xmama
Zarejestrowani-
Zawartość
0 -
Rejestracja
-
Ostatnio
Nigdy
Wszystko napisane przez xmama
-
Dzięki Naurien :) Zapomniałam, że Maciek tez był dzisiaj ważony, 8,8 kg, od ostatniego ważenia 2 miesiące temu przytył 1,2 kg, ale go nie mierzyłam.
-
Dzięki Groszkowa, dla ciebie i dziewczyn tez życzenia udanych, pogodnych świąt!
-
Mamo Aniołka, ja też straciłam pierwszą ciążę, trochę wcześniej, bo w 8 tygodniu i mi na przykład bardzo pomogła myśl, że skoro musiało się tak stać, to dobrze, że doszło do tego tak wcześnie i myślałam o dziewczynach, które straciły dzieci w 20, 30 tygodniu, albo urodziły je martwe, to dopiero jest hardkor! Wiadomo, każdą stratę się przeżywa, ja o pierwszą ciążę starałam się na lekach rok, o drugą tak samo, jak mi test wyszedł to zamiast się cieszyć miałam pietra jak nie wiem co, ale jakoś się udało czego i tobie życzę, jeśli tylko kiedyś tego zapragniesz!!
-
Witam koleżanki :) Byłam z Maćkiem u lekarza, osłuchowo czysty, nawet o gardle nic nie mówiła, także na razie to zwykłe przeziębienie. U nas był dziś ładny, bezwietrzny dzień, więc wracaliśmy od lekarza nieco okrężna drogą, bo ostatnie dwa dni kisiliśmy się w domu, a jutro ma być zimno i deszczowo, to nie będę go już ciągnąć na spacer. Ja na święta piekę tylko jedno ciasto, jedziemy do rodziców, w tym roku daje szansę wykazać się kulinarnie mojej siostrze :) Naurien, jak tam po wizycie? Oglądałam kiedyś Butelki zwrotne, utkwiła mi w pamięci krótka recenzja tego filmu, już nawet nie pamiętam, gdzie to przeczytałam: Butelki zwrotne - na pewno nie puste :) Jak lubisz czeskie kino to polecam Guzikowców - totalny odlot, absurd goni absurd, normalnie lałam, jak można takie pierdoły powymyślać :) Enik, może załóż ochraniacz na szczebelki? Ja tez dzisiaj znalazłam Maćka w nocy z głową na szczebelkach, do tej pory nie był potrzebny, ale teraz założę, żeby się nie tłukł. Basiulqa, widziałam Emilkę, śliczna, ale gdzie twoje zdjęcie w rudym?? :) Lilianka, a czym podajesz antybiotyk? Ja mam taką strzykawkę bez tego ostrego zakończenia, była dołączona do ibum, wstrzykuję po trochę (akurat syrop), Maciek się nie krztusi i wszystko ląduje w żołądku. Ja bym tak podała, a potem coś do popicia na smaka. Jak ma suchy kaszel to tez bym często dawała troszkę coś popić, zawsze sobie nawilży gardziołko i będzie jej lżej. Marie, tez nad ranem dosypiam razem z Mackiem w naszym łóżku, ale zanim zaśnie, to z godzina mija, musi się najpierw zmęczyć turlaniem :) Iwcia, super, ze już tak sobie ten sen ustalił, ty tez możesz przez to złapać jakiś rytm. Maciek też czasem prześpi to 6 godzin, ale on idzie spać o 8, więc pobudka i tak wypada w środku nocy... Kiziak, pędzę to galerii wrzucić więcej fotek Maćka :) Czyżbyś szykowała go sobie na rezerwowego dla Poli, jeśli się Miłosz rozmyśli? ;) Trzymaj się, bidulo! Bibeś, mam nadzieję, ze z dzieciakami lepiej, dwójka chorych maluchów to już w ogóle masakra... Ja również życzę wam radosnych świąt, ze zdrowymi dzieciaczkami obok!!
-
Cześć! Widzę, ze nastroje dzisiaj nie za ciekawe... Ja dalej sama kuruje Maćka, niby mniej kaszle, rano było najgorzej, jak to po tylu godzinach leżenia, a potem coraz lepiej. Pewnie się jutro kulnę do lekarza osłuchać małego tak dla świętego spokoju, bo się trochę po tym co napisała Lilianka przestraszyłam.
