izzkka77

Marka ja mam Tako Captive, facet w sklepie gadał że jest niby lepsza od jumpera bo nowsza ma większą gondolkę itp. Tylko że wszyscy piszą o wadzę, ale ja mieszkam w domku jednorodzinnym więc ja na to nie patrze, bo nigdzie go dzwigać nie będę. Ja chciałam odkupić Jumpera X od koleżanki ale ona sprzedawała za 700 zł używany a ja miałam za 1000 zł nową Captive, ale też go chciałam, bo słyszałam że Tako ma dobre wózki. To tyle ile bym mogła Ci powiedzieć.

a gdzie kupowałyście ten octenisept ?? Bo tantum rosa napewno w aptece. Ja chciałam te gaziki nasączone spirytusem, ale nie wiem co lepsze.

Cześć, ja dziś kończe 30 tygodni:) Niby dużo a jeszcze za szybko żeby urodzić. No boli mnie dalej te krocze i już trochę brzuch ale nie mocno, ale to chyba taki etap gdzie już wszystko daję o sobie znać, zjadłam śniadanko i teraz leże i narazie się nigdzie nie ruszam. W nocy spać nie mogłam, a jak zasnełam to budziłam się co chwilę, jakaś taka niespokojna dziś byłam, eh No któraś dziewczyna pisała że to takie uczucie jakby źle był tampon włóżony, ale też nie wiem która:) A ja zaraz zabieram się za zamawianie tej reszty rzeczy do porodu i łóżeczka kurcze nie ma na co czekać. Jeszcze 4 tyg i już powinnam mieć torbę spakowaną do szpitala, bo niby zalecają 6 tyg przed.

oby_lipcóweczka trzymam za ciebie kciuki żeby było wszystko ok. A teraz ja trochę ponarzekam, kurcze krocze boli mnie coraz bardziej nawet jak chodzę, do tego doszedł dziś ból brzucha, wziełam nospe i leże cały czas, jak tak będzie dalej to muszę do mojego gina dzwonić, mam nadzieję że przejdzie bo ten brzuch 1 dzień dopiero krocze tak od 3. A co do ruchów to moja też jest główką w dół i kopie mnie ogólnie po całym brzuchu ale najbardziej po prawej stronie, jakoś tam jej chyba lepiej:)

Stella ja jak byłam na wizycie miesiąc temu to mi ginka powiedziała że to już jest ten etap żebym poszła do dentysty i internisty na konsultacje, zresztą w karcie ciąży taki zapis też się znajduję. Do dentysty to ja rozumiem bo zęby się psują, ale ja nie chce w ciąży żadnego robić pójdę po jak by co a do internisty nie mam pojęcia, ale te 5 minut mnie nie zbawi, no chyba że kolejka będzie i będę miała z głowy. Pigułeczka ja też czytałam o tym spojeniu ach, mam nadzieję żę to nie to, tylko zwykły ból. To daj znać co ci lekarz powiedział, bo ja dopiero za 2 tyg na wizytę idę.

To dobrze marka że wszystko ok. Kurcze tak to jest w 1 ciąży że człowiek nigdy nie wie co jest dobrze a co źle. Jaki ból jest normą a jakim mamy się nie pokoić. Tak samo z tymi rzeczami do porodu i dla dziecka, jedni mówią kup inni że nie potrzebne i bądź tu mądry. Ale pocieszam się że w 2 ciąży będę już mądrzejsza( chyba) Ja teraz jadę po męża i na zakupy spożywcze do lidla, i muszę się wkońcu umówić do internisty i do dentysty bo za 2 tyg wizyta a mi ginka kazała do nich iść na kontrolę.

lipcówka...kasia to leż i odpoczywaj a będzie wszystko dobrze, z krótką szyjką nie ma żartów, ale dostałaś leki i będzie wszystko dobrze. Pinia to powodzenia na wizycie i u Ciebie też będzie wszystko ok, już i tak dużo nie zostało. To kupię te osłonki, najwyżej będą niepotrzebne ale zawsze będą w pogotowiu jak by co.

