izzkka77

Madzia wybacz że się wtrącam, ale nie rozumiem Twojego męża, raz chce mieć dziecko a za 2 miesiące już go nie chce mieć?? Jak już ktoś się decyduję to chyba dąży do tego. A jak Ty jeszcze nie miałaś okresu to ciężko ci będzie zajść w ciąże;/ Milka no tak, ja wczoraj też się napiłam kieliszeczek likieru jak mała zasnęła i co też jestem pijaczką, hehe:) Nie ma co się przejmować pomarańczkami:)

Marka śliczne te fotomontaże, mogłaś pisać wcześniej że masz takie zdolności, kilka dni temu zamówiłam na allegro dla naszych rodziców na święta. A teście dziś kupili Darii sanki na mikołaja, jak będzie śnieg to zapinamy gondolę i jedziemy na sanki:) hehe Luna a mała była zapięta?? Bo ja moją zawsze zapinam w leżaczku, chodź ona też tak fika, że naprawdę nie wolno jej zostawić samej ani na chwilkę, a co dopiero będzie potem. Amiga nie no tak tylko pytałam, wkońcu pediatra wie co ma wam doradzić:) A ja wam zazdroszczę tych drzemek u waszych dzieciaczków, moja jak pójdzie na 30 minut spać przez cały dzień to będzie dobrze. Pigułęczko widać po zdjęciach, że kawał dziewczyny z tej twojej córeczki:) Milka niestety tak to już jest, ale teraz zaciśniecie zęby a potem będziecie mieli własny domek, a my z mężem to już po ślubie nie robiliśmy sobie prezentów. On stwierdził że to i tak nasza wspólna kasa niby ma rację.

Dziewczyny mam pytanko co robicie jak wasze dzieciaczki chcą siadać?? Bo moja Daria już właśnie próbuję i nie wiem czy jej na to pozwolić, normalnie jak ją trzymam na rączkach to podnosi główkę i nóżki i chce siadać, a na kolanach to się podciąga na maxa, i nie wiem czy już może. A u nas nocki też są ok, jak kąpiemy ok 19.00 potem cyc to spi tak do ok 4 potem znowu cyc i śpi do 8 czasem nawet do 9, ale potem jest masakra ze spaniem marudzi jak cholera, ale spać nie pójdzie. Oczka małe ale woli popłakać zamiast iść spać, ale jak zaśnie to na 15 minut i jest wyspana. Wieczorem jest to samo marudzi w łóżeczku ale potem zaśnie bez wyjmowania. Amiaga a czemu masz zrezygnować u 5 miesięcznego dziecka z nocnego karmienia?? Przecież to jeszcze malutkie dzieci, ja słyszałam żeby w póżniejszym czasie daję się wodę w nocy, ale teraz. Kropelko kąpanie super.:)

Kikaku ja kiedyś dawałam jej czopka po 4 dniu jak nie było kupki, ale bez rezultatu. Więc potem już nie dawałam i kupka sama była, próbowałam już naprawdę wiele rzeczy i masowanie brzuszka, odbytu, podawanie jabłuszka, herbatki jabłkowej i nic, więc chyba taka jej natura, grunt że nie płacze i nie boli jej brzuszek. A moja teraz padła jak kawka, ani jeść nie chciała, nie spała mi cały dzień na spacerze tyle co usnęła to pies ją obudził i już potem nie spała a w domu usnęła na niecałe 10 minut, ale teraz to była masakra, była chyba aż przemęczona, bo tak ryczała, ale zasnęła bez jedzonka, może się obudzi jeszcze na jedzonko. A mojemu mężowi nie przeszkadza kupka, przewinie bez problemu. Ale wiadomo różni są męzczyźni. Od mojej kuzynki mąż nie kąpał nawet wtedy jak ona po cc długo dochodziła do siebie, ich ciotka przychodziła małego kąpać.

Neli, ale Twój Filipek już duży. Ile już ma cm??? I ja też ostatnio dostałam śliniaczek z bebilonu:) hehe:) śliczne zdjęcia. ok mama przyjechała na kawkę to dopiszę potem:)

Aneciór87 u mnie jest tak że mała robi kupkę raz na 4 dni i nie pomogło nic, ani to że ja piłam dużo soku jabłkowego, ani że ona jadła jabłuszko czy jabłuszko z marchewką, ale grunt że się nie męczy po tych kilku dniach i kupka jest ok, mówiłam o tym lekarzowi i ona poiwedziała że jak nie boli ją brzuszek ani się nie męczy przy zrobieniu kupki to jest ok, może taka jej natura, a kiedyś robiła co równe 6 dni. Więc może jej się to jeszcze jakoś unormuję.

Dziewczyny mam pytanie, jak robicie swoi pociechą zupkę jarzynową??? Dajecie swoim pociechą tylko samą " wodę " czy miksujecie wywar razem z tymi jarzynami i dajecie dzieciom taką papkę??? Bo ja już całkiem zgłupiałam. Cukinia ja już dostałam okres we wrześniu to był już mój 3 i niestety za każdym razem bolał mnie brzuch, a też słyszałam że po ciąży już są mniej bolesne, ale się nie przejmuj każdy organizm jest iny i Ty możesz dostać dopeiro jak skończysz karmić piersią.

