połtora tydz okres zobaczymy czy coś z tego bedzie...
  21. Aisha nie poddawaj się lekarze bardzo często się mylą. znam przypadek gdzie dziewczyna w ciązy została wysłana na skrobanke bo miała niby martwa ciąże stwierdzona przez swojego lekarza. W szpitalu ktos nad nia i dzieckiem czuwał bo przed skobanka inny lekarz postanowił jednak upewnic się czy napewno serduszko nie bije okazało się że BIJE. Dziewczyna urodziła zdrowe i śliczne dziecko. Napewno będzie wszytsko dobrze! Grunt to pozytywne myślenie i modlitwa gdy nawet nie ma sie do tego sił trzymam kciuki
  22. kinia ja w mojej pierwszej ciąży na przeziębienie stosowałam grypovite do picaia w saszetkach. Jak dla mnie rewelacja bo pomagało a dzidzi nie szkodziło:) pozdrawiam wszytskie przyszłe mamusie i mam ndzieje że nie długo do Was również dołącze:)
  23. Katarina bardzo dziekuje...jak to mowia nadzieja umiera ostatnia. mam ogromna nadzieje ze moja nie umrze tylko spelni sie,bylby to fantastyczny prezent dla mnie,męża i córeczki:) dodam jeszcze że nakręcam sie tym bardziej gdyż podczas mojej pierwszej ciązy test również jej na początku nie wykrył dopiero w 4 tyg ciąży więc mam nadzieje.....:) a brzuch boli od wczoraj jak bym juz miala okres ale jego na szczescie narazie brak
×