Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

_gratka_

Zarejestrowani
  • Zawartość

    0
  • Rejestracja

  • Ostatnio

    Nigdy

Wszystko napisane przez _gratka_

  1. Hej hej ! Dziewczyny czy waszym dzieciom też spieszy się do chodzenia? Wojtuś raczkuje już od jakichś 2 miesięcy (masakra, na prawdę długo mnie tu nie było). Siedzi od około miesiąca. Tak tak zaczął raczkować zanim siedział, trochę na opak ;) a teraz zabiera się za chodzenie. Wstaje gdzie tylko ma możliwość się czegoś złapać i zasuwa np. wzdłuż łóżka...Albo wkoło łóżeczka. Boję się trochę czy to aby nie za szybko? Czy wszystkie dzieci mają już ząbki? Czy któreś tak jak Wojtek wciąż nie ma ani jednego i ani widu ani słychu?? Widze, że gotujecie same zupki, ja już też nie daję słoiczków Wojtkowi. 1 Gdzieś zauważyłam, że Hickary sama jest z malutką? O co chodzi możesz powtórzyć? Wiem jak jest ciężko samej z dzieckiem tak małym jak jeszcze się pracuje do tego. Za tydzień będzie mój P w Polsce aż na dwa dni, a potem znów na 3 tygodnie pojedzie...i tak będzie nie wiem ile jeszcze. ahhh :(
  2. Witam wszystkich Mam nadzieję, że przyjmiecie mnie ponownie równie miło jak za pierwszym razem. Nie było mnie bardzo długo..dużo by opowiadać dlaczego. Narzeczony wyjechał, ja podjęłam pracę, na nic nie mam czasu. Dziś trafił się dzień wolny. Widzę u was sporo zmian, przejrzałam kilka stron. Pozdrawiam was cieplutko !
  3. Witam po mega długiej przerwie :( ale było to niezależne ode mnie, już was po takim czasie nie nadrobię nawet, oo masakra. Komputer się zepsuł, po prostu padł i koniec, oddaliśmy go na naprawę gwarancyjną no i potrwało to tyle czasu, że szok. Dziś po południu w końcu mogłam go odebrać. nawet nie miałam możliwości zajrzeć do was :o Znajomi i rodzice mają komputery, no ale w gościach na kompa sobie zasiąść to tak nie bardzo. A u mamy to zawsze siedzę i klacham jak jestem :D Mam nadzieję, że u was wszystko w porządku, że dzieciaczki wszystkie zdrowe i robią postępy! :) doczytam choć kilka stron ostatnich jutro. Postaram się! Pozdrawiam!
  4. Na całe szczęście tego czopka nie ja mu aplikowałam w nocy więc obyło się bez stresu, choć po głowie mi chodziło, że za chwilę wyleci razem z kupką... Nie jest dobrze bo od rana zrobił już trzy, fakt nie są luźne, ale jednak sporo jak na niego. I odmówił jedzenia :o poszedł spać znów. Temperatura mu skacze powyżej 38 więc dostał paracetamol tym razem doustnie. Mam nadzieję, że zje jak wstanie. Ja siedzę w necie i czytam o rota... jedno mnie dziwi, czemu nic mu nie podają na kaszel jak ma taki mokry odrywający, że jak kaszle to całe łóżko chodzi a on sie czerwony robi jak pomidor :o 1 Mamo Bruna Jem jem inaczej bym tu nie dała rady. Ah jaka jestem wyspana, na podłodze śpi się po prostu rewelacyjnie :o 1 Trzymam kciuki, żeby żadne dziecię już nie chorowało!
  5. Dzień dobry eh jak choroba zmienia dzieci. Wojtek o 3 nad ranem dostał temperatury 39 stopni, myślałam że zwariuję, na szczęście po tym jak dostał czopka szybko spadała po 15 minutach było 38,1. O 4 zachciało mu się jeść. Dla mnie nowość, ale nie chciał nic, ani pić, ani spać więc zjadł i dopiero wtedy zasnął. O 6 postawili mnie na równe nogi bo dzieci do ważenia szły wszystkie. No i myślałam, że Wojtek pójdzie dalej spać a tu kicha! Ani myśli. Zasnął dopiero po 7 i śpi a ja już siedzę i kawę piję... 1 Hickary nie zazdroszczę Ci powrotu do szpitala! Sama mam ochotę stąd uciec :o eh eh mam tylko nadzieję, że szybko wyjdziemy i nie będziemy wracać, i wam też tego życzę! Biedna Wiki, trzymajcie się! :* 1 Niech już przyjdzie ta wiosna!
