Diana26

Dyśka, mam prośbę - napisz coś więcej o tym twardniejącym brzuchu.. Ja miałam ostatnio przez 2 dni takie twardnienia, ale zupełnie niebolesne i każde trwało max do minuty. Biorę magnez i w tych dniach jeszcze dodałam sobie nospę.. teraz te twardnienia, to raczej moja wiercąca się córa... bo raz jest twarda gula po lewej stronie a raz po prawej i w dodatku rusza się :P Jednak w tych 2 dniach twardniał brzuch niemal cały...

Hej Kobitki - Witaj Dyśka! Oficjalnie rozpoczynamy z moją córeczką 30 tc :D Jupi! Brzuszek się napina, ale to Niunia się rozpycha :) już to obczaiłam.. W poniedziałek wizyta i też się martwię o szyjkę, choć ostatmnio była ok, to boję się, że coś się tam może dziać......... Graga i Mamusiu - gratuluję dobrych cukrów :) U mnie pomiary nadal, ale pani doktor diabetolog kazała je robić coraz rzadziej i nie martwić się na zapas. Wyniki są w większości poniżej 100 - tylko po frytkach z ketchupem było 115 :P Moniś Słoneczko - musisz być silna - wiem, że łatwo się mówi, ale tyle już przeszłaś w tej ciąży, że i teraz dasz radę - uwierz w siebie :* Najważniejsze, że Tadeuszek zdrowy :) :) :) i nie musisz leżeć plackiem.. Agulka - współczuję tej szyjki, ale szybko zleci te kilka tygodni! Najważniejsze Wasze zdrówko! Natalie - lecz bakterie i głowa do góry! Moja wyprawka jeszcze daleko w lesie - biorę się za to w następnym tygodniu. Pela - moja Malutka rusza się w miarę systematycznie.. ale wiem jaki to stres gdy jest cicho zbyt długo...ja mam już większość rzeczy potrzebnych do szpitala - poza podkładami, wkładkami i kosmetykami.. piżamy 3 sztuki, kapcie, szlafrok i bielizna już kupione. Vivii :* powodzenia na szkoleniu (troszkę spóźnione :P ) Miłego dnia dla wszystkich :D Zmotywowałam męża i może weźmie się w końcu za przygotowywanie pokoju dla córeczki... czeka go malowanie i skręcanie mebli..

Hej Dziewczynki! Czy Wam się zdarza takie chwilowe twardnienie (bezbolesne) brzucha.. które utrzymuje się max. do minuty? Od 2 dni mam takie twardnienia nawet 4-5 razy dziennie.. zaczynam się martwić, ale czytałam, że to nie musi być nic złego, tylko macica ćwiczy już skurcze... Czy ktoś tak ma? Trzymam kciuki za dzisiejsze wizyty.. Ja idę w poniedziałek i już mam stresa...

Natalie :) To gratuluję zakupu... ale to chyba Monis dodawala linki do tych fotelikow.. zmylila mnie... teraz bede miala wizyty co 3 tygodnie, bo moj gin tak zdecydowal..

Cześć Kochane! Moniś, dobry wybór :) też kupiłam maxi cosi cabrio fix używany na allegro (zapłaciłam 250 zł i jeszcze mam prawie rok gwarancji na niego :) ) Te foteliki mają bardzo dobre wyniki testów zderzeniowych.. Kobietki, obiecuję doczytać wszystko wstecz, ale ciągle mam przerwy w dostawie neta.. i tak podczytuje z doskoku.. Całuski dla wszystkich Vivii POWODZENIA!!!!!!!!!!! Witam nową Mamusię. Moje cukry w normie... po każdym pomiarze poniżej 100 - więc chyba ok? wizyta u diabetologa w czwartek, a u gina w poniedziałek. Trzymam kciuki za wasze wizyty! Nie zapominajcie o mnie :P :P :P

