Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Życiowa optymistka

Zarejestrowani
  • Zawartość

    0
  • Rejestracja

  • Ostatnio

    Nigdy

Wszystko napisane przez Życiowa optymistka

  1. Podczas ostatniej wizyty lekarz wspominał coś o porodzie 3.11, więc do 22.11 już pewnie będę z powrotem na forum ;) Myślę, że po porodzie to nawet będziemy miały więcej pytań niż teraz.
  2. A tak z innej beczki... też macie takie ładne paznokcie w ciąży? Ja przez ostatnie lata musiałam żelować płytkę, bo nigdy nie byłam w stanie zapuścić paznokci a teraz rosną jak szalone i wcale się nie łamią :)
  3. GosiaqKR brzuszek piękny! :) Ja też nie narzekam, bo przytyłam jedynie w brzuchu i piersiach, jednak mam wrażenie, że te ostatnie 10 tygodni może być kluczowe, bo rosnę teraz z dnia na dzień ;) Też mówię o sobie wieloryb :P Maggie White może to śmieszne co napiszę, ale kupując wózek zadałabym pytanie osobie od której kupuję, czy pali się u nich w domu papierosy. Moja bratowa kupiła używaną gondolkę i straaasznie śmierdziała papierosami, jakby wózek stał non stop w zadymionym pomieszczeniu. Musiała ją porządnie wyprać i wietrzyć żeby się pozbyć tego zapachu. Temat wyprawki mnie też przeraża. Wydrukowałam kilka list z internetu i mniej więcej się na tym opieram. Niestety nie mam od kogo dostać w spadku rzeczy dla maluszka, więc wszystko musimy kupić sami. Ciuszki kupowałam regularnie od kwietnia, więc mam już w zasadzie wszystkie, teraz kompletuje pozostałą część - rożek, przewijak, wózek... czas goni.
  4. Idę pomału na L4 więc będę miała więcej czasu wolnego, wtedy postaram się uaktywnić...
  5. GosiaqKR ja czytam Was często, jednak nie mam czasu pisać regularnie w związku z tym ciężko się wkręcić w jakąś dyskusję... ale przeżywam wszystko co piszecie! Dużo zdrowia dla wszystkich listopadowych mam! :) P.S. Będę miała syna! :D
  6. GosiaqKR może zadzwoń do lekarza i zapytaj co robić w takiej sytuacji? Mam nadzieję, że to nic poważnego... :(
  7. ulna ja też liczę na taką niespodziankę. Na prenatalnym w 12 tyg. pani doktor powiedziała, że na 70 % chłopak, jednak liczę, że będzie Zosia ;) ewela jaką pościel kupiłaś? Ja jestem na etapie wybrania tapet i wykładziny dywanowe, więc do pościeli jeszcze mi daleko, ale warto zrobić rozeznanie rynku ;) W ogóle temat wyprawki mnie przeraża, te listy są takie długaśne...
  8. Leonka5-11 wyobrażam sobie, bo musiałaś przezywać. Dobrze, że z dzidziusiem wszystko ok. Też jestem w pierwszej ciąży i nie do końca wiem, czy to kłucie i takie dziwne uczucie w brzuchu to ruchy dziecka. W zasadzie nie odczuwam ich codziennie, tylko co jakiś czas, a to już 20 tc. Myślicie, że powinnam się martwić? Idę na wizytę dopiero za 2 tygodnie...
  9. Na usg genetycznym już byłam ok. 12 tc, chodzi mi o takie 3d i 4d. Wyczytałam, że je trzeba robić ok. 20 tc. Lekarz zazwyczaj mówi mi o wszystkich dodatkowych badaniach jakie mogę wykonać ale o 3d nic nie wspominał, zrobił tylko normalne usg podczas wizyty i tyle. Zastanawiam się czy zapomniał, czy powie mi na następnym razem...
  10. Weekend był piękny, ale niestety szybko się skończył... teraz siedzę w zimnym biurze i tylko zerkam na słoneczko przez okno. GosiaqKR ja mam sąsiada, który raz na jakiś czas kosi trawę od 6 rano kosiarą spalinową. Na szczęście okna od sypialni mam po drugiej stronie i przy zamkniętym oknie da się spać. A Ty się nie denerwuj, bo nam teraz nie wolno! :) Kiedy robi się badanie 3d? Byłam u lekarza na wizycie w 18tc i nic mi jeszcze nie mówił, następna wizyta za dwa tygodnie, to będzie w 22 tc. Zastanawiam się, czy nie będzie za późno?
  11. Dziewczyny uwielbiam czytać co u Was. Niestety rzadko mam czas, żeby napisać coś od siebie. Brzuszki macie piękne! ;) Ja jeszcze nie czuję ruchów dziecka, lekarz mi powiedział, że powinnam już pomału coś czuć, ale ja nic nie czuje. Ostatnio jak byłam na wizycie, to dzidziuś siedział w brzuchu po turecku i nie dało się ocenić jaka płeć... jejku a tak bardzo już bym chciała wiedzieć! Dopadła mnie dziś opryszczka na ustach i zastanawiam się czy nie powinnam się zgłosić do lekarza. Pani w aptece powiedziała, że nie powinnam stosować maści na własną rękę i dała mi plasterki. Oczywiście zaraz zaczęłam szukać w internecie informacji na ten temat i straszne rzeczy można wyczytać... spróbuje się dziś umówić na wizytę.
  12. Udzielam się już na jednym listopadowym, ale na pewno będą Was czytać. Pozdrawiam ;)
  13. Szaleństwo zakupowe i mnie pomału ogarnia... jeszcze nie znam płci więc staram się ograniczać i kupować ciuszki w neutralnych kolorach. U nas w rodzinie wielkie baby boom! W maju urodziły szwagierka i żona kuzyna, w listopadzie ja, a w grudniu kuzynka od strony męża ;) Fajnie, że dzieciaki będą w tym samym wieku, nie będą się nudziły na rodzinnych imprezach. Też mam problem z dobraniem sobie stanika... jak dobry pod biustem to za małe miseczki, a ja miseczki ok to wisi pod biustem. Ciężko coś wybrać, nawet pani ekspedientka ostatnio miała problem z dobraniem odpowiedniego rozmiaru...
  14. Witajcie, można dołączyć? Termin 10.11.2012 U mnie także dolegliwości 1 trymestru zniknęły i teraz jest już lepiej. Niestety muszę na siebie bardzo uważać, bo lekarz powiedział, że mam trochę za nisko łożysko w związku z tym zero forsowania się, zero seksu, dużo odpoczywania. Wysyła mnie na L4, ale na razie wolę chodzić do pracy i trochę się wzbraniam ;) Idę w środę do lekarza, mam nadzieję, że chociaż trochę mi się polepszyło. I bardzo chciałabym już poznać płeć! Ja liczę na dziewczynkę, mąż na chłopczyka :) Moja spodnie też zaczynają się robić ciasne. Mam wrażenie, że od tygodnia wszystkie ciuchy mi się skurczyły...
  15. Życiowa optymistka