  6. Witam dziewczyny po długiej przerwie.. Miałam trochę latania a od wczoraj Wojtuś się pochorował i dziś po kilku godzinach wędrowania od przychodni przez centrum chorób serca aż po szpital w którym zostaliśmy. Nic poważnego się nie dzieje, zwykła infekcja, ma jedynie koszmarny kaszel, ale pod obserwacją być musi, podłączony, żeby mierzyło się tętno cały czas. koszmarny weekend i najbliższe dni też nie najlepsze. Mam tylko nadzieję, że Wojtek mi tu nie chwyci rotawirusa bo chyba się załamię :( 1 Fajnie, że już kilkoro z dzieci ma ząbki, my się nie możemy doczekać :)
  7. MamaBruna No letni letni, nie za ciepły bo się jeszcze bardziej uśpisz :P a taki letni nawet lekko chłodny powinien orzeźwić ;) Nie przejmuj się tym pełzaniem, czytałam wczoraj o tym na jakiejs stronce, już nie wiem jakiej, że dziecko najpierw kręci się na podłodze w kółko, następny etap to właśnie pełzanie głównie w tył a kolejny to już raczkowanie, ale to może być kwestia kilku tygodni ;) Wojtek też zasuwa do tyłu i robi kółka po pokoju :D froteruje mi całą podłogę na wysoki połysk :) oczywiście do momentu w którym nie natknie się na jakąś przeszkodę, wtedy to jest niezadowolony i trzeba go przenieść na środek. A żeby go zachęcić do pełzania w przód i raczkowania to mu kładę przed nim jego ulubione zabawki ;)
  8. MamaBruna Wow! To ładnie rośnie Brunuś! Był ponad kilo lżejszy od Wojtka przy urodzeniu, a tu proszę jak ładnie nadrabia hehe ;) ja to wątpię, że Wojtek na roczek potroi wagę urodzeniową, nie ma opcji, nie wyobrażam sobie, żeby za pół roku miał ważyć 12 kilo prawie hehe Ja kurteczek na wiosnę mam na pęczki :D znaczy jedna była w paczce z allegro, jedną dostałam od koleżanki po córce, no wiecie wybrała mi takie ciuszki neutralne i przyniosła wariatka :) Jedną z kolei po synku od sąsiadki z poprzedniego mieszkania...dwie mu kupiłam na allegro. W sumie jedna to taki płaszczyk wiosenno-jesienny, ale rozmiary nie większe niż 74 są tych kurteczek :) no i jedna jest 0-6 msc, dopiero teraz zrobiła mu się dobra :D jedną to mu kupił dziadek, poszalał bo kupił jeansową hehe 1 Dziewczyny jakie rozmiary pampersów noszą wasze pociechy?
  9. Witam i ja porannie ;) Dziś mam lenia na sto dwa! Dziecię śpi a ja siedzę i patrzę w pudło. Pogoda nie zachęca, szaro, buro i ponuro.. :o 1 Andzia Jeśli mogę na temat krzesełka to powiem, że drewniane z tego typu prezentuje się lepiej jak dla mnie ;) i chyba zajmie trochę mniej miejsca ;) 1 MamaAnia Szkoda, że tego zeza u Sebastianka nie da się w inny sposób niż operacyjnie, skorygować. Ale najważniejsze, że w ogóle ;) 1 Widzę, że już każda prawie zmienia smoczki, niekapki dajecie dzieciaczkom hmm a ja jakoś czekam na to wszystko, jak patrzę na tego mojego okruszka hehe 1 Mamcia76 Powiem Ci, że ja nie wiem gdzie on ma te przeszło 7 kg bo tego po nim nie widać. Jest naprawdę szczuplutki. Choć może się to gubi w jego wzroście. W przychodni go pomierzyli ostatnio to m niby 65, tylko dziwne, że mi wychodzi 70-71 :D no i ubranka na 68 robią się już przykrótkie niektóre :) Ale Twoja malutka to też drobinka widzę ;) 1 Wiecie co wczoraj sobie otworzyłam zdjęcia z pierwszego miesiąca życia Wojtka i kilka mam w foteliku samochodowym. Matko! Jak zobaczyłam jaki on był w tym fotelu malutki, znikał w nim :D a teraz? Jeszcze chwila i z niego wyrośnie.