Marka napewno będzie dobrze, zamelduj się tutaj po wizycie:)

zdjęcia superowe, wogóle Kika ale chudzinka z Ciebie:) Ja mam zamiar dziś zamówić II turę zakupów do porodu i te kosmetyczne dla mełej( nożyczki, szczoteczkę z miękkiego włosia itp) Tylko dziewczyny powiedzcie mi czy wyście już kupowały osłonki na piersi, bo niby one kosztują ok 20 zł, ale nie wiem czy są od razu potrzebne. Ale chyba lepiej mieć niż potem męża wysyłać.

Kalla mnie w 3 miesiącu też pachwiny bolały i moja ginka mówiła że się wiązadła rozciągają i to dlatego. I teraz znowu ale tylko z prawej strony. Eh, widocznie takie uroki ciąży.

Dziewczyny a ja tak z innej beczki powiedźcie mi czy was też bolą pachwiny i krocze? Bo mnie boli ale tylko z prawej strony najgorzej jak wstaję z łóżka jak leże to nie, jak chodzę to potem przechodzi. Czytałam w necie że na tym etapie ciąży że to normalne.

Stella to dobrze się umówiłaś, akurat w środek ja na te genetyczne nie idę bo już nie jest refundowane z NFZ, ale moja ginka powiedziała że mi zrobi takie bardziej szczegółowsze jak będę u niej na wizycie a idę za 2 tyg.

Pościel nie będzie narazie potrzebna, ale tak czy siak kiedyś trzebaby było ją kupić. No ja też słyszałam że dziecko się na płasko kładzie, chyba że na boczku to wtedy mu się ręczniczek z boku podkłada aby się nie obróciło. A co do szyjki to ja w 18tc miałam 2,5 cm i miała ten krążek więc się nie skraca. Nenia przykro mi z powodu kuzynki, napewno następnym razem im się uda.

Pinia ja też mam wg USG że mała jest o kilka dni młodsza, ale moja gin zawsze liczy wg OM a USG każe się wcale nie przejmować, bo ciągle powtarza że dziecko wyjdzie kiedy będzie chciało. I jak idę gdziekolwiek do lekarza to pytają o termin z OM. Zresztą w moim przypadku też groził przedwczesny poród i moja gin czeka tylko do 38 tyg a potem hujal dusza niech się dzieje co chce. a co do ostatniego USG to nie mam pojęcia ja idę do lekarza za 2 tyg i będę miała USG, a co będzie póżniej to nie wiem czy będzie robić, ale mi się wydaję że przed samym porodem na ostatnim spotkaniu jeszcze robią, ale może to zależy. A ja nie mam lini na brzuchu, pępek cały czas normalny, siara nie leci czy ze mną coś nie tak? A tak serio to chyba jest indywidualna sprawa. A co do spania ja też mam problem, budzę się pić, sikać w nocy a potem z zaśnieciem lipa, ale po jakimś czasie mi się udaje zasnąc.

Laski super zdjęcia i te z brzuszkiem i te ze ślubu:) Nenia da ci bez łaski zobaczysz, mnie się babka za każdym razem pyta czy nie potrzebuję l4 a ja nie pracuję. Przecież przy końcówce ciązy to większość kobiet już siedzi na L4.

Aneta u ciebie chyba te powiedzenie się sprawdziło że jak piłeczka brzuszek to chłopczyk:) hehe Kurcze ja też co chwilę wchodzę na pocztę i oglądam zdjęcia, hehe:) A teraz siedzę na allegro i oglądam laktatory i butelki z aventu, w sumie i tak to się przyda i tak więc lepiej kupić przed porodem. Bo dużo osób mi mówiło i pisało że laktator się przydaję jak ma się pokarm i tak samo jak się go nie ma żeby pobudzić piersi. Stella nie mam tej książeczki, ale napewno jakieś tam cenne rady są.

Laski super zdjęcia, czekamy na więcej. Aa ja mojego wykusiłam na pół godzinki na spacerek, a teraz odpoczywam. Stella fajne podejście, ja tam się boję porodu, bo nie wiem co mnie czeka, niby oglądałam filmiki ze szkoły rodzenia jak oddychać i wogóle, ale to teoria a zobaczymy jak będzie w praktyce. Ale nagroda jest najważniejsza w postaci dzidziusia. I każdy ból da się przezyć dla takiej nagrody. Madzia brzuch ci się już obniżył? Mama mi mówiła że brzuch się obniża jakieś 2 tyg przed porodem, ale może u każdego inaczej.

