Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Diana26

Zarejestrowani
  • Zawartość

    0
  • Rejestracja

  • Ostatnio

    Nigdy

Wszystko napisane przez Diana26

  1. Pytam, bo się mocno wkurzyłam!!!!!!! Mój wrócił własnie z pracy a tu mu babka dzwoni z pretensjami, że gdzie my jesteśmy? bo nasza kolej na wizytę i doktor czeka na nas.. Zgłupieliśmy, bo od 3 tygodni pamiętamy, że wizyta była umówiona na 13.11 czyli wtorek i patrzymy na karteczkę wypisaną przez babkę z rejestracji i tam jak byk pisze, że 13.11 i mówimy babce, a ta swoje :/ szlak człowieka trafić może... i zapisała nas dopiero na kolejny poniedziałek, bo lekarz tylko raz w tyg przyjmuje :/ Liwia będzie miała wtedy już 7 tygodni..czy to nie za późno? Nasz pediatra mówiła, że robi się między 4 a 6 tygodniem.. a Wy jak robiłyście?
  2. Dziewczyny, a do którego tygodnia trzeba zrobić pierwsze usg bioderek?
  3. Hej, Dzięki Moniś za odp, my już po wizycie i mamy stosować właśnie biogaję i espumisan doraźnie :) doktor nie zaleciła, a nawet odradziła herbatke z kopru (ostatnie zalecenie naszej położnej), bo często działa odwrotnie i własnie powoduje bóle brzuszka. A my jej podawaliśmy herbatke przez 3 dni.. Liwia waży 4200 i wczoraj skończyła 5 tyg :D Co do pieluch, to też używamy Dady 2 i Pampersow 2 (dostalismy w prezencie), jak dla mnie nie ma różnicy między nimi, no poza ceną ;p mamy też bella happy rozmiar2,ale Liwcia w nich pływa..ostatnio kupę miała na kolanach i powyżej łopatek :D ehhhh xxxxxxxxxxxxxx Czy wiecie ile tyg po CC można nosić taki pas albo ćwiczyć brzuch? Wizytę u gina mam za tydzień, a już bym chciała coś zrobić z tym flaczkiem :P xxxxxxxxxxxxxx U mnie pokarmu sporo, jak nie karmię częściej niż co 3-4 godz, to mi się robią twarde piersi i guzki jak kamyki (głównie nocą, bo Mała śpi po 5-6 godzin), a jak zaczyna ssać to mleko sika pod ciśnieniem :)
  4. Hej...podczytuje czasami, ale czasu brak na dłuższe wywody. Grunt, że u Was dobrze.. też nie narzekam, ale moja Liwia od 2 dni ma problem z brzuszkiem, a dokładnie, pręży się i strasznie płacze przy robieniu kupki. Zjada wieczorem ok. 19-20 z obu cyców i śpi ładnie do 1-2 a nawet 3 w nocy. Potem karmienie, usypia po 20 min przy cycu, odkładam ją do łóżeczka i śpi równo godzinę, po tym stękanie, jęki i płacze, a raczej to wrzask...koniec snu do 6-7 rano. Kurcze, nie wiem od czego to - jem cały czas delikatnie, nic nowego nie wprowadzam, jej kupki są takie jak zawsze...nic niepokojącego W dzień czasem śpi po 1,5-2 godz, a czasem nie śpi przez 4-5 godzin, ale nie płacze wtedy, tylko taki kaprys by nie spać i już. Co mogę zrobić by jej pomóc w tych nocnych mękach? Jutro zapisałam ją do pediatry, bo mi jej szkoda. xxxxxxx Całusy dla Was! xxxxxxx Świnko POWODZENIA!!!!!!!!!!!!!!!!!!
  5. O jeju :( Dyśka pisz co się stało??? Szybko wracajcie do domku Kochane! XXXXXXXXXXXXXXX Mamusiu, ja też mam ciągle dylemat co jeść a co nie, ale od ponad tygodnia nie ma już tych problemów z brzuszkiem. Je ładnie, purka i nie ma problemu z kupkami. Staraj się jeść lekko, unikaj zbyt wielu owoców, pij wodę, kawę zbożową... a na obiady na jem kasze gryczaną albo ryż i duszone lub gotowane mięso - drób albo wołowina. Między posiłkami wcinam jogurty i kefiry. Zero słodyczy, czekolady itd.