  10. Hej dziewczyny :) Któraś z was się mnie pytała jak tam nowe mieszkanko. No mieszka nam się bardzo dobrze. Po całych trudach związanych z przeprowadzką cieszę się, że taką decyzję podjęliśmy :) Mieszkamy w sumie daleko od ulic i jest bosko, cisza spokój a jednocześnie do sklepów całkiem blisko :) 1 Kuleczka No można wiedzieć ;) Wojtuś jest na stałych lekach na serducho i musimy kontrolować wagę, żeby nie "wyrósł" z dawki, którą przyjmuje w tej chwili. Jak będzie się zbliżał do 8 kg to trzeba będzie zwiększyć bo ta, którą przyjmuje może już na niego przestać działać. 1 MamaBruna Powiedz mi jak wprowadzałaś kaszkę? Tzn, chodzi mi o to przez ile czasu tylko raz dziennie ją podawałaś? Bo ja póki co mam dawać 3 g (czyli to jest jakoś jedna płaska łyżeczka) raz dziennie, i nie wiem po jakim czasie zacząć dawać częściej. Wiem, że po 2 miesiącach mam zwiększyć do 2 łyżeczek normalnych. Ja chcę kaszkę stosować przede wszystkim do zagęszczania mleczka, zamiast dawać zagęstnik. Bo jeszcze się Wojtkowi ulewa czasem dość sporo, niby to powinno minąć jak skończy pół roku, ale zobaczymy jak to będzie z nim.
  11. MamaAnia Cóż Tobie nie pozwala spać o tej porze? ;) Mój Wojtek to kruszyna, waży 7400 na chwilę obecną, dopiero byłam go ważyć bo jego waga jest akurat dla nas istotna i ważymy go często. Muszę wiedzieć jak będzie dochodził do 8 kg. On jest szczuplutki co z resztą da się zauważyć na fotkach :) Ale nie ma po kim być większy, rodziców ma raczej "skromnej" postury, dziadków tak samo hehe 1 Ja dziś zakupiłam kaszkę dla Wojtusia i od jutra wprowadzamy gluten :) póki co nic go nie uczuliło więc mam nadzieję, że dobrze będzie zwłaszcza, że kupiłam Nestle zdrowy brzuszek, kaszka 8 zbóż. Mam nadzieję, że dobrze ją przyjmie :) 1 Ciekawe co u Hickary eh od mojej znajomej córa w szpitalu leży na zapalenie ucha środkowego, gdyby nie pojechali do szpitala byłoby po dziecku może :o ropa jej się zbierała i szła do środka do mózgu. Musieli jej ucho rozcinać matkoo...ma dopiero 3 lata i takie przeżycia :o biedne czasem te nasze dzieciaczki.
  12. Hej!! Tyle stron czytania, ludzie ludzie! :) Ale cieszę się, że topic się trzyma i nie mamy tutaj więcej takich gwiazdek jak szanowna Maniana hihihi Fotki dodam jak najbardziej jak tylko znajdę po przeprowadzce kabel z aparatu :o swoją facjatę mogłabym wstawić, ale możecie się przerazić moim "wieszakowym" wyglądem :D 1 Przede wszystkim zdrowia dla maluszków i mamusiek!! Z tego co widzę to choróbska nikogo nie oszczędzają :( 1 Pisałyście o huśtawkach, my mamy dla Wojtusia z fisher price o taką : http://allegro.pl/fisher-price-hustawka-lezaczek-cudowna-planeta-i3061054453.html 1 Gorący temat spacerówek widzę mamy tutaj, ja raczej nie będę zmieniać, rzadko kiedy pakuję wózek do auta więc mi waga wózka nie robi różnicy, po schodach też go nie noszę, w związku z tym używać będę tej co mam na zamianę z gondolą :) 1 Pisałyście też o śpiworkach do spania, Wojtuś ma taki polarkowy, został zakupiony bo Wojtuś wędruje po łóżeczku i nogi mu w szczebelki wchodziły w nocy i strasznie płakał, nie mógł się ruszyć biedaczek :( 1 Dojrzałam wątek proszków do prania, ja na początku prałam Wojtusiowe ubranka w płatkach mydlanych bo po urodzeniu miał tragiczną wysypkę, którą leczyli mu antybiotykowo po tym jak trafiliśmy do szpitala z nim, miał 10 dni wtedy, do dziś nie wiemy co to było za cholerstwo :o na dzień dzisiejszy piorę w