Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

izzkka77

Zarejestrowani
  • Zawartość

    0
  • Rejestracja

  • Ostatnio

    Nigdy

Wszystko napisane przez izzkka77

  1. Lipcówko Kasiu będzie napewno wszystko dobrze, jak by to było coś poważnego to pewnie już by dawno wyszło a nie dopiero teraz. Ale trzymamy kciuki. Neli a tak z ciekowości od jakiego wieku są te krople??? My też mamy katarek, ale u nas katar się pojawia zawsze jak zęby idą a idą te nieszczęsne 4 na dole. I to już jest 3 raz jak zęby idą to mamy katar, ale bez gorączki bez niczego tylko katar. Werka nie ma takiej możliwości żeby dziecko uchronić od zarazków i wirósów przecież niektóre są nawet w powietrzu.
  2. Justysia z tego co wiem to jak się stara o dzidzię to się nie robi wypalanki tylko jakąś taką metodę gzie sie zamraża ale nie wiem jak się to nazywa. To tak na marginesie. No i trzymam kciuki za Ciebie i za Madzie żeby się udało:) Marka ale Filipek wam rośnie, a i fajnie ci się udało złapać uśmiech gdzie ząbki widać, hehe u nas to jakoś niemożliwe:) A jak tam gardełko Filipka??? hehe a teraz tu wszystkie o odchudzaniu:) Ale taniec na rurze fajnie brzmi. Kropelko nagraj kiedyś jakiś filmik z chęcią bym pooglądała jak się wyginasz:) A lipcówka Kasia miała na 13 listopada termin,ale tak jak piszecie może urodzić na dniach albo już urodziła. Chodż mam nadzieję że jednak da znać:) Milka no niezła zmiana, trzymam kciuki za dalsze postępy:) Pigułeczko a jak tam wasze starania???
  3. Milka gratuluję determinacji w ćwiczeniach,a forum jest po to żeby się wygadać więc pisz ile wlejzie:)
  4. Cześć dziewczyny,my po wczorajszych urodzinach a dziś znowu idziemy. Jak szaleć to szaleć, ale potem człowiek taki ociężały chodzi, hehe Neli ty kobieto wypoczywaj a nie o wadze myślisz. My to się będziemy odchudzały po ciąży. Potem przy 2 dzieci to waga sama spadnie, hehe:) a co do kopniaczków to gratulacje. No ciąża to piękny czas wzłaszcza gdy dziecię zaczyna kopać:) Mi na ostatniej wizycie lekarka też powiedziała że wszystko przebiega prawidłowo a to ta ciąża której miało nie być.... a jest i się rozwija:) Madzia idz lepiej do lekarza zrób badania bo może faktycznie coś jest nie tak, a 8 dni po spodziewanym okresie test już by musiał wyjść pozytywny. A co do mnie to mi leci 30 tydz i mam 6 kg na plusie więc znowu nie tak tragicznie.
  5. Neli super że już jesteś w domku, teraz tylko wypoczywaj. AFilipek jest w dobrych rękach więc możesz leżeć. A co do płci to jak byłam z Darią w ciąży to zmarł mój dziadek a urodziłam dziewczynkę więc też się nie sprawdziło, a przy tej ciąży to zmarła siostra dziadka taka moja "alla" ciotka, ale czy to się wlicza do rodziny to nie wiem, ale to są tylko przesądy. Co ma być to będzie oby było zdrowe. Marka dużo zdrówka dla Was a przedewszystkim dla Filipka, ja niestety nie pomogę bo nigdy nie miałam, ale napewno jesteście w dobrych rękach. Justysia trzymam kciuki, u nas się udało za 1 razem w 2 ciąży, a testowałam już 2 dni po spóżniającej się miesiączce i były 2 krechy:) A kilka dni temu pisałam że kupiliśmy nowe auto, a one już stoi w serwisie :( masakra. Jutro zobaczy je rzeczoznawca i zobaczymy co dalej;/ Mam nadzieję że to nic poważnego, bo inaczej chyba będziemy musieli pozwać komis za wadę ukrytą o której nam nie powiedzieli, ale dowiemy się jutro.
  6. Milka rocznik2001 trochę stary, ale narazie na nowszy nas nie stać, ale mam nadzieję że trochę nią pojeżdzimy. Szczęśliwa my dostaliśmy w tamtym roku rodzinne i jest całe 77 zł na dziecko, w ty roku też składałam ale nie mam jeszcze decyzji, ale tak jak piszesz zawsze jest na 2 paczki pampersów z biedronki. Kropelko dziękujemy za info o Neli, tylko ciekawe kto się Filipkiem zajmuje. Bo napewno mąż nie wrócił.