  6. Miluchna, barbe77 ;D Moje GRATULACJE!!!!!!!!!!!!! xxxxxxxxxxxxxxxxxxxx U nas w miarę ok. Liwia ma swoje lepsze i gorsze dni. Podczas tych gorszych potrafi nie spać przez cały dzień.. na szczęście nie płacze, tylko lekko marudzi, kwęka.. kupki robi, purka głośno, brzuszek miękki, więc to nie wzdęcia i nie kolki (na szczęście) - ot taki kaprys i już.. cyc w kółko na zmianę ze smoczkiem ---- wczoraj miała taki dzień - nie spała od 12 - 21, ale potem jak usnęła to spała do 3 nad ranem, potem cyc i spanie do 7 rano i potem znów cyc i na razie śpi :) ufff xxxxxxxxxxxxxxxxxxxx Chrzciny robimy w drugi dzień świąt -- 26 grudnia - będą tylko najbliżsi - dziadkowie i nasze rodzeństwo, ale to i tak wyszło 26 osób, więc obiad będzie w restauracji. xxxxxxxxxxxxxxxxxxxx Miłego tygodnia dla wszystkich! xxxxxxxxxxxxxxxxxxxx ŚwinkaPiggy - TRZYMAM KCIUKI!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!
  7. Miluchna i Berbe77 trzymam kciuki za Wasze porody - niech będą szybkie i lekkie, a dzieciaczki zdrowe i grzeczne :D Całuski xxxxxxxxx Agulka, co do cukrów to nie pomogę - najlepiej zadzwoń do lekarza i zapytaj czy nadal stosować dietę, bo trochę ciężko będzie, jeśli karnisz piersią, to musisz dobrze jeść... ehhh trzymaj się Kochana! A Marysia słodziutka :D
  8. Gratulacje dla nowych mamusiek :D Pela, Dyśka :) Wracajcie do sił! Czekającym na poród życzę cierpliwości :D Dacie radę, już blisko :) U nas dobrze, choć Liwia coraz mniej śpi :) A jak nie śpi, to tylko cyc i cyc.. mały głodomorek :D Czuć już, że rośnie, bo jak się ją trzyma na rękach to coraz cięższa się wydaje :) A jutro skończy 3 tygodnie :)
  9. Daffia :) To piękne co napisałaś. Gratuluję! I fajnie, że jednak Leon :D Co do bóli brzuszka, to pytałam położną i to raczej nie są kolki, tylko wzdęcia, bo przy kolce niczym nie dałoby się jej uspokoić, a ona troszkę płacze, troszkę marudzi, pręży się i po chwili puszcza bąki. Dziś byliśmy na długim rodzinnym spacerku i spała jak suseł. Pozdrawiam wszystkie, moja księżniczka właśnie się budzi :D
  10. Kobietki - gratuluję Wam serdecznie!!!!! Moniś, Mamusiu, Rzodkiewo, Grago, Leonko, Emachines i te, których nie wymieniłam, za co z góry przepraszam...Strasznie się ciszę, że macie już swoje dzieciątka w ramionach. Wracajcie do sił i pełnego zdrowia. U mnie w miarę ok, rana się goi ładnie - tylko czasami zaboli.. Liwia grzeczna, je ładnie, ale ma problemy z brzuszkiem i potrafi płakać nawet godzinę, pręży się wtedy i napina..masujemy brzuszek, nosimy, układamy na brzuszku i podajemy espumisan..ale nie za bardzo pomaga. Wczoraj zaczęła marudzenie o 18 i skończyła przed 20...na zmianę cyc i noszenie, zasypianie i budzenie się z płaczem.. jak usnęła koło 20, to obudziła się na cyca przed 3 w nocy..potem znów o 7 rano.. teraz śpi :) Macie jakiś sposób na ten brzuszek? Może coś źle robimy???
  11. Dziękuję za pamięć Kochane! Urodziłam 2.10, daliśmy jej na imię Liwia, waży 3310 i ma 54 cm. Jest zdrowa, śliczna i do schrupania Musiałam mieć cesarkę, bo po 5 godzinach porodu dostałam wysokiej gorączki 39,5 i musieli szybko zadziałać - pra3wdopodobnie zakażenie wewnątrzmaciczne - obie dostałyśmy antybiotyki i 7 dni spędziłyśmy w szpitalu - od wczoraj już w domku = Tatuś zakochany, Mamusia zmęczona, ale mega szczęśliwa! Życzę wszystkim szybkich i lekkich porodów i dużo zdrówka Kochane ;D Całuski i gratulacje na kolejnych Mamusiek!
  12. Dziewczyny gratulacje!!!!!!! xxxxxxxxxxxxxxx A my jedziemy... od godziny ulewają mi się wody i mam lekkie bóle.. ruchów prawie wcale nie czuję :( xxxxxxxxxxx Trzymajcie kciuki...