Vivii :D Czy spełnia moje wymagania?? Hmm no nie powiedziałabym.. ale troszkę nie mam teraz kasy na zakup nowego, a najpóźniej w lutym będę się już rozglądać za nową spacerówką... xlander kolor asia mi się podoba :) Jak się masz? bo ja nie daję rady odgrzebać Waszych wpisów sprzed 2 tygodni..tyle tego, że głowa boli :P

Dziękuję Aleksandra :) no to mnie uspokoiłaś.. jakoś zimę przebidujemy :) w sumie spacerów będzie mniej niż na wiosnę.. a na wiosnę planowaliśmy zakup takiej lepszej zwrotnej i praktycznej spacerówki :)

Mamusia, moja córunia też dziś jakaś spokojna i też mnie to martwiło.. ale widzę, że nie jestem jedyna.. Na pewno wszystko ok, moja Niunia rusza się teraz, ale przez pół dni była głucha cisza.. Co do wózków, to sama mam dylemat.. bo dostałam wózek od siostry męża (używany), ale okazało się, że to jest większa spacerówka z taką wkładką w kształcie gondoli, ale to raczej ma spełniać funkcję nosidełka (wózek ma już 8 lat i chyba wtedy nosidełek w takiej wersji jak mamy teraz, to raczej nie było). No i jestem zawiedziona... bo to mi się chyba nie sprawdzi jako wózek dla niemowlaka na zimę - mam rację? Jej dzieci rodziły się w czerwcu.... Niech mi ktoś podpowie, proszę... bo już sama nie wiem co mam z tym zrobić????

Hej Kobietki :) Żyję :) wróciliśmy w poniedziałek, ale u mnie neta nie ma i dopiero dziś korzystam u rodziców. U nas dobrze. Rośniemy sobie ładnie - na szczęście córa szybciej niż mama. Byłam u diabetologa - mam glukometr, dietę i robię pomiary 4x dziennie - jem różnie..raz się trzymam diety a raz nie a wyniki i tak wszystkie poniżej 100 (bez znaczenia czy wszamałam hamburgera i lody w mc donalds czy tylko czarny chleb i warzywa z wody). Za tydzień kontrola i mam pokazać wyniki - może mi dadzą spokój :) Nie mam teraz czasu by odczytać wszystko wstecz, ale mam nadzieję, że u Was wszystko dobrze :) Upały o mało mnie nie zabiły :( Całuski - odezwę się jak mi neta oddadzą (zmiana operatora na osiedlu i czarna niewiadoma..)

Hej Kobietki :) Żyję :) wróciliśmy w poniedziałek, ale u mnie neta nie ma i dopiero dziś korzystam u rodziców. U nas dobrze. Rośniemy sobie ładnie - na szczęście córa szybciej niż mama. Byłam u diabetologa - mam glukometr, dietę i robię pomiary 4x dziennie - jem różnie..raz się trzymam diety a raz nie a wyniki i tak wszystkie poniżej 100 (bez znaczenia czy wszamałam hamburgera i lody w mc donalds czy tylko czarny chleb i warzywa z wody). Za tydzień kontrola i mam pokazać wyniki - może mi dadzą spokój :) Nie mam teraz czasu by odczytać wszystko wstecz, ale mam nadzieję, że u Was wszystko dobrze :) Upały o mało mnie nie zabiły :( Całuski - odezwę się jak mi neta oddadzą (zmiana operatora na osiedlu i czarna niewiadoma..)

aaaa.. miałam jeszcze się pochwalić, że kupiłam śliczne buciki na koturnie.. nie miałam nic ładnego do sukienki na niedzielę, a że jedziemy, to pasuje jakoś wyglądać, zwłaszcza, że my zawsze na językach ludzi ze wsi... właśnie pakuję ubrania i rano pobudka, wyjazd o 6.. jeszcze przed upałem..

Moniś :D żeby nie wyszło, że ja taka "mądrala" jestem, to o tym brzuchu przeczytałam na stronie http://fajnamama.pl/kalendarz-ciazy/ wystarczy wpisać swój termin porodu, a pokaże tydzień ciąży i wiele informacji na temat zmian u dzidzi i w naszym organizmie.