  7. Neli cieszę się że z dzieciątkiem wszystko ok i widzisz krwawienie nie musi oznaczać najgorszego. A co do ciąży to nikt nie może przewidzieć czy będzie zagrożona czy też nie. Ale bądź dobrej myśli. A my przez cały tydzień jeżdziliśmy za autem po komisach, ale wkońcu kupiliśmy opla zafirę 7 osobową( ale nie palnuję tak licznej rodziny) tylko mężowi na grania się przyda. Wczoraj miałam pierwszą przejażdzkę. Jest różnica bo teraz mieliśmy seicento:) A dziś idziemy na urodzinki do mojego taty na 50.Wiem ja to co chwilę gdzieś chodzę:) Justysia no widzisz jaką grzeczną masz córeczkę:)
  8. WIADOMOŚĆ OD NELI: Jestem w szpitalu mocno krwawię i nie jest za wesoło:( Dziewczyny trzymajcie kciuki za mnie i za dzidzię. Złapało mnie z nienacka na mieście. Neli trzymamy kciuki bardzo mocno.
  9. Witamy cię Justysiu, oczywiście że cię pamiętamy, ale szkoda że tak rzadko się odzywasz. A co do starań to trzymam kciuki u nas przy Darii to się udało dopiero po roku a teraz to za pierwszym strzałem:) A ja po wizycie u gina z szyjką ok i robiła usg i z wagą narazie też ok, zobaczymy za miesiąc jak urośnie, ale liczę że będzie dobrze. A co do nocek to ja też nie pomogę bo od kilku ładnych miesięcy Daria przesypia całe noce, jedynie jak szły te górne 4 to mieliśmy pierwsze noce nieprzespane, ale to obudziła się dostała flachę posmarowałam jej dziąsełka i szła spać czasami nie zasypiała i trochę płakała, ale o przy waszych nocach to pikuś. Czasem też kwękała przez sen bo chciała smoka, to wstałam dałam jej smoka i spała dalej. No i śpi mi dalej po 12 godz więc i ja jestem wyspana. Neli współczuję rozstania z mężem, ale znowu do was wróci, pociesz się że masz Filipka. Pinia 10 kg, hehe moja nawet tyle nie ma, ale też jest ciągle w ruchu. Wiercipiętka jedna. Nawet pediatra stwierdziła że strasznie r****iwa jest. Milka u nas w markecie zawsze tak jest że nie chce siedzieć, ale to kupuję jej coś do jedzenia i pomaga a jak jestem z mężem to ona pcha wózek zakupowy z tatą a ja tam robie zakupy i ale ma frajdę.
  10. Lipcówko Kasiu fajnie że się odezwałaś, ciebie to trzeba wywołać na tym forum to się odezwiesz. No super że wytrwałaś już do bezpiecznego terminu, ja też o tym marze. A mi leci 28 tydz. Odzywaj się jeszcze a jak już urodzisz to obowiązkowo napisz któreś z nas sms. Luna z tymi ząbkami to różnie jest bo u nas wyszły 4 jedynki a potem wyszły dwie czwórki u góry a teraz wyszły dwójki na dole więc tak śmiesznie, ale grunt że i u nas wycxhodzą. A ja się pochwalę że my dziś mamy 4 rocznicę ślubu:)
  11. Lipcówko Kasiu jak nas czytasz to odezwij sie, bo Ty to już wogóle jesteś blisko. Napisz co tam u ciebie i na kiedy masz termin. Bo pamiętam tyle że na listopad, ale nie wiem czy początek czy koniec:)
  12. Wkońcu coś ruszyło na tym forum. No dodałam parę zdjęc, bo żyć byście mi nie dały, hehe a już obiecałam dawno temu. My już też po katarku na szczęście, my używaliśmy nasivin soft i disnemar. Jak byliśmy na szczepieniu we wrześniu pediatra powiedziała że na jesień możemy tran używać, ale jakoś nie kupiłam. Neli my też planujemy w przyszłym roku nad morze jechać, ale to wszystko zależy jak tam z dziećmi będzie. No i też nie ukrywam że chcemy wziąść kredyt na większe auto i musimy do grudnia pokoik dla Darii zrobić i z sypialnią się przenieść, więc mamy trochę kosztów, ale myśle że uda się wyskoczyć. Anecior no jeszcze trochę zostało do końca, więc jak będzie trzeba to pewnie mi założy, ale tak jak piszesz każda ciąża est inna. A wiadomo przy 2 dziecku ciężko już jest leżeć i to obojetnie czy jest małe czy chodzi