naszym proszku, używam E, niby jest mocny, ale na opakowaniu widnieje napis, że jest hipoalergiczny i przebadany przez Instytut matki i dziecka...nic Wojtusiowi nie wychodzi po nim uff, póki co jeszcze rezygnuję z płynu do płukania, aha no i nie wsypuję proszku tylko najpierw rozpuszczam go we wrzątku i zagotowuję. No i ciuszki są oczywiście obowiązkowo prasowane ;) 1 Wojtuś zasuwa po podłodze, póki co do tyłu pełza, ale już nawet kocyka nie daję bo i tak z niego schodzi a tylko się ślizga i denerwuje. W związku z tym z podłogi w moim domku można by ze spokojem wsunąć obiad :D No i zbiera się mój mały łobuz do raczkowania! Aż się zdziwiłam, ale podnosi dupkę do góry i macha (?) nią w przód i w tył. Podciąga sobie kolana do przodu, ale ląduje na płasko w efekcie końcowym bo jeszcze nie wpadł na pomysł coby sobie rączki również do przodu przesunąć hehe 1 Żadnych szczepień dodatkowych nie robimy, tylko obowiązkowe. 1 O siateczkach do karmienia mówili ostatnio chyba w dzień dobry TVN (albo, pytaniu na śniadanie?) tam było 6 miesięczne dziecię, które z tego korzystało, fajna sprawa, dziecko nie zakrztusi się jabłuszkiem, a to się często zdarza w przypadku jabłek w kawałkach... 1 D82 A ja słyszałam, że jajko wprowadza się w 10 miesiącu dopiero o_O hm hm..muszę się zagłębić w temat bo chyba cosik przeoczyłam w tym zakresie :P 1 Na basen z Wojtusiem też chciałam chodzić, ale nie umiem znaleźć takiego z zajęciami dla takich bąków nigdzie w pobliżu :( Myślę, że na wiosnę zacznę z nim gdzieś jeździć, jak będzie cieplej to można gdzieś dalej się wybierać, nie będzie to takie męczące. 1 Pozdrawiam was cieplutko! :)
  13. Dobry wieczór! Widzę, że Wiki się pochorowała? doczytam w czym rzecz później a tymczasem dołączam się do życzeń, zdrówka! Jak zwykle nie było mnie długo długo, ale tym razem to było niezależne ode mnie :( laptop mi padł, wczoraj po południu odebrałam go z naprawy. Także wybaczcie od dzisiaj postaram się już na bieżąco z wami pisać bo nic już nie wiem co u was i waszych dzieciaczków się dzieje! :( :( a teraz postaram się w miarę nadrobić te strony! :)
  14. Dzień dobry! Wpadłam na chwilę, przerwę sobie zrobiłam z pakowaniem :) Dagusia Mój Wojtuś waży tyle samo co Twoja niunia :) 7100 i moja doktorka jest zadowolona z jego wagi, więc myślę, że nie masz czym się martwić ;) po prostu taka uroda naszych maluchów chyba :) a wy z mężem jesteście raczej drobni niscy? Bo u nas to akurat Wojtek nie ma po kim być większy po prostu :D Co do stosunków z mężem to nie wiem jak Ci pomóc. Może przeczekaj nie truj mu głowy, zobaczysz jak będzie się zachowywał, albo porozmawiaj, ale nie w taki sposób żeby mu coś wyrzucać, może o uczuciach? Piszę tak bo nie wiem w zasadzie o czym z nim rozmawiałaś i jak te rozmowy wyglądały. Cóż na mojego działa odrobina dobrego serca i nie zrzędzenie mu nad uchem. Od razu inny człowiek. No, ale mój to ma świadomość ile jest pracy przy jednym dziecku, w domu itd bo już nie raz był z nim sam cały dzień...POWODZENIA! Hickary Nie podaję jeszcze małemu buraków, przyjdzie i na to pora, ale za jakiś czas ;) 1 Wojtuś jeszcze chwila i będzie zasuwał po podłodze a ja będę go ścigać i osłaniać malutki łepek :D zaczyna już sobie podnosić dupkę w górę, opiera się na kolanach tylko jeszcze mu te nogi uciekają, nie potrafi sobie nóg z rękami jeszcze dograć hehe