Graga, napisz czy jedziesz dziś do lekarza, a może już byłaś? Czekamy na wieści. Moniś takie twardnienie brzucha to ponoć normalna rzecz, bo to twoja macica zaczyna przygotowywać się do porodu. Napinanie się brzucha i jego twardnienie to znak, że mięśnie ćwiczą skurcze przed zbliżającym się porodem. Jeśli nie są one bolesne i regularne, nie musisz z tym nic robić. Możesz jedynie więcej odpoczywać, mniej obciążając swój organizm. Gdyby jednak pojawił się ból, silne uczucie napięcia i regularność trwania, niezwłocznie udaj się do lekarza na konsultację. Może to grozić wcześniejszym porodem. :) co to tematu wózkowego, to Wasze typy bardzo mi się spodobały. Ja tam się za wózkiem na razie nie rozglądam, bo mam dostać używany od szwagierki taki głęboki na zimę (kolor czerwony).. a na wiosnę kupię sobie jakąś boską spacerówkę :D taka z x-landera mi się podoba strasznie.. ale póki co nie zawracam sobie tym głowy.. są inne rzeczy do kupienia. Uwaga! Znikam na tydzień, bo jedziemy z mężusiem do jego rodziców na wieś :) jakby ktoś zauważył, że mnie długo nie ma, to się nie martwcie...

Natalie - super, że Kuba już taki duży :) i cieszę się, że wizyta udana :D Za tydzień mam wizytę u diabetologa..kolejki są koszmarne..obdzwoniłam kilka poradni i jeszcze dziś po południu zadzwonię do ostatniej.. jak się szybciej nie uda, to we wtorek za tydzień idę. Choć panie w rejestracji pytały o wyniki i wszystkie mówiły mi, że nie ma się do czego przyczepić, ale skoro gin kazał i będę miała skierowanie, to one zapisują bez gadania... O upale to nawet nie piszcie, bo ta noc to był koszmar dla mnie... cała mokra, piżama przyklejona, włosy mnie grzały po szyi - już miałam wstawać po północy i odpalać wiatrak (hehe kupiłam niedawno taki stojący za 40 zł w promocji -jeszcze przed upałami- i był to strzał w 10 )

Pela :) To po Tobie nic nie widać :) Jesteśmy teraz mamuśki w pierwszej kolejności, a nie jakieś modelki.. choć po porodzie chcę zejść z wagi - nawet poniżej tej sprzed ciąży..zobaczymy czy mi to wyjdzie. Mamusiu - cieszę się, że wszystko dobrze :) Może to łożysko jeszcze bardziej się uniesie.. Natalie.. pewnie właśnie masz wizytę i trwa badanie... Napisz jak wrócisz do domku :) Agulka :* dzięki za słowa otuchy - nawet jeśli będzie dieta, to czego się nie robi dla maluszka..

Pela - Kochanie, na zdjęciu nie widać... ale startowałam z wagą 75 kg.. wzrost 170, więc jakieś 10 kg nadwagi miałam... a przybyło mi to w ciągu 2 lat tak sporo..jak się okazało to też troszkę przez tarczycę.. a troszkę przez zasiedzenie (dom i praca i zero ruchu)...

Natalie :) Jak szalona to nie będziesz rosła Kochana :) Spokojnie :) Ja startowałam z nadwagą, więc dla mnie to cud, że nie tyję jak słonica... Ty jesteś o tydzień wyżej niż ja.. więc i synek będzie większy niż moja Mała.. ciekawe jak się ostatecznie ułożą terminy porodów u nas.. ile z nas urodzi przed terminem, ile w terminie, a ile po.. Mamusiu - jak u Ciebie? Dotiuszka, Eljotka, Leonka?? i inne które milczą już tak długo.. dajcie znak życia :D