do przedszkola czy szkoły, bo zawsze trzeba coś zrobić. Marka skończysz studia i będziesz Panią mgr:) hehe a Filipek już większy więc tatuś napewno da sobie z nim radę. A co do wyprawki ja mam 2 kombinezony ale 1 częściowe i cały czas się zastanawiam czy nie kupić taki 2 częściowy normalnie kurtka i spodnie. No i butów też nie mam bo nie wiem jaki będzie miała rozmiar za te 2 miesiące, ale chyba zrobię tak jak wy piszecie i kupie większe. A i u nas od kilku dni po 6 stopni,zimno jest. Na dwór chodzimy na chwilkę. Kurcze widać że jesień przyszła;/ A co do słów to przez ostatnie kilka dni Daria zaczęła tak powtarzać że masakra mówi: lampa, masz, tam też i pampers. Te ostatnie mówi zawsze przy zmianie pampersa/ Ona więcej rzeczy zaczęła powtarzać. Ale to wszystko w ciągu ostatnich dni.
  13. Neli co do rajstop to ja też nie mam tych z frotty tylko normalne te grube będą na zimę. A co do szyjki to jest narazie ok,sama jestem w szoku że chodzę co miesiąc do lekarza , bo przy Darii to już od 20 tyg chodziłam bardzo często. Idę 14 to się znowu dowiem jak z szyjką no i przede wszystkim jak tam z wagą, ale jestem dobrej myśli. Milka no widzisz jaką masz dobrą teściową że ci z małą zostanie:)
  14. Witajcie dziewczyny, no cicho tu cicho:) Dzięki za komentarze, hehe mi każdy mówi że wyglądam młodo, ale ten mój biust zawsze był wielki a teraz w ciąży to znowu trochę się powiększył.:) A my w sobotę byliśmy na srebrnym weselu w niedziele mieliśmy odpust. Więc czasu mało na pisanie. Kropelko zdjęcia superowe, aż pozazdrościć pogody. Neli u nas od kilku dni jest 8 stopni, ale ja zakładam rajstopki już dawniej, bo jak było cieplej to chodziłąm z nią jeszcze do piaskownicy, a zawsze cieplej. A my męczymy się od wczoraj z katarkiem, w dzień nawet ok, ale w nocy strasznie ją męczy. A co do ząbków to mamy narazie 6, 4 jedynki i 2 czwórki, te 2 ostatnie były gorsze w nocy się budziła, ale nie było tragedii, wypiłą flachę i poszła spać, a teraz z tym katarkiem gorzej, bo z oddychaniem żle, ale liczę że przejdzie szybko.
  15. Witam się i ja:) My byliśmy na weselu teraz w sobotę, wcześniej trzeba było zrobić zakupy przed weselne i jakoś czasu mało. Teraz w sobotę kolejna impreza. Ale obiecuję poprawę:) Na pocztę wysłałam nasze długo oczekiwane zdjęcia z sesji roczkowej:) Dostaliśmy album więc tylko parę udało się zeskanować. Neli i widzisz każda z nas mówiła że będzie dobrze i jest, a ja też miałam plamienia z nieznanej przyczyny a teraz jest już ok. A u mnie w czwartek zacznie się 26 tydz:) Mała intensywnie kopie, brzuszek rośnie. I wyśle wam aktualne zdjęcia Darii z wesela i moje z brzuszkiem:) Stella Kropelka zazdroszczę wczasów i Kropelko wracajcie szybko do zdrowia.
  16. Pinia tobie też oficjalnie wszystkiego najlepszego na nowej drodze życia, i czekamy na relacje. A co do szczepienia nam lekarka powiedziała że nawet po 2 tyg od szczepienia może się pojawić wysypka podobna do szkarlatyny i gorączka. Więc może to być od tej szczepionki, bo ponoć ona była najgorsza ze wszystkich, bo to są żywe bakterie. kika od ząbków może być masa objawów m. in biegunka. Jak ząbki wyjdą objawy powinni przejść, a jeżeli pozatym jest ok, to ja bym się nie przejmowała. Milka widzę że u ciebie w rodzinie dużo bliźniaków się szykuje. A dziadkom się nie dziw,bo się cieszą z wnuków:)
  17. Neli ja mojej zakładam bodziaka i pajacyka lub śpiocha, ale też się strasznie wykopuje. Jak tam się w nocy budzę to ją poprawiam, ale i tak kopie. Dlatego pytam, bo nie wiem jak to w zimę będzie.
