Motylek1985Mlyneczka
Zarejestrowani-
Zawartość
0 -
Rejestracja
-
Ostatnio
Nigdy
Wszystko napisane przez Motylek1985Mlyneczka
-
Kolejna ciąża po poronieniu
Motylek1985Mlyneczka odpisał na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
nnowak może synuś coś zjadł, a przy takich atrakcjach zapomniał :) No to faktycznie miałaś pecha z tym słoneczkiem, ale najważniejsze że się zrelaksowałaś. Mój lekarz nic nie powiedział na to, że nie czuję ruchów. Moja bratowa mnie pociesza, że w pierwszej ciąży czuła dopiero po 22 tygodniu. Na necie wyczytałam, że do 24 mogę nic nie czuć. Mam nadzieję, że jest bezpieczny, praktycznie mało leżę, głównie wieczorem i może rusza się jak śpię i ja tego nie czuję. Sama już nie wiem co robić i co myśleć :( Asiu, pisałaś, że po luteinie mocniej Ci krew leciała, akurat dyskutowałam o tym z Mężem robiąc kanapki i...bach przecięłam palec...cała umywalka była zachlapana. Ale zbieg okoliczności :) Lenka, dziękuję, fryzura początkowo podobała mi się, ale potem złapałam takiego doła odnośnie ruchów że przestała mnie cieszyć... :( Women, na pewno szybko staniesz się dwupaczkiem :) -
Kolejna ciąża po poronieniu
Motylek1985Mlyneczka odpisał na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
Cześć dziewczynki, nie odzywałam się bo taki sobie mam humorek. Byłam u fryzjera, ale humorku mi to nie poprawiło. Wciąż doszukuję się ruchów, bulgotania, trzepotania i nic :( Asiu, Beatko i o7cia dziękuję, że o mnie pytacie :* Asmanka, spakowana? Beatko, przecież nie starasz się w tym cyklu, tylko trochę poprzytulasz ;p nnowak jak się synuś czuje? Opalona? :) e-de najważniejsze, że wyniki są dobre kochana :) A jak się czujesz? Dorciu, ja uważam że wynik może być mylny, lepiej ponów później :) Odnośnie pracy, to nie ma tego złego. Jak mnie zwolniono z biura, to płakałam, bo uwielbiałam tę pracę, ale niestety cięcia kosztów, a pracowałam najkrócej. Dziś jestem bardzo szczęśliwa, bo dzięki nowej pracy poznałam mojego Męża. Dlatego wierzę, że i Ciebie przez to spotka coś dobrego :) Lenka, tak się cieszę że plamienie ustało i wszystko jest dobrze. Odnośnie luteiny i duphastonu. Ja w pierwszej ciąży brałam ją podjęzykowo. Natomiast teraz, jak trafiłam w 8 tyg.do szpitala dostałam podjęzykowo, ale wymiotowałam po niej, więc mój lekarz przepisał mi dopochwowo(ponoć jest nawet lepsza) Natomiast gdy w 13 tyg.trafiłam do szpitala tamten lekarz zmienił mi z luteiny(twierdząc, że ona może u mnie wywoływać podrażnienie stąd te infekcje) na duphaston. Jednak zażywałam tylko jedno opakowanie, później mój lekarz stwierdził, że już nie ma takiej potrzeby. Ja zbytniej różnicy nie czułam, natomiast mój lekarz uważa że luteina jest lepsza ponieważ Duphaston jest syntetycznym hormonem działającym podobnie jak żeński hormon ciałka żółtego - progesteron. Luteina inna nazwa czystego hormonu progesteronu, czyli luteina naturalny, a duphaston sztuczny progesteron. Są to leki, które głównie stosuje się na podtrzymanie ciąży. Owszem, czytałam że po nich częściej rodzą się chłopcy niż dziewczynki, ale ile w tym prawdy, to nie wiem :) o7cia znowu Cię kuli? Madziia to może zadzwoń do lekarza i zapytaj co w tej sytuacji zrobić masz. -
Kolejna ciąża po poronieniu
Motylek1985Mlyneczka odpisał na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
Dziewczynki, mnie dziś jest trochę smutno. Martwię , bo wciąż nie czuję jeszcze żadnych ruchów Maleństwa. Dziewczyny opisują bulgotanie, muśnięcia, a ja tego nie mam :( To już 20 tydzień i nic :( -
Kolejna ciąża po poronieniu
Motylek1985Mlyneczka odpisał na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
