Diana26

Moniś przestraszyłaś mnie tymi wynikami glukozy.. ciekawe jak u mnie wyjdzie - jadę jutro na 7 rano :/ ehhhhh........ Mamusiu - Ja też miałam już cytomegalię, więc z głowy, ale martwię się toxoplazmozą, bo nie miałam nigdy i nawet jutro muszę powtórzyć badanie...boję się tego bardziej niż wyników z glukozy i jeszcze obsesyjnie myślę o moczu, bo przed ciążą miałam mega problemy z bakteriami.. Życie kobiety w ciąży to pasmo niepokoju i zmartwień.. ale w chwili porodu na pewno poczujemy spełnienie. Głowy do góry! Moniś napisz jutro czego się dowiesz od lekarza. Ściskam! Małosolnych nie będzie, bo w sklepie były tylko szklarniowe...

Ja będę robiła mizerię i młode ziemniaczki z koperkiem..bo mięsa to dziś do ust nie wezmę... feee.... Jak będą takie ładne gruntowe, to może kupię troszkę więcej i zrobię takie małosolne?? Lubicie? bo ja uwielbiam...

Pela, to już pewne, że chłopczyk :) teraz tylko przywyknij do tej myśli :) Właśnie zauważyłam, że jesteś najmłodszą mamą na naszym forum... Pozdrawiam i życzę lekkiego znoszenia upałów.

świnkaPiggy nie chcę Cię straszyć, ale mi się pojawiły jakieś 2 tygodnie temu te pierwsze rozstępy, a Ty za chwilkę właśnie wejdziesz w ten czas :P oczywiście oby Cię nie dopadły, ale bądź też na nie gotowa :) Zazdroszczę lodów i kawy - u mnie chwilowy brak w zamrażalniku...ale idę po ogórki do sklepu, to i lody będą :D

Rzodkiewa, ja na brak balonów nie narzekałam..zazwyczaj rozmiar C lub D.. a teraz do spore D albo nawet DD - co będzie dalej? o zgrozo!!! Rozstępów na nich nie widzę... ale ten brzuch... Więc głowa do góry - może skończy się u Ciebie tylko na tych piersiach - czego życzę oczywiście.

Hmmm ... wiecie co? to nie był dobry pomysł z porządkami w szafie, bo wywaliłam wszystko na środek sypialni, przesegregowałam, popakowałam co do śmieci, ale teraz nie mam siły składać tych dobrych i układać na półkach :( ehh... U mnie też lekarz na połówkowym pokazywał wargi sromowe... więc oby się nie zmieniało już nic.. Pela a jak było u Ciebie...na ilu usg lekarz potwierdzał dziewczynkę? Na połówkowym wyszło, że chłopak? Ja wybieram imię :) Nasze typy: Eliza, Laura, Liwia i Lila. A ja mam coraz więcej rozstępów na brzuchu (i tylko na brzuchu)...robi się szpiczasty i skóra pęka na środku tuż pod pępkiem po lewej i prawej stronie :( Smaruję go kremami od 4 miesiąca systematycznie i co z tego?? Jakoś mi to bardzo nie przeszkadza, bo i tak gołym brzuchem rzadko świeciłam...ale jakaś irytacja jest, bo niby po co ta wydana na drogie kremy kasa?? Co do wyjazdu w tropiki, to najniebezpieczniejsze są bakterie, tak jak ktoś tu właśnie pisał.. są wszędzie...w wodzie, na owocach, w jedzeniu..nie trudno o zatrucie.. a i bakterie z wody mogą się dostać do dróg rodnych.. Ja często jeździłam do Syrii (ten sam klimat co w Turcji, Egipcie, Tunezji), bo mam tam rodzinę taty i też nie zdecydowałabym się lecieć, nawet mimo dobrych badań i samopoczucia.. Decyzję pozostawiam Tobie, ale zastanów się jeszcze nad tym... Koniec przerwy - idę walczyć z szafą :/

Hej Dziewuszki :) Ja dopiero wstałam i jem śniadanie.. Nie pojechałam na badania, bo mąż mi zabrał auto i jadę jutro :) Bardzo mi miło, że pamiętałyście i trzymacie kciuki :) Oby Monice poszło gładko i bezproblemowo... Zastanawiam się jak to jest z określeniem płci... czy to się może jeszcze zmienić...przykład Peli mnie zastanawia strasznie :) U mnie dziś porządki w szafie, bo wczoraj nie doszły do skutku...upał odebrał mi wszystkie siły i chęci... A w Rzeszowie najwyższe temp. w Polsce :( Dziś podejście nr2...szafo drżyj :P Miłego dnia!