  15. Ja taką późną porą, ale wcześniej nie było czasu ah MamaBruna Soczek daję jabłko-marchewka, myślałam że nie będzie chciał tknąć tego bo Wojtek pije tylko mleko, ale na szczęście mu zasmakował :) jednak wolałabym nauczyć go pić wodę a soczki sporadycznie. Mama_ania Super dzień powiadasz, to tak jak u nas! :) Wojtuś był dzisiaj anioł. Najpierw drzemkę sobie zrobił ponad godzinną potem bujał się w huśtawce z godzinę jak wstał i zjadł oczywiście ;) a ja mogłam dalej wszystko pakować, dzisiaj w ruch poszło szkło, dobrze że na klatce było duuużo gazetek reklamowych :D No a potem Wojtusia do babci zawiozłam bo trzeba było jechać sprzątać mieszkanie tak na tip top żeby już wejść z resztą mebli jutro i rzeczami. A nie chciałam go tam brać bo śmierdzi farbami jeszcze, po co go truć.. 1 No nic pozdrawiam was, życzę dobrej nocki ;)
  16. Czy wasze dzieci też jak się bawią np. grzechotką to ją wyrzucają i się wściekają od razu a jak się poda to zadowolone i tak w kółko? Wojtek to mi tak robi czasem, sam wyrzuci i krzyk podnosi hehe
  17. Witam porannie :) Hickary Nie ma za co ;) No to prawda, że tylko my wiemy ile pracy wkładamy w macierzyństwo :) Życzę żebyś wygrała zakład i szybko wróciła do nas! :) MamaBruna Ja też mam taki ćwierkający budzik ;) Oh jaki Wojtuś jest z rana wesolutki i uśmiechnięty. Wtedy mam czas na wszystko, nakarmię go i mogę sprzątać gotować prasować itp. Ale im później tym więcej już mu trzeba mojej uwagi, wszystko mu się szybko nudzi. Hehe mnie się "obrywało" za kafe od mojego, ale w ciąży. Wchodził i zauważyłam kafeterię to tylko mówił "a Ty znowu na tej kafeterii" :D Miałam duużo czasu na wszystko, więc robiłam se co trzeba w domku i siedziałam w necie :)
  18. Mamcia76 Wojtek na rękach zasypia sporadycznie jak mu się coś pomyli :D bo zwykle to mogę go bujać i bujać a on 3 minuty po włożeniu do łóżeczka śpi w najlepsze. Generalnie zasypia sam gdziekolwiek bym go nie położyła do spania. No czasem zaśnie na butli, ale nie puści dopóki mleko się nie skończy, śpi i wcina dalej hehe W sumie to on tego samodzielnego zasypiania został nauczony w szpitalu jak leżał i na noc musiałam go zostawiać a jeszcze wstawał na jedzenie w nocy, ja go usypiałam na rękach, ale tam to nie było zmiłuj, nikt go nie nosił bo nie był jedyny...no i ja to już potem kontynuowałam w domu bo mnie też lekarka uświadomiła, że on waży 4 kilo ale kiedyś będzie ważył 7 potem 10 itd...
  19. Ohh czy to forum nigdy nie będzie normalne? Hickary - nie przejmuj się tym, że jakieś babsko zakłada głupawy topik o Tobie, zgłosiłam go do usunięcia i już ;) Ja się generalnie wypowiadam tylko na tym jednym temacie bo reszta forum to w większości jest chamstwo, a szkoda :( no nie istotne z resztą :) 1 Wojtuś już dawno śpi a ja chciałabym napisać, że "mam wolne" ale nic z tego. Pakowanie, pakowanie i jeszcze raz pakowanie, obłęd :o 1 Dziś pierwszy raz Wojtek pił soczek i bardzo mu zasmakował :D chyba wypiłby całą butelkę jakby mu dać, ale niestety bez ulewania się nie obeszło. 1 Dziewczyny czy wasze pociechy też przewracają się na brzuch ciągle? Ja bym chciała, żeby Wojtuś choć po jedzeniu poleżał spokojnie, ale on się podnosi, chce siadać sekund pięć i jest na brzuchu. No po prostu wulkan energii ! Nie ma momentu, żeby on leżał nieruchomo, no chyba że śpi :D