Dzień dobry dziewczynki, ja przyłączam się z płatkami :) Lenko, proszę odezwij się bo się niepokoimy. Dziś maiłaś mieć wizytę, trzymam mocno kciuki, na pewno wszystko jest dobrze :) Asmanko, jak już Ty jesteś z nami, to będzie udany dzień :) Mama Aniołka buziaki i do piątku w takim razie :) Asiu, jak się czujesz? Jak humorek? Olcia, zapraszamy, zapraszamy. Nie obijamy się z pisaniem :) Beatko, wstawaj już po przytulaskach z Mężem :) malwa dziękujemy za informację odnośnie farbowania :) Pobudka moje kochane, pobudka. Co tam u Was? -
Kolejna ciąża po poronieniu
Motylek1985Mlyneczka odpisał na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
Beatko, bardzo się cieszę z powodu tego śluzu, wspaniała wiadomość :) Odnośnie starań, to może warto posłuchać lekarza, ale przytulanek nigdy za dużo :) Dorciu, ja również mocno będę trzymała kciuki w piątek :* Natka, nasi Mężczyźni to wiedzą, ale nie chcą byśmy popadły w samouwielbienie :) Wiem jak jest Ci ciężko, ten ból jest nie do wytrzymania, jednak trzeba wierzyć, że będzie łatwiej, a przede wszystkim, że ten przeklęty los się odwróci. A ja wiem, że tak na pewno będzie :) nnowak dobrze, że napisałaś, że masz kłopoty z laptopem, bo pewnie byśmy się martwiły. Odezwij się koniecznie jak będziesz już mogła :) wom@n rozumiem Cię, bo to czekanie jest najgorsze. Jednak nie nastawiaj się na negatywny skutek, nie powiedział lekarz, że się nie udało, tylko, że masz przyjść za tydzień :) Asiu, byłam dzisiaj zapytać fryzjerki jak to jest z tym farbowaniem. Powiedziała, że teraz już większość zakładów stosuje farby bez amoniaku, bo nie niszczą tak włosów. Rzadziej włosy farbują kobiety w I trymestrze ze względu na samopoczucie, natomiast farba nie szkodzi Dziecku, bo nie jest nakładana od cebulek, więc nie przenika do skóry. Olciu, dziękuję, ale raczej kwitnąco nie wyglądam :) Dzisiaj częściej kuje mnie brzusio, bok bądź podbrzusze, chwilowo, ale częściej. Mam nadzieję, że to normalne... -
Kolejna ciąża po poronieniu
Motylek1985Mlyneczka odpisał na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
Wiesz Asiu, ja też chciałam farbować i podciąć, żeby jakoś wyglądać, słyszałam, że farbowanie bez amoniaku nie ma wpływu na Maleństwo, ale zastanawia mnie co nnowak miała na myśli... Mamo Aniołka, a może umów się do ginekologa na wizytę. To na pewno nic złego, pewnie cykl się rozregulował-ja też tak miałam, ale warto zasięgnąć opinii specjalisty :) Dorciu, to że szpikują Cię lekami to dobrze, bo jestem pewna że pomogą. Głęboko w to wierzę :) Dorciu, żółty śluz może świadczyć o infekcji-chociaż zazwyczaj towarzyszyły by temu grudkowate upławy, swędzenie, etc. może być też wynikiem przyjmowanych leków. Ja np. teraz mam taki śluz, a lekarz uznał to za normalny, brak infekcji. Myszorku kochany wiem coś na ten temat, bo znajoma mojej mamy miała ten sam problem. Nim ktokolwiek skierował ją na prawidłowe badania, a wówczas nie było o tym tak głośno jak teraz poroniła 9 razy. Wiem, że jej się udało i ma już kilkuletnią dziewczynkę :) Proszę nie poddawaj się, nic nie jest przesądzone, ja wierzę, że znajdzie sie jajeczko z prawidłową strukturą chromosomów. Te koszta są strasznie wysokie, ja tego naprawdę nie rozumiem dlaczego NFZ nie refunduje choć częściowo tego typu badań. -
Kolejna ciąża po poronieniu
Motylek1985Mlyneczka odpisał na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
o7cia trzeba więcej odpoczywać, szczególnie w lato :) Mnie rano bolał brzuch gdy się śmiałam, bo Mąż mnie rozśmieszył :) Dorciu, poronienie odcisnęło straszne piętno na naszych psychikach, ale teraz już będzie dobrze. A u Ciebie staranka na jakim etapie są kochana? nnowak87 zaskoczyłaś mnie, a dlaczego uważasz, że nie powinno się farbować włosków? Palandys co u Ciebie? -