    od jutra dieta kapuściana , kto ze mna?

    Ja dziś jestem w fazie dnia czwartego. Banan i jogurt naturalny na śniadanie... mniam... Też uważam, ze należy się tą dietą trochę bawić. Do zupy dodaję (ponad standardowy przepis) duże kawałki brokułów, kalarepy, troche fasolki szapragowej i przyprawy, które uwielbiam i smakuje super! Polędwice zamieniam sobie na rybe, a do kawy dodaję odrobinkę (!) mleka i wszystko jest ok- chudnę! Nie bójcie się eksperymentować, bo gdy diete dopasujecie do siebie, to bedzie Wam na niej łatwiej przetrwać, a to ważniejsze. Pozdrawiam!
  16. Życiowa optymistka

    akcja ostatniej szansy - dla zdecydowanych

    margo zaczynasz jutro tę 7/7 jeszcze raz? Bo ja od jutra chciałabym zacząć... ;) To możemy razem.
  17. Życiowa optymistka

    akcja ostatniej szansy - dla zdecydowanych

    Moja ostatnia refleksja: rzodkiewki są dobre na wszystko ;) Zaraz idę zrobić sobie poranny trening z hula-hopem. Znalazłam ostatnio w starym numerze czasopisma Shape niezły trening na wszystkie partie z wykorzystaniem tego kolorowego koła :P Zastanawiam się nad zakupem piłki do ćwiczeń, takiej dużej. Macie z tym jakieś doświadczenia? margo -> ja planuje przeprowadzić tę Twoją dietę za dwa tygodnie, bo w przyszłym mam dwa egaminy, a to monotonne jedzenie pewnie nie poprawi mojej wydolności umysłowej... ;) Może zrobimy to razem? Daj znać kiedy masz zamiar zaczać.
  18. Życiowa optymistka

    akcja ostatniej szansy - dla zdecydowanych

    dziś Dzień Dziecka robię od wszystkich diet... i od ćwiczeń też! Dostałam słodycze i mam zamiar je spałaszować! A co... :P
  19. Życiowa optymistka

