impress

Kiwi -zupa warzywna w 100g ma 53kcal a w niej są ziemniaki + mięso :) więc jak Ty bez tego ze śmietaną to licz też ok tego, bo napewno dałaś śmietane na cały garnek więc to się rozeszło:)

Ulcia gratuluje :) wpadki się zdarzają, to napewno.. ale oby jak najrzadziej.. mi jeszcze od ponad miesiąca jakas straszna sie nie zdarzyła, ale w ostatnie dni jem ciut ponad 1000 tylko że dużo jeżdżę.. Przepraszam Was że ostatnio się nie udzielam zabardzo ale jestem troszkę zabiegana, nadrobie :) trzymajcie się dziewczyny, udanego weekendu!

Izolatka- to zależy właśnie od wielkości jabłka, ja jem takie ponad 200g to wychodzi troszke ponad 100kcal :) Ulcia- widac tez jestes fanką wafli ryżowych, ja jest wprost kocham! :)

Marzena; tu masz stronki według mnie najlepsze; http://produkty.ilewazy.pl/ http://www.tabele-kalorii.pl/ i Witaj w naszym gronie:)

Kiwi- nie jesteś sama :) mnie też dzisiaj kusili pączkiem posypanym kokosem ale zaparłam się ! Za to miałam wielką ochotę na jakąś bułkę z serem żółtym.. Wiadomo miałoby to duuużo kalori, ale kupiłam jakąś fitnes która w 100g ma 260kalori i zjadłam jej pół + plaster sera 23kcal ten cieniutki z biedronki o którym kiedyś wspominałam :) dodałam ogórka no i pyszooota! :) mogłabym jeść takie na każdy posiłek :) Ps; gratuluje spadków wagi kochane!:)

a ja dzisiaj się zważyłam, mimo tego że miałam odpuścić ten pon. ponieważ mam okres.. i waga wyszła 64kg tak mam od ponad 2 tyg. Ale mam nadzieje że w rzeczywistosci zastój minął tylko teraz waga pokazuje troszke więcej. Dziewczyny czy wy też na diecie macie taki nie regularny okres?

Ulcia- ja ostatnio jem żółty ser bo znalazłam w biedronce taki z mlekowity który plaster ma tylko 23 kcal ale są one bardzo cieniutkie, więc jem tak ze 2 plastry np robię sobie takie zapiekaneczki że ten ser daje na wafel ryżowy i do mikrofali i ciutke keczapu :D kocham to jeść :) może i nie jest za zdrowe, ale ja staram się jeśc to na co mam ochotę tak żeby później na wszystko się nie rzucać. a omlet; 1jajko-80kcal łyżka mąki pszennej-41kcal i kapka mleka pół% jakaś łyżeczka tego mleka :) i słodzik do smaku.. łącznie ok135kcal wychodzi powiedzmy że łyżeczka mleka 15kcal w zaokragleniu dużym :) +do tego coś do posmarowania. Można oczywiscie z dwoch jajek ale wtedy wychodzi z 200kcal i zostaje mało kalori żeby dobić do 250 (na śniadanie) do posmarowania go czymś. Tak więc ja robie z jednego i mam jeszcze ok100kcal żeby to posmarować np Danio :) i łacznie wychodzi 250kcal czyli tyle ile powinno się zjeść na śniadanie. Nie wychodzi za wielki, ale jak się na niego nałoży coś to idzie się najeść :)

zainteresowana dietką- w ramach kalori, jak się ma już wielką ochotę to tak, np 1 delicja ma 50 kcal to na podwieczorek dwie ;) Ulcia- ja też właśnie dzisiaj zjem bigos, bo mama ugotowała :) Myślę że na obiad nic sie nie stanie:)

Ulcia Witaj :) Pytałaś czy się uda, ja myślę że jeżeli będziesz trwać przy diecie, nie będziesz się poddawać to napewno.:) Dziewczyny a ja wczoraj trochę zgrzeszyłam, nigdy w sumie jeszcze nie popełniłam jakiegos błędu, jedynie na początku diety wypiłam drinka w ramach kolacji, ale nic sie nie stało.. Mimo że nie powinno się alkoholu. No a wczoraj? Byłam na imprezie, nie zjadłam kolacji a żeby wypić sobie wytrwane winko- w ramach kcal bo czasami jest nawet wskazane.. No ale wina w tym klubie nie było, i skusiłam się na dwa drinki :( cóż.. ale wpadki się zdarzają, nie łame się tym.., no ale myślę że oby dwa spaliłam i to nawet jeszcze spaliłam kalorie z jedzenia, bo przetańczyłam całą noc :) nogi bolą do teraz :) trwajcie :*

Dziewczyny to super, oby tak dalej! :) mamaJuliiMayi-ja od poczatku jadłam czasem slodycze ale w ramach kalori,więc malutko i nie codziennie i jakoś na początku chudłam, więc to raczej nie przez to.. ale jednak teraz je ogranicze.. Strasznie to demotywuje, ale nie możemy się poddać kochana!