Kolejna ciąża po poronieniu
Motylek1985Mlyneczka odpisał na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
Dzień dobry dziewczynki, Asiu siadam właśnie z płatkami śniadaniowymi :) U nas taka piękna pogoda, słonko od rana świeci. Mam nadzieję, że i na naszym forum tak będzie :) Lenka, proszę odezwij się. Mam nadzieję, że brązowy śluz minął. Natalko, co u Ciebie? Skurcze minęły? Asmanko, Ty zapewne przygotowujesz się już do urlopku :) Dorcia co u Ciebie? Tak dawno nic nie pisałaś... Beatko, mam nadzieję, że jajniczki w porządku :) Olcia, moja gwiazdeczko jak brzusio? Przyłączam się do Asi i serdecznie pozdrawiam wszystkie dziewczynki Może uda mi się dzisiaj zapisać do fryzjera dziewczynki, bo mogłabym grać jakąś główną rolę w horrorze :) -
Kolejna ciąża po poronieniu
Motylek1985Mlyneczka odpisał na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
o7cia najważniejsze że wszystko u Ciebie dobrze, bo trochę się martwiłam. Taki ból jaki opisujesz, to ja miałam dzisiaj jak byliśmy z Mężem na zakupach, no masakra. Ponoć macica rośnie nam teraz każdego dnia o centymetr. Niby bóle chwilowe, ale dokuczliwe no i częste. -
Kolejna ciąża po poronieniu
Motylek1985Mlyneczka odpisał na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
wom@n trzymam mocno kciuki czekamy na same dobre wiadomości :) Ja miałam robioną toksoplamoze dopiero w drugiej ciąży. Skoro masz kotka, to zrób sobie już teraz i będzie z głowy :) nnowak87 nie wiem dokładnie jak to jest z tymi lekami. Pierwszą ciążę poroniłam w 7 tygodniu, a dowiedziałam się o tym , że serduszko przestało bić gdzieś w 9 tygodniu i wówczas zażywałam podjęzykowo luteinę. Natomiast teraz od ok 8-13 tygodnia brałam luteinę dopochwowo, gdyż po podjęzykowej teraz wymiotowałam, natomiast w 13 tygodniu trafiłam do szpitala i lekarz kazał mi zmienić z luteiny na duphaston, zużyłam tylko jedno opakowanie, bo później mój lekarz prowadzący stwierdził, że nie ma już sensu brać ani luteiny, ani duphaston. Teraz sobie myślę, że mój pierwszy Dzidziuś był tak słaby, że luteina nic mu nie pomogła. I nic nie dało się zrobić :( Bardzo dziękuję Ci za ciepłe słowa wsparcia :* -
Kolejna ciąża po poronieniu
Motylek1985Mlyneczka odpisał na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
Madziu, ja podobnie jak Ty i Asia, też mam wielkie odrosty, a kolor blond który mam na głowie jest już wypowiały- wyglądam strasznie. Dlatego w przyszłym tygodniu idę zrobić coś z sobą. To już 20 tydzień, więc myślę, że będę mogła :) Odnośnie Duphaston, to słyszałam, że zarówno on jak i luteina zawierają hormon i stosuje się je na podtrzymanie ciąży, czasem lekarze przepisują to zapobiegawczo. Ja też je zażywałam :) Nie wiem jak to jest z tym spaniem na lewym boku dziewczynki. W ciągu dnia, owszem leżę tak, zasypiam również, ale czasem przebudzę się w nocy i okazuje się, że śpię na prawym, a nie na lewym. Na wznak, nie potrafię już. nnowak87 nim napisałam coś tutaj po raz pierwszy, to bardzo się bałam, byłam krótko po poronieniu, nie potrafiłam sobie znaleźć miejsca. Mimo wsparcia i Miłości Męża oraz bliskich, czułam się bardzo samotna i miałam wrażenie, że nikt mnie nie rozumie. Dzisiaj jestem od Was uzależniona :) Uwielbiam wszystkie dziewczynki, to dziwne, bo przecież się nie znamy, a jednak stałyście się dla mnie kimś bardzo ważnym. Cieszę się, że potrafimy się wzajemnie wesprzeć, w każdym momencie. Możemy porozmawiać o bólu jakiego doświadczyłyśmy, o strachu, o staraniach i o walce z utrzymaniem ciąży, jak również o życiu prywatnym. Bardzo się cieszę i dziękuję Wam, że jesteście :* Kiedy w kwietniu dowiedziałam się, że znowu