    akcja ostatniej szansy - dla zdecydowanych

    Topik nie pada wcale, ale nadchodzi czas sesji :P Ja ostatnio chętnie jem na śniadanie biały chudy ser z jogurtem, miodem i rodzynkami. Smakuje PRAWIE jak słodycze ;) A poza tym teraz jest sezon na moje ukochane rzodkiewki! Mogę je jeść bez przerwy! Dobrze, że są dietetyczne :P
  20. Życiowa optymistka

    akcja ostatniej szansy - dla zdecydowanych

    musiaczek 22 --> jesteś jeszcze? Ja jestem! ;) Robie przerwy w logice, bo będę zbyt logiczna :P
  21. Życiowa optymistka

    akcja ostatniej szansy - dla zdecydowanych

    Mnie ptasie mleczko nie kusi.. ale za czekolade z orzechami (najlepiej taką z okienkiem, ale z Niemiec) i za jakies smaczne ciasteczka do kawy, to po prostu dałabym się pokroić :P
  22. Życiowa optymistka

    akcja ostatniej szansy - dla zdecydowanych

    Wszystkie macie racje... można przez tydzień się nie złamać ani razu a potem ciach! i dosławnie ciąg wpieprzania wszystkiego co pod ręką :( Ale ja znów próbuje... może tym razem nie znajdę sobie \"fantastycznych\" powodów, zeby zjeść... bo przecież kolega ma urodziny, bo przyjaciółka specjalnie dla mnie usmazyła frytki, bo facet zaprasza na kolacje (z deserem :P) Ehhh... Dziś jak narazie zgodnie z planem, zero grzechów, popołudniu będzie sport, a wieczorkiem hula-hop! teraz ide uczyc się logiki, ćwiczenia umysłowe też przyspieszają spalanie kalorii :P
  23. Życiowa optymistka

    akcja ostatniej szansy - dla zdecydowanych

    gogga --> nie rób tego dla faceta! Zrób to dla siebie! Na pewno jesteś wyjątkową kobietą ;), uwierz w siebie, uwierz w to, że sukces jest w Twoim zasięgu! Wystarczy sięgnąć... ;) Jeśli codzi o dietę, to nie stosuję nic konkretnego, gdyż mój tryb życia jest bardzo nieregularny. Wyeliminowałam słodycze, ograniczyłam do minimum pieczywo, ziemniaki, kasze itp. Zajadam się jajkami, chudym twarogiem, chudym mięsem, warzywami, owocami. Oczywiście wszystko w rozsądnych ilościach! No i podstawa u mnie jest ruch. Gdy tylko mam czas to się ruszam. Chodze pieszo na zakupy. A przed snem oczywiście HULA-HOP! ;) Uwielbiam to! To jak? Wpisujesz dane do tabelki i przyłączasz się do walki?
  24. Życiowa optymistka

    akcja ostatniej szansy - dla zdecydowanych

    bk110 --> podawaj wymiary i wsiadaj do naszego pozytywnego pociągu ku lepszemu \"ja\". Witam serdecznie! ;) margo --> ja też kiedyś nie mogłam przełknąć twarogu chudego, ale teraz znalazłam na niego sposób: twaróg mieszam z odrobiną jogurtu naturalnego. Wtedy nie smakuje jak wióry i ma zjadliwą konsystencje! Wypróbuj! ;) Widze, że wszyscy się ostro zabrali do roboty. Ja jakoś dziś prawie wogóle nie czuje głodu (oby, to nie była cisza przed burzą! :P) Pozdrawiam Was i gratuluję wyrwałości! Jesteście wspaniałe! ;)
  25. Życiowa optymistka

    akcja ostatniej szansy - dla zdecydowanych

    smerfetka21 --> nie smuć się, jeszcze będziemy szczupłe, zgrabne i jedzenie nie będzie dla nas tak wazne jak teraz, zobaczysz! Ale za te ptasie mleczko to powinnaś sobie jakąś karę wymierzyć... najlepiej dodatkowe ćwiczenia i mocne postanowienie poprawy! ;) Dzięki temu sumienie sobie oczyścisz i będziesz się czuła lepiej! :P Co do jadłospisu, to powinnaś dodać trochę warzyw, one są zdrowe, zapychają i na pewno od nich nie utyjesz. A błonnik w nich zawarty jest bardzo ważny, szczególnie podczas odchudzania. Ja właśnie zjadłam chudy biały ser, z garścią truskawek (rozmrożonych, bo tych obecnie świezych nie umiem przełknąć, nie mają dla mnie smaku...) i jogurcikiem, a teraz popijam czerwona herbatę. Zaraz biegnę na unihokej, więc spalę mnóstwo kalorii. Uwielbiam to! ;) No to kolejny dzień walki o siebie przed nami! Wykorzystajmy go! :P
×