A co do pogody to trzeba wykorzystac na maxa bo naprawde taka pogoda w listopadzie rzadko sie zdarza :)

Czesc, a my po wizycie u neurologa i po szczepieniach. Na szczescie u neurologa wszystko ok, babka nie ma zastrzezen ;) ale za 2 miesiace znowu do kontroli. Musimy chodzic z racji tego ze urodziala sie malutka. A szczepienie dzisiejsze Daria zniosla ok teraz spi i wazy 5500g :) i lekarka powiedziala ze mam juz jej rozszerzac diete, spokojnie moge tez dawa c jej soczki ale nie wiecej niz 200ml dziennie i gluten wprowadzxic po skonczonym 5 miesiacu , poprostu dodac kasze manne do zupki, albo kupic kaszki gluteinowe. A co do spania to ja moja klade plasko.

Szczęśliwa moja też ma krostki na buźce i też wszyscy mówią że z śliny, też staram jej się przemywać często buzię, ale ona się tak ślini, że nie zadążam za nią. A my po 18, fajnie było, Daria taka spokojniutka że aż wszyscy ją chwalili:) Była tak też koleżanka co urodziła córę kilka dni po mnie, ale szczerze jak widziałam co je to aż nie mogłam uwierzyć w to co słyszę, na moich oczach dawała jej biszkopt z ciasta łyżeczką, a potem mówiła że ale ona głodna, a przecież dziś zjadła na obiad 1 kluskę i kawałek mięsa a na podwieczorek miała jagody. Ja już wszystko słyszałam ale to mnie powaliło, ale niech każdy robi co chce. Marka, fajny filmik, a ubranko kotka rewelacja:) Poczekaj jak Filip będzie już siedział to dopiero będzie dla niego frajda.

Marka ja też gdzieś czytałam że do - 10 można wychodzić póżniej już nie.

Marka mnie też wkurzyła ta akcja z tymi zdjęciami, ale szkoda mi tego forum poprostu. Tyle rzeczy można się od was dowiedzieć. Milka a powiedz mi jeszcze jak ty dajesz małej marchewkę z jabłkiem to dajesz jej jeszcze osobno samo jabłko?? U nas dziś była próba nr 2 marchewka z jabłkiem, dałam troszkę więcej jabłka niż wczoraj i normalnie jadła aż jej się uszy trzęsły, a jak jej zabrałam to się rozryczała, ale no na 2 raz też nie mogłam jej za duża dać. Luna mnie moja też ciągnie za włosy dlatego ja chodzę w spiętych cały czas i w krótkich kolczykach bo mnie łapie cały czas, a też muszę uważać bo mi dalej tak strasznie włosy wypadają żeby mała nie miała na rękach i nie wsadzała do buzi, bo u nas idzie do buzi wszystko co można dotknąć ręką i pociągnąć;/ A co do prezentów siostrze powiedziałam żeby mi kupiła jakieś fajne wierszyki i bajki do czytania dla małej, a teściom sanki i teściowa to krawcowa i żeby mi zrobiła taka podusię z napisem Daria:) A do moich rodziców narazie nie mam pomysłu.

Stella co ty robisz w środku nocy tu na forum:) Cukinia moja ostatnio wystrzeliła że chyba musi iść do sądu po prawo widzenia się z wnuczką, bo my jej zabraniamy. Myślałam że z fotela zlecę, niby na żarty, ale już to 2 raz powtórzyła, ale jak ona wraca o 19.00 z pracy to mała już jest kąpana potem je i idzie spać a ja nie pozwalam potem jej wyciągać bo ona ma sama zasnąć. Nie moja wina, a jak kończy o 17.00 to idzie szyć to też nie przyjdzie i do kogo ona ma pretensje?? Ech te teściowe. Milka no spróbuje zrobić jak piszesz, ale ja mam jabłuszko w słoiczku, moje sama robiłam więc pomieszam z tym i zobaczymy jak jej będzie smakować:) Milka jest wiele chwil dla których warto żyć:) Moja mama się pytała czy ja kameruję niektóre chwilę żeby za parę lat poogądać i się uśmiać. Jeszcze nie kameruję, ale może warto by było.

Pigułeczko jak pisze na mm, to możesz spokojnie dać swoje, bo ja mam taką kaszkę że na wodzie. A odnośnie kaszek, dajecie je w ciągu dnia czy na noc???? I one mają być jako 1 karmienie czy po karmieniu???

a ja się cieszę, że nauczyłam Darię picia z butelki, teraz nie mam tego problemu. Ja mojej dałam odciągnięte mleko jak miała niecały miesiąc i teraz nie mam z nią problemu, mnie właśnie kuzynka uczuliła na to, bo ona dawała tylko cyca, wychodziła tylko na max godz bo trzeba dziecko karmić, a jak wróciła do pracy to miała problem bo mały nie chciał z butli pić i musieli mu łyżeczką mleko dawać. Kalla spróbuj zmienić butlę na inną, czasem zmiana pomaga. Ja tak miałam ze smoczkiem z aventu nie chciała a z nuka ciągnie. A co do glutenu, dla mnie to nadal jest 1 wielka niewiadoma. Moja lekarka mówiła, że powinno się dawać po 5 miesiącu a przed skończeniem 6 miesiąca, ale nie wiem czy jest jakaś różnica między piersią a u dzieci karmionych mm. Ja dziś dawałam małej marchewkę, ale z marnym skutkiem, tak jej nie smakowało, że nawet nie chciała tego połykać;/ A co do inhalatora to nie pomogę, nie mam i jak narazie nie potrzebuję.