jestem w ciąży, byłam bardzo szczęśliwa, ale i przerażona.Bardzo bałam się, że znowu stracę moje Maleństwo. Mimo iż od początku, bo od niespełna 5 tygodnia byłam pod opieką lekarza, często było coś nie tak. Głównie z powodu nawracającej infekcji drożdźaków. Do końca życia nie zapomnę jak w 8 tygodniu ciąży wyjechaliśmy z Mężem do Wisły, a stamtąd karetką przetransportowano mnie do szpitala w Cieszynie z podejrzeniem ponownego poronienia, a okazało się, że to znowu infekcja. Do dzisiaj każda wizyta u lekarza powoduje u mnie ogromny strach, panicznie boję się usg, po kilka razy pytam lekarza czy na pewno wszystko jest dobrze. To już półmetek, a mimo to nie ma dnia bym się nie bała i myślę, że przez piętno poprzedniego poronienia strach mi będzie towarzyszył do grudnia. Często pojawiają się łzy w oczach na myśl, że miałabym już 2 miesięczne Maleństwo, ale wówczas nie miałabym tego pod serduszkiem. Wiem, że tam w niebie jest moje Dziecko, mój Aniołek i wierzę, że jest mu tam dobrze i wie też że bardzo Go Kocham i nigdy o nim nie zapomnę. Mam też nadzieję, że spogląda na mnie spod chmurki i jest choć trochę ze mnie dumny, że walczę o Jego braciszka/siostrzyczkę i z własną paniką. Wierzę, że z Jego pomocą wszystko będzie dobrze, a w grudniu urodzę zdrowego Maluszka. Kocham Ich bardzo oboje. Dla mnie wspaniały przykład na to ile kobieta jest w stanie zrobić by stać się Mamusią są inne nasze dziewczynki z forum np. Beatka czy Myszor, Dorcia i bodajże Martusia, które wciąż się nie poddają i walczą, przechodzą przez szereg niekiedy bardzo bolesnym zabiegów, np.HSG One są po prostu świetne i ja osobiście kłaniam im się w pas. Uważam, że każda z nas w pełni zasługuje na to, by spełniło się nam to jedno, największe marzenie, zarówno nam dwupaczką byśmy szczęśliwie dotrwały do porodu i wszystkim dziewczynką tym co już i tym co dopiero zaczną się strać życzę dwóch kreseczek. Lenka jak się dzisiaj czujesz? Olcia, chyba wypoczywasz na całego :) Pozdrawiam i całuję wszystkie dziewczynki -
Kolejna ciąża po poronieniu
Motylek1985Mlyneczka odpisał na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
Cześć dziewczynki, Lenka kochana proszę nie denerwuj się. Kiedy w 8 tygodniu trafiłam do szpitala, wówczas mi lekarz powiedział, że nie należy przy pojawieniu się krwawienia od razu myśleć o najgorszym, bo zwykle w pierwszym trymestrze ciąży krwawienie pojawia się w terminie wcześniejszej miesiączki. Błona śluzowa, kiedy następuje zapłodnienie przygotowuje się do przyjęcia, czyli zagnieżdżenia zarodka. Może się zdarzyć, że śluzówka zareaguje gwałtownie na różnicę hormonów (za dużo estrogenów, za mało progesteronu) i w dniu, w którym powinna wystąpić miesiączka może nastąpić plamienie, które wcale nie musi zagrażać ciąży. Zdarzają się kobietki, które nawet przez trzy miesiące ciąży miewają skąpe miesiączki. To są plamienia w kolorze ciemnym, przeważnie bordowym. Wtedy część śluzówki się złuszcza, ale to dla ciąży nie jest groźne. Dopiero kiedy śluzówka w całości przeistoczy się w łożysko, krwawienia w terminie miesiączki ustępują. Szkoda, że służba zdrowia jest taka, bo byłabyś wówczas spokojniejsza móc mieć zrobione wcześniej niż we wtorek usg. A jak się teraz czujesz? Madziu, Asia ma rację. Mnie też teraz lekarz powiedział, że delikatne bóle podbrzusza, kłucia z boku a nawet szyjki macicy, to jak najbardziej prawidłowy objaw. Jeśli nie towarzyszą temu silne bóle, to wszystko jest prawidłowo. Macica z każdym dniem się będzie powiększać i Dzidziuś też rośnie, więc nie ma możliwości byśmy w żaden sposób tego nie odczuły. Mogą zdarzyć się nawet silniejsze bóle, wówczas należy położyć się na lewym boku i odpoczywać :) Olcia, co u Ciebie kochana? Zapewne gdzieś wypoczywasz dlatego się nie odzywasz? -