  13. Mamusiu :) Duży masz brzuszek, to prawda - mój znacznie mniejszy - przynajmniej tak mi się wydaje..może wrzucę fotę, bo być może to ostatnie godziny z nim.. Ale Twój jest śliczny i już! xxxxxxxxxxxxxxx Dyśka, co do KTG, to u mnie też jest dopiero po terminie, no chyba że nie czułabym ruchów to się zgłaszam i też robią w szpitalu. Ostatnio po wizycie gin mi kazał iść do położnej na KTG i wrócić do niego z wynikiem i to było moje pierwsze KTG zlecone przez niego. Więc głowa do góry, jeśli nic złego się nie dzieje, to KTG nie jest Ci potrzebne :D xxxxxxxxxxxxxxx
  14. Daffia, trzymamy kciuki! xxxxxxxxxxxxxxxxxxxxx U mnie takie brudzenie utrzymuje się od niedzieli, od tego badania położnej. Sama nie wiem czy to groźne czy nie, ale wczoraj po spacerze miałam pełną mocno czerwoną wkładkę i brzuch mnie bolał przy każdym kroku. Dziś już lepiej. Plamienie zanika. Po godz. 19 mam się pojawić w szpitalu i kolejne badanie, położna kazała mi mieć już ze sobą wszystko.. no i ciekawe czy mnie dziś nie zostawi w szpitalu..to zależy na pewno od rozwarcia.. więc dziś znów długi spacer, a potem piłka i kąpiel. W nocy miałam 2-3 takie kolosalne skurcze, a potem parę słabszych..oczywiście standardowo między godz. 1 a 5 rano, potem już cisza. xxxxxxxxxxxxxxxxxxx Rzodkiewa, głowa do góry! Może Cię weźmie tak nagle i też szybko pójdzie - tego życzę! xxxxxxxxxxxxxxxxxxx Dyśka, Ninka śliczne imię :D xxxxxxxxxxxxxxxxxxx Mamusiu, jaki piękny brzuszek!!!!!!!!!! Miłego dnia!
  15. Dyśka :) A imię już wybrane?? Pozdrawiam obie dziewczynki :D xxxxxxxxxxxxx
  16. Vivii, ale zazdroszczę tak szybkiego porodu, choć domyślam się, że ten ból o którym piszesz rzeczywiście był szatański, tym bardziej chylę czoła i też bym chciała by poszło mi tak sprawnie... Pokaż Madzię na zdjęciu :) Plissss :D xxxxxxxxxxxxxxxxxxxxx Agulka, super że już w domku jesteście :) Wracajcie do sił i niech Marysia ładnie rośnie :D Ściskam mocno! xxxxxxxxxxxxxxxxxxxxx Moniś, cieszę się, że wróciliście do domku. Dbajcie o siebie i przekaż Tadeuszkowi, żeby więcej Ci stracha nie napędzał :) Niech będzie grzeczny i wkrótce wyskakuje z brzuszka :D xxxxxxxxxxxxxxxxxxxxx Mamusiu, wczorajsze manewry się nie odbyły, bo po tym niedzielnym badaniu plamię i to dość mocno..do tego jestem mocno obolała..położna mówiła, że może tak być... dziś byłam na spacerze i każdy krok sprawiał ból, no a wkładka przemokła :( xxxxxxxxxxxxxxxxxxxxx Pela, polecam tantum verde w sprayu na gardło, szybko pomógł mi ostatnio. Kuruj się :D
  17. Kobietki ;) Ale wieści! xxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxx Marla, Vivii i Natalie - gratuluję Wam tych Skarbków!!!!!!! xxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxx ŚwinkoPiggy - wszystkiego dobrego na Nowej Drodze Życia!!!!!!!!! xxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxx U mnie skurcze sporadyczne.. ćwiczę na piłce i robię wszystko by ruszyło, ale Liwia jest uparta :D Po mamie :P Byłam dziś w szpitalu u położnej, zbadała mnie i mam rozwarcie na 1 palec. Badanie bolało :( ale to pewnie pestka przy bólach porodowych :P trzeba przywyknąć powoli. Kolejna wizyta we wtorek wieczorem - mam mieć już wszystko ze sobą... a do wtorku ostre zawody z mężem i sporo ruchu :) xxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxx Dyśka, chyba można zmieniać pozycje dziecku, raz na plecach, raz na boku.. ale nie jestem pewna..niech ktoś się wypowie :) xxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxx A jeszcze Wam napiszę, że mój gin ma jutro operację i będzie dopiero w listopadzie, więc dobrze, że choć ta położna jest..bo inaczej jak dziecko we mgle.. xxxxxxxxxxxxxxxxxxxxx Miłej niedzieli Kochane!