No wkońcu trochę się rozkręciło te forum. Ale powiem wam, że moja też jest strasznie marudna, nie wiem czy na ząbki czy na co. I strasznie nerwowo wkłada wszystko do buzi, ale żeby tylko 1 rzecz, ona poprostu ma gryzaczek w buzi i drugą ręką wkłada pieluchę, coś mi się zdaję że dziąsełka ją swędzą. Ale przynajmniej wieczorem szybciej zasypia. a my też w pon idziemy na 3 szczepienie, to też zobaczę jak z wagą, bo powiedziałam sobie że narazie jej nie waże, bo czegoś można dostać. A dziewczyny podajecie dzieciom sucharki?? Bo moja koleżanka mi pisała że podaje 4 miesięcznej córeczce sucharki trochę się zdziwiłam, ale teściowa mi dziś mówiła, że niby się je moczy w wodzie albo mleku i podaje, ona już w 3 miesiącu podawała.

a co tu taka cisza o matki prawie 15.00 a tu dopiero 1 wpis:)

ja 14 listopada miałam rok od II KRESECZEK:)

Kalla ja jak byłam na tym balu muzyków, to się napiłam piwa, już nie redsa. Też mówiłam do mojego że już rok nie piłam piwka, ale tak mi zasmakowało, że aż 3 wypiłam, hehe dobrze że mała długo spała:) hehe Czasem się cieszę, że nauczyłam moją do butli:) Werka wszystkie jesteśmy z Tobą, będzie dobrze.

Cześć dziewczyny, no coś tu ostatnio są same pustki. Dzieciaczki dorastają i mamy mniej czasu chyba. Aneta miałam ci napisać, że piękne robótki. Też kupowałam na święta takie jajeczka, w pracy od teściowej sprzedawali. Stella wysłałam ci hasło. A ja wczoraj też się pogryzłam z moim, i przez co? Oczywiście przez teściowąl Matko ona czasem chce być tak dobra, że aż do dupy wchodzi. Mój ma przecież żonę, nie potrzebuję jeszcze mamusi, żeby wszystko za niego robiła. Tyle razy jej mówił, ale ona dalej swoje. Brakuję jeszcze tego żeby mu skarpetki prała, bo ona nie widzi w tym nic złego, a mnie to strasznie drażni.ach..

Werka kurcze ty to masz problemy z tym szpitalem. Mam nadzieje ze biegunka szybko minie, a jak nie to lepiej podjedz na szpital zeby ci sie mala nieodwodnia. Ale zobzczysz bedzie wszystko dobrze.

Szczęśliwa to dobrze, że z bratem wszystko ok. Ja na szczęście nie mam problemu z małą, ona tam lubi ludzi, ale wierzę że u was to tylko etap przejściowy, my w sobotę idziemy z małą na 18 do kuzyna, co prawda domówka, ale i tak będzie trochę ludzi, ale ona chyba nauczona, bo my mamy dużą rodzinę. A co do jedzenia, to widzisz Milka każde dziecko jest inne, moja jak jej daję MM to wypija 120 ml i za 3 godz jest głodna w dzień nie wytrzymuję mi dłużej niż te 3 godz, a po cycu to czasem i po 2 godz chce jeść, ale z tym moim pokarmem już jest trochę lipa więc może dlatego. Ale noc mi przesypia praktycznie całą, czy zje cyca czy mm na noc więc ja nie narzekam:) Marka czy Filipek dalej ma wytarte z tyłu główy, czy rosną mu już włoski?? Bo moja ma to samo i teraz ten placek zrobił jej się cały czerwony z leżenia, smaruję kremem nawilżającym, ale może trzeba czymś innym.

Milka na moim opakowaniu jest po skończonym 4 miesiącu 6 razy na dobę, czyli co 4 godziny, a jak podajesz małej obiadek, to musi być bardziej sycący, a marchewka czy jabłuszko to raczej deserek między mleczkiem a nie obiadek. Obiadek to raczej zupka jarzynowa, czy ziemniaczki, albo nieco póżniej posiłek z mięskiem.

Stella u nas też mała zasypia sama, ale ja nie miałam z nią od początku większego problemu. Ja tak samo ją po jedzonku odkładałam do łóżeczka, ona czasem marudzi, czasem sobie jeszcze przez 30 min gaworzy, ale wkońcu zasypia. I jak płaczę to ja pochodzę i daję jej smoka i po jakimś czasie zaśnie sama. Kropelko szczęśliwej drogi.

oczywiście wyżej to ja.