Kolejna ciąża po poronieniu
Motylek1985Mlyneczka odpisał na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
Dziękuję dziewczynki, za wszystkie ciepłe słowa wsparcia. Już mi trochę lepiej. Głupie te zmiany, bo Mąż teraz pracuje tak, że wraca z nocki, ma jeden dzień wolnego i znowu do pracy. Ach te humorki ciążowe... Milenko, ja też miewam takie upławy, ale bez grudek i jak byłam w poniedziałek u lekarza, to powiedział mi, że infekcji nie mam. Madziu, ja teraz robiłam tylko krew i mocz. Natalko, ale co się stało, że wyszłaś? -
Kolejna ciąża po poronieniu
Motylek1985Mlyneczka odpisał na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
Problem w tym, że Mąż pracuje na zmiany. Teraz ma głównie nocki, co daje się odczuć. Jest wiecznie przemęczony, potrafi spać do 15, 16, zje, kąpiel, leży i do pracy. A jak ma wolne, to długo nie potrafi zasnąć, a potem śpi bardzo długo. Pieprzony system zmian. Mieszkamy z teściem, więc na mojej głowie pranie, sprzątanie, gotowanie. Wszyto robię sama, bo Oni przecież są zmęczeni. Ja to rozumiem, ale brakuje mi zainteresowania mną. Jak mam czuć się ładna w zachlapanym dresie i odrostami na pól głowy. Mąż powtarza że dla niego jestem najpiękniejsza, ale ja się tak nie czuję... Oczywiście, że Dziecko jest dla mnie najważniejsze, ale chciałabym też częściej się uśmiechać... Bardzo Was przepraszam -
Kolejna ciąża po poronieniu
Motylek1985Mlyneczka odpisał na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
Milenko, coż za wstrętna baba z tej Twojej Teściowej. Aż się we mnie zagotowało. Po pierwsze jak w ogóle można powiedzieć "że możesz jeszcze poronić" pomijając fakt, że to już u Ciebie 4/5 miesiąc! Twierdząc, że ma już wnuki i Wasze to raczej jej wnukiem nie będzie, to już w ogóle świadczy o Jej podłości. Ty się w ogóle kochana nie denerwuj. Rób swoje, kupuj co chcesz, a ją olej. Nie pozwól by ten babsztyl Cię denerwował. Ciężko pracujesz, to zapewne dlatego brzusio też Cię boli. Infekcja nie może zaszkodzić Dziecku, bo teraz jest chronione, może się nią zarazić dopiero wówczas porodu. Jednak nie leczona będzie bardziej uciążliwa dla Ciebie. Staraj się przez jakiś czas podmywać wodą przegotowaną, nie używaj mydeł, ewentualnie tych dla Dzieci lub środki zawierające kwas mlekowy. Jeśli infekcja nie minie, a pojawią się grudki, konieczna będzie ingerencja globulek a tym samym lekarza. -
Kolejna ciąża po poronieniu
Motylek1985Mlyneczka odpisał na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
Asiu, ja też słyszałam, że farby nie mogą zawierać amoniaku. Dziękuję za link. Asmanko, czeka nas wymiana okien, wykładzina w pokoju i przedpokoju, malowanie, meble i sofa, ale musimy to zrobić, bo rok temu odkładaliśmy na ślub, a teraz to już trzeba. Beatko, słyszałam od brata, że Egipt jest piękny. Ciesze się, że Ty i Asmanka odpoczniecie sobie. Taki wyjazd na pewno dobrze Wam zrobi :) Natka, widzę, że obie mamy chandrę. Kurcze, przestałam się sama sobie podobać. Czuję się strasznie brzydka i w ogóle jakoś tak beznadziejnie.Pranie, sprzątanie, gotowanie, a kobiecość gdzieś zniknęła... A w dodatku martwię się, bo moje Maleństwo w ogóle nie daje mi jeszcze odczuć swoich ruchów-nic nie czuję :( -
Kolejna ciąża po poronieniu
Motylek1985Mlyneczka odpisał na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