  20. Witam po długiej przerwie ;) nie wykruszyłam się, pamiętam o was, ale jestem tak pochłonięta przeprowadzką, że o Bożym świecie nie wiem! Dziś ostatnie malowanie został przedpokój, meble już stoją w kuchni i pokoju poza łóżkiem i lodówką, jeszcze na pralkę czekamy aż przywiozą. Taki zamęt-szok! A mamy czas już tylko do piątku, żeby się wynieść. 1 Nadrobiłam wszystko, ale większości nie pamiętam. Któraś z was pytała czy się nie obrażę jak sobie ode mnie "1" podchwyci żeby oddzielać myśli - nie ma sprawy ja się nie obrażam hehe :) 1 Co do pełzania, Wojtuś pełza do tyłu jak na razie i przemieszcza się dopóki coś nie stanie na jego drodze. Ja mu zawsze rozkładam dwa duuuże koce na podłogę i jeszcze jeden na wierzch taki tylko jego (jeden z wielu :D), ale on zawsze mi z tych koców zejdzie i zasuwa po panelach, wystarczy, że pójdę do wc i już jak wyjdę muszę go przenosić z powrotem na te koce. 1 Wiecie co mój synek to mnie robi za wariatkę trochę...ja się znów przeziębiłam i kaszel mam, i wczoraj tak siedziałam z małym i kaszlnęłam a on za mną powtórzył, ale to jest takie udawane! Normalnie kiedyś nie bede wiedziała czy on rzeczywiście ma kaszel czy sie bawi :o 1 Co Wojtuś je..? Marchewkę Zupkę jarzynową Zupkę z cielęcinką ostatnio mu wprowadziłam, ale nie szczególnie mu to podeszło. Teraz wprowadzamy króliczka, za 1 razem zacisnął usta i koniec, nie szło otworzyć nijak! Ale dziś już zjadł pół słoiczka ze smakiem :) Jemy też jabłuszka i jutro wprowadzam banana. Kupuję mu też jabłuszka z marchewką na deser. Wszystko ze słoiczków poza jabłuszkiem, tak musimy póki co więc tak daję mu... No i od dziś chcę soczki spróbować mu podawać, bo mają trochę gęstszą konsystencję niż woda może nie będzie tak tym wymiotował. 1 Pozdrawiam was gorąco, mam nadzieję, że uda mi się jeszcze dziś wpaść a jak nie to jutro! :)
  21. Dzień dobry! Napisałabym znacznie wcześniej, ale teraz mamy taki galimatias, że szok! Mój Paweł wybiera się za granicę do pracy bo dostał taką ofertę od pracodawcy na 3 miesiące. Zapłaczę się tutaj no ale...nie przelewa nam się a zawsze przyda się jakieś parę groszy na konto odłożyć. Do tego jesteśmy w trakcie przeprowadzki, zmieniamy mieszkanie na trochę większe i "normalne" bo obecnie na poddaszu mieszkamy i ja mam serdecznie dosyć tego mieszkania...Ale dość o mnie! :) Nadrobiłam praktycznie wszystko tak pobieżnie, a trochę mnie tu nie było więc wybaczcie jeśli pominę jakiś temat... Ktoś pisał o szorstkich czerwonych plamkach na skórze dziecka. Hmm u mojego Wojtka lekarka takie coś zdiagnozowała jako zmiany atopowe, ale specjalistka nie jestem no i nie widziałam tego na zdjęciu więc nie mówię, że to na pewno jest to ;) Wojtuś zajada póki co tylko jabłuszka, marchewkę i zupki. To tyle co mogę mu wprowadzać na dzień dzisiejszy i to tylko słoiczki bo przy jego skłonności do alergii i jego serduszku trzeba uważać na nawożone marchewki itp. :( 1 Wracając do walentynek choć to już było trochę temu to ja dostałam kwiatka od mojego Pawła :) piękną czerwoną różę duuuużą :) ja mu nic nie kupiłam bo siedziałam w domu z powodu zakazu spacerów z Wojtusiem :( Jego przeziębienie trwa nadal i w dodatku zeszlo mu na gardełko...mam nadzieję, że się nie pogłębi jeszcze bardziej. Leki nic nie dają eh 1 W domu czasem mam bałagan taki, że o jej, kurze podłogi czyste ale graty wszędzie jakieś bo Wojtuś wymaga ode mnie coraz więcej uwagi! :D uwielbia się śmiać ze mną i bawić ;) 1 Spacerujemy z Wojtusiem od samego początku codziennie, nawet jak śnieg sobie pruszy :) W ulewy odpuszczam wiadomo. Ale nawet jak coś pokropuje z