No ja jutro też jadę na badanie... i będę musiała to pić ... bleeee Moniś damy radę jakoś :)

Pela :D Ale numer! Gratuluję synka! Tak się zastanawiam, czy u mnie się nie zmieni ta Księżniczka w Księciunia :D U mnie dziś leniuchowanie na maxa... obiad z wczoraj :) Zajmę się porządkami w szafie...za dużo ciuchów już - sporo z nich nie nadaje się do noszenia, więc trzeba je out... Leonka :) Wspaniałe wieści :) U mnie też córeczka! Miłego dnia! Vivii :D Fajnie, że jesteś z nami :)

Groszkowa :* Vivii :* Marla - Gratuluję Kochana! Mamusiu - super, że będzie synek! Agulka - nie załamuj się..ja idę na badanie we wtorek... brrr P.S. Leonka też coś milczy...

Witajcie - u mnie ok, nie pisałam chwilkę, bo za bardzo nie miałam czasu, a Wy pędzicie ze stronami jak szalone, więc swój wolny czas poświęcałam głównie na czytanie tych stron :P Cieszę się strasznie, że Wasze wizyty udane i dzieciątka zdrowe! Agulka - super, że z serduszkiem jest wszystko w porządku! Chcę-Być-Mamą wiem o czym piszesz...ja starałam się o pierwszą ciążę ponad rok i to bezskutecznie, poszliśmy w końcu do specjalisty od problemów z płodnością i zaczęliśmy badania... Wtedy odpuściłam z tym ciśnieniem na ciążę, bo skupiłam się na badaniach i kombinowaniu kasy na nie.. do studnia bez dna :( Jest ich dużo, bo to nie tylko hormony, ale i posiewy (ureaplazma, mikoplazma i chlamydia) oraz monitoring cyklu na usg. Po 2 miesiącach (badania były jeszcze w toku) zobaczyłam 2 kreski. Radość nie trwała długo, bo w 11tc ciąża obumarła.. W drugą ciążę zaszłam w pierwszym cyklu, dzięki monitoringowi. Myślę, że możesz od tego właśnie zacząć.. POWODZENIA!!!

Nha - podebrałaś mi imię :P

Miluchna :) a masz przeczucie co do płci lokatora? :) To jeszcze tylko tydzień niepewności i czekania :) Skoro coś wiesz o tych materacach, to napisz proszę czy warto? czy rzeczywiście są lepsze? Bo ja muszę kupić, póki kasę mam :) ostatnio szybko mi się wypłata rozchodzi :( A samopoczucie u mnie też kiepskie...zwalam winę na pogodę...

A ja muszę to mieć dla mojej Księżniczki :) Boskie :) http://allegro.pl/body-bawelniane-rampers-wyprawka-r-62-i2371388626.html

Graga - wracaj do zdrówka i nie bój się antybiotyku (skonsultuj to tylko z ginem) Mamusiu, no ja jeszcze poczekam co napiszą inne mamusie - te z doświadczeniem :)

A ja pytałam bratową i koleżanki, które są już po szkołach rodzenia i czekają na rozwiązanie i wszystkie zgodnie mówią o tych lateksowych... tu przykładowy link http://allegro.pl/fiki-miki-materac-lateksowy-prestige-line-lpg-i2388610248.html jako główną zaletę podają brak bakterii, roztoczy i fakt, że można go prać w razie potrzeby, zamoczenia...