Beatko, jesteś bardzo dzielna :) A więc do dzieła, wtulaj się w Męża i korzystaj :) Mama Aniołka, pytam bo się interesuję-taka ciekawska baba ze mnie :) To tak wcześnie nie zmuszaj się do jedzonka, zaczekaj aż żołądek sam zechce, bo Ci będzie niedobrze. Może żołądeczek musi powoli przyzwyczaić się do bromka Asmanko, aż się zaczerwieniałam. Brakowało nam Ciebie tutaj :* Jeśli ostatecznie podjęłaś decyzję, że jednak już nie będziecie się starać, to my jesteśmy z Tobą . Ale Ci zazdroszczę wyjazdu, jedź i odpoczywaj, tak zasuwasz w pracy i w domku, że należy Ci się porządny wypoczynek :) A ja dziewczynki, powoli szykuję się do remontu mieszkania. Wczoraj podpisaliśmy umowę o wymianę okien i oglądaliśmy wykładziny elastyczne. Do tego jeszcze farby i meble. Po podliczeniu ile zapłacimy za cały remont, trochę złapaliśmy się za głowę, bo wyjdzie tego dosyć sporo. Na całe szczęście taki remont robi się na lata :) No i ciągle biję się z myślami czy farbować włosy. Jestem blondynką z dosyć sporymi odrostami. Mam koleżankę, która otworzyła salon fryzjerski i powiedziała mi, że Ona stosuje tylko farby bez amoniaku, bezpieczne dla kobiet w ciąży. Nie wiem co robić... -
Kolejna ciąża po poronieniu
Motylek1985Mlyneczka odpisał na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
Cześć dziewczynki, Asiuniu przyłączam się z herbatką :) e-de mam nadzieję, że Twoje problemy i zmartwienia znajdą niebawem pozytywny finał. Życzę Ci z całego serduszka by wszystko się ułożyło. Pozdrawiam Cię mocno Asmanko, jak zobaczyłam, że się odezwałaś, to aż mi się oczka zaświeciły. NARESZCIE, już się niepokoiłyśmy. Cieszę się, że z Mężem, to tylko chwilowe. Proszę napisz co u Ciebie i jak córeczki? Natalko, jak się czujesz? Co mówią lekarze? Całuję Cię mocno Olcia, co u Ciebie? Brzusio kuje? Beatko jak się czujesz? Dorcia, Aniołek, Milenka, Madzia, Natka, nnowak87, palandys, Lenka, Mama Aniołka, Martusia, Myszorek, asiula74, wom@n, pobudka dziewczynki. Co tam u Was kochane? -
Kolejna ciąża po poronieniu
Motylek1985Mlyneczka odpisał na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
Natalko, nawet jeżeli już urodzisz, to nic się nie stanie, może Malutka w cale nie trafi do inkubatorka. Pamiętaj, że jesteś pod bardzo dobrą opieką lekarzy i Oni się o Was zatroszczą. Jesteśmy z Tobą i proszę informuj nas na bieżąco. Będzie dobrze, zobaczysz. Dużo buziaczków dla Was -
Kolejna ciąża po poronieniu
Motylek1985Mlyneczka odpisał na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
o7cia wspaniale że Synio tak pięknie rośnie i wszystko jest dobrze-to najważniejsze :) Już połóweczka za Tobą kochana :) Naprawdę bardzo się cieszę. Prawda, że niezapomniany widok? Zupełnie inaczej niż standardowe 2D :) Asiu, usg 3D jest trójwymiarowe i pozwala lekarzowi obejrzeć dziecko z każdej strony i w wielu płaszczyznach, a rodzicom zobaczyć m.in. rysy twarzy dziecka. Ja natomiast w 14 tygodniu z hakiem maiłam robione badania prenatalne. Polegało to na ocenie ryzyka choroby genetycznej płodu na podstawie kilkudziesięciu cech. Są to parametry odnoszące się do wyglądu zewnętrznego Dziecka oraz właściwości (wielkości, kształtu, stopnia i prawidłowości rozwoju) narządów wewnętrznych, mięśni i kości. W trakcie badania lekarz szuka zniekształceń charakterystycznych dla najczęstszych chorób genetycznych. Natomiast każda kobieta w ciąży ma wykonywane standardowe badanie USG, obrazowanie dwuwymiarowe, płaskie (2D), które pozwala zobaczyć na ekranie przekrój macicy i łożyska, zarys dziecka i jego organów wewnętrznych, ocenić ich kształt i wielkość, ilość wód płodowych. Różnica między 3D a 2D jest w zasadzie taka że 3D jest wykonywane bardziej zaawansowanym technologicznie aparatem, czyli lepszym :) lilina bardzo mi przykro z powodu straty Maleństwa.Ja nie zamierzam Cię krytykować, zresztą skoro czułaś się fizycznie dobrze, to dlaczego nie mogłaś kochać się z Mężem, ja osobiście jestem daleka od