izzkka77

Aaannneeetttaaa ale już bliżej niż dalej, za niedługo już wszystkie będziemy tulić swoje maleństwa. Pinia naprawdę współczuję, ale nie możesz się tak bardzo denerwować że względu na dziecko. A co do badań ja miałam glukozę 50g, antyciała odpornościowe, morfologia, mocz i Tsh bo to muszę, i tyle. Stella ja też tak liczę, hehe ja jutro kończe 26 i mi zostało 10 do 36 tyg gdzie ciąża jest donoszona a 14 do końca hehe do głowy idzie dostać;) Wkońcu trzeba zacząć powoli tą wyprawkę kompletować, bo czas leci jak by nie było;)

Stella no ponoć przy tej poduszce człowiek się nie przekręca, ale ja nie mam jej wieć na 100% ci nie powiem , ale ja też się przekręcam na brzuch i rano mnie potem boli i wiem z czego, ale w nocy jak się budzę to staram się zasypiać na którymś z boku. A co do tych brodawek to znalazłam taki artykuł i faktycznie to jakieś stare zwyczaje, nie mające wpływu na karmienie. http://www.blog.przedporodem.pl/przygotowanie-brodawek-do-naturalnego-karmienia/ http://babyonline.pl/ciaza_i_porod_przed_porodem_artykul,1148.html

Cześć dziewczyny ja już po obiadku. Jakoś święta lecą;) Wczoraj u rodziców, dziś u siebie. Nasza siostrzenica przyjechała i od rana gram w chińczyka masakra hehe A co do kopniaków to wczoraj moja mała mnie kopała a kopała, a dziś od rana spokój a już jest 13!! więc nie wiem czemu taki spokój A mam do was pytanie, bo wczoraj widziałam się z moją babcią i ona mnie się pytałą czy już przystosowuję bodawki do karmienia, czyli czy już ocieram je ręcznikiem bądż szczoteczką jakąś. Niby tak się robi żeby potem nie pękały. Robi tak już któraś? Miłego dalszego świętowania;)

lipcówka...kasia coś ten suwaczek nie wskakuję bynajmniej nie da się w niego kliknąć. U mnie siostrzenica mojego była z święconką, a mi wczoraj coś też słabo było w kościele, pierwszy raz w życiu, mam nadzieję że jutro jakoś dam radę. A my jutro do mojej mamy na obiad na 13.00 Stella ja bym na Twoim miejscu wykorzystała karnet wkońcu kwiecień jest hehe WESOŁYCH ŚWIĄT WIELKANOCNYCH ;)

Marka wszystkiego najlepszego;) A do nas właśnie szwagierka przyjechała z Niemiec i poprzywoziła ciuchów a ciuchów, dostałam też karuzelę do łóżeczka, nosidełko, przewijak, i nianię;) Kurdę dużo tego, fajnie jak się coś dostanie;)

aneta jak zrobisz suwaczek to przy każdym wpisie się pokaże, ale chwilowo nie masz. Marka my wiemy że chciałaś dobrze, ale sama widzisz ty coś napisałaś, a one 10 razy muszą to skomentować, nie chcą zostawić nas w spokoju.

do zabrza mam 15 km.

Nosek po mamusi oczywiście, hehe no niestety zakryła rączkami twarzyczkę i tylko tyle było widać, aż tak jakoś mnie naszło się pochwalić. Ja też zostaję, bo nie wierzę że tamte laski dadzą nam spokój;)

Udało mi się. A oto moja Daria, to był wtedy 23 coś tydz http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/pelny/91714215fa254cd3.html http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/3703f4737b2960e3.html Pierwszy raz pokazuję na forum zdjęcie;)

Tylko do tego czasu to one nas tam zjedzą. Pokazałabym wam zdjęcia mojej córci, ale nie wiem jak się to wkleja, bo mam kilka z ostatniego usg.

Milka wyluzuj nie ma co się wkurzać, no nic nie wyszło z tamtym forum wracamy tutaj;) I koniec kropka;)

Milka862 ja je właśni e też czytałam i normalnie nas obgadują, masakra, a my nie zrobiłyśmy nic złego Witamy koleżankę, wpisz się do tabelki tak jak Milka napisała chyba z 10 stron wstecz;)

tam faktycznie można dodawać zdjęcia, suwaczki widać pod tym względem jest lepsze, ale wiadomo tutaj też każdy może czytać i wyrażać swoje zdanie, ale tam jakoś za bardzo się wstrącają.