ooo weekend się skończył i dziewczyny zaczęły się odzywać. Ja też dodałam zdjęcia a co;) pochwalę się :) śliczne fotki dodałyście i śliczne brzuszki:)

Dzięki za hasło :) No mi się też dziś pierdoły śniły masakra, już normalnie więcej czytać nie będę bo to człowiek tylko się stresuję a potem spać nie umie. No to potem trzeba powysyłać jakieś zdjęcia hehe:) Bo ja też nie wiem jak wyglądacie:) Aneta nie martw się my też łazienkę kończymy, płytki kupione ale teraz została szafka z umywalką i natryski i te wszytskie małe pierdołki które też nie są takie tanie.

chyba wszystkie z nami piszą tylko przez tą majówkę 3/4 wywiało gdzieś:) Ja już wysłałam maila i czekam na hasło. Ja też nie mam internetu w telefonie więc ja też nie będę miała jak się pochwalić, a uwierzcie mi że tutaj na forum napewno będziemy chciały wiedzieć że u poszczególnych dziewczyn jest wszystko ok i że się rozpakowały:)

Stella co do badań ja dostałam skierowanie z NFZ więc je miałam zrobione, ale gdybym miała za nie płacić to pewnie też bym ich nie robiła, bo trochę to kosztuję. W 30 tyg też się robi prenatalne, ale NFZ już nie finansuję, ale moja gin. powiedziała że mi zrobi jak będę na następnej wizycie, ale skoro połówkowe jest najważniejsze i było ok to napewno tak będzie, A co do łóżeczka ja je widziałam u nas w sklepie na żywo, fajne jest szczerze na początku podobało mi się też takie ż żyrafką jak pokazywały dziewczyny, ale na allegro nie ma z tym łóżeczkiem kompletu taki co by mi się podobał. U nas te łóżeczka są bardzo drogie te białe coś ok 300 zł z szufladą mniej bez, ale gdzie materac i gdzie reszta na allegro wychodzi zdecydowanie taniej,

a co do łóżeczka ja chyba zamówię takie kolor łóżeczka biały, pościel różowa, trochę drogie ale sponsorują dziadkowie od małej:) http://allegro.pl/mega-zestaw-16cz-lozeczko-materac-gryka-posciel-i2310170305.html a w póżniejszym czasie dokupię 2 pościel w jakimś innym kolorku:)

Stella tu jest taka stronka o tych badaniach genetycznych https://www.szpital.zabrze.pl/genetyka/?page_id=48 to są badania genetyczne za 1 razem pobierają krew matki + usg i sprawdzają czy dziecko nie ma zespołu downa pakisona i jeszcze 1 chorobę. W moim przypadku wyszło że ryzyko wystąpienia wynosi 1:20.000 ale nie że wogóle. Serce jest badane szczegółowo na połówkowym, ale moja gin też za każdym razem sprawdza czy ok. Ja też wierze że każda z nas będzie szcześliwą mamusią, i to już nie długo :) a tak na marginesie to jak czytałam tamte dziewczyny to widziałam że miały maila zrobionego i tam wysyłały zdjecia swoich pociech, każda znała login i hasło, też nie jest to zły pomysł.

No ja też czytałam póżniej te czerwcówki, zaskoczeniem było że 1 urodziła już w kwietniu, ale w tym 30 tyg mały miał dużą wagę i napewno za niedługo wyjdzie do domku. Ale ja mam nadzieję że każda z nas dotrwa chociaż do tego 36 tyg. A co do tej biednej kwietniówki, to na badaniu prenatalnym napewno by wykryło zespół downa, bo te badanie jest bardzo dokładne, ale szkoda że w Polsce jest one płatne i tylko niektórzy mają z NFZ. A na zwykłym USG chyba nie wykrywają takich wad.

Pinia twój wózyczek też fajny. A ja chciałam poczytać sobie trochę inne forum i weszłam na kwietniówki i na ich tabelkę a tam widzę 1 aniołek, znalazłam wypowiedź tej laski i dziecko urodziło się z poważna wadą serca, rzekomo nie wykrytą na USG, na każdym było ok, sorki że wam o tym piszę ale po jej wypowiedzi aż mi poprostu łzy popłyneły, ja tam weszłam tylko z zamiarem poczytania jak sobie z maluszkami radzą. I być tu pewnym po usg. Ale trzeba być optymistą. I wierzyć że będzie wszystko dobrze.