No i chciałam Wam się dzisiaj pochwalić wynikami po tygodniu, I WIELKIE NIC :( załamka, w tydzień nic nie schudłam, a nie mam mieć ani okresu ani nic z tych rzeczy, raczej nie robiłam nic źle :( może już dieta przestała działać?

a ja dzisiaj miałam mega ochotę na omleta, hmm.. i zrobiłam sobie go na kolację.. ale tego bym omletem nie nazwała ;p za dużo mleka dałam i nie dało się upiec ;p Robiłam tak żeby wyszło 150kcal + coś żeby go posmarować:) i zjadłam taką papkę, ale nawet dobra :)

Hej dziewczyny, rzadko ostatnio piszę, ale jestem na bieżąco ;) ja trwam jak narazie bez większych wpadek, ale pewnie i mnie to czeka. Jutro ważenie jak co pon :) mam nadzieję że będę mogła pochwalić się jakimiś wynikami, w sensie dobrymi:) powodzenia :*

Dziewczyny a macie może jakieś sprawdzone kremy anty-celulitowe?:)

http://demotywatory.pl/3700520/Mozna :)

mamaJuli- ja kiedyś sobie kupiłam na motywacje, ale powiem Ci że wtedy mi to nic nie dało, bo zawaliłam diete, teraz mam motywacje we wszystkich starych ciuchach w które się nie mieszcze, np spodnie, już wchodze, dopinam się ale są ciasne.. jeszcze trochę i zmieszcze się :) Dziewczyny, a co do słodyczy to czemu sobie ich odmawiacie? Ja np jem w ramach kalori, np jak mam na podwieczorek 100kcal to sobie zjem dwa ciastka jak mam wielką ochotę tyle żeby miały 100kcal.. np 2 delicje.. kiedys jadłam całe paczki więc co to takie dwie? a ochota przechodzi.. więc nie odmawiajcie sobie, bo potem skonczycie diete i rzucicie się na słodycze, a co to da? efekt jojo, trzeba przyzwyczajać organizm do wszystkiego, bo wszystkiego się domaga. trwajcie! :*

Muszę się Wam pochwalić wynikiem :) nie mogę sama uwierzyć.. 5 kg w miesiac.. czyli teraz 65!:) miałam się dopiero jutro warzyć ale nie wytrzymała, i nie żałuje:)

z vifonu, 100g ma 71 ale po zalaniu wychodzi 450g więc to ponad 300kcal.

Hej dziewczyny:) ostatnio mnie nie było, i raczej jeszcze długi czas nie będzie bo nie mam komputera, ale wszystko nadrobiłam :) Gratuluje wszystkim;) Wczoraj sie zważyłam po tygodniu ale waga nie ruszyła, a wieczorkiem dostałam okresu więc mam nadzieje że to przez to waga nic nie pokazała :)

Kiwi to super ;) co do pączków chyba też się skuszę, ale wszystko z głową :D Mi idzie dobrze, tylko dzisiaj na obiad zjadłam gotowe danie z Mikado makaron z sosem bolońskim(200kcal), wiecie to w takim plastikowym pojemniczku.. i chyba mój organizm przez ponad 2 tygodnie odzwyczaił się od takich niezbyt zdrowych rzeczy, i od obiadku brzuch mnie boli strasznie, myślę że to chyba przez to.. przynajmniej wiem że już nie mogę jeść nie zdrowych rzeczy, i jak będę chciała się skusić to sobie przypomnę tą sytuacje, w sumie ta dietka bardzo przyzwyczaja :D

czfurka- może to dlatego że jesz nie o regularnych porach, wybierasz sobie posiłek który składa się z 3/4 naszej dziennej racji pokarmowej, a na tej dietce wszedzie pisze że najwazniejsze jest jeść regularnie czyli 5 posiłków dziennie w odstępach czasowych:) może tak spróbuj kochana:) wtedy masz murowane że będziesz chudła:)

I gratuluję Wam laseczki :)

czfurka pochwal się :D

Hej dziewczynki:) ja dzisiaj trochę się podłamałam bo zjadłam śniadanie, po czym na chwilkę się położyłam i.. zasnęłam na dwie godziny :( nie wiem jakim cudem, i teraz się boję że to jedzenie mogło się zamienić w tłuszcz skoro nie spaliłam, nie powinno się jesć przed snem.. jak myślicie? :( moje dzisiejsze menu; śniadanie- mleko z crunchy 2sniadanie-2i pół wafla ryżowego obiad- ryż polany jogurtem zrobionym osobiście :) podwieczorek-2mandarynki kolacja- sałatka Caprese ( bo wczoraj wkoncu nie udało sie jej zrobic)

no ja to dokładnie nie wiem jak to jest, ja przy ćwiczeniach np jak jeżdżę na stacjonarnym rowerku to wypijam z litr wody i to mnie zapycha :) dlatego może nie chce mi się jeść.