-
Heloł! Enik, tez mi tak dzisiaj Maciek wrzasnął na macie, leży, gapi się na zabawkę i nagle ryk, może tak dają znać, ze im się znudziło? Jak będziesz mieć ochotę odsapnąć, to jest już nowy odcinek Gotowych :) U nas w czasie wieczornego czyszczenia nosa bardzo pomocny jest m, udaje pszczołę, puchacza, jednym słowem pajacuje na maksa, Maciek gapi się na niego, a ja bez większych problemów czyszczę nos :) Ale u nas frida to tylko tak pro forma, bo i tak nigdy nic nie wylatuje, główne czyszczenie odbywa się zwilżonym patyczkiem kosmetycznym. Naurien, ale Maks ekspresyjny przy jedzeniu :) Gratuluję ząbka! Bibeś, co jak co, ale ciasteczko ci się teraz należy ;) Relissys, Maciek się wzdryga jak go coś wystraszy, np. zrzuci pilota na panele, ale nie płacze. Ostatnio jak włączyłam maszynkę do mięsa, to robił wielkie oczy i jeszcze długo po wyłączeniu się jej podejrzliwie przyglądał :) Kiziak, postaram się jutro jeszcze coś wrzucić :) Lilianka, Maciek tez dzisiaj marudny, albo przez przeziębienie, albo przez brak spaceru i deszczowa pogodę, czort go tam wie... Iwcia, to ile godzin Dawid już śpi cięgiem a nocy? Sto lat dla Gabrysia!! Dobranoc dziewczęta!
-
Cześć dziewczyny! Maciek dołącza do grona podziębionych, na razie dałam mu zestaw zalecony ostatnio przez pediatrę, czyli wapno i wit. c, jak się nie poprawi, to pójdę z nim w piątek do lekarza. No i siedzimy dzisiaj w domu, pogoda i tak deszczowa, na termometrze 6 st, a widziałam, ze w Krakowie ma być 18, zazdroszczę! Zawsze o tej porze wychodzimy, młody w miarę szybko zasypia i śpi dobrą godzinę, dzisiaj w domu usnął w mękach :) ciekawe, ile pociągnie. Zmykam się ogarnąć bo przez to usypianie jeszcze w piżamie chodzę... Miłego dnia!
-
Hej! Na początek sto lat dla Dawidka! Rośnij zdrowo! Enik, trzymam kciuki za doktorat, żeby poszło szybko i bezboleśnie ;) Andzia, nie wiem kto był dzisiaj dzielniejszy, ty czy Gabryś... Dobrze, że masz chociaż tą koleżankę w żłobku. Oby Gabryś szybko się przyzwyczaił do swojej opiekunki! Lilianka, zdrówka dla Martynki! Mam nadzieję, ze infekcja rozejdzie się po kościach. Maksiowi i Klaudii tez zdrówka życzę! Bibeś, co tu dużo gadać, współczuję zapierdzielu i rozłąki z dzieciakami :( Ale ty twarda babka jesteś, zaciśniesz zęby i jakoś przebrniesz przez ten najgorszy okres. Iwcia, ja sie teraz wycwaniłam i do usypiania przy cycu dodatkowo zasłaniam w dzień roletę :) Szybko zasypia, ale z roletą czy bez, i tak śpi pół godziny. Basiulqa, a u nas smoczek z aventu daje rade, młody pije na jedynce, sinlac mu daje. Odwiedziłam wczoraj galerie i tak: Kasiulka, jestem pod wrażeniem garderoby Sandry :) Iwcia, u Maćka to samo, albo dupsko w górze, albo głowa, jednocześnie nie daje rady :) Kiziak, super są te zdjęcia z basenu! aż mi się zachciało zabrać Maćka, ale to raczej jak już będzie ciepło.
-
Cześć dziewczyny! Zaliczyłam wczoraj odlot o 20, także dopiero dzisiaj poczytam co tam u was. Ja nie wiem, co to będzie, jak Maciek zacznie chodzić, jak już teraz mnie tak potrafi wymęczyć :) Takie adhd mu się wczoraj załączyło, że szok! Wrzuciłam wczoraj parę nowych fotek. Naurien, gadałam z tatą, ale w sumie nie powiedział nic więcej, czego by nie było w ulotce tego antybiotyku. Nie podaje się dzieciom do 12 r.ż. i matkom karmiącym, bo substancja czynna wiąże się z wapniem i innym minerałami i zostaje w kościach niszcząc je, dlatego te ząbki mogą wyrosnąć przebarwione, ale nie potrafił mi powiedzieć, ile tego trzeba zjeść, żeby wystąpił taki efekt :( A długo to brałaś? Maciek właśnie zalicza poranną gimnastykę, tylko otworzy oczy, zaczyna się walać po całym łóżku :) Zabarykadowałam go kołdrami i poduszkami i mam chwile dla siebie. Tak po godzinie fikania w końcu zgłodnieje, bo przecież dziecko najedzone po nocy :) Miłego dnia!
-
Cześć :) Bibeś, Andzia, jestem dzisiaj od rana myślami z wami, powodzenia! Miłego dnia wszystkim! Wpadnę wieczorem.