Dziewczyny... u mnie to dziwna historia z tym cukrem. Na czczo 84 (norma 99), po godzinie 184 (norma 180), po 2 godz. 94 (norma 140) Już załatwiłam wizytę u rodzinnego jutro - idę po skierowanie do diabetologa, bo mój gin prywatnie tylko i skierowań na nfz nie daje.. Diabetolog ciężarówki przyjmuje w pierwszej kolejności, więc max w środę będę już po wizycie... o tyle dobrze, że kasa zaoszczędzona będzie... Natalie - który tydzień u Ciebie? Na pewno synek podrósł ładnie :) od ostatniej wizyty Mała przybrała aż 460 g (miesiąc temu miała tylko 520g) Wczoraj Mała była jakaś mocno leniwa, aż się zaczęłam martwić.. mówiłam dziś lekarzowi - kazał mi to obserwować i jakby cały dzień była cisza, to mam gnać na Izbę Przyjęć do szpitala. Nastraszył mnie, ale uspokoił, że jeśli jestem w ruchu dużo, to kołyszę Malutką i ona śpi po prostu.. Rzeczywiście, wieczorem, po kąpieli, gdy się położyłam zaczęła mnie znów szturchać :) więc obserwujcie się i pamiętajcie o tych zależnościach (ruszasz się - dzidziuś spajka, zrób przerwę na odpoczynek, a powinien się odezwać) Co do jedzenia - upały powodują, że jem lekko i sporo warzyw.. to chyba sekret tak małego przyrostu.. Pytałam położną o te skoki wagi - największy jest w 6 miesiącu, podobno 4-7 kg nawet, ale to nie jest reguła dla wszystkich (jak widać na moim przykładzie)

Pela - piękny brzuszek!!!

:) Natalie- ja już po wizycie i teraz trzymam kciuki za Twoją :D Mamusiu i Tobie też pamiętam :) Dajcie obie znać jak wrócicie U nas wszystko dobrze. Córeczka urosła i waży już 980 gram ja też urosłam i od ostatniej wizyty mam znów kilo na plusie (w miesiąc, więc nie ma tragedii - od początku to już 7 na plusie) Łożysko, szyjka i wody płodowe są ok. Wyniki glukozy lekarz długo czytał i w końcu dla bezpieczeństwa zalecił konsultację u diabetologa.. właśnie zaczynam obdzwanianie przychodni... O upale to ja już nawet nie piszę - słońca nie ma, a w powietrzu to można siekierę powiesić :/ wróciłam cała mokra... Miłego dnia!

Agulka :* Teraz wszystko będzie dobrze.. niestety nie mamy już wpływu na to co się stało.. Pela dzięki za szybką odpowiedź - właśnie wyszukałam to samo w necie :)

Agulka :( No ja wiem co czujesz ... ale trzeba być silnym :) i wierzyć, że teraz będzie już tylko dobrze. Oby ten 24 tydzień minął Ci szybko... ja wczoraj przeżywałam, bo równo rok temu dowiedziałam się, że mojemu maleństwu nie bije już serduszko :( Moniś, o jakich Ty wynikach mówisz? U mnie hematokryt też w dół, bo 35 (norma od 37) .. a hemoglobina 12,7.. spada mi jeszcze coś takiego jak RDW-SD, co to jest??? mam 35 (norma od 38)... no i pH moczu 8 czyli zbyt zasadowy...

Agulka :) Popłoch??? u mnie to chyba mało powiedziane... panicznie boję się powtórki, ale tłumaczę sobie, że na tym etapie ryzyko jest mniejsze... taaaa ja sobie mogę tłumaczyć, a psycha siada przy każdej takiej sytuacji, gdy mała jest zbyt spokojna..... teraz ma chyba czkawkę, bo brzuch rytmicznie skacze w szybkim tempie..

Oj Pela :) skąd ja znam takie problemy.... ale na szczęście już się pozmieniało... faceci po prostu jakoś dłużej dochodzą do pewnych spraw (bez skojarzeń :P ) Głowa do góry Kochana! A Franio pewnie odpoczywał sobie :)

Emachines - grunt, że wizyta udana, a takie plamienia to chyba często po badaniu są..ktoś już o tym chyba pisał tu.. jeśli nie masz bóli to przeczekaj to po prostu..