  18. Pazmama - GRATULUJĘ SERDECZNIE!!!!!!!! A u mnie ciekawa noc - myślałam przez chwilę, że chyba pojedziemy, bo skurcze były co 10 i 15 minut, ale po kilku takich stawały się słabsze i coraz rzadsze, aż te ostatnie w odstępach godzinnych.. zaczęło się po północy, a skończyło po 5 rano.. padam dziś na twarz, bo nie spałam wcale.. Teraz Liwia się wierci.. a ja posprzątałam mieszkanie i pomyłam okienka w drzwiach i wszystkie lustra..brzuch mnie po tym rozbolał i czuję ból w krzyżu.. ciekawe jak ta noc.. Vivii - miłego meczu :D Mamusiu - uważaj na siebie, bo to spojenie to poważna sprawa...współczuję bólu.
  19. Dafiiia, rozumiem Twoją rozterkę, ale w ten sposób to ciężko będzie wybrać imię - ja bym skończyła z opowiadaniem się wszystkim w rodzinie i wśród znajomych o propozycjach imienia, bo zawsze ktoś coś znajdzie na nie... sama tak miałam na początku ciąży i za każdym razem słyszałam krytykę (może dlatego, że moje imiona były nietuzinkowe) A męża poproś o jego propozycje, o ile takie ma.. no i też uważam, że to indywidualna i prywatna decyzja rodziców, "dobre rady" niech każdy zachowa dla siebie. Moja znajoma dała synkowi na imię Ludwik i też mi się podoba :D choć przeszła sporą batalię z rodziną w tej sprawie.
  20. Daffia, ja mam właśnie taki sam szalony dzień.. może to zwiastun rozwiązania - oby :D A imię Leon sama poważnie rozważałam dla synka (który jednak stał się córeczką). Imię ciekawe, oryginalne i krótkie - jak dla mnie ładne. Sprawdź czy będzie pasowało do nazwiska :D
  21. Witam Natka - pisz jak najwięcej! A skąd jesteś? Może wpisz się do naszej tabelki :) Mamusiu - cieszę się, że bez bólu - oby tak dalej! Gratulacje dla Marli i Adzy :D Ale zazdroszczę...u mnie nic, zero, nawet skurcze ustały.. a z mężem działamy intensywnie :P Nie chcę przenosić ciąży... Moniś, odezwij się koniecznie i nie martw na zapas - jesteś teraz pod dobrą opieką i Tadeuszek też :) Przesyłam buziaki dla Was! U mnie dzień w kuchni - racuszki i sałatka z porów... a na obiadek leczo, które gotowałam wcześniej. Sprawdziłam na sobie - szczypanie sutków powoduje u mnie skurcze, ale one trwają chwilę, max do godziny i same przechodzą, więc pasowało by szczypać cały czas.. a to tak boli :( więc daję im spokój (na razie) :D
  22. Jordan - powodzenia!!!!!!!!!!!! Co ile te skurcze już masz?
  23. :) Miluchna to super, że remont się chyli ku końcowi. A jakie kolory wybrałaś? Pochwal się troszkę. Ja mam już gotowy pokoik dla Liwii - nawet ubrałam łóżeczko, bo wolę mieć wszystko gotowe. Pewnie mnie tu zaraz ktoś pouczy, że jest jakiś zabobon, ale co złe to już mnie spotkało, więc teraz musi być już tylko dobrze. A w zabobony to ja nie wierzę i już :) Marla, to widzę, że u Ciebie się też już rozkręca akcja.. u mnie nadal nic.. Czekam na męża :D :D :D Vivii, dawaj zdjęcia z pasowania :) Jak samopoczucie? Ugotowałam dziś zupę z soczewicy, a teraz kończę leczo, bo akurat miałam dużo warzyw z działeczki i szkoda by było je zmarnować. A gdzie reszta? co tu taka cisza?
  24. Dzięki Miluchna, a jak remont? Jordan obserwuj i licz te skurcze, bo może właśnie się zaczyna :D Ale zazdroszczę...u mnie nic...samopoczucie wręcz idealne... nigdy nie sądziłam, że będę się modlić o bóle :P ależ to życie przewrotne.. Piggy, ja też gratuluję i uważam, jak Miluchna, że nie ma co się cyrtolić z jakimiś tradycyjnymi kolejnościami, najważniejsza jest miłość i chęć bycia razem, a teraz jeszcze to Maleństwo na które czekacie.. U mnie było akurat standardowo, w kolejności jak rodzice wymarzyli, ale powiem szczerze, że to raczej przypadek, bo dzidziuś mógł być dużo szybciej i też bym była z tego powodu bardzo szczęśliwa. Życzę wszystkiego dobrego i mam nadzieję, że jakieś zdjęcia zobaczymy ze ślubu :D Agulka, to super, ze już dochodzisz do siebie - Mamusiu pozdrów ją od nas i koniecznie pogratuluj :) chciałabym zobaczyć jej Marysię :D
×