agunieczka88

o 15 troche spagetty i teraz tez troszke zjadlam. zaraz wypije jeszcze kawe i zjem do niej bulke maslana i tez na dzisiaj wszystko. jutro waga pewnie bedzie troszke wieksza no ale coz. z reszta zobaczymy.aaaaaa!!!!!i wieczorkiem na siłownie troszke pojde:):)ewelcia 100gram to nie duzo. nie przejmuj sie. dobrze ze te 100 nie zamienilo sie na 1000:):):)buziaki dla was. do jutra

nie wiem co sie dzieje z tym kafe bo juz chyba z piaty raz pisze i nic mi nie wchodzi. moja waga z rana wynosila 54,2. na snaidanie zjadlam jedna bułke z wedlina i zoltym serem i wypilam dwie kawy prawdziwe. jak moj wroci z pracy to wypije jeszcze rozpuszczalna bo rano nie pilam. a jak u was?

Gerber sadze ze taka waga zdecydowanie ci wystarczy no ale decyzja nalezy wylacznie do ciebie a po za tym Witam Cie w naszym malym gronie. moja waga dzisiaj to 54,3 i 100gram mniej:):)wczoraj wieczorem wsunelam dwie pałki z kurczaka:):):)na sniadanko dwie parowki i dwie kanapki z maslem do tego kawa. chyba nigdy mi nie zbrzydna te parowki bo jem je prawie codziennie od trzech miesiecy i nic. na wedline patrzec nie moge to kupuje tylko na dwa trzy dni zeby moj mial co jesc i na kanapki dla niego do pracy. a co u was? jakas cisza sie tu zrobila! gdzie jest Madzia i Ewelina?

gosiu ja wesele mam 22 czerwca a z przygotowan zostalo tylko jedzenie i alkohol:):0ja mam 25lat.teraz wlasnie pije kawusie i gotuje makaron na spagettya po obiadku tez pojde z corkami(mam dwie)na spacer i male zakupy.

no w koncu sie pojawilas!!!juz myslałysmy ze nas zostawilas i ze zostałysmy same z ewelina. gdzie ty sie podziewalas???ponad tydzien czasu cie z nami nie było!!!!ja dzisiaj nie bylam biegac bo corka miala ciezki wieczor. chyba ja brzuszek bolal bo sie wyginala ale juz wszystko dobrze. do jutra:))

dlaczego sie nie mierzysz???? ja na obiad zjadlam piec malych plackow ziemniaczanych z kiełbaska pokrojona w kosteczke do tego sosik pieczeniowy ciemny PYCHAAAAA.zaraz wypije trzecia kawe i dzisiaj spokoj. kupilam sobie dzisiaj paluszki z sezamem ktore bardzo bardzo uwielbiam ale to jutro pochrupie :):):)pozniej ide pobiegac:):)buziaki i do jutra:*:*:*

a co tu znowu taka cisza????jak nie bedziecie pisaly to topik zaginie? nie chcecie juz dzielic sie swoja dieta?? NIE ZOSTAWIAJCIE MNIE TU SAMEJ:(:(:(:(na sniadanie skorka zz jednej kromki po corze i pietka z wedlinka oraz kawa. waga rowne 55kg.MADZIA JESTES TU JESZCZE???GOSIA????EWELINA????????????

hejka. dzisiaj na sniadanie zjadlam dwie bulki z serem do tego kawa rozpuszczalna. waga 55.5 czyli 300gram do gory mi poszlo.:(:(zachcialo mi sie wczoraj jesc na noc to teraz mam no ale coz! dzisiaj juz nic nie jem.buziaki

na wage nie wchodzilam bo juz zjadlam sniadanie i zapomnialam sie zwazyc na czczo:(teraz pije kawusie karmilam corke zupka pomidorowa z makaronem to tyle co jej gryzlam to jadlam tak to jakos nie mam apetytu a parowa na dworzu ze wychodzic sie nie chce ale moze pozniej pojde z dziecmi na plac zabaw jak sie troszke schlodzi a wieczorkiem ide pobiegac. :):):)

no przeciez!przepraszam. u mnie waga dzisiaj to 55,2 jakos duzo mi polecialo bo az 400gram no ale na bieganiu dalam sobie wycisk to moze dlatego. dzisiaj na sniadanie byłke zjadlam z kotletem z hamburgera do tego pomidorek i kawalek sera i jedna kanapke tez z tym kotletem bo nie mialam juz bulek:):):)zaraz lece na miasto wiec odezwe sie pozniej. buziaki

ja zjadlam jeszcze o 17 dwa nalesniki z jogurtem truskawkowym i wypilam jeszcze kawe. bylam troche pobiegac i moja wieczorna waga wskazywala 55,8. ewelcia dasz rade wierze w ciebie ale musisz sie postarac troszke. buziaki i do jutra.

wymiarki mi sie zmieniły tylko w tali czyli z 83 na 82cm:):)tak to wszystko bez zmian. do jutra. milych senkow:*:*

hejka!u mnie na szczescie tylko 100gram wiecej a moja obecna waga to 56,5. jeste nadzieja:):)gosiu nie przejmuj sie. masz czas wiec napewno ci sie uda. mi zostalo 3,5kg do koncowego celu i wagi sprzed ciazy wiec wierze ze tez dam rade choc zostalo mi niewiele czasu bo do czerwca juz nie daleko a waga im blizej czerwca tym bardziej skacze.na sniadanie zjadlam bulke z ogorkiem i dwie kanapki z kielbaska krakowska i ogorkiem i jak zawsze kawusie rozpuszczalna wypilam. obiadku nie jem choc dzisiaj mam mielone z ziemniaczkami i mizeria ale pozno zjadlam sniadanko i nic nie zmieszcze wiec moze przekasze cos u tesciowej choc tez nie wiem bo duzo ludzi bedzie a ja nie cierpe tlumow. ok uciekam bo zaraz wyjezdzamy wiec trzymajcie sie dziewczynki. odezwe sie wieczorkiem jak przyjade. wczoraj bylam tylko na spacerku a cwiczyc juz nie mialam checi:(buziaki

Ewela zazdroszcze ci tej 56. ja stoje. wypilam jeszcze kawe i zjadlam troszke zupki chinskiej i na dzisiaj starczy. wieczorkiem ide po biegac i do rana z nadzieje na 56 bede niecierpliwie czekac.

mam nadzieje ze u mnie rano znow bedzie 56 z przodu bo sie zalamie i nie bede jadala wogole obiadow. zjadlam jeszcze bagietke czosnkowa bo u nas w biedronce sami pieka pieczywo i byla przepyszna. tak ladnie wygladala w tym pojemnku ze musialam ja wziac ale na szczescie moj mi pomogl ja zjesc hehe. znalazlam w internecie ciekawy przepis na sniadanie na pizze jajeczna i rano ja sprobuje. zobaczymy co to wyjdzie choc jajecznicy nie cierpie no ale sprobowac mozna i moj przyszly maz ja uwielbia.:):)to do jutra dziewuchy. buziaki