nieba to wychodzę. Dziś się przemogłam i wysłałam go z tatusiem na spacer, pogoda względna, ale pół h nie zaszkodzi a myślę, że pomoże :) 1 Szczepimy tak jak każe pani doktor, jesteśmy już po 2 szczepionkach, na dniach kolejna i przerwa. Szczepię skojarzonymi. Wystarczająco go obkuli przez 1 miesiąc już mi go było szkoda szczepić tymi refundowanymi. Jedno wkłucie i po sprawie a tak to 3 :( 1 Pytałyście jak jabłuszka mu skrobię, kupiłam osobną tarkę specjalnie dla Wojtka i tą skrobię na najmniejszych oczkach :) 1 Wojtuś jeszcze nie raczkuje aczkolwiek coś tam już kombinuje, póki co pełza w kółko i do tyłu raczej niż do przodu mu wychodzi :D Przewraca się tylko przez prawy boczek z pleców na brzuch, bardziej aktywną ma lewą stronę, za prawą nóżkę jeszcze się nie złapał, zastanawiam się czy powinnam się tym martwić...? :o 1 Piszecie o wadze i brzuchach no to hmm ja dzień po porodzie miałam 10 kilo mniej, a przytyłam ogólnie 13, ale 2 tygodnie później i z tych 3 kilo nic nie zostało więc ja nie mam na co specjalnie narzekać jeśli chodzi o wagę, w zasadzie to miałam nadzieję, że co nieco zostanie tu i ówdzie np. w biuście :D Brzuch? No mój brzuch pozostawia jak dla mnie wiele do życzenia. Nic mi nie wisi, ale mam kilka rozstępów wokół pępka no i jędrny nie jest choć płaściutki. Będę nad tym pracować na wiosnę :D 1 Mówicie mało chłopców się rodzi hmmm w moim otoczeniu przyszło na świat razem z Wojtkiem sześcioro dzieci iiii sami chłopcy!! Więc nie ma reguły raczej ;) 1 Hehe rojber, też to znamy, pozdrawiamy ze śląska :D :) 1 Dziewczyny, które mają też starsze pociechy, powiedzcie czy któraś miała krzesełko drewniane? Takie, które potem się przerabia na krzesełko i stolik? :) Bo ja tak jestem za klasyką trochę, ale widzę że kupujecie te plastikowe krzesełka i chwalicie i teraz mam mieszane uczucia trochę :) 1 No to pojechałam z tym postem :D jak wam się czytać nie chce to ja się nie obrażę ;)
  22. Jutro jestem umówiona na 8:20 na kontrolę do lekarza z nim więc się dowiem co z tym zrobić. Teraz nawet nie wiadomo co mu odstawić z tych lekarstw. Bomba. Na szczęście ma tylko kilka plamek na buźce. Jutro się dowiem co zrobić. KIP No koleżanka powinna mieć świadomość zapraszając was, że Aneczka zrobi furorę i trochę ją w tło wstawi :P nie no żartuję, ale zła być już nie powinna o to, że ją mała wyparła z roli pierwszoplanowej :)
  23. Kurka, Wojtek chyba dostał wysypki po którymś leku. Stawiam na syrop tymiankowy. Coś go wysypało na buzi, raczej nie po calcium ani po wit. c ?? Chociaż to calcium jest bananowe. Cholera wie :o Może, któraś z was ma pojęcie na ten temat?
  24. MamaBruna matko, kilka razy w tygodniu :o No to już wiesz, że samej jej zostawiać nie możesz z dzieckiem eh Ja już mojego Pawła nie puszczę samego z małym do niej bo cholera wie czym go nakarmi itp. :o szkoda, że on na tym cierpi no, ale trudno. On mamie uwagi nie zwróci, on w ogóle nie jest kłótliwy a już zwłaszcza mamie swojej się nie przeciwstawi bo też jakieś ma klapki na oczach. No cóż syneczek mamusi jak to mówią. Dobrze chociaż że nie słyszę zdań zaczynających się od słów "moja mama to...." bo chyba bym go rozniosła :D Hickary No to trzymam kciuki żebyście z rehabilitacją rzeczywiście się już pożegnały! :) ło jak ja bym tak na spacer na 4 h poszła to wróciłabym chyba jak sopelek! :D u nas nie najcieplej dziś. Minus 2 i wieje okropicznie... :( po godzinie miałam dość
×