Walcze nadal0

Witam wszystkich. Teraz już wiem dlaczego tak fatalnie się czułam- po prostu rozkładała mnie choroba. Od wczorajszego wieczora angina na maxa, niestety musiałam ratować się antybiotykiem, bo od rana walczę w pracy. Diety oczywiście nie przerwałam choć nie wiem czy leki nie będą miały wpływu na spadek wagi. Planuję się zważyć w niedzielę, to będzie mój 6 dzień, może choć trochę spadnie co da mi dodakowej motywacji. Jutro powinnam wejść w ketozę, to myślę że będzie lepiej, bo jakoś dzisiaj coś mnie korciło ale się powstrzymałam, zwłaszcza jak przeczytałam wpis Kkmb że DAMY RADĘ!!! Musimy dać radę, nie ma mocnych, choć wiem że nie będzie łatwo. Trzymam za was kciuki dziewczęta i wszystkim gratuluję wspaniałych spadków wagi.

Witam wszystkich! Dziś dopiero mój drugi dzień diety, ale wczoraj myślałam że umrę, a przynajmniej zemdleję tak mi było słabo i strasznie mnie głowa bolała. Dzisiaj jest już lepiej, myślę że za kilka dni bedę się normalnie czuła a nie taka osłabiona. Za pierwszym razem jakoś łagodniej przeszłam te pierwsze dni dietowania. Mimo wszystko trzymam się, piję dużo wody i herbatek. Przy następnej dostawie chyba zamówię ten bulion, co wy o nim myślicie? Dobry jest? Kkmb jak ty sobie radzisz? Daj znać czy nadal razem walczymy? Mam jeszcze pytanie do was? Jak wychodzicie z diety na np na stopniu 1500kcal korzystacie tylko z tej książeczki Cambridge czy macie jakieś dodatkowe przepisy?

Ggeisha widzę że dążymy do tej samej wagi. W zeszłym roku w styczniu jak zaczynałam przygodę z Dc to ważyłam 86kg-po prostu MASAKRA!!! Przez dobre 4 miesiące spadłam do 63kg co przy moim wzroście (172cm) wyglądało już całkiem fajnie. A ty jakiego jesteś wzrostu?

Ggeisha moje gratulacje! 10kg juz za tobą, bądź wytrwała a na pewno osiągniesz swój cel. Trzymam za ciebie kciuki. Ja i Kkmb też dziś zaczęłyśmy ale I turę, więc idziemy razem. Pisz najlepiej codziennie jak ci idzie, to pomaga i trochę mobilizuje. Ja często zaglądam na forum i też zawsze coś nabazgram.

Super Kkmb!!!! Ja też na razie dzielnie się trzymam. Też mam za sobą 2 posiłki a właściwie 1,5 bo jak wspominałam batona dzielę na pół żeby jeść 5 razy dziennie. Dziś będę do 23 w pracy i ostatni posiłek zjem tak po 19tej. Mam nadzieję że wytrzymam. Od niedawna mamy pieska i trzeba z nim kilka razy dziennie wychodzić więc to dodatkowe zajęcie dzięki któremu mija czas i trochę ruchu mam. Najgorzej obawiam się w pracy, bo przez te 12godz jestem narażona na wiele pokus ale myślę że dam sobie radę. Perspektywa włożenia mniejszych ciuszków jest duża więc oby ,,jedzenie mną nie rządziło,, tak jak to było dokładnie rok temu kiedy pierwszy raz zastosowałam DC. Trzymałam się ściśle i po kilku tygodniach było się z czego cieszyć choć na początku kg opornie spadały, za to cm szły w dół a to też było zadowalające.

Zaopatrzyłam się już w kilka baniek wody i herbatki ziołowe bo one pomagały mi przetrwać te pierwsze dni. Oby te kilka dni szybko zleciały, potem jest już lepiej.

Witam wszystkich. No to startuję z dietką, właśnie wcinam owsianke na śniadanie. Przedtem zważyłam się i trochę przeżyłam szok bo ważę 73kg. Więc do zgubienia ok 10kg. Mam nadzieję że będzie dobrze. Oby tylko kurier dojechał z dietką. Miłego Dnia- bez podjadania!!!

To nie do końca dobry pomysł. Tak też nie można robić bo po obiedzie rzucisz się na jedzenie. Ja też pracowałam na nocki jak się odchudzałam i jak wracałam to jadłam rano zanim się położyłam posiłek DC. Dzieliłam na ścisłej zazwyczaj batona na pół żeby mieć 5 posiłków i nie czuć głodu. Teraz też tak będę robić, ale twoja decyzja. W każdym razie trzymam za ciebie kciuki i do jutra. Odezwij się jak ci będzie szło.