krytyki. Jeśli chodzi o owulację, to zgadzam się z Asią, że u każdej kobiety występuje ona inaczej. Ja miałam ją tydzień po całkowitym samoistnym poronieniu,. Wydaje mi się, że prawdopodobieństwo wystąpienia owulacji po 4 dniach od łyżeczkowania jest prawie niemożliwe. Myślę, że niepotrzebnie się stresujesz. Nawet jeśli zaszłaś tak szybko w ciążę, to nie oznacza, że z Maleństwem może i tym razem stać się coś złego. Wbrew pozorom macica bardzo szybko się "regeneruje" wiem, że to brzydkie słowo, ale z medycznego punktu widzenia tak właśnie jest. Naprawdę nie masz co się stresować :) -
Kolejna ciąża po poronieniu
Motylek1985Mlyneczka odpisał na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
Dziewczynki, oczywiście, że nie ma w tym nic złego, że oglądacie się za kobietami w ciąży, za wózkami, etc. Myślę, że każda z nas która przeżyła stratę Dziecka patrzy z zazdrością i zadaje sobie pytanie "dlaczego?" Jedno jest pewne, każda z nas w pełni zasługuje na to by być Mamą i każdej z nas to największe i najpiękniejsze marzenie się spełni :* 9_Mama Aniołka wszystko się rozregulowywuje po poronieniu, a może to wina bromka? Olcia jak Niunio? Pewnie duży i fikołkuje :) Buziaki od cioci Beatko, przytulam Cię mocno. Napisz proszę jak będziesz po hsg. Natalko, mam nadzieję, że synuś czuje się już lepiej? nnowak87 ja zaszłam w ciążę 4 miesiące po poronieniu, dlatego dopiero wówczas mój lekarz zlecił mi badania typu: mocz, glukoza, TSH, HIV, VDRL, i toksoplamoza. Ja w pierwszej ciąży nie miałam robionych ŻADNYCH badań, a że teraz chodzę do lekarza prywatnego, muszę płacić za wszystkie badania. Myślę, że lekarz przyjmujący na NFZ wyda Ci skierowanie, a wówczas badania będą darmowe. Najlepiej skontaktuj się z ginekologiem, On wówczas zleci Ci najlepsze badania. gosia7122 Boziu, to straszne, jak lekarz mógł dopuścić się takiego zaniedbania, to straszne. Naprawdę bardzo mi przykro :( Nie poddawaj się i staraj się wciąż, a na pewno się uda :) Asiulka, co u Ciebie? -
Kolejna ciąża po poronieniu
Motylek1985Mlyneczka odpisał na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
Dzień dobry dziewczynki, Oj jak źle dzisiaj spałam. Wierciłam się i co chwilę budziłam, zapewne dlatego że spałam u rodziców bez Męża :) Olcia, ale Ci kochana zazdroszczę tego 3D. Oglądaj Niuńka z każdej strony i szybko ciotką zdaj relacje :) aga35 miłego odpoczynku i słonecznej pogody i dużo przytulasków z Mężem :) Natka, zaczekaj trochę, mnie po poronieniu strasznie się cykl rozregulował... Myszorku, strasznie mi przykro, że tak to u Ciebie wygląda. Mam nadzieję, że wizyta u lekarza rozwieje wszystkie Twoje wątpliwości. Trzymam mocno kciuki za Ciebie. Ja mieszkam w Katowicach i wiem, że u nas jest taka klinika, moja koleżanka miała tutaj zabieg in vitro. Mocno Cię ściskam i trzymam kciuki. Martusia, a co u Ciebie? nnowak87 bardzo mi przykro z powodu straty Maleństwa. To naprawdę najgorsza rzecz jaka może spotkać człowieka. Po moim poronieniu, gdy zaszłam w ciążę mój lekarz powiedział, że po poronieniu, jeśli badania wychodzą pozytywnie kolejne poronienie zdarza się naprawdę rzadko. Jednak prawda jest taka, że lekarze mogą mówić co chcą, strach jest ogromny. Uwierz mi, że znajdziesz w sobie siłę, taką samą jak wówczas gdy miałaś 17 lat :) Pamiętaj, że zawsze możesz na nas liczyć. Tutaj wzajemnie się wspieramy i dodajemy sobie siły. Pisz śmiało :) Asiula, aż taka ciężka praca? Dorcia, przecież niebawem do nas dołączysz :) Jestem pewna, że jesień należeć będzie dla Ciebie :) Asiunia i reszta dziewczynek pobudka :) Dziewczynki, my dwupaczki mocno Wam kibicujemy i jesteśmy z Wami, wierząc że jesień/zima będą obfitować w bardzo dobre, ciążowe wiadomości :) -