Mamusiu, słyszałam coś o lateksowych materacach, że są lepsze niż kokos-gryka.. ale kto to potwierdzi? Wrzuciłam foto Pieszczocha :) i nawet ja się załapałam na zdjęciach :)

Hej :) Trzymam kciuki za dzisiejsze wizyty :) Pisać proszę jak wrócicie :) Ja przeżywam rozstanie z psiakiem :( wczoraj to aż płakałam...co te hormony ze mną robią?? włączył mi się instynkt opiekuńczości :) Słodki taki, że nawet przez myśl nam przebiegło by go zostawić u siebie.. mąż nawet proponował, ale myślę, że najpierw dzidzia, a potem jak podrośnie to się pomyśli - co nie zmienia faktu, że mi smutno teraz, bo się zdążyłam przywiązać :( Rekompensatą jest radość jaką sprawił chrześnicy i całej rodzinie :) Podobają mi się takie sesje :) http://joannazielinska-fotografia.blogspot.com/p/noworodki_27.html O ciążowej mogę zapomnieć, bo gołego brzucha już nie pokażę - rozstępów coraz więcej..i co z tego, że smaruję ciągle kremami i oliwką?? taką mam widać skłonność i już tego nie zatrzymam - oczywiście smaruję by minimalizować i zmniejszać je, ale mimo tego, że to drogie kremy z apteki, wcale mi nie pomagają :( Jaki materac polecacie do łóżeczka? - proszę o opinie.

Jadę :D ale mam radochę :) ja nigdy nie miałam pieska, nawet na kilka dni :/ bo całe życie mieszkam w bloku i rodzice nigdy się nie zgodzili na zwierzątko większe niż chomik czy papuga :) Nacieszę się za to teraz :Dn Jupi!

Mamusiu - ja już o tym pomyślałam przedwczoraj i kupiłam śliczny kojec, miseczkę, obrożę i zapas jedzonka :)

Mamusiu :) Chyba nie będę zbyt skromna i napiszę, że sama jestem z siebie dumna, że to wymyśliłam :) Gdyby nie piesek, to pewnie skończyło by się znów na jakiś ciuszkach, zabawce lub po prostu kasie.. A chrześnica ma 8 lat (za rok komunia) i siostrzyczkę 4-letnią... więc zajęcie na wakacje dzieci już mają :D

Dziewczyny chcą nas trzyma w niepewności chyba :) Albo znów jakieś problemy z internetem.. Mamuśki odezwijcie się! Ja jadę po szczeniaczka - będę miała małego spaniela do niedzieli u siebie w domu. W niedzielę trafi do chrześnicy męża - prezent urodzinowy :) To będzie niespodzianka, ale prezent dobrze przemyślany - właśnie wprowadzają się do nowego domu z ogrodem i psiaka jeszcze nie mają, a wiemy, że bardzo by chcieli :)

Ja pierdziu... czy te pomarańczki to tylko czekają aż któraś z nas napisze coś co nie jest po ich myśli. i po 3 sekundach już atak i wyzywanie od alkoholiczek... OGARNIJCIE SIĘ LASKI BŁAGAM! Do wiadomości wścipskiej pomarańczki: od grudnia nawet nie tknęłam alkoholu, a że napisałam, że mam ochotę, to czy to jakaś zbrodnia? Czy napisałam, że idę do sklepu po to piwo? Nie wytrzymam normalnie tej ciągłej nagonki... Ania :D spoko, ja się już nie wdaje więcej w tą dyskusje.. Napisałam już swoje i koniec. Ściskam!!!!!! Miłego wieczoru :) Vivii chyba miała rację z tym wycofaniem się, bo tu już nic nie można napisać.. Eljotka, nie bój się...pewnie tylko na gadaniu się skończy dziś z tym piwem :P A jak się czujesz?

Ania, też mi się tak wydaje :) Może się skuszę na jakieś małe :) Gdyby się moja mama albo teściowa dowiedziały..uuuu miałabym cieplutko :P

Karmi mi nie smakuje... wypiłabym normalne piwo - takie zimne z sokiem malinowym...mniam...