  18. Neli miałam o tym samym ci pisać co Marka, nawet byłam dziś u tej koleżanki się zapytać jak to się fachowo nazywa, ale Marka mnie uprzedziła. Ona tego używa a ma 2 lata różnicy. A co do mnie to ja mieszkam na wsi plac zabaw sklep i kościół mam za płotem i to dosłownie więc ja nie potrzebuje dla Darii wóżka, mamy dla niej spacerówkę której będę używać jak pójdę lub pojadę z mężem na spacer. A na miasto w zimę z 2 dzieci nie będę się wybierać a jak będzie wiosna czy lato to już z mężem czy z mamą się wybiorę. Neli a kupno podwójnego wóżka przecież też kosztuję i to nie mało. A co do wyprawki ja też kompletuje jesienną bo u nas też zimnoo, mamy 1 kurtkę ale 2 jej dokupiłam, polarki mam. A co do zimy to mam kombinezony a do butów się jeszcze wstrzymam bo jakby nie było to jeszcze 2 miesiące a nie wiem jaki rozmiar jej kupić. No i jeszcze trochę a muszę tej 2 naszej kupić kombinezon na 56, ale raczej używany, bo raz dwa z tego wyrośnie a nowe są drogie. Dziewczyny a pod czym śpią wasze dzieci w nocy? Bo ja mam taką kołderkę, ale nie wiem, czy nie będzie jej za zimno w nocy w zimie. A na śpiwór już się nie nadaje przecież.
  19. Neli to teraz oficjalnie mogę napisać WSZYSTKIEGO NAJLEPSZEGO NA NOWEJ DRODZE ŻYCIA:) wyglądaliście rewelacyjnie. A opinią gości się nie przejmuj zawsze znajdzie się ktoś komu coś nie będzie pasowało, to na weselach normalka:) A co do 2 dzidzi to nie chce zapeszać ale kręcenie w głowie to dobry znak:) Pinia a ty trzymaj się dzielnie,jeszcze 2 dni i będzie po stresie:) Pigułeczko a jak Wasze starania o dzidzię? A my też teraz imprezujemy byliśmy w poniedziałek na 50 od mojej chrzestnej za tydzień wesele potem srebrne wesele i 50 mojego taty, chyba pękne z przeżarstwa:) A co do ząbków to my mamy 4 jedynki i o dziwo 1 czwórka nam się przebiła a 2 i 3 nie ma, więc dziwnie i różnie te zęby wychodzą.
  20. Neli napewno o tej porze jest już po stresie,ale pamiętaj że w ak ważnym dla Was dniu jesteśmy z Wami:) Trzymam kciuki za 2 maleństwo żeby było wszystko,ok bo moja mała już zaczyna intensywnie kopać, hehe ale strasznie miłe uczucie. Zresztą same wiecie:)
  21. Neli na pocieszenie ci powiem o mojej sytuacji przy tej ciąży, w piątek byłam u gina serduszko biło,a w niedziele dostałam brążowych plamień i dosyć tego było, a moja ginka w sobote leciała na urlop. Pojechałam na szpital leżałam 3 dni, dostałam luteine i też kazali odpoczywać, nie dzwigać( wtedy Daria miała jakieś 10 miesięcy!) ale plamienia się powtórzyły jeszcze z jakieś 3 razy, ale były już jednodniowe. Ale mąż mi wtedy dużo pomagał,zresztą cały czas mi pomaga. A szkoda że twój nie był z Tobą, słyszałby słowa lekarza i napewno by zmienił gadanie. Ale bądzcie dobrej myśli. U nas jest ok to u was też będzie.
  22. Lipcówko Kasiu będzie dobrze, ja przy Darii od 20 tyg miałam miękką i skróconą szyjkę dlatego miałam założony krążek, teraz narazie jest ok,ale też się tegoboję. A pamiętasz jakCi lekarz w poprzedniej ciąży mówił że mąż nie dojedzie na paród bo urodzisz przed terminem a mąż spokojnie dojechał i urodziłaś w terminie, więc będzie dobrze:) A ja wam dziewczyny współczuję tych nocek moja od kilku ładnych miesięcy śpi całą noc po 11-12 godz więc ja tam jestem wyspana:) A szczebelek też jeszcze nie mamy wyciągniętych. Czasami mnie łóżeczko ratuje jak np. dzwoni dzwonek do drzwi więc przez tą minutę dwie wiem że nic jej się nie stanie. Neli, Pinia będzie dobrze. Ja też miałam mega stresa w sumie w kościele raz się zaciełam,nie umiało mi przez gardło przejść miłości i wierności bo to wydawało mi się w tym momencie nie do wypowiedzenia, a blada ponoć byłam jak ściana, wszystko puściło na sali. Więc u mnie też nie było tak luz blus, ale 1 taniec przećwiczyliśmy. Ok mąż przyjechał, koniec pisania, bo zaraz jedziemy do mamy na kawkę:)
×