Jutro przyjedzie do mnie kurier z dietką. Postanowiłam że nie ma na co czekać i zaczynam od razu. Mam jeszcze kilka produktów z poprzedniej diety więc mam nadzieję że do południa dojedzie z resztą. Rano dokładnie się pomierzę i zważę i zobaczymy co z tego wyjdzie. Kkmb jeśli chcesz to możemy razem zacząć od jutra. Nie ma co odkładać, trzeba wziąć się za siebie bo ani się obejrzymy a nadejdzie wiosna i trzeba będzie zdjąć grube kurtki. Razem będzie nam raźniej, ja często będę zaglądać na forum i pisać jak mi idzie. Oby było dobrze, bez wpadek i żeby szybko kilogramy spadały. Daj znać czy będziesz na jutro gotowa.

Kaasik26 właśnie u mnie też często pojawiały się takie napady. Dlatego znowu muszę przejść na dietę. Niby nie byłam głodna ale właśnie coś za mną chodziło, jak nie czekolada to coś słonego, albo pizza itd. A kg się odkładały i mam znowu nadmiar do zrzucenia. Czekam niecierpliwie na dostawę DC choć przyznam że trochę się boję czy wytrzymam. Mam nadzieję że pomożecie dziewczyny?

Jeszcze nie dostałam dietki, mam nadzieję że do jutra dojdzie. Chciałabym jak najszybciej zacząć.

Jeszcze nie dostałam dietki, mam nadzieję że do jutra dojdzie. Chciałabym jak najszybciej zacząć.

Ja udzielałam się na forum Czarna Oliwka ale pod pseudonimem Carmelita bo Czarna Oliwka jest założycielką forum. Moje wypowiedzi są tak mniej więcej od str.423. Jestem z wielkopolski, mam 27lat i córcie 8letnią.

Tak jak się gotuje dla rodzinki to jest wyzwanie. Sama to przerabiałam, jednak jak już się zdecydowałam na dietę to nic mnie nie ruszało. Tak strasznie już wyglądałam że musiałam coś ze soba zrobić i Dc była ostatnią deską ratunku, wszystko wcześniej już wypróbowałam. Moim hasłem przewodnim było-,, jedzenie nie będzie mną rządzić,, teraz też tego będę się trzymać.

Wczoraj zamówiłam produkty Dc i z niecierpliwością czekam na dostawę. Myślę że do wtorku dojdą bo chciałabym jak najszybciej zacząć dietkę zanim jeszcze coś przybędzie na wadze. Kkmb jeśli masz już produkty to na nic się nie oglądaj tylko zaczynaj. Owszem pierwsze dni są trochę ciężkie ale jeśli nie będziesz nic podjadać to na 4 dniu wchodzisz w ketozę i wtedy już nie czuje się głodu a efekty są naprawdę widoczne już po kilku tygodniach stosowania. To zależy też od tego ile kto ma kg do zgubienia. Ja w zeszłym roku straciłam 22kg, przez moją głupotę trochę przybyło bo nie umiałam znowu sobie odmówić pewnych przyjemności i dlatego ty jestem. Teraz będę się zmagać z 8kg ale nie wiem ile mi to zajmie, bo odstęp od poprzedniej diety nie jest długi a mój organizm może być już tym wszystkim zmęczony i nie wiem jak będzie reagował. Ja mam nadzieję że zacznę od środy jak tyko dostanę paczkę, jeśli chcesz to możemy zacząć razem. Powodzenia dla wszystkich......

Szkoda że na tym forum nie ma takiej fajnej konsultantki jak w zeszłym roku miałyśmy na forum o2. Mówie wam Aga Czarnota-Stach była nie zastąpiona. Też zmagała się z dodatkowymi kg dodając nam zawsze otuchy i często odpowiadając na wiele pytań. W tamtym czasie jak ja zaczynałam się odchudzać forum tętniło życiem. Wiele dziewczyn się odchudzało i zawsze jedna drugą mogła wspomóc choćby dobrym słowem. Ja chciałabym zacząć najpóźniej od przyszłego tygodnia jeśli uda mi się zdobyć już produkty bo teraz będę sama musiała się kontrolować bez konsultantki.

Czasem tak mi się zdarzało wypijać tyle wody jak chciałam przytłumić głód. Tak to zwykle 3l wypijałam. Też gdzieś właśnie czytałam że za duże ilości wody mogą szkodzić. LillyRose mam jeszcze pytanie odnośnie tego zamówienia na kilogramy.pl Wysłałam wypełniony ten formularz, podając swoje dane. Czy teraz mam czekać na kontakt od nich? Bo typowego zamówienia gdzie mogłabym wpisać jakie chce produkty tam nie znalazłam

To dobrze że mogę zrobić takie zamówienie. Chyba zaraz się za to zabiorę, bo jakoś mam wątpliwości czy coś zgubię bez diety, tylko w miarę normalnie jedząc. Jesli chodzi o smaczki do wody to ich nie próbowałam, nie mam problemów z piciem wody. Codziennie spokojnie w czasie diety wypijałam ponad 3l a nawet 5l do tego herbatki ziołowe.