Kolejna ciąża po poronieniu
Motylek1985Mlyneczka odpisał na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
o7cia mnie dzisiaj na całe szczęście nie pobolewa, ale lekarz mi mówił wczoraj, że na tym etapie cięży to może pobolewać brzusio. Mnie boli w klatce piersiowej jak kichnę, bądź kaszlnę, nie wiem dlaczego? Fiu, fiu, jutro masz 3D :) Natka, nie wiem czy będziesz wiedziała gdzie to jest, za McDonalds w bramie w ciuszku :) Jeśli Świtała, który w dodatku jest Twoim lekarzem, to opiekę będziesz miała super :) Aniołek, wspaniale że pomyślnie wyszły badania. Mam nadzieję, że niebawem będziecie mogli się starać o Dzidziusia :) -
Kolejna ciąża po poronieniu
Motylek1985Mlyneczka odpisał na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
Martusia, cieszę się, że się odezwałaś. Przykro mi, że znowu jesteś daleko od Męża. A miesiączka długo się spóźnia? Aniołku, napisz koniecznie jak będziesz po wizycie. Strasznie ciężką masz tą pracę, przecież te pręty ważą! Oj, biedactwo... Natka, ale do szpitala to pójdziesz na Raciborską do Świtały? Ja mieszkam na osiedlu Witosa, ale często jestem w centrum, bo pracowałam na Stawowej przed L4 :) -
Kolejna ciąża po poronieniu
Motylek1985Mlyneczka odpisał na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
Cześć dziewczynki, na wstępie przesyłam Wam dużo całusków za to że jesteście... Ja jeszcze jestem troszeczkę słaba, ale jest lepiej niż było :) Milenko, faktycznie będzie śmiesznie, jak okaże się, że to jednak dziewczynka :) Ale nie istotne :) A Ty dalej się tak przepracowujesz? Lenka, ja też nie rozumiem tego jak można pozostawiać kobietę do 12 tygodnia bez opieki. Ja brałam luteinę dopochwowo tak zapobiegawczo gdzieś od 8-13 tyg, a przez tydzień czy dwa duphaston 2x1, bodajże w 14 tygodniu lekarz kazał mi już odstawić, twierdząc, że nie ma takiej potrzeby. Myślę, że na pewno nie zaszkodzi Ci :) Milenko, ja mam łożysko na ścianie tylnej, bez cech patologii. Lekarz mój twierdzi, że to bardzo dobre ułożenie, tak samo jak u Asi, gdy jest na przedniej ścianie. Czasem jednak zdarza się, tak jak u Ciebie, że znajduje się w dolnej części macicy i nazywane jest łożyskiem przodującym. Czasem nisko położone łożysko w większości przypadków przesuwa się ku górze. Dlatego łożysko przodujące jest spotykane u ok. 1% kobiet w ciąży. Myślę, że nie masz powodów do obaw, jeżeli do 30 tygodnia łożysko nie przesunie się, najprawdopodobniej będziesz miała poród przez cesarskie cięcie. Jednak póki co, masz jeszcze sporo czasu, a łożysko zmieni pozycję. Asiulka, ja też zastanawiałam się nad tym czy powinnyśmy zmienić forum. Ale nie chcę tego robić, zaprzyjaźniałam się i z dwupaczkami i starającymi się dziewczynkami i tęskniłabym za nimi. Myślę, że my dwupaczki staramy się jak najlepiej potrafimy pomóc starającym się dziewczynką, a i One otaczają nas ogromną pomocą, wsparciem i ciepłym słowem zawsze. To prawda, że nam się udało, ale to forum zawsze będzie nas dotyczyło, bo i my niestety to wszystko przeżyłyśmy, a z drugiej strony nie ma sensu zmieniać forum, bo niebawem ono samo się przekształci, bo reszta dziewczynek do nas dołączy :) e-de zgadzam się z Asią, jeśli będziesz miała ochotę, to pisz. Łatwiej się robi na serduszku gdy człowiek się wygada :) 9_Mama Aniołka to dobrze, że masz zwiększoną dawkę, przejęzyczyłam się. Wydaje mi się, że bodajże Palandys też zażywa bromek w większej dawce i czuje się po nim dobrze, więc zapewne i u Ciebie tak będzie :) Asmanka, Dorcia, Beatka i Waska proszę odezwijcie się, bo się niepokoimy. Olcia, jak brzusio? Aga, aniołek, palandys, Natka, wom@n, Madzia, Martusia i reszta dziewczynek co u Was?