izzkka77

A ja po aerobiku, czasem fajnie tak sobie poskakać. Przychodze a Daria z mężem spią, hehe tylko teraz pora kąpania i spania wieczornego i ciekawe czy zaśnie. Anetta mi teście chcieli kupić takie drewniane, ale koleżanka mamy ich wyprzedziła. Niby szwagierka sobie chwaliła takie że potem można sobie z tego osobno krzesełko i stoliczek zrobić. Stella jesteś tu jeszcze na forum? Bo pamiętam że ty z rodziny prawników, ale może mi pomożesz: napisze w skrócie moja mama kupiła sobie skuterek 3 miesiące temu, od tego czasu do dzisiaj przejeździła może z 2 tyg, całą resztę motorek był w serwisie na reklamacji;( dziś mama szła odebrać i co??? nie działa licznik, a oddawała go 8 TYGODNI temu do reklamacji bo licznik nie działał ! porażka, i czy moja mama ma jakieś prawo żadania zwrotu pieniędzy? Bo dalej ten skuter nie działa, a nie chce go oddawać na dalsze 2 miesiące do serwisu, który i tak g******o zrobił;/

Ja dostałam takie więc nie wybrzydzam, tylko że niebieskie: http://www.urwis.pl/sklep/z23661_krzeselko-do-karmienia-fibo-auro-pink.html No to ja też mam małe pytanko, bo mnie się już rodzice pytali co mają kupić Darii na mikołaja i święta, jakieś zabawki edukacyjne albo coś, wkońcu Daria będzie miała 5 miesięcy w styczniu pół roku, więc już zacznie się bawić. Może coś polecacie, może ktoś wam też powiedział o jakiś fajnych zabawkach??

Aneta oczywiście, a też pediatra zna nasze dzieciaczki od urodzenia, i też wie czy można już podawać czy nie.Ja tam pytam moją lekarkę o wszystko w sumie po to ona jest żeby nam pomagała. Ja tylko wyraziłam swoją opinie, nie chce nikogo krytykować Broń Boże. Kika od smoczka, też może być, bo to jest w tym miejscu gdzie smoczek. I widzisz każde dziecko potrzebuje czasu do każdej czynności, i nie ma co się denerwować. Kalla to dobrze że już jest ok, ale współczuję zapalenia;/

aha i ja też się dołączam do osób od których dzieci mają wysypkę wokół ust. Mówiłyście, że od śliny, a możecie napisać czym smarowałyście????

Marka mój mąż zniżył te zabawki i powiesił na takim sznureczku że Daria spokojnie je chwyta i wkłada do do buzi, bo inaczej nie dało by rady, leżaczek fajny, ale fakt o tym nie pomyśleli. Weż Marka jakieś sznureczki i zniż mu te zabawki, a napewno będzie się nimi bawił jak je dosięgnie.

Anetta temat rozszerzenia diety już się pojawiał, i jak jak przeczytałam że niektóre dziewczyny już dawały zamiast mleka zupkę jarzynowa to się przeraziłam, ale potem doszłam do wniosku że każda mama zna swoje dziecko najlepiej i wie czego potrzebuję. Ja zaczęłam od jabłuszka, ale do wprowadzeniu zupek zaczekam do 6 miesiąca, ale jak dostanie na deserek 2 łyżeczki jabłuszka to nic jej się nie stanie, jak dotychczas nic nie miała. A za jakiś miesiąc może mniej spróbujemy z marcheweczką. Ale to tylko moje zdanie każda mama ma swoje, i ja je szanuję. Ostatnio był u mnie kolegą i chwalił się że jak mały miał 2 miesiące dawał mu polizać czekoladę, teraz ma prawie rok i jakoś nic mu nie ma, ale ja z czekoladą to jeszcze poczekam. I nawet na prezent już małej dał bodziaka i czekoladkę, hehe:) Ale rodzice zjedli:) Moja ulewa sporadycznie raz na kilka dni może czasem nawet tydzień, przeważnie wtedy jak jej się nie odbije, ale na początku ulewała strasznie.