Lilly Rose tak wiem że to nie była typowa ścisła ale moja konsultantka nie widziała potrzeby żebym aż tak musiała startować na samych posiłkach Dc. Początek nie był jednak rewelacyjny, po I tyg spadł mi zaledwie 1kg, po drugim też tylko 1,5kg ale było to pewnie spowodowane tym że często się odchudzałam i organizm bronił się. Później już było lepiej, spadało tak średni 2 kg ale bywały też zastoje. Jedynym pocieszeniem po pierwszym tygodniu diety był spadek obwodu w pasie o 10cm. A na tym bardziej mi zależało. Jeśli chodzi o produkty to właśnie chciałam zamówić je przez Kilogramy.pl ale powiedzcie mi czy mogę sama wybierać jakie chce smaki i daną ilość czy muszę cały karton zamówić bo mi wchodzą już tylko batony, owsianki i napoje w kartonikach.

Jak zaczynałam dietę ważyłam 86kg przy wzroście 172cm, okropnie wyglądałam. Jak teraz oglądam zdjęcia z tamtego okresu to bierze mnie obrzydzenie. Praktycznie do maja odchudzałam się na przemian 2-3tyg ścisłej (3 posiłki DC+szklanka chudego mleka i obiad) potem 1000kcal, 1200kcal (opracowane przez moją konsultantkę całkiem fajne przepisy) i pomału miałam wychodzić z diety zaczynając 1400kcal. I właśnie ten pułap był dla mnie nie do przeskoczenia, jakoś nie najadałam się tymi posiłkami bo było to tylko śniadanie owoc obiad z ryżem lub makaronem a na kolację DC. NIe starczało mi to bo w poprzednich etapach było jakoś więcej jedzenia. Myślałam że jakoś sobie poradzę tym bardziej że miałam rozpiski na kolejne 2 etapy wychodzenia. Początkowo trzymałam te 63-65kg ale późny okres jesieni i zima no i święta zaczęły sprzyjać podjadaniu. Często miałam też napady na słodycze. No i wszystko zaczęło się znowu magazynować. W tej chwili dobijam prawie do 70kg i bardzo mi się to nie podoba. Muszę szybko coś z tym zrobić bo ani się obejrzymy a będzie znowu wiosna, a fałdek muszę się pozbyć. Jest tylko jeden problem bo w mojej okolicy jest tylko jedna konsultantka a niestety ona wyjechała na kilka miesięcy i nie wiem skąd mam kupić produkty. Kiedyś można było z internetu ale teraz nie wiem i wolałabym jednak żeby ktoś miał nade mną kontrolę.

Wtedy na forum miałam pseudonim Carmelita.

Czytam Wasze wypowiedzi dziewczyny i postanowiłam tez napisać gdyż w ubiegłym roku także stosowałam DC. Straciłam przez ok 5 miesięcy ponad 22kg. Czułam się wspaniale, wróciła pewność siebie, kupowanie ciuszków o kilka rozmiarów mniejszych było przyjemnością normalnie sama w to nie wierzyłam że mi się udało bo od zawsze miałam kłopoty z nadwagą. I wszystko byłoby pięknie gdyby nie nastała jesień a potem zima a w raz z nimi zaczęło się moje podjadanie, coraz częściej pozwalałam sobie na rzeczy niedozwolone, zwłaszcza słodycze i chipsy (niestety moje dwie słabości) no i trochę kg powróciło. NIe do końca też poprawnie wyszłam z diety i to chyba był mój największy bład, dlatego chcę was przed tym przestrzec!!! Trzymajcie się ściśle wskazówek konsultantów bo oni wiedzą co robią. Postanowiłam napisać bo dotarło do mnie że niedługo mogę zaprzepaścić wszystkie moje starania, a nie zawsze bywało łatwo o tym pewnie wiecie, i muszę zgubić te cholerne 7-8kg od których już się odzwyczaiłam. Dlatego do końca stycznia będę się starała sama jakoś dać sobie radę ale jeśli mi się to nie uda to wracam na Dc i jeśli pozwolicie to chętnie się przyłączę bo wsparcie w tych chwilach jest bezcenne. Jeśli chciałybyście poczytać o mojej przygodzie z DC to udzielałam się na forum o2-czarna oliwka mniej więcej od strony 423. Pozdrawiam i życzę wytrwałości!!!

Witam