Laski nie podoba mi się tamte forum, w sensie takim że kurde 1 laska 10 razy piszę, żebyśmy doszły do nich, a na ich forum obgadują że nie chcemy do nich dołączyć. Dziwne trochę, że nie chcą nas zostawić w spokoju.

Ja się zaraz zarejestruję, byłam dziś w kościele i 1 raz w życiu zrobiło mi się słabo, myślałam że zemdleje, ale na szczęście jakoś doszłam na dwór, mała też się tak rozkopała, musiało być jej jakoś nie wygodnie, normalnie masakra, a mój mąż organista więc siedzi gdzie indziej więc nie wiedział, Zaraz wejdę na te 2 forum

oj a mi się otwierają wszystkie dobrze, ja jestem dokładnie tak jak ty 25+2 ;) to nie wiem czemu rozmazany;/

Ja tez jestem jak najbardziej za;) Ale jak by tutaj wszystkie pododawały suwaczki też by było prościej, a widziałam na innym forum cafe jak wchodziałam kiedyś sprawdzić co lutówki piszą o porodzie, wiem mój błąd i one tam miały założonego maila i poprostu tam wrzucały zdjęcia, 1 osoba założyła podała hasło i miały;) u mnie też pogoda do bani, a ja ostatnio na allegro zamawiałam bluzeczkę taką z bolerkiem to mam na święta spodnie ciążowe jeansy i gotowe;)

Stella ja to Cie i tak podziwiam , że dopiero teraz wszystkim mówisz u mnie rodzina to wiedziała już w 3 miesiacu, i moje 2 najbliższe koleżanki, nie wytrzymałabym do 6;) Pinia super że jest wszystko ok, mi z USG wychodzi tydzień do tyłu różnicy, ale lekarka kazała się tym nie przejmnować, bo dziecko i tak wyjdzie kiedy będzie chciało, a 2 tyg w tą czy w tą to ponoć norma. ma_rka mi teściu wczoraj powiedział, że w ciąży się nie pości, zresztą ja nie wyobrażam sobie nie jeść cały dzień albo tylko obiad w ciąży, z głodu bym umarła. Aha pinia gratuluje synka, i ja chyba wiem co chcesz powiedzieć, bo ja miałam podobnie że jak dowiedzieliśmy się na 100% że dziewczynka, to tak to brzuszka się wiedziało co powiedzieć, tak realnie poprostu jak mówisz;;)

hehe ja też szukam tabelki;) a już jest z 10 stron do tyłu;)

Milka ja robiłam na początku ciąży, pisało to co ty piszesz, a teraz kazała mi zrobić 2 raz, a my z mężem mamy tą samą grupę krwi, więc nie rozumiałam po co mam to robić, ale jak mi kazała to zrobiłam. Milka a jeszcze 1 pytanko ty masz 24 tydz wg OM czy USG?

Milka ja robiłam przeciwciała ostatnio na tą wtorkową wizytę, a glukoze już jakąś robiłaś? To duża ta twoja mała już;) Kropelka super, że wszystko ok;)

Stella no właśnie jak ja nie miałam krążka to też musiałam dużo leżeć, a to wtedy był 18 tydz, kurcze czemu te szyjki już się skracają, i niestety trzeba leżeć bo dziecko będzie teraz coraz większe i coraz bardziej bedzie tam uwierać, Tobie lekarz powiedział 8 miesiac a moja nie chce słyszeć o innym terminie tylko 38 tydz, ale damy radę;) Niby krążek jest po to, aby powstrzymać szyjkę od skracania się i nie daj boże rozwarcia. Ale może u Ciebie Stella nie będzie to konieczne;)

Ja mam zawsze niskie, ale zawsze takie miałąm, babka gada że lepiej niższe niż za wysokie ja mam zawsze coś ok 110/60

dziewczyny zero stresu, bo ja jak byłam ostatnio na połówkowym to też się stresowałam i potem jak przyszłam na badanie to moja Daria zakryła rączkami twarzyczkę, też się martwiła hehe i w rezultacie nie widziałam jej całej twarzyczki bo nie chciała się odsłonić. A ja już nie umiałam wtedy spać od 6. 30 Ja też powtarzam to ostatni raz się stresuje, hm.. akurat taka nasza natura;)

madziaz super że dojechaliście tak szybko, daj znać jak tam po Usg;)