Pigułeczko ja pytałam moją pediatrę ostatnio, bo mówię taka malutka to lepiej zapytać i mówiła że spokojnie mogę jej dać do spróbowania jabłuszko, zacząć od łyżeczki i obserwować. Po 3 dniach zrobić pauzę i jak nic się nie będzie działo to spokojnie można dawać i zezwoliła już na kaszki. Mówiłą że mam odciągnąć swoje mleko i stosować się do zaleceń producenta, ale kaszek jej jeszcze nie dawałam. A ja moją karmię piersią, ale pod moja nieobecność mąż małą karmi bebikiem, bo ja nie odciągam bo zabardzo już nie mam jak, ona zawsze je z 2 cyców( ostatnio ma bunt i je z 1) i nie mam jak a za 3 godziny znowu je. Ale dobrze toleruje mm i potem z przyjemnością wraca do cyca, bez zadnych problemów. Kika śliczne zdjęcia, a te ostatnie superowe Bartuś wygląda jak laleczka. Pigułeczko, no no zdolna ta Twoja Gosia już:) A jaka już dużaaa:)

A ja się dziś dołączam do grona " starszaków" bo moja właśnie dzis kończy 4 miesiące, ale ten czas leci:) Marka ja też się znowu męczę z tym jedzeniem, było lepiej a teraz znowu tak mało je, ech te nasze dzieciaczki. Neli a jak u ciebie z kupką? Co ile dni robi? Bo moja robiła ostatnio codziennie, a od jakiegoś czasu znowu co kilka dni. Szczęśliwa gratuluję ząbka:) A moja jest strasznie zmierzła jak chce jej się spać, zawsze jak była zmęczona to szła spac i tyle, a teraz to się musi namarudzić żeby potem zasnąć i za 15 minut wstać wyspana.

No faktycznie, dawno takiej ciszy nie było. Wszystkie były dziś na długich spacerkach,taka piękna pogoda:) A moja Daria jest po 2 łyżeczkach jabłuszka, a wcinała a wcinała, a jak się oblizywała:) Jak do jutra będzie wszystko ok to znowu dostanie:) Kropelko właśnie oglądam się za opaskami, ale ta Twoja którą linka wysłałaś jest naprawdę śliczna. Anetta no niestety nawet w XXI wieku są takie paskudztwa, ale dobry środek na włosy i napewno wytępisz, tylko mam nadzieję że Twoja Milenka nie ma bardzo długich włosów. Milka mówisz raz na 2-3 dni, u nas jak jest 1 na tydzień to jest dobrze, nie że nie mam ochoty, ale wieczorem to jestem już zmęczona i jakoś mi się nie chce, właśnie najlepiej rano, tak jak piszecie.:) Ale mój w pracy i w sumie zostaje weekend. :)

Milka też mam ten smoczek z liczbami rzymskimi, kupiłam go jak podawałam małej zagęszczacz, ale nie pomyślałam że mogę kaszkę przez to podawać. Ja też mam butelki z aventu, jedną złotą i 2 różowe i jestem zadowolona, i faktycznie fajnie się je myję , płuka i wogóle. Aneta ja nie pomogę bo nie mam pojęcia czy trzeba wymieniać czy nie, ale skoro smoczek jest od 0 do 6 miesięcy to ja chyba wymienię jak Daria będzie mieć 6 miesiący, tak myślę.

Milka juz ci podaje Cleffekt Mr. Washer (pomaranczowy)

a wy dzieci karmicie łyżeczką czy butelką ? Chodzi mi o kaszkę?? A jeśli smoczek to jaki bo ja się nie orentuję? Aha i mamy karmiące piersią wiem że ten temat był wałkowany 150 razy, ale kiedy będziecie dawały dzieciom jabłuszko??? Bo ja chciałam po 4 miesiącu, ale nie wiem, pediatra mówiła że spokojnie mogę dać.