-
Cześć dziewczyny! U nas dzisiaj leniwa sobota, chyba przez tą pogodę, wczoraj trochę sprzątnęłam, wiec rano skoczyliśmy tylko po zakupy, obiad na szybko, bo robiłam spaghetti. Strasznie wieję, więc poszliśmy na spacer do lasu, tam zawsze cicho. W sumie mieliśmy szczęście, bo podczas spaceru świeciło słońce, a jak wróciliśmy padał na przemian deszcz, grad, a nawet śnieg i to tak porządnie! Co do alergii od mięsa, to u nas to na pewno nie to, bo ja Maćkowi jeszcze mięsa nie podaję, raz mu dałam sugerując się opisem na słoiczku, że po 5 miesiącu, ale potem doczytałam, ze dzieci cyckowe dopiero po 6 i na dniach zacznę mu dawać, pediatra zaleciła zacząć od indyka. Tutaj jest link do schematu żywienia niemowląt karmionych cycem i mm (tabelki pod artykułem): http://www.zdrowystartwprzyszlosc.pl/dziecko/artykuly/ctl/artykul/mid/704/tytul/schemat_zywienia_niemowlat.aspx Wyraźnie piszą, ze dzieci na cycu mogą dostawać mięso po 6, a dzieci na mm już po 5 miesiącu. A Maćkowi skaza wyszła po pierwszym szczepieniu, jak miał 8 tygodni. Miłego weekendu!
-
Cześć dziewczyny! Dzięki za życzenia dla Maćka, ode mnie tez po sto całusów dla Poli i Maksia :) Właśnie mieliśmy akcje "u kogoś w pionie cieknie rura", okazało się, ze to u nas uszczelka na niedawno wymienianym liczniku, przez co był poślizg z kąpielą Maćka, a teraz będziemy oglądać z m film, Żelazna damę, także do jutra, kolorowych snów ;)
-
Musze spadać bo się m chce dorwać do kompa, do jutra!
-
Uwielbiam Dextera, fajne maja w tym filmie poczucie humoru :) No i teksty Debry sa bezbłędne :)
-
Naurien, tzn. ze masz założony fleczer? Bo jak tak i czujesz ból przy przygryzieniu, to spróbuj sobie z wierzchu sama trochę tego zeskrobać. Ja to końcówką pilnika poprawiam :) Ja przyoszczędzę, gorzej z tatą ;) Spytam go przy okazji o ten lek.
-
Naurien, a masz już plombę założoną? Bo czasem jak jest zbyt wypukła, to przy przygryzaniu naciska na tego świeżo zmaltretowanego zęba i boli, wystarczy ją wtedy trochę spiłować, żeby była bardziej wklęsła, nie ma ucisku i nie boli.
-
Cześć dziewczyny, przeczytałam wszystko, ale nie mam coś weny do pisania, więc tak na szybciora. Maciek tez się szarpie za uszy, ma z tyłu ponadrywane i w sumie nie wiem, czy to przyczyna czy skutek tego targania. Naderwane uszy to jeden z objawów alergii, ale czy to swędzi? A mi się dentysta dobrze kojarzy, bo mój tata wykonuje ten zawód, przez długi czas miał gabinet w domu, więc zawsze jak czuję gdzieś ten charakterystyczny zapach, to mi się robi miło i domowo ;) Ale moim zębom daleko do doskonałości... Zdrówka dla chorowitków, małych i dużych! Pozdrawiam fanki Dextera :) Przespanej nocki, pa!
-
Zmykam pod prysznic i do spania, dobranoc dziewczyny!
-
A, to jasne, zmierz mu na spokojnie, moze to po wysiłku, w końcu nawet bezpośrednio po karmieniu czy płaczu nie każą mierzyć.
-
Iwcia, ja tez bym dała, przecież nie faszerujesz go codziennie, to na pewno nie zaszkodzi, a będziesz spokojniejsza.
-
A u nas jest ten mniej więcej 3-godzinny rytm z jedzeniem i spaniem, ale jedzenie i drzemki wypadają o różnych porach, zależy, o której Maciek zacznie dzień, wczoraj np. ostatnia była o 15, a dzisiaj o 17. Ale tak się to jakoś w ciągu dnia wyrównuje, że o 19 i tak kąpiel, jedzenie i odlot. U Maćka cyc oprócz źródła pokarmu to jeszcze usypiacz, może być nażarty na maxa, ale bez krótkiego ciamkania nie zaśnie.
-
Z tego co pamiętam od 38 goraczka, 37,5-38 to stan podgoraczkowy
-
U nas tez stałych pór nie ma, bo misio raz się budzi o 5, a raz o 6 czy 7.30, ale staram się pilnować, żeby miał min. 2,5 godziny przerwy między jedną szamką a drugą. No właśnie, Bibeś, czasem mi się wydaję, że on tak naprawdę jęczy o cyca, a nie o jedzenie.
-
A teraz lecę przystanek alaska
-
Bibeś, już się nie mogę doczekać, żeby ten mój żarłok miał takie odstępy między jedzeniem jak u ciebie :)