Milka ja kupiłam taki pomarańczowy za 8 zł chyba i jest naprawdę dobry, ale jak chcesz to potem podam ci nazwę. A co do smoczków to ja w butelkach mam nr 2, a do ciumkania mam z nuka i one są od 0-6 miesiąca więc narazie nie wymieniam, bo moja też później zaczęła go ciumkać:) A my dziś po wycieczce po M1:) Wzieliśmy Darię i wózek i byliśmy kupić tableta, bo mąż się uparł ze chce, to kupiliśmy. Małej się podobało bo przy odkrytej gondoli widziała światełka na suficie, hehe:)

Milka a ty wiesz z czego jest te zapadnięte ciemiączko??? Wiem że byłam na usg główki, ale lekarz nic nie powiedział dlaczego tak jest.

Aneta jak ja jadę sama z małą to wiozę ją z przodu tyłem do kierunku jazdy, ale ja nie mam w aucie poduszki, jak się ma poduszkę to albo trzeba wyłączyć, albo wieść dziecko z tyłu. Ja tam często jeżdzę z małą sama, ale przeważnie do mamy. Ani-a61 będzie dobrze, ale dobrze że chodzicie do lekarza i lekarz kontroluję sytuację. Stella fajnie taki wypad, ale ja się cieszę że nauczyłam Darię do picia z butelki, i w dodatku mleko MM, więc ja tam nie muszę cyca wystawiać, ale podziwiam odwagę, hehe:)

Kropelko ja dostałam przesyłkę reklamową i dostałam kaszkę bananową wiem że są też malinowe, ale jeszcze się nie orientowałam. I kurde nózki do buźki, to już ten etap super:) A tymi wpisami głupimi się nie przejmujcie, ja sama nie mam zamiaru. A po to jest te forum żeby się wygadać, wyżalić,pochwalić itp. Jak ktoś nie chce czytać to niech nie czyta. Milka kurcze nie mam pojęcia jak ci pomóc, ale 30 min płaczu to bardzo długo, ale dobrze mówisz, że trzeba dziecko nauczyć wychodzenia do obcych ludzi, i może faktycznie prędzej czy później się nauczy. Ja słyszałam że jak się robi ciemieniucha to się szczoteczką wyczesuję i smaruję oliwką, tak mi kiedyś położna powiedziała.

Szczęśliwa no moja to kruszynka a w tym kombinezonie to za niedługo ciężko ją będzie wsadzić, a co dopiero wasze dzieciaczki te które mają po 70 cm A ja wczoraj byłam u lekarza z wynikami, wszystko ok, i była ważona i ma już 5 kg( waga ur. 1880g) Gdzie tam do waszych ale i tak goni:) Aha i pytałam lekarza o rozszerzenie diety i mówi że mogę już spokojnie zacząć od kaszek a z jabłuszkami i marchewką mam poczekać do ukończonego 4 miesiąca, czyli do poniedziałku, hehe:) A między 5 a 6 wprowadzić gluten. A jak by mała miała gorączke to raczej bym nie kąpała tylko chusteczkami albo pieluszką przetarła.

Stella śliczny kącik, a motylki poprostu pasują do misków:) Ale nie mogę się napatrzeć na włoski Matiego, kurcze tak dużo ich ma, że chyba wszystkich pobił:) Madzia śliczna ta Twoja córeczka, a w tym szlafroczku, genialne zdjęcie. I popieram Amigę że masz bardzo młodą mamę:) Luna ja mam odplamiacz z lidla, jest naprawdę dobry. Ja odkupywałam ubranka od koleżanki i niektóre miały plamy ( nie wiem po czym) i wszystko zeszło. I one nie były świeże. Więc polecam i jest naprawdę nie drogi.

Ja też po aerobiku:) Czasem się przyda trochę ruchu:) cukinia22 no fakt trochę mało przybrała, może powinnaś trochę dopajać zwykłym mlekiem typu bebiko czy nan może nie koniecznie AR Ania będzie wszystko dobrze, teraz się wyleczy i będzie dobrze. Napewno.

Ja też dodałam zdjęcie naszej kruszynki:) Stella właśnie wszyscy mówią żeby dziecko nie traktowało cyca jak smoka, ale jak go odzwyczaić to nie mam pojęcia, może niech mąż spróbuję dać butlę albo przytrzymać smoka, żeby Mati widział że to nie mama, może podziała. Milka śliczna ta Twoja córeczka:) I już masz kombinezonik i możecie iść na spacerek. Ja dziś byłam na godzince na spacerku i było mi strasznie zimno w uszy, chyba serio trzeba będzie się cieplej ubierać. A ja ostatnio pisałam o mojej małej że nie chce jeść, i tak do wczoraj a dziś chyba nadrabia i je co 2 godziny, nie licząc nocy, bo w nocy ładnie śpi, ach z tymi dziećmi to nic nigdy nie wiadomo:)

No jak macie gdzie chodzić, ja mieszkam na wsi, chodnik tylko 500m potem sama ulica, ani parku, ani nic, tylko traktory jeżdzą ,ale ja chodziłam zawsze jak było ciepło na 2 razy po godzince.Szłam szosą w stronę lasu i spowrotem. Wózek mam na dole, bo mieszkam w domku więc mogę sobie pozwolić, a Ty Kropelka faktycznie z 4 piętra to jak już wyjść to raz a do porządku:) Czasem żałuję że nie ma tu gdzie wyjść, ani ławeczki żeby posiedzieć. Marka no to super że Filip zaczął się przewracać:) A co do kupki moja też nie robi znowu codziennie, ale na cycu jest,a na cycu dzieci czasem tak mają. A my planujemy małą zapakować w śpiworek i do auta a potem weżniemy ją na rączki i pójdziemy zapalić znicze, mamy 3 cmentarze tylko oddalone o 5 km, więc nie ma źle, a wózkiem ani nosidełkiem się tam nie zmieścimy bo strasznie tam mało miejsca.

Kropelka 3 godziny??? Ja dziś byłam 40 minut na spacerze i mi zimno było i wracałam już do domu. Ja też od kilku dni smaruję nivea krem na każdą pogodę i jak narazie jest ok.

Marka widziałam filmik, hehe:) Widać że mu smakowało, smakosz jeden:) A ja zawsze przed kąpaniem przemywam przegotowaną wodą. I puki co nie ma żadnych krostek, ani wysypki, ale to zależy od wielu czynników. A co do mam i teściowych, to też polecam że najlepiej jak się mieszka z dala od nich, wiadomo jak się ma je blisko to plus jest taki że można dziecko z nimi zostawić, ale te ich dobre rady mnie też wkurzają. Moja teściowa czasem też tak głupio gada, ostatnio mi mówi że Daria się do niej nie śmieje, do każdego się śmieje od ucha do ucha a do niej nie, a co to moja wina?? Ze jej nie podpasowała. A teraz jak się smieje to ryszy z sypialni że tak się śmieje do niej, ech te nasze teściowe. Bym mogła dalej opisywać, bo to temat rzeka, hehe:) Werka nie przejmuj się nimi, właśnie na tym etapie dziecko powinno już przesypiać większą część nocy. Ale wiadomo jak to te nasze matki. Muszą się nagadać.

Neli no ciekawe czemu tak jedzą eh;// Ona ma jeść żeby rosnąć, ale może to minię. Kika ja płaciłam 50 zł za kombinezon, był też tańszy za 40 zł ale trochę cieńszy, więc wolałam ten cieplejszy, a w Kiku były za 70 zł, ale u nas były same wielkie rozmiary 80. Ja też kupowałam 62 bo stwierdziłam że w 68 by się jeszcze utopiła, a dziś ja mierzyliśmy i miała równe 62 cm:)

A my już też po spacerku, jechałam po obiadku kupić Darii kombinezonik, i w pepcco znalazłam fajny. Pigułeczko faktycznie Twoja Gosia chyba jako 1 z pierwszych obraca się tak ładnie na brzuszek. Oby Lipcóweczko nie martw się na zapas, będzie wszystko dobrze, musi być. Rehabilitacja napewno pomoże i mały będzie fikał i fikał. A to że trzeba wszędzie chodzić prywatnie to masakra. Teraz tym bardziej koniec roku to juz wogóle ciężko. Ale głowa do góry. Marka ja ci nie pomogę, bo moja nie ma nic takiego. Chociaż kto wie może to być od smoczka albo jakaś wysypka mu się zrobiła po czymś.